-
31. Data: 2011-11-06 21:05:00
Temat: Re: Motocykliści na S8
Od: "szufla" <b...@e...pl>
> Obawiam się, że będą mieli trochę kasy do zapłacenia. IMO za barierki
> i przelot śmigłowcem.
Primo - obawiam sie, ze betonowe barierki zostaly niezauwazalnie drasniete
Secundo - za leczenie zaplaciliby tylko wtedy jesli nie mieliby ubezp.
zdrowotnego a to malo prawdopodobne, przelot smiglowcem gratis.
sz.
-
32. Data: 2011-11-06 21:10:52
Temat: Re: Motocykliści na S8
Od: Jaroslaw Berezowski <p...@g...pl>
Dnia Sun, 06 Nov 2011 15:59:22 +0100, J.F. napisał(a):
> Ciekawe co byscie pisali gdyby to kierowcy w samochodach byli.
Na S3 Gorzów-Szczecin jeden pacjent się wpakował w palety z kostkami.
Była z niego polewa na SSC.
--
Jaroslaw "jaros" Berezowski
-
33. Data: 2011-11-06 21:47:31
Temat: Re: Motocykliści na S8
Od: Bydlę <p...@g...com>
On 2011-11-06 20:41:35 +0100, "Axel" <a...@o...niespamuj.pl> said:
>
> "Bydlę" <p...@g...com> wrote in message
> news:j96h83$qsf$1@cougar.axelspringer.pl...
>>>> Tak, jak niejaki Wałęsa?
>>>> ;>
>>>
>>> A to Wałęsa jechał _zamkniętym_ odcinkiem drogi?
>>
>> Nie, słonko, wpakował się w inny pojazd, fruwał niczym struthio
>> camelus, po czym leczył się za nasze pieniądze, nie za swoje.
>> (właściwie to to, co zrobił, było gorsze, gdyż nie był to zamknięty
>> odcinek drogi)
>
> A konkretnie, to co zrobil?
To, co zrobił, było gorsze, gdyż nie działo się to na zamkniętej drodze.
Przecież pisałem...
;>
--
Bydlę
-
34. Data: 2011-11-06 21:57:55
Temat: Re: Motocykliści na S8
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-11-06, Bydlę <p...@g...com> wrote:
>
> Nie, słonko, wpakował się w inny pojazd, fruwał niczym struthio
> camelus, po czym leczył się za nasze pieniądze, nie za swoje.
> (właściwie to to, co zrobił, było gorsze, gdyż nie był to zamknięty
> odcinek drogi)
>
To on kurwa jakis wyjatek jest? A Ty leczysz sie za nasze (moje i
innych) czy za swoje?
--
Artur
ZZR 1200
-
35. Data: 2011-11-06 22:22:01
Temat: Re: Motocykliści na S8
Od: "Axel" <a...@o...niespamuj.pl>
"Bydlę" <p...@g...com> wrote in message
news:j96rp3$bto$2@cougar.axelspringer.pl...
>>>>> Tak, jak niejaki Wałęsa?
>>>>> ;>
>>>>
>>>> A to Wałęsa jechał _zamkniętym_ odcinkiem drogi?
>>>
>>> Nie, słonko, wpakował się w inny pojazd, fruwał niczym struthio camelus,
>>> po czym leczył się za nasze pieniądze, nie za swoje.
>>> (właściwie to to, co zrobił, było gorsze, gdyż nie był to zamknięty
>>> odcinek drogi)
>>
>> A konkretnie, to co zrobil?
>
> To, co zrobił, było gorsze, gdyż nie działo się to na zamkniętej drodze.
> Przecież pisałem...
> ;>
Pisales, ze wjechal w inny pojazd. Nie wynika z tego, ze bylo gorsze...
Dlatego pytam.
--
Axel
-
36. Data: 2011-11-06 22:54:54
Temat: Re: Motocykliści na S8
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-11-06, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>> Idioci, pewnie latem lubią skakać na dynie do wody bez uprzedniego
>> sprawdzenia głębokości.
>
> Ciekawe co byscie pisali gdyby to kierowcy w samochodach byli.
> Zawsze dokonujecie kontrolnego objazdu, czy macie lepsze hamulce i gorsze
> silniki ? :-)
W życiu bym nie wpadł na pomysł zapierdalania po nieskończonej drodze
bez wcześniejszego objazdu.
Krzysiek Kiełczewski
-
37. Data: 2011-11-07 00:37:05
Temat: Re: Motocykliści na S8
Od: " Michał" <m...@g...pl>
Krzysiek Kielczewski <k...@g...com> napisał(a):
> On 2011-11-06, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>
> >> Idioci, pewnie latem lubią skakać na dynie do wody bez uprzedniego
> >> sprawdzenia głębokości.
> >
> > Ciekawe co byscie pisali gdyby to kierowcy w samochodach byli.
> > Zawsze dokonujecie kontrolnego objazdu, czy macie lepsze hamulce i gorsze
> > silniki ? :-)
>
> W życiu bym nie wpadł na pomysł zapierdalania po nieskończonej drodze
> bez wcześniejszego objazdu.
>
> Krzysiek Kiełczewski
Ja jechałem ;)
140km/h uderzenie w jakąś łopatę kilof czy coś takiego,
było wielkie dup, ale auta nie podrzuciło.
-po 5km komp zaczął mówić o braku płynu hamulcowego
-po 700km się rozsypało sprzęgło i cała hydraulika od niego
coś większego bym zauważył :)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
38. Data: 2011-11-07 01:45:08
Temat: Re: Motocykliści na S8
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-11-06, Michał <m...@g...pl> wrote:
>> W życiu bym nie wpadł na pomysł zapierdalania po nieskończonej drodze
>> bez wcześniejszego objazdu.
>>
>
> Ja jechałem ;)
>
> 140km/h uderzenie w jakąś łopatę kilof czy coś takiego,
> było wielkie dup, ale auta nie podrzuciło.
>
> -po 5km komp zaczął mówić o braku płynu hamulcowego
> -po 700km się rozsypało sprzęgło i cała hydraulika od niego
>
> coś większego bym zauważył :)
No to już wiesz dlaczego nie należy tak robić. Dobrze, że bez strat w
ludziach.
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
39. Data: 2011-11-07 06:37:18
Temat: Re: Motocykliści na S8
Od: MarcinJM <m...@i...pl>
W dniu 2011-11-07 00:37, Michał pisze:
> Ja jechałem ;)
Jasne.
http://www.sennikonline.pl/lopata/
Moze na tej stronie powinienes sie poudzielac?
--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl
-
40. Data: 2011-11-07 11:31:36
Temat: Re: Motocykliści na S8
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-11-06 22:22, Axel pisze:
>
> "Bydlę" <p...@g...com> wrote in message
> news:j96rp3$bto$2@cougar.axelspringer.pl...
>
>>>>>> Tak, jak niejaki Wałęsa?
>>>>>> ;>
>>>>>
>>>>> A to Wałęsa jechał _zamkniętym_ odcinkiem drogi?
>>>>
>>>> Nie, słonko, wpakował się w inny pojazd, fruwał niczym struthio
>>>> camelus, po czym leczył się za nasze pieniądze, nie za swoje.
>>>> (właściwie to to, co zrobił, było gorsze, gdyż nie był to zamknięty
>>>> odcinek drogi)
>>>
>>> A konkretnie, to co zrobil?
>>
>> To, co zrobił, było gorsze, gdyż nie działo się to na zamkniętej drodze.
>> Przecież pisałem...
>> ;>
>
> Pisales, ze wjechal w inny pojazd. Nie wynika z tego, ze bylo gorsze...
> Dlatego pytam.
Zależy dla kogo. Dla tego innego pojazdu na pewno gorsze niż betonowej
przeszkody.
A.