-
21. Data: 2009-06-16 11:08:19
Temat: Re: OLYMPUS PEN juz jest !
Od: grzybu <s...@s...sp>
Dnia 2009-06-16, wto o godzinie 12:31 +0200, gietrzy pisze:
> > Nie badz śmieszny - obiektyw w LX-3 jest korygowany programowo, strasznie
> > sie Panasonic pultał, że niektóre konwertery RAW nie nakładały tej
> > korekcji...
>
> No i co z tego?
> Biorę w łapki pstrykam i jest ładnie. W jpg? No trudno przeżyję albo przestawię
> raw+jpg...
> Olkiem nie zrobię takich kadrów jak LX-3 (w zasadzie dla mnie to on ma stałkę
24mm).
> Koniec, kropka.
Ale korekcja programowa też długo nie trwa ;)
> Aparat ciekawy ze względu na wielkość sensora, jednak na dzień dzisiejszy
> brakuje 12mm chociaż f/2.8.
> Inaczej by się sprawa miała gdyby to 17mm było chociaż f/1.8
> Wtedy byłoby i cenowy blast i low light a tak jak zawsze: za ciemno ;)
Panas zapowiadał naleśnika 20/1.7 ;)
--
Pozdrowienia
Grzegorz Rakoczy
-
22. Data: 2009-06-16 11:10:36
Temat: Re: OLYMPUS PEN juz jest !
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2009-06-16 12:10:59 +0200, "Mikolaj Tutak"
<mtutak(a)nixz*net@nospam.com> said:
> Kto kupi taki aparat bez wbudowanej lampy błyskowej?
Czy to nie pytanie z gatunku "a kto wogóle kupuje Olympusa, przecież za
pół roku zdechną" powtarzane tu od wileu lat?
> PS: Tak, wiem znajdzie się _kilku_ pasjonatów, nie mniej jednak "rynek
> mainstreamowy" kreujący popyt, oleje to cudo sikiem falistym ;-)
Popyt to kreują producenci. Głównie sprawnym marketingiem. Ten aparat
ma parę fajnych cech i przedewszystkim dobrze wygląda. Jak nie położą
kwestii marketingowych, to będą się ustawiały kolejki.
Dla mnie np. dużo ważniejszy od wbudowanej lampy, jest sprawny AF, a na
razie wygląda że pod tym względem ten Olek kuleje. Niestety. Trza
poczekać na P2.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
23. Data: 2009-06-16 11:42:52
Temat: Re: OLYMPUS PEN juz jest !
Od: "...::QRT::..." <n...@...mejla>
Dnia Tue, 16 Jun 2009 13:10:36 +0200, de Fresz napisał(a):
> Popyt to kreują producenci.
Producent to może co najwyżej kreować hype.
Ale to klient kupuje i wbrew pozorom wcale emocje przy takich zakupach nie
sa najważniejsze. To nie kiecki czy buty.
> Ten aparat ma parę fajnych cech i przedewszystkim dobrze wygląda.
znaczy jakich? normalny w sumie aparat. Mały - ale też nie do końca - z
zumem jest jednak dość głeboki i do kieszeni sobie go nie wsadzisz.
> Jak nie położą kwestii marketingowych, to będą się ustawiały kolejki.
Sadze ze zachwyt kilku zaawansowanych amatorów, czy profesjonalistów nie
przekłada sie na zainteresowania ogółu. A ogółowi piekna tradycja i nazwa
pen niewiele mówi. Widzi natomiast cenę, oraz brak choćby i owej lampy.
--
www.warszawski.info
-
24. Data: 2009-06-16 11:54:12
Temat: Re: OLYMPUS PEN juz jest !
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2009-06-16 13:42:52 +0200, "...::QRT::..." <n...@...mejla> said:
>> Popyt to kreują producenci.
>
> Producent to może co najwyżej kreować hype.
> Ale to klient kupuje i wbrew pozorom wcale emocje przy takich zakupach nie
> sa najważniejsze. To nie kiecki czy buty.
Dla statystycznego mieszkańca Bolanda, który musi pół roku żyć o
chlebie i wodzie, żeby coś takiego sobie kupić, pewnie nie. Dla
obywateli krajów, których mieszkańców bierze się głównie pod uwagę
ustalając ceny takich zabawek, może to być równie istotny argument, jak
przy nowej parze dźinsów. Zresztą przy zakupie każdej zabawki emocje są
ważne, czy coponiektórzy się do tego przyznają, czy nie.
>> Ten aparat ma parę fajnych cech i przedewszystkim dobrze wygląda.
>
> znaczy jakich?
Popatrz, pogłówkuj...
> normalny w sumie aparat.
...jakich dziesiątki? To pokaż je palcem.
> Mały - ale też nie do końca -
Pokaż mniejszy o tak dużej matrycy, niechby i bez wymiennej optyki.
> z zumem jest jednak dość głeboki i do kieszeni sobie go nie wsadzisz.
Zależy jaka kieszeń.
>> Jak nie położą kwestii marketingowych, to będą się ustawiały kolejki.
>
> Sadze ze zachwyt kilku zaawansowanych amatorów, czy profesjonalistów nie
> przekłada sie na zainteresowania ogółu.
Żeby było śmieszniej, nie do nich głównie jest kierowany. Choć
stylizowany pod raczej gusta ludzi lubiących nutkę nostalgi.
> A ogółowi piekna tradycja i nazwa pen niewiele mówi.
Już marketing się tym zajmie. Przyjrzyj się co napisali na górnej obudowie.
> Widzi natomiast cenę, oraz brak choćby i owej lampy.
Można sobie lampę dokupić. Ładną, pasującą stylistycznie. Jak dla mnie,
to większą bzdurą jest to, że ta zewnętrzna nie ma żadnego obracania.
Przy jej rozmiarach - to byłoby coś.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
25. Data: 2009-06-16 11:58:47
Temat: Re: OLYMPUS PEN juz jest !
Od: Marx <M...@n...com>
Nie wiem jaka ta lampa na sanki ma LP, ale brak mozliwosci jej
odchylenia do gory to kompletna porazka. W sumie jednak to nie problem,
skoro mozna lampe dokupic inna.
Jak dla mnie ten aparat ma aktualnie tylko jedna wade: cene body i
obiektywow. Poza tym ma wszystko czego chce, z wazniejszych rzeczy to
wysokie ISO, stabilizacja czy filmy HD. W sumie nie ma sie do czego
przyczepic. No moglby byc jeszcze mniejszy jak mju analogowy, ale i tak
jest niezle.
Gdyby taki aparat powstal 2-3 lata temu, to teraz kosztowalby sensownie,
a i obiektywow wybor bylby troche wiekszy. A tak to troche tzreba bedzie
poczekac.
Jesli ten aparat zyska powodzenie, to inni moze wypusczcza cos
konkurencyjnego. Choc jakos w to watpie. Nikon i Pentax od dawna nie
pokazal sensownego kompakta, Fuji tez ma tylko matryce wielkosci
paznokcia. Sony to juz kompletna porazka, zero jakichkolwiek kompaktow
wartych wspomnienia. Jedynie Panasonic ze swoim LX1 ostatnio wyroznil
sie z tlumu. No i Canon ma Gx ale niewiele sie w nim zmienia (na pewno
matryca nie rosnie)
Chyba tylko Samsung planuje pokazac cos konkretnego...?
Marx
-
26. Data: 2009-06-16 12:19:37
Temat: Re: OLYMPUS PEN juz jest !
Od: Marx <M...@n...com>
Ktos chce przetestowac? :)
http://www.olympus-europa.com/consumer/pen.htm?olycm
p=912222#testapen
Marx
-
27. Data: 2009-06-16 12:31:28
Temat: Re: OLYMPUS PEN juz jest !
Od: "...::QRT::..." <n...@...mejla>
Dnia Tue, 16 Jun 2009 13:54:12 +0200, de Fresz napisał(a):
> On 2009-06-16 13:42:52 +0200, "...::QRT::..." <n...@...mejla> said:
>
>>> Popyt to kreują producenci.
>>
>> Producent to może co najwyżej kreować hype.
>> Ale to klient kupuje i wbrew pozorom wcale emocje przy takich zakupach nie
>> sa najważniejsze. To nie kiecki czy buty.
>
> Dla statystycznego mieszkańca Bolanda, który musi pół roku żyć o
> chlebie i wodzie, żeby coś takiego sobie kupić, pewnie nie. Dla
> obywateli krajów, których mieszkańców bierze się głównie pod uwagę
> ustalając ceny takich zabawek, może to być równie istotny argument, jak
> przy nowej parze dźinsów. Zresztą przy zakupie każdej zabawki emocje są
> ważne, czy coponiektórzy się do tego przyznają, czy nie.
dla statystycznego mieszkanca europy zachodniej 1000 ojro to też mało nie
jest. I jak oglądam turystów-fotografów stamtąd to okazuje sie ze większość
wcale nie używa droższego sprzętu niż my.
>>> Ten aparat ma parę fajnych cech i przedewszystkim dobrze wygląda.
>>
>> znaczy jakich?
>
> Popatrz, pogłówkuj...
>
>> normalny w sumie aparat.
>
> ...jakich dziesiątki? To pokaż je palcem.
Ja wiem co to za aparat i jakie ma zalety - ty też wiesz. Ale nie jestem
przekonany czy te zalety beda jasne i oczywiste dla każdego.
A ja sie poprostu dziwie że aż tyle czasu trwało wyprodukowanie *takiej*
cyfrówki.
>> Mały - ale też nie do końca -
>
> Pokaż mniejszy o tak dużej matrycy, niechby i bez wymiennej optyki.
>
>
>> z zumem jest jednak dość głeboki i do kieszeni sobie go nie wsadzisz.
>
> Zależy jaka kieszeń.
jaka by nie była to noszenie go tam wygodne nie bedzie.
>
>>> Jak nie położą kwestii marketingowych, to będą się ustawiały kolejki.
>>
>> Sadze ze zachwyt kilku zaawansowanych amatorów, czy profesjonalistów nie
>> przekłada sie na zainteresowania ogółu.
>
> Żeby było śmieszniej, nie do nich głównie jest kierowany. Choć
> stylizowany pod raczej gusta ludzi lubiących nutkę nostalgi.
No własnie mi sie wizualnie nie podba specjalnie :)
To dla kogo ten aparat? Licza na kilku snobów futerał dla których bedzie
istotne ze mają oryginalny skórzany futerał i sa w stanie za to odpowiednio
zapłacić?
Na swiadomych swoich potrzeb amatorów?
>> A ogółowi piekna tradycja i nazwa pen niewiele mówi.
>
> Już marketing się tym zajmie. Przyjrzyj się co napisali na górnej obudowie.
>> Widzi natomiast cenę, oraz brak choćby i owej lampy.
>
> Można sobie lampę dokupić. Ładną, pasującą stylistycznie.
Dokupić ja, nosić, baterie ładować/wymieniać.
> to większą bzdurą jest to, że ta zewnętrzna nie ma żadnego obracania.
> Przy jej rozmiarach - to byłoby coś.
sam bym sie skusił :)
--
www.warszawski.info
-
28. Data: 2009-06-16 12:44:04
Temat: Re: OLYMPUS PEN juz jest !
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
Janko Muzykant pisze:
> Adameck pisze:
>> http://www.dpreview.com/previews/olympusep1/
>
> Małe ale bez rewelacji, znowu za silny filtr aa. Cienie trochę piszczą,
> pewnie w 100iso jest lepiej, ale nie ma przykładów.
Jest iso 100 - wzmacniacz lampowy i okolice
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
29. Data: 2009-06-16 12:47:42
Temat: Re: OLYMPUS PEN juz jest !
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
gietrzy pisze:
>> Nie badz śmieszny - obiektyw w LX-3 jest korygowany programowo, strasznie
> No i co z tego?
> Biorę w łapki pstrykam i jest ładnie. W jpg? No trudno przeżyję albo przestawię
> raw+jpg...
> Olkiem nie zrobię takich kadrów jak LX-3 (w zasadzie dla mnie to on ma stałkę
24mm).
Ale jak olek wypuści update softu z lepszą korekcją, to już będzie ok?
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
30. Data: 2009-06-16 13:04:51
Temat: Re: OLYMPUS PEN juz jest !
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2009-06-16 14:31:28 +0200, "...::QRT::..." <n...@...mejla> said:
>> Dla statystycznego mieszkańca Bolanda, który musi pół roku żyć o
>> chlebie i wodzie, żeby coś takiego sobie kupić, pewnie nie. Dla
>> obywateli krajów, których mieszkańców bierze się głównie pod uwagę
>> ustalając ceny takich zabawek, może to być równie istotny argument, jak
>> przy nowej parze dźinsów. Zresztą przy zakupie każdej zabawki emocje są
>> ważne, czy coponiektórzy się do tego przyznają, czy nie.
>
>
> dla statystycznego mieszkanca europy zachodniej 1000 ojro to też mało nie
> jest.
Śmiem twierdzić, że ze 4 razy mniej niż dla nas.
> I jak oglądam turystów-fotografów stamtąd to okazuje sie ze większość
> wcale nie używa droższego sprzętu niż my.
Znacznie częściej widuje się lustra (często entry-level) i to o zgrozo
(dla niektórych) ustawione na program zielony (do tego nie ma sensu
kupowanie droższych). Arsenał kompaktów też głównie z tych nowszych. To
z moich obserwacji.
>>> normalny w sumie aparat.
>>
>> ...jakich dziesiątki? To pokaż je palcem.
>
> Ja wiem co to za aparat i jakie ma zalety - ty też wiesz. Ale nie jestem
> przekonany czy te zalety beda jasne i oczywiste dla każdego.
Jest stosunkowo mały i daje "jakość lustrzanki" (czego nie oferuje jak
na razie prawie nikt inny). Oprócz tego ładny (wiem, pojęcie względne).
Dla wielu lajkoników to wystarczy.
> A ja sie poprostu dziwie że aż tyle czasu trwało wyprodukowanie *takiej*
> cyfrówki.
Ja też oczekiwałem na to od wielu lat i dalej, podobnie jak przy
Panasie G jestem zawiedziony. Zanim to będą naprawdę w pełni
funkcjonalne apraty, mogące użytecznością konkurować w paru względach z
lustrami, sądzę że jeszcze ładnych parę lat upłynie.
>>> z zumem jest jednak dość głeboki i do kieszeni sobie go nie wsadzisz.
>>
>> Zależy jaka kieszeń.
>
> jaka by nie była to noszenie go tam wygodne nie bedzie.
Do kieszeni bojówek czy kurtki ma szansę wejść. Na pewno będzie się go
nosiło o wiele wygodniej niż lustro.
>> Żeby było śmieszniej, nie do nich głównie jest kierowany. Choć
>> stylizowany pod raczej gusta ludzi lubiących nutkę nostalgi.
>
> No własnie mi sie wizualnie nie podba specjalnie :)
Ot, degustibus. Nie da się dogodzić wszystkim. Dla mnie jest dużo
ładniejszy od G1.
> To dla kogo ten aparat?
Na dpreview.com pojawiła się notka z rozmowy z jakąś szychą od Olka,
odpowiedzialną za u43. Wychodzi, że celują podobnie jak Panas z G1 w
amatorów, użytkowników kompaktów, dla których lustra są za duże i za
skomplikowane. Zaawansowanych fotografujących, chcących elastyczne,
wszechstronne i małe narzędzie - dalej mają gdzieś... na dalszym
planie. Dla nich są lustra i tak ma dalej być (wg producentów).
>>> Widzi natomiast cenę, oraz brak choćby i owej lampy.
>>
>> Można sobie lampę dokupić. Ładną, pasującą stylistycznie.
>
> Dokupić ja, nosić, baterie ładować/wymieniać.
Owszem, bardziej upierdliwe niż przy wbudowanej, ale np. ja w kompakcie
lampy używam sporadycznie (głównie do zdjęć imprezowych), więc to nie
byłoby aż takie poświęcenie - żeby była tylko sensowna. Ale tu znów
widać prymat marketingu i większości producentów - jeśli zrobią dobrą,
funkcjonalną i małą lampę, to im sprzedaż bardziej zaawansowanych
modeli spadnie.
--
Pozdrawiam
de Fresz