-
21. Data: 2020-07-16 23:03:22
Temat: Re: O co chodzi z tymi małymi bączkami?
Od: RadoslawF <r...@g...com>
W dniu 2020-07-16 o 22:17, JDX pisze:
>>>> Potrzeby faktycznie nie ma. Ale jak ktoś jest przewidujący
>>>> to pojedzie na te parę kilometrów dwu tonowym pancerzem
>>>> zamiast plastikowym maluchem składającym się jak skorupka jajka.
>>> A gdy idziesz na spacer do lasu czy do parku to kask zakładasz? :-D Bo
>>> wiesz, gałąź na łeb może spaść. Albo nawet i całe drzewo. :-D W zasadzie
>>> to i w samochodzie też wypadałoby w kasku jeździć. Nawet w poduszkę
>>> lepiej jest uderzyć uzbrojoną niż gołą głową. Przewidywać trzeba! :-D
>>
>> Po lasach nie łażę, zakaz był, ale chętnie zobaczę jak tak
>> przewidujący człowiek jak ty jeździ tym bączkiem w kasku.
>> Daj link do fotki. :-)
> Ja nigdzie nie napisałem, że jestem przewidujący. W zasadzie to jestem
> nieprzewidujący, bo czasami nawet rowerem jeżdżę po ruchliwych
> krajówkach. Bez kasku oczywiście. :-)
Ja napisałem że jesteś przewidujący. Przewidziałeś że jak pójdę
do lasu na spacer to mi może gałąź na głowę spaść. Albo i cale drzewo.
A może to nie ty tylko ktoś się podszył?
> A drzewa to nie tylko w lasach rosną. Np. był kiedyś w Polsce przypadek,
> że parafia zbankrutowała, gdy na cmentarzu parafialnym jakieś kobiecie
> gałąź na łeb spadła i mocno ją poturbowała, chyba została nawet
> niepełnosprawną. A gdyby była w kasku, to być może sprawy potoczyłyby
> się inaczej... A tak swoją drogą... Chyba nie brakuje przypadków, gdy
> zapatrzony w smarkfona pieszy czy rowerzysta przywali łbem np. w
> latarnię bądź wlezie pod samochód. Kaski pomagają... :-D
To poproszę o twoją fotkę jak jedziesz bączkiem w kasku.
I filmik jak w kasku spacerujesz, bo jak sam piszesz przypadków
walnięcia łbem nie brakuje. :-)
Pozdrawiam
-
22. Data: 2020-07-17 21:33:16
Temat: Re: O co chodzi z tymi małymi bączkami?
Od: JDX <j...@o...pl>
On 2020-07-16 23:03, RadoslawF wrote:
[...]
> Ja napisałem że jesteś przewidujący. Przewidziałeś że jak pójdę
> do lasu na spacer to mi może gałąź na głowę spaść. Albo i cale drzewo.
> A może to nie ty tylko ktoś się podszył?
Ja nie jestem przewidujący, bo bez kasku chodzę i jeżdżę. Przewidujący
to jest ktoś, kto wybiera bezpieczne rozwiązania: ,,jak ktoś jest
przewidujący to pojedzie na te parę kilometrów dwu tonowym pancerzem
zamiast plastikowym maluchem". Wobec tego jest naturalne, że z powodu
dbania o bezpieczeństwo nawet do ,,dwutonowego pancerza" musi zakładać
kask, bo nawet taki pancerz nie podoła np. solidnemu drzewu, które może
przecież zwalić się na auto jadące drogą podczas silnego wiatru. :-)
> To poproszę o twoją fotkę jak jedziesz bączkiem w kasku.
> I filmik jak w kasku spacerujesz, bo jak sam piszesz przypadków
> walnięcia łbem nie brakuje. :-)
Nie, nie, to ty jesteś przewidujący i powinieneś zaprezentować fotkę,
gdy jedziesz w kasku ,,dwutonowym pancerzem". :-D
-
23. Data: 2020-07-17 21:47:42
Temat: Re: O co chodzi z tymi małymi bączkami?
Od: RadoslawF <r...@g...com>
W dniu 2020-07-17 o 21:33, JDX pisze:
>> Ja napisałem że jesteś przewidujący. Przewidziałeś że jak pójdę
>> do lasu na spacer to mi może gałąź na głowę spaść. Albo i cale drzewo.
>> A może to nie ty tylko ktoś się podszył?
> Ja nie jestem przewidujący, bo bez kasku chodzę i jeżdżę. Przewidujący
> to jest ktoś, kto wybiera bezpieczne rozwiązania: ,,jak ktoś jest
> przewidujący to pojedzie na te parę kilometrów dwu tonowym pancerzem
> zamiast plastikowym maluchem". Wobec tego jest naturalne, że z powodu
> dbania o bezpieczeństwo nawet do ,,dwutonowego pancerza" musi zakładać
> kask, bo nawet taki pancerz nie podoła np. solidnemu drzewu, które może
> przecież zwalić się na auto jadące drogą podczas silnego wiatru. :-)
Mam tylko jeden pojazd i nie jest nim plastikowy maluch.
A ty ile masz samochodów?
I czy jednym z nich jest plastikowy maluch?
>> To poproszę o twoją fotkę jak jedziesz bączkiem w kasku.
>> I filmik jak w kasku spacerujesz, bo jak sam piszesz przypadków
>> walnięcia łbem nie brakuje. :-)
> Nie, nie, to ty jesteś przewidujący i powinieneś zaprezentować fotkę,
> gdy jedziesz w kasku ,,dwutonowym pancerzem". :-D
Twój pomysł to go zrealizuj i pochwal się fotką.
Pozdrawiam
-
24. Data: 2020-07-18 09:29:51
Temat: Re: O co chodzi z tymi małymi bączkami?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 17 Jul 2020 21:33:16 +0200, JDX napisał(a):
> On 2020-07-16 23:03, RadoslawF wrote:
> [...]
>> Ja napisałem że jesteś przewidujący. Przewidziałeś że jak pójdę
>> do lasu na spacer to mi może gałąź na głowę spaść. Albo i cale drzewo.
>> A może to nie ty tylko ktoś się podszył?
> Ja nie jestem przewidujący, bo bez kasku chodzę i jeżdżę. Przewidujący
> to jest ktoś, kto wybiera bezpieczne rozwiązania: ,,jak ktoś jest
> przewidujący to pojedzie na te parę kilometrów dwu tonowym pancerzem
> zamiast plastikowym maluchem". Wobec tego jest naturalne, że z powodu
> dbania o bezpieczeństwo nawet do ,,dwutonowego pancerza" musi zakładać
> kask, bo nawet taki pancerz nie podoła np. solidnemu drzewu, które może
> przecież zwalić się na auto jadące drogą podczas silnego wiatru. :-)
Po drodze do sklepu nie mam drzew :-)
Ale juz przejazd drogą obsadzoną drzewami w czase wichury istotnie
moze byc niebezpieczny.
Tylko ... kask na to nie pomoze.
https://youtu.be/Iuh2L-_yf3M?t=75
Oni tam faktycznie w kaskach jezdza, czy to tylko wymysl scenariusza?
Ale na rajdach kaski obowiazkowe ...
https://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/polski-kie
rowca/news-drzewo-zmiazdzy-ci-samochod-i-nie-dostani
esz-ani-grosza,nId,4279292
J.
-
25. Data: 2020-07-19 09:47:34
Temat: Re: O co chodzi z tymi małymi bączkami?
Od: JDX <j...@o...pl>
On 2020-07-17 21:47, RadoslawF wrote:
[...]
> Twój pomysł to go zrealizuj i pochwal się fotką.
Ja nie twierdzę, że lepiej wybrać duże auto bo jest bezpieczniejsze od
małego plastikowego. A u tych, którzy tak twierdzą, zadziwia mnie brak
konsekwencji w dbaniu o bezpieczeństwo. :-) Przecież dla nich jazda w
kasku powinna być czymś naturalnym. :-)
-
26. Data: 2020-07-19 10:02:30
Temat: Re: O co chodzi z tymi małymi bączkami?
Od: JDX <j...@o...pl>
On 2020-07-18 09:29, J.F. wrote:
[...]
> Po drodze do sklepu nie mam drzew :-)
Zdziwiłbyś się. Im większy sklep tym większe drzewa. :-) Pod osiedlowym
mam takie, że rzeczywiście raczej nie wyrządziłyby jakichś poważnych
szkód ludziom w aucie, ale te pod Kauflandem to spokojnie kabinę z
klatką mogły by zmiażdżyć. Ale fakt, z 5 lat temu na odcinku DK19/DK66,
który biegnie przez moje pueblo wycięto rząd potężnych topoli.
> Ale juz przejazd drogą obsadzoną drzewami w czase wichury istotnie
> moze byc niebezpieczny.
>
> Tylko ... kask na to nie pomoze.
Zależy jak drzewo trafi. Poza tym w ,,prozaicznym" dachowaniu kask też
pomoże. Zwłaszcza jeśli dach w pobliżu miejsca, w których znajduje się
głowa człowieka natrafi np. na kamień.
-
27. Data: 2020-07-19 17:24:30
Temat: Re: O co chodzi z tymi małymi bączkami?
Od: RadoslawF <r...@g...com>
W dniu 2020-07-19 o 09:47, JDX pisze:
>> Twój pomysł to go zrealizuj i pochwal się fotką.
> Ja nie twierdzę, że lepiej wybrać duże auto bo jest bezpieczniejsze od
> małego plastikowego. A u tych, którzy tak twierdzą, zadziwia mnie brak
> konsekwencji w dbaniu o bezpieczeństwo. :-) Przecież dla nich jazda w
> kasku powinna być czymś naturalnym. :-)
A ja twierdzę że duże jest bezpieczniejsze.
Przykłady testów zderzeniowych na grupie już były niejednokrotnie.
Ale zawsze się trafi idiota negujacy prawa fizyki i zasłaniający
się wymysłami w stylu jeździj autem w kasku. Prawda?
Pozdrawiam
-
28. Data: 2020-07-19 18:52:27
Temat: Re: O co chodzi z tymi małymi bączkami?
Od: z <...@...pl>
Dopiero teraz tu zajrzałem. ;-)
Mam Aixama. Znaczy Ojciec prawem jazdy T nim jeździ do sklepu.
Do tej pory jeździł rowerem a to jak wiadomo bezpieczne nie jest ;-)
Wady: cena, hałas, delikatny plastik, nie pojedziesz na ekspresówkach i
autostradach
Zalety: AUTOMAT, 3,3 l/100km ON ;-)
Pancerny silnik japoński Kubota, daje radę w mieście. Wyciąga 65 na
płaskim (bo się wyda) ;-)
Nie ma wspomagania (nie potrzebne) klimatyzacji (no sorry) absów, sresów
elektryki, poduszek, napinaczy, stref zgniotu i tego wszystkiego
niepotrzebnego badziewia.
NIE MA SIĘ CO PSUĆ ;-)
Taka esencja przemieszczania się.
Zamiast dotować elektryki ekolodzy powinni wymusić dotowanie
czterokołowców lekkich.
Zamiast pchać przez miasto do pracy SUWA można jechać czymś takim do
pracy czy na zakupy.
-
29. Data: 2020-07-20 02:00:59
Temat: Re: O co chodzi z tymi małymi bączkami?
Od: JDX <j...@o...pl>
On 2020-07-19 17:24, RadoslawF wrote:
[...]
> A ja twierdzę że duże jest bezpieczniejsze.
> Przykłady testów zderzeniowych na grupie już były niejednokrotnie.
No dobrze, duży jest bezpieczniejszy. Ale skoro dbasz o bezpieczeństwo
kupując z tego powodu duży samochód zamiast małego, to dlaczego go nie
zwiększasz jeżdżąc w kasku? :-D
> Ale zawsze się trafi idiota negujacy prawa fizyki i zasłaniający
> się wymysłami w stylu jeździj autem w kasku. Prawda?
Jak to idiota? Jakie wymysły? Chyba nie sugerujesz, że jazda autem w
kasku jest idiotycznym pomysłem ponieważ nie jest bezpieczniejsza niż
jazda bez kasku. :-D
-
30. Data: 2020-07-20 05:32:40
Temat: Re: O co chodzi z tymi małymi bączkami?
Od: RadoslawF <r...@g...com>
W dniu 2020-07-20 o 02:00, JDX pisze:
>> A ja twierdzę że duże jest bezpieczniejsze.
>> Przykłady testów zderzeniowych na grupie już były niejednokrotnie.
> No dobrze, duży jest bezpieczniejszy. Ale skoro dbasz o bezpieczeństwo
> kupując z tego powodu duży samochód zamiast małego, to dlaczego go nie
> zwiększasz jeżdżąc w kasku? :-D
Jeżdżenie w kasku zostawiam grupowym idiotom którzy lansują
taką metodę.
>> Ale zawsze się trafi idiota negujacy prawa fizyki i zasłaniający
>> się wymysłami w stylu jeździj autem w kasku. Prawda?
> Jak to idiota? Jakie wymysły? Chyba nie sugerujesz, że jazda autem w
> kasku jest idiotycznym pomysłem ponieważ nie jest bezpieczniejsza niż
> jazda bez kasku. :-D
Sugeruje że idiotą jest ktoś kto zmienia temat rozmowy i postuluje
jazdę w kasku ale przez innych.
To kiedy to foty jak jeździsz w kasku?
Pozdrawiam