-
1. Data: 2012-04-07 09:17:24
Temat: Nettop - co sądzicie?
Od: Atlantis <N...@w...pl>
Mój domowy pecet się zestarzał, zestarzał się i to nawet bardzo. Jakoś
do tej pory tego nie odczuwałem, bo lata temu przestałem grać na
komputerze, a niedawno sprawiłem sobie konsolę. Filmów na nim nie
oglądałem, bo przed laty przerzuciłem się na odtwarzacz DVD z DivX-em,
który obecnie został zastąpiony przez TV mogący odtwarzać multimedia z
nośników USB.
Komputera używałem już praktycznie tylko do przeglądania WWW, obsługi
poczty, pisania tekstów itp. Chociaż i tak nie robiłem tego w takim
zakresie, jak kiedyś - gdy zaczęły się pojawiać mobilne urządzenia z
dostępem do Internetu, wysiłek w tej materii został po części
przerzucony na nie. Dlatego też jakoś nie czułem, że 32bitowy Sempron
2500+ na NF7, wyposażony w 768MB RAM-u już dawno stał się sprzętem z
innej epoki. ;) Sam Windows XP ma przecież ponad dekadę w tej chwili!
Chyba przyszedł ten moment, kiedy trzeba pomyśleć o wymianie sprzętu.
Wszędzie dookoła widzę trend polegający na zastępowaniu tradycyjnych
desktopów wielkimi laptopami. Prawdę mówiąc w ogóle to do mnie nie
przemawia. Niektórzy mówią o wygodzie i mobilności, ja jednak wiem, że
taki "laptop" raz położony na biurku zapewne leżałby tam do końca swoich
dni. Niby po co miałbym go odpinać od zewnętrznej klawiatury i monitora,
drukarki itp.? Chcąc szybko pokazać coś komuś z domowników pewnie
chwyciłbym za tablet, wychodząc z domu zapakowałbym netbooka d torby -
dokładnie tak, jak to robię do tej pory.
Poza tym laptop leżący na biurku? Gdzie tu ergonomia? I tak będę musiał
podłączyć go do zewnętrznej klawiatury, więc kawał blatu będzie używany
przez tę wbudowaną, kompletnie niepotrzebną. Praca na dwa monitory to
niby jakaś zaleta, chociaż spoglądam właśnie na moje biurko i nie bardzo
wiem jak mógłbym sensownie urządzić tę przestrzeń, gdybym jeszcze chciał
postawić na nim laptopa.
A desktop? Zupełnie inna bajka. Kupuję coś w obudowie mATX i pozbywam
się "wieży" z blatu. Komputer ląduje we wnęce, przygotowanej w czasach
peceta w obudowie AT (która okazała się za małą dla nowego).
Albo... No właśnie... Nettop. Jeszcze mniej zajętego mniejsza, jeszcze
cichsza praca, jeszcze mniej zużytego prądu. Przy czym mam kilka
wątpliwości:
1) Czy taki sprzęt (załóżmy, że mowa jedynie o tych z dwurdzeniowym
procesorem) jest w stanie sensownie udźwignąć Windowsa 7, umożliwiając
przy tym normalną, wygodną pracę - bez zacięć i mulenia?
2) Czy na rynku istnieją takie urządzenia wyposażone w dostateczną ilość
portów USB, w razie, gdybym za jakiś czas chciał poza myszką i
klawiaturą podłączyć coś jeszcze, np. jakiś tuner DVB albo dodatkową
kartę dźwiękową?
3) No właśnie... Karta dźwiękowa. Planuję pobawić się trochę tematyką
radia SDR. Czy na USB można dostać przyzwoitą dźwiękówkę, która
poradziłaby sobie z takim zastosowaniem?
A może jednak powinienem zdecydować się na klasycznego desktopa?
-
2. Data: 2012-04-07 10:29:15
Temat: Re: Nettop - co sądzicie?
Od: Rafal Lukawski <r...@l...pl>
>
> A desktop? Zupełnie inna bajka. Kupuję coś w obudowie mATX i pozbywam
> się "wieży" z blatu. Komputer ląduje we wnęce, przygotowanej w czasach
> peceta w obudowie AT (która okazała się za małą dla nowego).
>
> Albo... No właśnie... Nettop. Jeszcze mniej zajętego mniejsza, jeszcze
> cichsza praca, jeszcze mniej zużytego prądu. Przy czym mam kilka
> wątpliwości:
> 1) Czy taki sprzęt (załóżmy, że mowa jedynie o tych z dwurdzeniowym
> procesorem) jest w stanie sensownie udźwignąć Windowsa 7, umożliwiając
> przy tym normalną, wygodną pracę - bez zacięć i mulenia?
W obudowie miniITX możesz mieć potężną jednostke na poziomie i5/i7,
nawet z silną kartą graficzną (w zależności od obudowy). Jeżeli zaś
przez nettop rozumiesz komputer z procesorem klasy Atom, to... będzie
wolne. IMHO Atomy i odpowiedniki AMD sprawdzają się znakomicie jako
serwery plików. Minimalny pobór mocy, wydajnośc maksymalna.
> 2) Czy na rynku istnieją takie urządzenia wyposażone w dostateczną ilość
> portów USB, w razie, gdybym za jakiś czas chciał poza myszką i
> klawiaturą podłączyć coś jeszcze, np. jakiś tuner DVB albo dodatkową
> kartę dźwiękową?
hmm.. liczbę portów USB można dowolnie zwiększąć. Nie będę tu rozważał
gotowych produków markowanych nettop. Jeżeli rozważasz budowę własnego
nettopa w oparciu o płytę mITX, ograniczenie jest praktycznie wszędzie
takie same - jeden slot PCIe (ewentualnie PCI)
> 3) No właśnie... Karta dźwiękowa. Planuję pobawić się trochę tematyką
> radia SDR. Czy na USB można dostać przyzwoitą dźwiękówkę, która
> poradziłaby sobie z takim zastosowaniem?
na temat dźwięku się nie wypowiadam ;)
>
> A może jednak powinienem zdecydować się na klasycznego desktopa?
Wracając do początku rozważan i tzw. mody. To zależy od środowiska.
Jeżeli ludzie pracują, preferują małe notebooki (mało kto się bawi w
pracy z netbookami jako główny komputer). Do obudowy z małym
wyświetlacze, podłączasz monitor i masz praktycznie wygodę stacjonarnego
komputera, który możesz w naście sekund schować do torby i pracować
gdzie indziej.
W warunkach do szkoły średniej, hmm może nie będę rozważał, bo
ważniejszy jest lans niż faktyczne zastosowanie ;)
Reasumując wybierz charakter pracy - mobilny, czy stacjonarny, to
odkreśla to co można zaproponować. Notebooki mają możliwości rozbudowy,
ale zawsze mniejsze niż komputery stacjonarne czy to na bazie miniITX
czy ATX. Gdybym miał mieć komputer z otwartą obudową, gdzie co chwile
coś wkładam, to na pewno byłby to klasyczny PC ;)
-
3. Data: 2012-04-07 11:54:39
Temat: Re: Nettop - co sądzicie?
Od: Atlantis <N...@w...pl>
W dniu 2012-04-07 10:29, Rafal Lukawski pisze:
> W obudowie miniITX możesz mieć potężną jednostke na poziomie i5/i7,
> nawet z silną kartą graficzną (w zależności od obudowy). Jeżeli zaś
> przez nettop rozumiesz komputer z procesorem klasy Atom, to... będzie
> wolne. IMHO Atomy i odpowiedniki AMD sprawdzają się znakomicie jako
> serwery plików. Minimalny pobór mocy, wydajnośc maksymalna.
Na Allegro widzę kilka płyt głównych miniITX z wlutowanym procesorem. Są
to właśnie dwurdzeniowe Atomy... Jak rozumiem trzeba szukać czegoś
innego? Z Atomem mam do czynienia jedynie w moim EeePC 901. Komputerek
faktycznie czasem przymula, ale to wina dysku SSD. Nie mam punktu
odniesienia, który pozwoliłby mi stwierdzić, jak pracowałby Windows 7
pod takim dwurdzeniowym Atomem, z normalnym dyskiem i dajmy na to 4GB
RAM-u...
> Wracając do początku rozważan i tzw. mody. To zależy od środowiska.
> Jeżeli ludzie pracują, preferują małe notebooki (mało kto się bawi w
> pracy z netbookami jako główny komputer). Do obudowy z małym
> wyświetlacze, podłączasz monitor i masz praktycznie wygodę
> stacjonarnego komputera, który możesz w naście sekund schować do
> torby i pracować gdzie indziej.
Najmniejszego sensu w tym nie widzę. Dropbox świetnie się sprawdza jeśli
idzie o synchronizację dokumentów. Aktualne wersje dokumentów mam
zarówno na domowym pececie, netbooku, komputerze w pracy, smartfonie czy
tablecie. Gdybym miał codziennie bawić się w odpinanie i podłączanie
małego laptopa do domowych peryferiów (nawet przez stację dokującą) to i
tak byłoby potężnym krokiem wstecz.
W domu mam sieć. Gdy tylko minie to szaleństwo z cenami dysków mam
zamiar zainstalować dysk NAS z jakimiś 2TB przestrzeni i tam trzymać
wszystkie multimedia, mając do nich dostęp z każdego urządzenia. I niby
w jaki sposób wygodna ma być możliwość zabierania z biurka dużego,
domowego laptopa? ;)
> Reasumując wybierz charakter pracy - mobilny, czy stacjonarny, to
> odkreśla to co można zaproponować.
Od mobilnej pracy mam netbooka. Co prawda też chodzi na XP, a jego
parametry nie powalają, ale w tym przypadku można mu to wybaczyć
bardziej niż desktopowi. ;) No i jeszcze smartfon i tablet jeśli idzie o
mobilność.
Nawet gdybym wymienił obecnego desktopa na dużego laptopa, jestem
pewien, że raz postawiony na blacie biurka stałby tam cały czas. Pomimo
tego całkiem spora grupa ludzi za wszelką cenę próbuje mi wmówić, że "w
dzisiejszych czasach desktopa nie opłaca się kupować". Może faktycznie,
jeśli ktoś musi się zdecydować na jedno urządzenie i koniecznie szuka
kompromisu między wydajnością a mobilnością... To jednak nie ten przypadek.
> Notebooki mają możliwości rozbudowy, ale zawsze mniejsze niż
> komputery stacjonarne czy to na bazie miniITX czy ATX. Gdybym miał
> mieć komputer z otwartą obudową, gdzie co chwile coś wkładam, to na
> pewno byłby to klasyczny PC ;)
No i właśnie o to chodzi. Minęły co prawda czasy, kiedy dla przyjemności
grzebałem w sprzęcie, bawiąc się jego konfiguracją. Teraz używam go
przede wszystkim do podstawowych zastosowań, wiem jednak, że może
zdarzyć się taka sytuacja, że będę potrzebował czegoś - jak chociażby
dodatkowej karty dźwiękowej do tych eksperymentów z SDR. Warto byłoby
zostawić sobie jakąś furtkę...
-
4. Data: 2012-04-07 12:06:47
Temat: Re: Nettop - co sądzicie?
Od: tryton <d...@o...pl>
> A może jednak powinienem zdecydować się na klasycznego desktopa?
dokładnie podzielam Twoje odczucia i dążyłem do tego samego, ale moim
celem był wypasiony jak najmniejszy i cichszy komp, niestety nettopy
mają poważne wady, punktem kulminacyjnym stał się moment kiedy w pracy
dostałem służbowego DELLA USFF optiplex 980, naprawdę mikrusienski
cichusienki a zarazem mocarny (core i5) komputer, dlatego jeżeli kasowo
wydolisz to radzę pchać się w platformę ITX lub barebone, zwłaszcza że
co chwile pojawiają się nowe rozwiązania takie jak integracja GPU Z CPU:
masz wydajny procesor i całkiem wydajną grafikę znacznie lepszą niż
poprzednie generacje zintegrowanych z płytą grafik + jeden wiatrak to
wszystko chłodzący
mini ITX jest niewiele większy od nettopa chociaż największą wadą wg
mnie jest tylko jedno złącze PCIE, np dellowskie mini BTX ma 2 złącza
zainteresuj się barebone asusa:
http://pl.asus.com/Barebone_PC/S_Series_7L/S2P8H61E/
#specifications
obudowa 9.2cm x 26cm x 31cm do najmniejszych nie na leży ale i tak to
mikrus w porównaniu z klasycznym PC, za 750zł masz markową dobrze
wykonaną obudowę zasilacz i płytę, dokupujesz do tego ram cpu i SSD i wsio
-
5. Data: 2012-04-07 12:39:04
Temat: Re: Nettop - co sądzicie?
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2012-04-07 11:54, Użytkownik Atlantis napisał:
>> W obudowie miniITX możesz mieć potężną jednostke na poziomie i5/i7,
>> nawet z silną kartą graficzną (w zależności od obudowy). Jeżeli zaś
>> przez nettop rozumiesz komputer z procesorem klasy Atom, to... będzie
>> wolne. IMHO Atomy i odpowiedniki AMD sprawdzają się znakomicie jako
>> serwery plików. Minimalny pobór mocy, wydajnośc maksymalna.
>
> Na Allegro widzę kilka płyt głównych miniITX z wlutowanym procesorem. Są
> to właśnie dwurdzeniowe Atomy... Jak rozumiem trzeba szukać czegoś
> innego? Z Atomem mam do czynienia jedynie w moim EeePC 901. Komputerek
> faktycznie czasem przymula, ale to wina dysku SSD. Nie mam punktu
> odniesienia, który pozwoliłby mi stwierdzić, jak pracowałby Windows 7
> pod takim dwurdzeniowym Atomem, z normalnym dyskiem i dajmy na to 4GB
> RAM-u...
W domu używam starego jedno rdzeniowego PentiumD 3GHz, miałem
w łapkach do testów nettopa Asusa z Atomem 2x1,8MHz, bawiłem się
tym jakiś tydzień, wnioski: za wolny procesor, za mały dysk twardy
i brak możliwości włożenia normalnego 3,5 cala, brak możliwości
rozbudowy w przyszłości jakbym miął kaprys na jakąś kartę TV
czy złącze w stylu thunderbolt.
No i w cenie takiej zabawki którą testowałem można poskładać
normalnego składaka, w normalnej obudowie z i3 i miejscem
na normalne napędy i karty.
Można wprawdzie kupić nettopa poniżej tysiąca ale będzie
jeszcze wolniejszy i bardziej ograniczony.
Zostałem przy swoim starym sprzęcie. :-)
Pozdrawiam
-
6. Data: 2012-04-07 16:54:36
Temat: Re: Nettop - co sądzicie?
Od: Atlantis <N...@w...pl>
W dniu 2012-04-07 12:06, tryton pisze:
> mini ITX jest niewiele większy od nettopa chociaż największą wadą wg
> mnie jest tylko jedno złącze PCIE, np dellowskie mini BTX ma 2 złącza
Ok, w takim razie widzę, że nettop faktycznie nie jest tym rozwiązaniem,
którego szukam. Moim priorytetem jest w tej chwili pozbycie się towerki
z blatu biurka i zyskanie w ten sposób nieco przestrzeni. Biurko było
robione przed laty na zamówienie, z myślą o komputerze w obudowie AT.
Wówczas obudowa idealnie wchodziła do wnęki na dole. Niestety po
pierwszej (i każdej kolejnej) wymianie sprzętu tego wyczynu już nie dało
się powtórzyć.
Nettop przyszedł mi do głowy ze względu na cichą pracę i małe zużycie
prądu. Jeśli jednak odpada, to równie dobrze mogę wrócić do idei z
obudową mATX. Spokojnie wejdzie do tej wnęki, a taka płyta główna
oferuje jednak większą możliwość rozbudowy od gotowego nettopa albo
czegoś na microITX.
Więc może pójść po najmniejszej linii oporu?
Kupić płytę główną ze zintegrowaną grafiką za ~200 zł + procesor +
obudowę z zasilaczem + pamięć. Dysk twardy chwilowo przełożyć z obecnego
sprzętu (250GB, jeszcze na PATA), podobnie postąpić z nagrywarką. Chyba
powinno wystarczyć na parę następnych lat?
> obudowa 9.2cm x 26cm x 31cm do najmniejszych nie na leży ale i tak to
> mikrus w porównaniu z klasycznym PC, za 750zł masz markową dobrze
> wykonaną obudowę zasilacz i płytę, dokupujesz do tego ram cpu i SSD i wsio
Hmm... Też interesująca propozycja. Tylko standardowy dysk twardy nie
pasuje do takiego urządzenia? Musi być koniecznie SSD?
-
7. Data: 2012-04-07 17:17:03
Temat: Re: Nettop - co sądzicie?
Od: Rafal Lukawski <r...@l...pl>
On 2012-04-07 11:54, Atlantis wrote:
> W dniu 2012-04-07 10:29, Rafal Lukawski pisze:
>
>> W obudowie miniITX możesz mieć potężną jednostke na poziomie i5/i7,
>> nawet z silną kartą graficzną (w zależności od obudowy). Jeżeli zaś
>> przez nettop rozumiesz komputer z procesorem klasy Atom, to... będzie
>> wolne. IMHO Atomy i odpowiedniki AMD sprawdzają się znakomicie jako
>> serwery plików. Minimalny pobór mocy, wydajnośc maksymalna.
>
> Na Allegro widzę kilka płyt głównych miniITX z wlutowanym procesorem. Są
> to właśnie dwurdzeniowe Atomy... Jak rozumiem trzeba szukać czegoś
> innego? Z Atomem mam do czynienia jedynie w moim EeePC 901. Komputerek
> faktycznie czasem przymula, ale to wina dysku SSD. Nie mam punktu
Hmm. SSD jest własnie po to by nie przymulac, czy to nie jakies
uprzedzenie? (sam pracuje na dosć wydajnym ssd, gdzie wczesniej bylo HDD)
> odniesienia, który pozwoliłby mi stwierdzić, jak pracowałby Windows 7
> pod takim dwurdzeniowym Atomem, z normalnym dyskiem i dajmy na to 4GB
> RAM-u...
po co sobie utrudniać życie, do każdej aplikacji będziesz musiał szukać
dedykowanych rozwiązań by np. działały względnie szybko. Niestety
producentow softu pod windowsy nie zmusi sie by pisali optymalny software...
>
>
>> Wracając do początku rozważan i tzw. mody. To zależy od środowiska.
>> Jeżeli ludzie pracują, preferują małe notebooki (mało kto się bawi w
>> pracy z netbookami jako główny komputer). Do obudowy z małym
>> wyświetlacze, podłączasz monitor i masz praktycznie wygodę
>> stacjonarnego komputera, który możesz w naście sekund schować do
>> torby i pracować gdzie indziej.
>
> Najmniejszego sensu w tym nie widzę. Dropbox świetnie się sprawdza jeśli
> idzie o synchronizację dokumentów. Aktualne wersje dokumentów mam
Kwestia skali i aplikacji. Jeżeli Twoje dokumenty to setki MB i
specjalizowane aplikacje, jakoś nie widze tu miejsca na smartfony i
netbooki. Jeżeli to jakiś dokument w word, można się bawić.
Ja np. potrzebuje komputera u klienta, nie bede robil prezentacji na
smartfonie ;)
-
8. Data: 2012-04-07 17:24:42
Temat: Re: Nettop - co sądzicie?
Od: "zdumiony" <z...@j...pl>
Użytkownik "Atlantis" <N...@w...pl> napisał w wiadomości
news:4f7fe9ea$0$1302$65785112@news.neostrada.pl...
> procesorem) jest w stanie sensownie udźwignąć Windowsa 7, umożliwiając
Może poczekać na Windowsa 8?
-
9. Data: 2012-04-07 17:26:52
Temat: Re: Nettop - co sądzicie?
Od: tryton <d...@o...pl>
>> obudowa 9.2cm x 26cm x 31cm do najmniejszych nie na leży ale i tak to
>> mikrus w porównaniu z klasycznym PC, za 750zł masz markową dobrze
>> wykonaną obudowę zasilacz i płytę, dokupujesz do tego ram cpu i SSD i
>> wsio
>
> Hmm... Też interesująca propozycja. Tylko standardowy dysk twardy nie
> pasuje do takiego urządzenia? Musi być koniecznie SSD?
oczywiście że pasuje standardowy dysk
jak chcesz całkowicie osobno składać to np
obudowa chiefteca
http://www.chieftec.eu/pl/obudowy/itx-tower/fi-02bc.
html
+ płyta ale cenowo wyjdzie niewiele mniej
-
10. Data: 2012-04-07 18:06:29
Temat: Re: Nettop - co sądzicie?
Od: Atlantis <N...@w...pl>
W dniu 2012-04-07 17:17, Rafal Lukawski pisze:
> Hmm. SSD jest własnie po to by nie przymulac, czy to nie jakies
> uprzedzenie? (sam pracuje na dosć wydajnym ssd, gdzie wczesniej bylo HDD)
Niestety, najwyraźniej nie w Asusie EeePC 901. :)
Normalnie komputerek pracuje całkiem sprawnie. Czasem jednak zdarza mu
się "przymielić" dyskiem. Gdy działo się to po raz pierwszy
zastanawiałem się co jest grane (ponieważ to SSD, mielenia nie słychać).
Zorientowałem się dopiero wówczas, gdy spojrzałem na diodę wskaźnika
pracy HDD. Świeciła ciągłym światłem.
Niestety co pewien czas trzeba to znosić w tym netbooku. Chociażby
podczas aktualizacji bazy wirusów potrafi zamierać niemal całkowicie.
Trzeba przeczekać.
Coś takiego mogę znieść w netbooku, ale w "głównym" desktopie wolałbym
tego uniknąć.
No i jeszcze pozostaje kwestia trwałości pamięci elektronicznych... Coś
się w tej materii zmieniło, czy wciąż jest określona ilość cykli, po
których dysk nadaje się do wyrzucenia?
> Kwestia skali i aplikacji. Jeżeli Twoje dokumenty to setki MB i
> specjalizowane aplikacje, jakoś nie widze tu miejsca na smartfony i
> netbooki.
Nie ta branża. ;) Dropbox spokojnie wystarcza do synchronizacji efektów
pracy.
> Ja np. potrzebuje komputera u klienta, nie bede robil prezentacji na
> smartfonie ;)
Prezentację akurat można spokojnie przepchnąć przez Dropboxa. Też nie
bawiłbym się w tworzenie jej pod smartfonem albo tabletem, ale już np.
przeglądanie efektów pracy na tych urządzeniach całkiem często się przydaje.
Wszystko oczywiście zależy od materiału nad jakim się pracuje. U mnie
akurat "w terenie" w zupełności wystarczy netbook. Nie czuję potrzeby
taszczenia ze sobą "głównego" komputera w postaci laptopa.
Po pewnym czasie słyszane zewsząd antydesktopowe opinie zaczynają
zwyczajnie drażnić. :) Wydaje mi się, że ich autorami są ludzie, którzy
nigdy nie mieli do czynienia z naprawdę mobilnym sprzętem: dobrym
smartfonem (a niegdyś PDA), netbookiem czy tabletem. Ich jedynym
mobilnym urządzeniem jest ich jedyny komputer - ciężki i toporny laptop.
Patrząc z tej perspektywy jest to faktycznie sporym krokiem do przodu w
stosunku do stacjonarki. Z mojego punktu widzenia wygląda to jednak
zupełnie inaczej...