-
11. Data: 2012-12-17 13:17:05
Temat: Re: Mosieżna skrobaczka Warszawa
Od: "szufla" <b...@e...pl>
> Ja mam 15-letnią szwedzką reklamówkową skrobaczkę do szyb z tworzywa
> (kwadratową). Nadal wygląda jak nowa, a żadna kupiona później się do niej
> nawet nie umywa. Ciekawe z czego dokładnie to jest zrobione...
Mosiezna kiedys kupilem w oszolomie otake jak z aledrogo:
http://img09.allegroimg.pl/photos/oryginal/28/44/15/
36/2844153624
jest ok, ale rzdako skrobie bo rzucam szmate na szybe na noc.
Rano tylko sciagam, do bagaznika i jazda.
sz.
-
12. Data: 2012-12-17 13:33:09
Temat: Re: Mosieżna skrobaczka Warszawa
Od: tÎż
szufla wrote:
> Mosiezna kiedys kupilem w oszolomie otake jak z aledrogo:
Ale ta moja jest biała, plastikowa, kwadratowa. Ewidentnie jest to jakieś
tworzywo, ale nie było jeszcze lodu, którego nie dałoby się nią łatwo
usunąć. Niestety mam taką jedną, a auta dwa. A te mosiężne są duże i
brzydkie. :(
--
ss??q s? ??u??ou??
-
13. Data: 2012-12-17 14:24:03
Temat: Re: Mosieżna skrobaczka Warszawa
Od: Uncle Pete <p...@i...waw.pl>
> Ale ta moja jest biała, plastikowa, kwadratowa. Ewidentnie jest to jakieś
> tworzywo, ale nie było jeszcze lodu, którego nie dałoby się nią łatwo
> usunąć. Niestety mam taką jedną, a auta dwa. A te mosiężne są duże i
> brzydkie. :(
Ty to musisz mieć swoją jakąś zupełnie miniaturową :) O brzydocie się
nie wypowiem, a co do rozmiarów moja mosiężna ma coś około 10 cm
szerokości i niewiele dłuższą rączkę.
Piotr
>
-
14. Data: 2012-12-17 14:38:38
Temat: Re: Mosieżna skrobaczka Warszawa
Od: PiteR <e...@f...pl>
na ** p.m.s ** pisze tak:
> PiteR wrote:
>
>> Kupili mi służbową, mosiężną na przedłużce, MURSKA made in
>> Finland ale jest dziecinna. Wolę stalową, polską szpachelkę z
>> grubej blachy plus taboret.
>
> Dopiero 12 rano, a już było pite? ;)
o taką
580L Murska-spesial long
nie polecam
http://hokkiplast.fi/murska/english.php
--
Piter
vw golf mk2 1.3 '87
vw passat B5 1.6 '98
-
15. Data: 2012-12-17 17:18:16
Temat: Re: Mosieżna skrobaczka Warszawa
Od: "Papkin" <s...@s...net>
Wszyscy maja z oszoloma mam i ja, ale z wroclawskiego...
Jest dobra, mam tez murske ale ta jest jednak za krotka, dobra do tico czy
kaszlaka ;) Ta z oszoloma ma tylko taka wade ze przy mega lodzie mi wlazla
blaszka w plastiki (wcisnelo ja za gleboko) bo tam nei ma "scianki oporowej" z
plastiku a ztcp kilka takich nadlewow.
Przykre info - jak rzuca to sa, nie sa w stalej ofercie.
Przydalaby sie murska (tam ostrze by raczej nie wpadlo do srodka nigdy) ale ze
zmiotka na dlugim, teleskopowym, aluminiowym drazku. W oszlomie sa plastikowe
skrobaczki z bardzo dobrym teleskopowym drazkiem +zmiotka na koncu. No ale
plastikowe badziewie sciaga gora 1-2cm a mosiezna jedzie prawie cala
szerokoscia...
no to koniec wywodu, tylko mosiezne (szyby raczej nie rysuja).
-
16. Data: 2012-12-18 09:46:50
Temat: Re: Mosieżna skrobaczka Warszawa
Od: KrzyNiem <"[moje_inicjaly]"@post.pl>
W dniu 2012-12-17 10:56, Iglo pisze:
> Widział ktoś może taką skrobaczkę w handlu "stacjonarnym" w Warszawie? Są
> dostępne na alledrogo, to wiem, ale wolałbym osobiście. Dzięki.
W Obi na Radzymińskiej widziałem w zeszłym tygodniu.
--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl
----- ----- ---- -- ---- ----- ------
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!
-
17. Data: 2012-12-18 09:54:03
Temat: Re: Mosieżna skrobaczka Warszawa
Od: Iglo <i...@o...pl>
Dnia Tue, 18 Dec 2012 09:46:50 +0100, KrzyNiem napisał(a):
> W dniu 2012-12-17 10:56, Iglo pisze:
>> Widział ktoś może taką skrobaczkę w handlu "stacjonarnym" w Warszawie? Są
>> dostępne na alledrogo, to wiem, ale wolałbym osobiście. Dzięki.
>
> W Obi na Radzymińskiej widziałem w zeszłym tygodniu.
Dzięki, dzisiaj będę się kręcił po Targówku to wdepnę.
-
18. Data: 2012-12-22 21:32:50
Temat: Re: Mosieżna skrobaczka Warszawa
Od: Stig911 <9...@g...com>
Osobiscie to sie zawsze dziwie, po co ludzie uzywaja skrobaczek. Ja od lat leje
ciepla wode na szybe, wlaczam wycieraczki i szyba jest czysciutka. Szyba tylna i
boczne tak samo - z ta roznica, ze tam nie ma wycieraczek i zaraz znowu ta woda
zamarza - ale mozna i tak bez problemu przez nie patrzec..