-
1. Data: 2011-01-12 08:03:59
Temat: Nowe moto z UK
Od: "Carramba" <c...@o...pl>
Tak sobie lukam i wychodzi mi ze nowe mooto z UK moze byc nawet 30% tansze
od tego z salonu w PL, opłat chyba u nas potem zadnych nie ma? Jeśli kupuję
nowy w salonie i mam pierwsza rejestracje w kraju to chyba zadnych ekstra
dodatków Pan Rostowski nie wymyslil? W koncu on tez człowiek Królowej w
zasadzie.
-
2. Data: 2011-01-12 09:40:46
Temat: Re: Nowe moto z UK
Od: "w...@g...burek.com" <w...@g...com>
On 12 Sty, 09:03, "Carramba" <c...@o...pl> wrote:
> Tak sobie lukam i wychodzi mi ze nowe mooto z UK moze byc nawet 30% tansze
> od tego z salonu w PL, opłat chyba u nas potem zadnych nie ma? Jeśli kupuję
> nowy w salonie i mam pierwsza rejestracje w kraju to chyba zadnych ekstra
> dodatków Pan Rostowski nie wymyslil? W koncu on tez człowiek Królowej w
> zasadzie.
Za pojazd nowy (tzn z < 6000km przebiegu LUB młodszy niż 6 miesięcy)
trzeba zapłacić VAT 23% ;-) Tak jest w przypadku samochodów i dla
motocykli pewno jest tak samo...
wd
-
3. Data: 2011-01-12 10:35:06
Temat: Re: Nowe moto z UK
Od: mleko <m...@m...ml>
On 2011-01-12 10:40, w...@g...burek.com wrote:
>
> Za pojazd nowy (tzn z< 6000km przebiegu LUB młodszy niż 6 miesięcy)
> trzeba zapłacić VAT 23% ;-) Tak jest w przypadku samochodów i dla
> motocykli pewno jest tak samo...
>
Zawsze mozna zarejestrowac moto na siebie w UK (nic to nie kosztuje),
zaplacic TAX i ubezpieczenie i jezdzic w Polsce. Po pol roku
przerejestrowac.
Tylko wypada wymienic lampke na taka, aby nie oslepiala i pamietac o
ubezpieczeniu, ktore obowiazuje za garanica UK. TAX prawdopodobnie
daloby sie uniknąc :)
-
4. Data: 2011-01-12 17:02:37
Temat: Re: Nowe moto z UK
Od: jeszua <j...@g...com>
On 12 Sty, 11:35, mleko <m...@m...ml> wrote:
> Zawsze mozna zarejestrowac moto na siebie w UK (nic to nie kosztuje),
alez kombinujecie. faktura eksportowa vat 0% (zamiast wliczonych w
cene 20%), vat u nas i jeszcze tylko transport i zmiana lampy do pelni
szczescia
--
jeszua
ck krakoff
rs, xtz, xc
-
5. Data: 2011-01-12 21:28:49
Temat: Re: Nowe moto z UK
Od: " " <t...@g...pl>
Jeszcze prościej wyjdzie zostawić ten motocykl na miejscu (czyli w UK) i
samemu tam się przenieść. Można jeździć cały rok na okrągło i nie trzeba
zmieniać lampy ani prędkościomierza. Piwo sprzedawane jest na pinty (dwa Łyki
więcej) i nie trzeba mieć przy sobie żadnych papierów (ani prawa jazdy, ani
rejestracji, ani dowodu ubezpieczenia), przez co spada zużycie paliwa. Nigdy
się nie pogubisz, bo jadąc konsekwentnie przed siebie, po paru godzinach i tak
trafisz na morze(potem wystarczy skręcić w lewo).
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
6. Data: 2011-01-12 23:43:06
Temat: Re: Nowe moto z UK
Od: marider <m...@g...pl>
W dniu 2011-01-12 10:40, w...@g...burek.com pisze:
> On 12 Sty, 09:03, "Carramba"<c...@o...pl> wrote:
>> Tak sobie lukam i wychodzi mi ze nowe mooto z UK moze byc nawet 30% tansze
>> od tego z salonu w PL, opłat chyba u nas potem zadnych nie ma? Jeśli kupuję
>> nowy w salonie i mam pierwsza rejestracje w kraju to chyba zadnych ekstra
>> dodatków Pan Rostowski nie wymyslil? W koncu on tez człowiek Królowej w
>> zasadzie.
>
> Za pojazd nowy (tzn z< 6000km przebiegu LUB młodszy niż 6 miesięcy)
> trzeba zapłacić VAT 23% ;-) Tak jest w przypadku samochodów i dla
> motocykli pewno jest tak samo...
Na pewno, nazywaja sie papierki : VAT-23 oraz VAT-10 takze nie wiem czy
sie tak-to oplaca... Nie wspominajac o kosztach ubezpieczenia moto na
Wyspach (do rejestracji w DVLa musisz miec UK adres zdaje sie tez) czy
pozniejszych ewentualnych kombinacjach z tzw. Ubezpieczeniem Granicznym
w Polsce i Policja jakbys chcial polatac na zoltych blachach po naszym
"pieknym" kraju ;)
Przerabialem temat w listopadzie takze oprocz zmiany VATu na 23%
(zamiast 22% poprzednio) informacja jest z 1 reki. Inaczej moto musi
miec conajmniej 6000 km przebiegu _i_ byc starsze niz pol roku zeby
zadzial "magiczny" druczek VAT-24 (i VAT-25 pozniej).
Pzdr
--
marider
Wsciekla Rn22 + dodatki
-
7. Data: 2011-01-13 06:44:57
Temat: Re: Nowe moto z UK
Od: "Carramba" <c...@o...pl>
zatem jest chyba ta, czy sie nie myle? Motor cena brutto 35.ooo zł w UK, po
odjecie 20% VATU wychodzi ok 29.000 zł, na FV eksportową. W Polsce dopłaca
do 29.000 zł VAT 23% i wychodzi 29.000 + VAT = 35670 zł.
W salonie w Ryesyowie motorek stoi za 41.000 y, golas, zatem jestem do
przodu jakies 5 000 zeta. Zawsze cos.
A i UK wersja jest z kuframi, u nas golas. Czyli kolejne 3ooo zl.
Dobrze kombinuje?
-
8. Data: 2011-01-13 07:19:34
Temat: Re: Nowe moto z UK
Od: marider <m...@g...pl>
W dniu 2011-01-13 07:44, Carramba pisze:
> zatem jest chyba ta, czy sie nie myle? Motor cena brutto 35.ooo zł w UK, po
> odjecie 20% VATU wychodzi ok 29.000 zł, na FV eksportową. W Polsce dopłaca
> do 29.000 zł VAT 23% i wychodzi 29.000 + VAT = 35670 zł.
> W salonie w Ryesyowie motorek stoi za 41.000 y, golas, zatem jestem do
> przodu jakies 5 000 zeta. Zawsze cos.
> A i UK wersja jest z kuframi, u nas golas. Czyli kolejne 3ooo zl.
> Dobrze kombinuje?
Dolicz transport (~800zl) + europejska przednia lampe pewnie ze 2 tys zl
(chyba zebedziesz liczyl na szczescie lub kupic uzywana ktora nie bedzie
uszkodzona, porysowana itp itd) :) Wychodzi pi razy drzwi tyle co u
dealera tutaj przy upuscie i niewiadomo co z gwarancja.. Ale Twoja kasa
i ew. moto :)
Pzdr
--
marider
Wsciekla Rn22 + dodatki
-
9. Data: 2011-01-13 10:51:25
Temat: Re: Nowe moto z UK
Od: "Inead" <a...@g...pl>
>
> Dolicz transport (~800zl) + europejska przednia lampe pewnie ze 2 tys zl
> (chyba zebedziesz liczyl na szczescie lub kupic uzywana ktora nie bedzie
> uszkodzona, porysowana itp itd) :) Wychodzi pi razy drzwi tyle co u
> dealera tutaj przy upuscie i niewiadomo co z gwarancja.. Ale Twoja kasa i
> ew. moto :)
A jaki jest sens wymiany lampy??? IMO brytyjskie świecą tak, że jesteś
lepiej widoczny. Inna sprawa - Policja czy przeglądy tech.
-
10. Data: 2011-01-13 10:59:29
Temat: Re: Nowe moto z UK
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-01-13, Inead <a...@g...pl> wrote:
>
>
> A jaki jest sens wymiany lampy??? IMO brytyjskie świecą tak, że jesteś
> lepiej widoczny. Inna sprawa - Policja czy przeglądy tech.
>
Szkoda tylko, ze jadac samemu w nocy zamiast oswietlac sobie pobocze drogi
w poszukiwaniu chociazby jelonkow (nie doktorski?) oswietlamy sobie srodek
drogi.
Sam tez jezdze na angielskiej ale jednak wolalbym doswielic sobie pobocze.
Zaden policjant mnie w lampe jeszcze nie zagladal :-)
--
Artur
ZZR 1200