Niesamowite, echa wspaniałej imprezy Euro 2012 nie mają końca. Fakty Waltera w
telewizji TVN czternastego, a to już dwa tygodnie po mistrzostwach,
przypomniały znowu widzom o wspaniałej organizacji imprezy. Tym razem o
bezpieczeństwie. Można powiedzieć bezpieczeństwo było tip-top, zapewnione na
najwyższym poziomie. Ordnung muss sein. Nie mogło być inaczej, "Niemcy", a
większość nazwiska kierowniczo kontrolujących imprezę są niemieckie, Niemcy
organizację mają w genach. Wystarczy wyliczyć takie wielkie osobistości
przygotowujące Euro jak:

- Tusk premier (niemieckie nazwisko)
- Walter prezes TVN, w którym był ten materiał (niemieckie nazwisko)
- Waltz prezydent Warszawy (niemieckie nazwisko)
- Kapler prezes Narodowego Centrum Sportu (niemieckie nazwisko)
- Herra prezes spółki PL.2012 organizującej Euro 2012 (niemieckie nazwisko)
- Rutz główny projektant Stadionu Narodowego (niemieckie nazwisko)


zorganizowali imprezę na najwyższym poziomie, sam szef UEFA był tego zdania. A
o echach jak widać z tego materiału będziemy się zapewne dowiadywać jeszcze
nie raz. Śmiem twierdzić, że gdyby Euro organizowali "Polacy" to by to
spieprzyli. Nie byłoby tego błysku i rozmachu organizacyjnego. Są oczywiście
zarzuty, że stadion kosztował o połowę więcej niż taki sam na Ukrainie, ale za
jakość trzeba płacić, wiadomym jest, że "Niemcy" kosztują. I nie ma się tutaj
co obrażać na dodatkowe setki milionów złotych wliczone w koszty stadionu. Że
za to powstałby szpital czy przedszkola. Czy nawet premię półmilionową dla
prezesa Kaplera. Stadion polski jest lepszy niż ten tańszy na Ukrainie.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/