Na nowych oryginalnych tuszach wydrukowałem >113 stron (moze kilka nie
zapisałem) i jeszcze 6 gdy zaczął pokazywać się komunikat. Z tym że co
innego jest druk zwykłego tekstu a co innego kolorowego obrazka pokrytego
całkowicie.
Tusz ActiveJet kosztuje mnie 39 zł z dostawą. Z czego wynika że koszt
papieru jest znacznie mniejszy niż koszt tuszu. Niewiele wydrukowałem, ale
mało drukowałem i starczyło mi na pół roku. I tak lepiej, bo na HP
zdenerwowałem się gdy przestała drukować po 66 stronach a tusz jeszcze
droższy, mimo że kupowałem większy zamiennik miała licznik nie pozwalający
wykorzystać.
Czy jest jakiś sposób na tańsze drukowanie? U góry tuszy ActiveJet
zauważyłem otwory którymi można napełniać.
Jeszcze jedna uwaga - w oryginalych tuszach były otwory tam gdzie jest
pobierany tusz, w ActiveJest były wypustki oklejone taśmą, której nie dało
się zdjąć, przebiłem na siłę wypustkami w drukarce pobierajacymi tusz, które
na szczęście wytrzymały. Jednak na przyszłość aby nie ryzykować chyba lepiej
jest przebić igłą.