-
41. Data: 2010-09-24 16:06:06
Temat: Re: Moment a moc
Od: Filip KK <n...@n...pl>
W dniu 2010-09-24 10:34, J.F. pisze:
> Ale zawsze nie potrzeba pelnej mocy :-)
> A wtedy dojdzie "automat lag" ..
Co to jest automat lag?
-
42. Data: 2010-09-24 17:46:48
Temat: Re: Moment a moc
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2010-09-24 13:04, Katanka pisze:
> Myjk wrote:
>> 2010-09-24 10:45:33 Agent
>>
>>> diesel zdycha przy 4 tys i wtedy się przełącza na
>>> nast bieg i znowu można ładnie przyspieszać.
>>
>> No, i wtedy można przełączać nawet o dwa biegi ;)
>>
>> PS
>> http://www.technikajazdy.info/techniczne/moc-czy-mom
ent-obrotowy/
>
> Super, czyli wynika z tego, że o tym czy auto jest szybsze nie decyduje
> subiektywne odczucie, że auto ciągnie :) Ja byłem zawsze przekonany, że
> własnie po tym "ciagu" mozna okreslić czy auto na prostej wygra z innym
> czy nie. A tu dupa :P Auto może nie ciągnąc, ale wystarczy, że dlużej o
> 1500 obr/min pojedzie na niższym biegu i i tak odstawi drugie, które
> zmieniło bieg na wyższy, a w fotelu czuć "kopa".
>
> Ps. Człowie się uczy całe życie ...
Dupohamowania jest bardzo zawodna.
Bierze się z niej wiele zabobonów i błędów kierowców. W dodatku
powtarzane w nieskończoność zaczynają funkcjonować swoim życiem wśród
kierowców, gdzie każdy dokłada swoje błędne odczucia.
Potem wyprzedzają tacy na V/VI biegu (no bo max moment przy 1800rpm),
albo hamują na granicy zadziałania ABS (no bo czuć że lepiej hamuje), im
gorsze założy się opony tym samochód lepiej się prowadzi itp. itd.
-
43. Data: 2010-09-24 17:47:46
Temat: Re: Moment a moc
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2010-09-24 10:34, J.F. pisze:
>> Dlatego tacy kierowcy powinni mieć automatyczną skrzynię biegów.
>> Posiada same zalety - u znakomitej większości użytkowników kończy się
>> to mniejszym zużyciem paliwa i wyższymi osiągami samochodu (wbrew
>> powtarzanym, obiegowym opiniom).
>
> No nie wiem, nie wiem - masz jakies dwa autka do porownania ?
> Jakos tak wyrobilem sobie opinie ze automat musi wiecej spalic, ale to
> raczej byly automaty starszej daty, DSG moze zmienic opinie.
Tego tak z papieru się nie porówna.
Tu trzeba nie dość że dwa autka, to jeszcze wsadzić w nie statystycznego
kierowce. I dopiero wtedy okaże się którym żwawiej idzie wyprzedzanie i
który w efekcie końcowym zużyje mniej paliwa.
A nowoczesne automaty nawet na papierze mają porównywalne zużycie paliwa.
-
44. Data: 2010-09-24 17:55:06
Temat: Re: Moment a moc
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Fri, 24 Sep 2010 10:44:22 +0200, w <i7hod8$a0p$1@news.onet.pl>, "Agent"
<w...@o...ue> napisał(-a):
> Innymi słowy powinni drukowac wykres mocy na kołach [...]
Widzę tu niezłe pole do wieś-tuningu -- zamiana na opony z nadrukowanym
kosmos-wykresem ;P.
-
45. Data: 2010-09-24 17:55:52
Temat: Re: Moment a moc
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2010-09-24 11:12, Jakub Witkowski pisze:
> W dniu 2010-09-24 10:06, Tomasz Pyra pisze:
>
>> I tu odpowiedź na Twoje pytanie - dlatego podaje się moc silnika.
>> Jeżeli masz w takich samych samochodach dwa normalne silniki, nawet
>> nie wiesz jakie i oba mają po 100KM, to wiesz że oba zapewnią dość
>> podobne osiągi.
>
> Ale w praktyce dla przeciętnego usera liczą się osiągi w zakresie cywilnych
> wartości obrotów, a nie te maksymalne.
Ale to wynika tylko z powodu nieumiejętności operowania biegami. Dlatego
taki user powinien mieć automat i najlepiej jeszcze nie mieć obrotomierza.
Taka podstawowa zasada projektowania interfejsu użytkownika - użytkownik
nie powinien być informowany o parametrach pracy których nie rozumie i
nie powinien mieć możliwości wpływania na nie.
> I zgoda, można poprzestać na mocy.
> Po prostu należy podać jaką średnią moc ma silnik w czasie przyspieszania
> np. pomiędzy 2.5 a 4k obrotów i już wiadomo (przy daje masie) czy dla
> Kowlaskiego to będzie muł, czy rakieta :)
Ale kręcenie diesla do 4k to "zarzynanie" go takie jak kręcenie benzyny
do 6k. Zarówno pod względem technicznym jak i wrażeń odsłuchowych.
Więc jak ktoś uważa że "będzie jeździł do 4k" niezależnie czy dieslem,
benzyną czy też może siłownią okrętową, to kwestia nauczenia kierowcy
jak używać silnika.
-
46. Data: 2010-09-24 17:57:59
Temat: Re: Moment a moc
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2010-09-24 10:44, Agent pisze:
> Prawda ale ciekawe ile tego jest w zakresie 1-4 tys obrotów w benzynie a
> ile w dieslu. Innymi słowy powinni drukowac wykres mocy na kołach i
> byłoby wszystko jasne :)
Ale przecież drukują takie wykresy.
Podpowiem tylko że moc jest zawsze ta sama niezależnie w którym miejscu
układu mierzona, bo nie podlega zmianie przy przechodzeniu przez
przekładnię (oczywiście pomijając niewielkie straty na tychże).
-
47. Data: 2010-09-24 17:58:18
Temat: Re: Moment a moc
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Filip KK" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:i7ibck$9r3$1@news.task.gda.pl...
>W dniu 2010-09-24 10:34, J.F. pisze:
>> Ale zawsze nie potrzeba pelnej mocy :-)
>> A wtedy dojdzie "automat lag" ..
>
> Co to jest automat lag?
To bedzie to ze jedziesz sobie spokojnie 80, a automat schodzi na
2000 rpm.
Ty mu w gaz, a on dopiero przelozenie musi zmienic :-)
J.
-
48. Data: 2010-09-24 18:01:48
Temat: Re: Moment a moc
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2010-09-24 13:10, Excite pisze:
> W dniu 24.09.2010 11:39, J.F. pisze:
>> Po drugie: przyspieszenie przy danej predkosci zalezy wprost od mocy -
>> osiagalnej przy danych obrotach
>> Nic tu nie trzeba interpretowac, tak po prostu jest :-)
>
> To zadam pytanie które padło na pewnym forum i spowodowało długą
> dyskusje z której wynikły dwa różne przekonania. Mając samochód z
> silnikiem o stałym momencie obrotowym w przedziale np. 2000-5000rpm:
> 1) będzie przyspieszał tak samo pomiędzy 2000 a 3500 jak pomiędzy 3500
> 5000rpm ponieważ silnik daje taki sam moment obrotowy na koła
> 2) pomiędzy 3500-5000rpm będzie przyspieszał mocniej niż w przedziale
> 2000-3500rpm ponieważ silnik generuje większą moc
>
> Bieg zawsze ten sam.
> Które stwierdzenie jest prawdziwe ?
Oczywiście pierwsze i nie ma tu żadnych wątpliwości (przy zaniedbaniu
oporów powietrza).
Tylko należy pamiętać, że zamiast przyspieszać w zakresie 2000-3500,
można zrobić redukcję i przyspieszyć szybciej przy wysokich obrotach.
-
49. Data: 2010-09-24 18:41:56
Temat: Re: Moment a moc
Od: "Agent" <w...@o...ue>
Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
news:4c9cca06$0$20999$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-09-24 11:12, Jakub Witkowski pisze:
>> W dniu 2010-09-24 10:06, Tomasz Pyra pisze:
>>
>>> I tu odpowiedź na Twoje pytanie - dlatego podaje się moc silnika.
>>> Jeżeli masz w takich samych samochodach dwa normalne silniki, nawet
>>> nie wiesz jakie i oba mają po 100KM, to wiesz że oba zapewnią dość
>>> podobne osiągi.
>>
>> Ale w praktyce dla przeciętnego usera liczą się osiągi w zakresie
>> cywilnych
>> wartości obrotów, a nie te maksymalne.
>
> Ale to wynika tylko z powodu nieumiejętności operowania biegami. Dlatego
> taki user powinien mieć automat i najlepiej jeszcze nie mieć obrotomierza.
> Taka podstawowa zasada projektowania interfejsu użytkownika - użytkownik
> nie powinien być informowany o parametrach pracy których nie rozumie i nie
> powinien mieć możliwości wpływania na nie.
>
> > I zgoda, można poprzestać na mocy.
>> Po prostu należy podać jaką średnią moc ma silnik w czasie przyspieszania
>> np. pomiędzy 2.5 a 4k obrotów i już wiadomo (przy daje masie) czy dla
>> Kowlaskiego to będzie muł, czy rakieta :)
>
> Ale kręcenie diesla do 4k to "zarzynanie" go takie jak kręcenie benzyny do
> 6k. Zarówno pod względem technicznym jak i wrażeń odsłuchowych.
> Więc jak ktoś uważa że "będzie jeździł do 4k" niezależnie czy dieslem,
> benzyną czy też może siłownią okrętową, to kwestia nauczenia kierowcy jak
> używać silnika.
Po części tak ale jak jechałem ostatni corolką 1.6 122 KM to jakoś tak
dziwnie mi było że przy 120-130 km/h chodzi jak wiertarka. Mam też diesla
ale najbardziej mi się podoba charakterystyka mojej fabi 1.4 gdzie max moc
jest przy 4500 obrotów. Odczucia z jazdy (nie tylko moje) sa jakby się
jchało mocniejszym autem.
-
50. Data: 2010-09-24 19:02:49
Temat: Re: Moment a moc
Od: othello <b...@v...com>
Agent wrote:
>
>> > I zgoda, można poprzestać na mocy.
Odczucia z jazdy (nie tylko moje) sa jakby się jchało mocniejszym autem.
Tak, wiecej szarpie. Jest to wina/zasługa nie tyle auta (sprzęgło
skrzynia biegów) co równie umiejętności kierowcy.