On Sat, 04 Apr 2020 16:41:23 +0000, andal wrote:

> On Sat, 04 Apr 2020 04:59:45 +0000, Budzik wrote:
>
>> Użytkownik andal a...@a...org ...
>>
>>>>>>> Ale oni nie zarazili się w miejscach publicznych, tylko w
>>>>>>> szpitalu/karetce przy ratowaniu ludzi.
>>>>>>>
>>>>>> Ale czesto majac maseczke na twarzy.
>>>>>
>>>>> bo na plastyku wirus moze zyc 72 godziny
>>>>>
>>>>> a na ludzkiej skurze odrazu zdycha, cos co trudno pojac
>>>>>
>>>> nie za bardzo rozumiem, co chciałes przez to powiedziec.
>>>
>>> to ze wirus moze dostac sie do pluc nir tylko przez nos,usta lub oczy
>>
>> Byc moze. Ktoredy jeszcze?
>
> dyfuzja

http://www.fizykon.org/termodynamika/trmdn_dyfuzja.h
tm

do góry

On Sat, 04 Apr 2020 09:32:55 +0200, Mateusz Viste wrote:

> 2020-04-03 o 17:40 +0000, andal napisał:
>> a na ludzkiej skurze odrazu zdycha, cos co trudno pojac
>
> Gdyby faktycznie tak było, to po co ta cała afera o mycie rąk? Spisek?
>

bo rece sa "narzedziem" ktorego najczesciej uzywasz


> Kilka dni temu w lokalnym radio jakiś profesor podawał czas,
> przez który wirus może "przeżyć", szło to jakoś tak:
> - na ludziu (np. ręce): pół dnia - na papierze 8h - na plastiku 3 dni -
> unosząc się w powietrzu 3h
>
> Mateusz


wirus twierdza przenosi sie kropelkowo, czyli w wodzie/parze/cieczy

wirus jest organizmem zywym i dla mnie dziwne jest ze dla niego plastik
lub papier jest lepszym pozywieniem/srodowiskiem niz ludzka skora ?

czy nasza skora jest tak sucha ze na niej szybko zdycha?

szukam i nie moge znalezc wytlumaczenia

do góry

On Sat, 04 Apr 2020 10:59:44 +0000, Budzik wrote:

> Użytkownik Mateusz Viste m...@x...invalid ...
>
>>> a na ludzkiej skurze odrazu zdycha, cos co trudno pojac
>>
>> Gdyby faktycznie tak było, to po co ta cała afera o mycie rąk? Spisek?
>>
>> Kilka dni temu w lokalnym radio jakiś profesor podawał czas,
>> przez który wirus może "przeżyć", szło to jakoś tak:
>> - na ludziu (np. ręce): pół dnia - na papierze 8h - na plastiku 3 dni
>> - unosząc się w powietrzu 3h
>>
> andal ironizował...

sprawdz moja odpowiedz

btw., ta epidemia nie wywoluje u mnie smiechu

do góry

On Sat, 04 Apr 2020 13:48:36 +0200, RadoslawF wrote:

> W dniu 2020-04-03 o 21:47, andal pisze:
>
>>>>>>> Ja niestety piekarnik mam elektryczny.
>>>>>>> Ale nie potrzebuje aż 6 tygodniowo.
>>>>>>>
>>>>>> nie masz mozliwosci uzywania gazu ziemnego/naturalnego?
>>>>>
>>>>> Możliwość teoretyczną mam, musiałbym wymienić kuchenkę.
>>>>>
>>>>>
>>>>> Pozdrawiam
>>>>
>>>> moze warto przygotowac sie na nastepna zaraze
>>>
>>> Skoro przetrwam tą to bardziej kosztowne przygotowania na następne
>>> będą rozrzutnością.
>>>
>>>
>>> Pozdrawiam
>>
>> chcesz zaoszczedzic to mozesz zapisac sie na eutanazje ;)
>
> Ja faktycznie chce zaoszczędzić więc się nie zapisze. Nie ma sensu
> płacenia za coś co i tak przyjdzie samo. :-)
>
>
> pozdrawiam

to jest to !

do góry

W dniu 04-04-2020 o 17:54, Janusz pisze:

>> Ogólnie ludzie zaczynają się irytować że izoluje się wszystkich
>> zamiast grupy wysokiego ryzyka czyli 70+ i chorych.
>>
> Też mnie to irytuje,

No weź nie ściemniaj, kilka dni temu jechałeś ze mną, gdy protestowałem
przeciwko izolacji bezpodstawnej, a teraz nagle ona Cię irytuje?

do góry

On Sat, 04 Apr 2020 04:59:46 +0000, Budzik wrote:

> Nigdzie nie pisali że krowy
> chorują na tego wirusa razem z ludźmi.

ale moga przenosic

podobno juz zbadano ze psy przenosza i moga chorowac

do góry

On Sat, 04 Apr 2020 04:59:45 +0000, Budzik wrote:

> Użytkownik andal a...@a...org ...
>
>>>>> No to cytuje:
>>>>> "Ten co mleko krowami robił z jakiego powodu straty miałby mieć?"
>>>>>
>>>>> CZyli po prostu nie rozumiesz ze koszty bez przychodów (lub ze
>>>>> zmniejszonymi przychodami) = strata?
>>>>
>>>> powiedzialbym ze mniejszy zysk bo nie mozna stracic czegos czego sie
>>>> nie mialo, nadwyzke mleka mozna zutylizowac
>>>
>>> Ale to mleko nie jest uzyskiwane za darmo... Kosztuje prace ludzi,
>>> energie, pasze dla krów.
>>
>> nadprodukcja zwieksza koszty a nie powoduje straty
>
> No geniusz ekonomii po prostu.
> Wieksze koszty i mniejszy zysk nie powoduje strat. Nobel!

jak ktos jest glupi to niech sie bierze za bizness

zebys zrozumial lepiej:

nie produkuj 'szmelcu' bo ludzie tego nie kupia

nie produkuj wiecej niz mozesz sprzedac

i pamietaj ze rynek nie jest staly

Nobel przyjety!

do góry

2020-04-04 o 16:54 +0000, andal napisał:
> On Sat, 04 Apr 2020 09:32:55 +0200, Mateusz Viste wrote:
>
> > 2020-04-03 o 17:40 +0000, andal napisał:
> >> a na ludzkiej skurze odrazu zdycha, cos co trudno pojac
> >
> > Gdyby faktycznie tak było, to po co ta cała afera o mycie rąk?
> > Spisek?
>
> bo rece sa "narzedziem" ktorego najczesciej uzywasz

...i na których wirus może spokojnie czekać, aż trafi na dogodniejszą
powierzchnię (oczy, usta...). Gdyby "od razu zdychał" będąc na ludzkiej
skórze, nie byłoby w ogóle tematu.

> wirus jest organizmem zywym i dla mnie dziwne jest ze dla niego
> plastik lub papier jest lepszym pozywieniem/srodowiskiem niz ludzka
> skora ?

Ja to rozumiem tak, że w momencie przenoszenia wirus wcale nie jest
żywy. To tylko kawałek martwego kodu, który dopiero w kontakcie z innym
organizmem żywym uaktywni się i zacznie "żyć". Będąc w stanie martwym,
wirus może sobie przeleżeć nawet i milion lat, pod warunkiem
odpowiednich warunków. Jego problem polega tylko na tym, że ten jego
"kod" bardzo łatwo ulega uszkodzeniu - np. przez UV, czy też
temperaturę, czy nawet zbyt suche środowisko. Dlatego w praktyce jego
trwałość jest ograniczona. Wbrew pozorom taki wirus to bardzo delikatny
zwierz, daje radę tylko dlatego że mnoży się na potęgę, i jakiemuś
odsetkowi pobratymców udaje się przeskoczyć z ofiary na ofiarę bez
znaczącego uszczerbku na zdrowiu (wirusa).

Mateusz

do góry

On Sat, 04 Apr 2020 07:32:42 +0200, Cavallino wrote:

> W dniu 03-04-2020 o 20:01, andal pisze:
>> On Fri, 03 Apr 2020 04:59:48 +0000, Budzik wrote:
>>
>>> Użytkownik Zenek Kapelinder 4...@g...com ...
>>>
>>>> Przepraszam że w takiej formie ale inaczej się nie da. Łżesz jak
>>>> największa opozycyjna kurwa. Nigdzie nie napisałem że krowy nie
>>>> generują kosztów. Z litości nie wkleje co napisałem w kwestii krow.
>>>> Co nie znaczy że inni nie mogą sprawdzić ani że Ty nie możesz się
>>>> bronić wklejając sporny kawałek tekstu. Jeśli tak się podstawiasz jak
>>>> teraz to znaczy że 90 to maks.
>>>
>>> No to cytuje:
>>> "Ten co mleko krowami robił z jakiego powodu straty miałby mieć?"
>>>
>>> CZyli po prostu nie rozumiesz ze koszty bez przychodów (lub ze
>>> zmniejszonymi przychodami) = strata?
>>
>> powiedzialbym ze mniejszy zysk bo nie mozna stracic czegos czego sie
>> nie mialo,
>
> Ooooo czuć ekonomistę.....
> HINT: Strata jest wtedy, gdy koszty przewyższają przychody.

to sie liczy przed podjeciem decyzji o produkcji towaru

a rynek nie jest przewidywalny na 100%

do góry

On Sat, 04 Apr 2020 19:17:47 +0200, Mateusz Viste wrote:

> 2020-04-04 o 16:54 +0000, andal napisał:
>> On Sat, 04 Apr 2020 09:32:55 +0200, Mateusz Viste wrote:
>>
>> > 2020-04-03 o 17:40 +0000, andal napisał:
>> >> a na ludzkiej skurze odrazu zdycha, cos co trudno pojac
>> >
>> > Gdyby faktycznie tak było, to po co ta cała afera o mycie rąk?
>> > Spisek?
>>
>> bo rece sa "narzedziem" ktorego najczesciej uzywasz
>
> ...i na których wirus może spokojnie czekać, aż trafi na dogodniejszą
> powierzchnię (oczy, usta...). Gdyby "od razu zdychał" będąc na ludzkiej
> skórze, nie byłoby w ogóle tematu.
>
>> wirus jest organizmem zywym i dla mnie dziwne jest ze dla niego plastik
>> lub papier jest lepszym pozywieniem/srodowiskiem niz ludzka skora ?
>
> Ja to rozumiem tak, że w momencie przenoszenia wirus wcale nie jest
> żywy. To tylko kawałek martwego kodu, który dopiero w kontakcie z innym
> organizmem żywym uaktywni się i zacznie "żyć". Będąc w stanie martwym,
> wirus może sobie przeleżeć nawet i milion lat, pod warunkiem
> odpowiednich warunków. Jego problem polega tylko na tym, że ten jego
> "kod" bardzo łatwo ulega uszkodzeniu - np. przez UV, czy też
> temperaturę, czy nawet zbyt suche środowisko. Dlatego w praktyce jego
> trwałość jest ograniczona. Wbrew pozorom taki wirus to bardzo delikatny
> zwierz, daje radę tylko dlatego że mnoży się na potęgę, i jakiemuś
> odsetkowi pobratymców udaje się przeskoczyć z ofiary na ofiarę bez
> znaczącego uszczerbku na zdrowiu (wirusa).
>
> Mateusz

przychylam sie do tego, wiemy tez ze zostal STWORZONY w laboratorium

i tu wlasnie zaczyna sie spisek bo kto wie czy juz nie ma kodu na
depopulacje swiata

do góry