eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykleNiby ma być lepiej, czyli właściwie jak? Uwaga blog
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 39

  • 1. Data: 2010-06-05 23:25:29
    Temat: Niby ma być lepiej, czyli właściwie jak? Uwaga blog
    Od: kakmar <k...@g...com>

    Niby długi weekend, ale to zwykły pracujący piątek. Niby prawie trzysta,
    ale nie na gumie, tylko kawałek za miasto żeby coś tam dogadać czy
    załatwić. Całkiem nowa droga ze znaczkiem S, tyle że ma tylko ~50km.
    Długie łuki, długie proste gdzie biegnie "w śladzie", ciężarówki, które
    nie załapały się na 4 dni świąt, leniwie i pojedynczo ciągną się prawym.
    Już wracam, jest słoneczne popołudnie, mały ruch. Jak na piątek to jest
    pusto. Jest dość szybko, bo czemu nie, ale bez szaleństw. Kilku
    "szybkich inaczej" jak zwykle co parę kilometrów blokuje lewy. Jakiś
    kabriolet honda, (S2000?) stara się utrzymać tempo, przez chwilę.
    Kolejna ciężarówka, za nią na prawym stare czerwone auto, daleko za nią.
    Tak czy inaczej, gdy zaczyna wjeżdżać na lewy jest blisko, za blisko.
    Klamka, klakson, pass. Trochę za mocno. Jest niedobrze. Kierownik
    czerwonego coś zauważył, zostaje chwilę niezdecydowany okrakiem na obu
    pasach. Kurwa, on hamuje. Przód łapie przyczepność akurat gdy kolejna
    oscylacja kieruje mnie na barierkę oddzielającą pasy. Wyprzedzam
    czerwonego, spadając z asfaltu na trawę pomiędzy pasami z której wystaje
    barierka. Bardzo niedobrze, ale jadę. Właśnie wyprzedzam ciężarówkę,
    byle wrócić na czarne, jest tyko kilka centymetrów wyżej. Gaz, udało
    się, znowu się udało.
    Można powiedzieć że to dosyć typowe, w sumie nic niezwykłego. A przecież
    gdyby było wolniej to.., właśnie co?
    Wcześniej dwa razy tego dnia na 3 cyfrowej drodze (jedna jezdnia, dwa
    pasy, brak poboczy), było dość podobnie. Też przy wyprzedzaniu, było
    wolno, wolniej niż można. Kierowca srebrnego yarisa, gapił się na mnie
    wjeżdżając radośnie, na lewy, gdy byłem na wysokości jego drzwi, nie
    zawahał się słysząc klakson i widząc. Hamowałem oglądając z niezwykłym
    zainteresowaniem przydrożny rów.
    To może w ogóle nie wyprzedzać, przecież to niebezpieczne.
    Parę kilometrów przed DC, nie nie ma już "S", zwykła 2 jezdniowa droga,
    po dwa pasy, kolejne wsie, skrzyżowania, przejścia. Można sto, ale
    często jest 70, 50, przydrożne krzaki, dobrze schowana ciemna vectra,
    nie mają na paliwo? Granatowa postać z lizakiem wybiega na jezdnię,
    hamuję włączam kierunkowskaz. Ale "władza" biegnie odważnie na lewy, pod
    koła białej firmówki, która właśnie mnie wyprzedza. Jadę dalej, w sumie
    jak zwykle nie wiedziałbym o czym z nimi gadać. A że niedawno był tam
    spory korek, bo ktoś znowu rozjechał pieszego, to i lepiej niech pilnują
    tych pasów. Tyle że reszta nawet nie zwalnia. Poznaję kolejne auta które
    wyprzedzałem kilka kilometrów wcześniej, jeszcze na ekspresówce.

    W sumie w mieście jest podobnie, w przeliczeniu na kilometry. A że
    trafia się czasem nudny tydzień na drodze, to tylko statystyka. W
    niedzielę wieczorem jak zwykle będą wstępne wyniki.

    --
    kakmaratgmaildotcom


  • 2. Data: 2010-06-06 13:05:25
    Temat: Re: Niby ma być lepiej, czyli właściwie jak? Uwaga blog
    Od: "Grzybol" <g...@w...pl>

    Użytkownik "kakmar" <k...@g...com> napisał w wiadomości
    news:huemd9$ml0$1@news.onet.pl...
    <...>

    Teraz napisz jakieś opowiadanie o jebaniu. Potem coś o kościele. Może po
    kilku takich napiszesz książkę. Niby że to fajne miało być? Czy pouczające?
    Czy chuj wie o co w tym chodziło? Czy po prostu chwalisz się, że nie umiesz
    jeździć na motocyklu? Że nie umiesz przewidywać tego co może wydarzyć się na
    drodze, dostosować prędkości do warunków, nie umiesz ocenić kogo masz przed
    sobą, nie zwracasz uwagi na drobne ruchy, które decydują o tym, czy będziesz
    żył czy nie. Wniosek ogólny po Twoim opowiadanku jest niestety chujowy - jak
    nie poprawisz myślenia na motocyklu, to następnym razem zginiesz... czego Ci
    nie życzę...

    --
    Grzybol



  • 3. Data: 2010-06-06 14:33:17
    Temat: Re: Niby ma być lepiej, czyli właściwie jak? Uwaga blog
    Od: gloon <w...@s...pl>

    Grzybol pisze:
    > Użytkownik "kakmar" <k...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:huemd9$ml0$1@news.onet.pl...
    > <...>
    >
    > Teraz napisz jakieś opowiadanie o jebaniu. Potem coś o kościele. Może po
    > kilku takich napiszesz książkę. Niby że to fajne miało być? Czy pouczające?
    > Czy chuj wie o co w tym chodziło? Czy po prostu chwalisz się, że nie umiesz
    > jeździć na motocyklu? Że nie umiesz przewidywać tego co może wydarzyć się na
    > drodze, dostosować prędkości do warunków, nie umiesz ocenić kogo masz przed
    > sobą, nie zwracasz uwagi na drobne ruchy, które decydują o tym, czy będziesz
    > żył czy nie. Wniosek ogólny po Twoim opowiadanku jest niestety chujowy - jak
    > nie poprawisz myślenia na motocyklu, to następnym razem zginiesz... czego Ci
    > nie życzę...
    >

    ?


  • 4. Data: 2010-06-06 18:49:08
    Temat: Re: Niby ma być lepiej, czyli właściwie jak? Uwaga blog
    Od: Vir <a...@o...pl>

    >> Teraz napisz jakieś opowiadanie o jebaniu. Potem coś o kościele. Może
    >> po kilku takich napiszesz książkę. Niby że to fajne miało być? Czy
    >> pouczające? Czy chuj wie o co w tym chodziło? Czy po prostu chwalisz
    >> się, że nie umiesz jeździć na motocyklu? Że nie umiesz przewidywać
    >> tego co może wydarzyć się na drodze, dostosować prędkości do warunków,
    >> nie umiesz ocenić kogo masz przed sobą, nie zwracasz uwagi na drobne
    >> ruchy, które decydują o tym, czy będziesz żył czy nie. Wniosek ogólny
    >> po Twoim opowiadanku jest niestety chujowy - jak nie poprawisz
    >> myślenia na motocyklu, to następnym razem zginiesz... czego Ci nie
    >> życzę...
    >>
    >
    > ?

    Socjopatia - zaburzenie osobowości, przejawiające się nierespektowaniem
    podstawowych norm etycznych oraz wzorców zachowań w społeczeństwie,
    uwidaczniające się w wyraźnym braku przystosowania do życia w
    społeczeństwie.
    Socjopaci mimo normalnego (lub nawet większego) poziomu inteligencji nie
    potrafią podporządkować się zasadom współżycia społecznego
    Zaburzenie osobowości jest stanem psychicznym, w którym następuje
    częściowa dezintegracja psychiki, rozchwianie emocjonalne, szybkie
    gwałtowne zmiany osobowości. Osobowość może ulec dezintegracji gdy
    dochodzi do traumatycznych przeżyć osobistych, uzależnień lub może być
    jednym z objawów niektórych chorób psychicznych. Zaburzenia osobowości
    nie są typowymi zespołami klinicznymi, to raczej stany behawioralne i
    psychospołeczne.

    --
    Vir
    Duża czarna bawarka i mała czarna japonka


  • 5. Data: 2010-06-06 18:53:33
    Temat: Re: Niby ma być lepiej, czyli właściwie jak? Uwaga blog
    Od: "Grzybol" <g...@w...pl>

    Użytkownik "Vir" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:hugqj3$f64$1@news.onet.pl...
    > Socjopatia - zaburzenie osobowości, przejawiające się nierespektowaniem
    > podstawowych norm etycznych oraz wzorców zachowań w społeczeństwie,
    > uwidaczniające się w wyraźnym braku przystosowania do życia w
    > społeczeństwie.
    > Socjopaci mimo normalnego (lub nawet większego) poziomu inteligencji nie
    > potrafią podporządkować się zasadom współżycia społecznego
    > Zaburzenie osobowości jest stanem psychicznym, w którym następuje
    > częściowa dezintegracja psychiki, rozchwianie emocjonalne, szybkie
    > gwałtowne zmiany osobowości. Osobowość może ulec dezintegracji gdy
    > dochodzi do traumatycznych przeżyć osobistych, uzależnień lub może być
    > jednym z objawów niektórych chorób psychicznych. Zaburzenia osobowości nie
    > są typowymi zespołami klinicznymi, to raczej stany behawioralne i
    > psychospołeczne.

    Wolisz o geju, czy o homoseksualizmie ogólnie?

    --
    Grzybol



  • 6. Data: 2010-06-06 19:23:04
    Temat: Re: Niby ma być lepiej, czyli właściwie jak? Uwaga blog
    Od: Piotr May <p...@r...pl>

    W dniu 2010-06-06 20:49, Vir pisze:

    > Socjopatia - zaburzenie osobowości,[cut]


    A jak sie nazywa oslow ktorzy w kolko spamuja jakims durnym tekstem ?
    Grzybol w tym watku wypowiedzial sie na temat, do tego np ja calkowicie
    sie z nim zgadzam. Mialem praktycznie to samo napisac, moze innym
    jezykiem ale sens bylby ten sam. Tez mnie nazwiesz socjopata?

    Zajmij sie naprawianiem swiata w jakis inny sposob.

    --
    piomay
    www.piomay.riders.pl


  • 7. Data: 2010-06-06 19:25:45
    Temat: Re: Niby ma być lepiej, czyli właściwie jak? Uwaga blog
    Od: "Grzybol" <g...@w...pl>

    Użytkownik "Piotr May" <p...@r...pl> napisał w wiadomości
    news:4c0bf599@news.home.net.pl... W dniu 2010-06-06 20:49, Vir pisze:
    >> Socjopatia - zaburzenie osobowości,[cut]
    > A jak sie nazywa oslow ktorzy w kolko spamuja jakims durnym tekstem ?
    > Grzybol w tym watku wypowiedzial sie na temat, do tego np ja calkowicie
    > sie z nim zgadzam. Mialem praktycznie to samo napisac, moze innym jezykiem
    > ale sens bylby ten sam. Tez mnie nazwiesz socjopata?
    > Zajmij sie naprawianiem swiata w jakis inny sposob.

    Dzięks:-)

    Najlepszy zestaw dla mojej Krysi...

    --
    Grzybol



  • 8. Data: 2010-06-06 20:06:39
    Temat: Re: Niby ma być lepiej, czyli właściwie jak? Uwaga blog
    Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>

    kakmar pisze:
    > spadając z asfaltu na trawę pomiędzy pasami z której wystaje
    > barierka.

    Za rozjezdzanie trawy ekolodzy Ciem zajebiom.

    > Kierowca srebrnego yarisa, gapił się na mnie
    > wjeżdżając radośnie, na lewy, gdy byłem na wysokości jego drzwi

    Cos za czesto Ci sie trafiaja tacy.
    moze rutyna Cie dopada i przestajesz sie zastanawiac przed kazdym autem
    "co ten matol zaraz wyj..bie?". Dostales 2 warningi od Losu, a to i tak
    1 za duzo. On zazwyczaj raz ostrzega a potem przypierdala z pelnej garsci.

    KJ





  • 9. Data: 2010-06-06 21:07:40
    Temat: Re: Niby ma być lepiej, czyli właściwie jak? Uwaga blog
    Od: "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm>

    Użytkownik "Piotr May" <p...@r...pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:4...@n...home.net.pl...
    > Grzybol w tym watku wypowiedzial sie na temat, do tego np ja calkowicie
    > sie z nim zgadzam.

    A ja sie z nim czesto zgadzam. Ale niestety nie tylko tresc sie liczy -
    forma tez.

    > Mialem praktycznie to samo napisac, moze innym jezykiem ale sens bylby ten
    > sam.

    No wlasnie - innym.

    Do Vira:

    Raz wystarczy + stosowanie sie do mojej rady i za pare lat bedziemy z
    Grzybem po imieniu;)

    --
    pzdr:
    Ivam


  • 10. Data: 2010-06-06 21:29:46
    Temat: Re: Niby ma być lepiej, czyli właściwie jak? Uwaga blog
    Od: "Grzybol" <g...@w...pl>

    Użytkownik "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm> napisał w wiadomości
    news:4c0c0e1a$0$17099$65785112@news.neostrada.pl...
    > A ja sie z nim czesto zgadzam. Ale niestety nie tylko tresc sie liczy -
    > forma tez.

    Naprawdę nie rozumiem co złego jest w tej formie... Kobiety za tym
    szaleją:-)

    --
    Grzybol


strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: