-
11. Data: 2011-07-04 15:35:50
Temat: Re: Namiot "motocyklowy"
Od: Barti <b...@s...com.pl>
W dniu 2011-07-04 10:25, jesz pisze:
> Polecam quechua T2 ultralight, chyba najmniejszy i najlżejszy choć nie
> najtańszy - prawie 400zł, ewentualnie zwykły T2, tańszy ale większy i
> cięższy
Sam też używam T2 ultralight, do wentylacji przyczepic sie nie mozna,
ale do czego innego juz tak
podloga, czyli zapewne glowna roznica pomiedzy wersja standard a light,
nie wytrzymala calonocnej ulewy. W namiocie bylo mokro i wszystko co
lezalo bezposrednio na podlodze tez bylo wilgotne.
Fakt ze namiot po calonecnej ulewie stal w kaluzy po kostki i nie wiem
czy standardowa podloga by to wytrzymala.
-
12. Data: 2011-07-04 18:51:23
Temat: Re: Namiot "motocyklowy"
Od: amos <g...@g...com>
On 4 Lip, 14:33, Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl> wrote:
> > Przeważnie piszą o wykroplonej wilgoci od spodu.
>
> No ale jesli sie skrapla od spodu to musi byc spora roznica temperatur,
> czyli pewnie na zewnatrz bylo cholernie zimno. Jakby wywiewalo to by sie
> nie skraplalo bo w srodku byloby zimno jak w psiarni.
Osobiscie pisalem o braku przewiewu, poprostu przydaloby sie drugie
wyjscie, ktore zrobi "przeciag". Niby sa 2 otwory wentylacyjne ale
obydwa sa ulokowane na gorze.
Ostatnio spiac we czworke (2 malych dzieci) w nocy bylo poprostu
duszno. Temperatura moze z 10 st. W dzien nie ma jak przewietrzyc. Tak
duzy namiot moglby miec 2 wyjscia co bardzo by poprawilo jego walory.
Wigoci nie zauwazylem, choc szczerze mowiac namoiot w ciagu 3 lat
uzywany byl w sumie moze 10 dni ;)
--
zdrowka
amos
-
13. Data: 2011-07-11 22:46:36
Temat: Re: Namiot "motocyklowy"
Od: bogres <b...@o...pl>
Też się oglądałem za tym ultralajtem i rzeczywiście chyba jest
najlepszy. Miedzy innymi dlatego, że ma stosunkowo krótki stelaż po
złożeniu. No ale kasa poważna a biorąc pod uwagę to co się z namiocikiem
może stać na wyjazdach - zdecydowałem się na coś innego.
Seria "acamper" czyli właściwie noname a jak mi przysłano, to
dowiedziałem się, że produkowany przez ... "nikogo" :)
Oczywiście ma mankamenty - nie sposób go tak ustawić, żeby tropik nie
dotykał sypialni w dwóch miejscach - ale o dziwo nie cieknie mimo to
(sprawdzone na 3-dniowym deszczu 2 weekendy temu). Nieco rozłażą się
szwy po napięciu sypialni i ekspresy wydają się być mało trwałe (ale na
razie bez awarii).
Mimo wszystko biorąc stosunek jakości do ceny i przy tym przewidywany
sposób użytkowania - jestem zadowolony.
Kosztuje 85zł - 2osobowy sypialnia 120x200cm + mały ale przydatny
przedsionek.
Wygląda na to, że dwa sezony może wytrzyma.