-
41. Data: 2010-03-19 22:58:57
Temat: Re: Mandaty do zwrotu??
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik BaX bax@_klub.chip.pl ...
>>> Ok, co w sytuacji kiedy wskazujesz kierowce bo FAKTYCZNIE nie Ty
>>> prowadziłeś, a kierowca co na dzień dzisiejszy nie jest niczym
>>> dziwnym, "pracuje na zmywaku w anglii" ?
>>
>> Teoretycznie policja mogłby to sprawdzic.
>> Teoretycznie moga przeciez wysłac korespondencje do Anglii.
>
> Do kogo? A co jeśli po 2-3 miesiącach jak sprawa wreszcie trafi na
> biurko jakiegoś urzędnika ten ktoś wskazany zmieni miejsce
> zamieszkania? Masz ponosić konsekwencje tego, że policja nie potrafi
> dotrzeć do sprawcy?
>
no to wlasie piszę, ze teoretycznie mogliby, pytanie, czy bedzie im sie
chciało.
>> Co robią w praktyce - nie wiem.
>> Ważne jest, że jak udowodnią ci kłamstwo, to pewnie będą jakieś
>> konsekwencje. (Jakie?)
>
> Jak udowodnią, na zasadzie "ten ktoś tam już nie mieszka" więc pewnie
> Pan kłamał?
>
J.w. Mogliby udowodnic na zasadzie tradycyjnego zbierania dowodów.
Np. ty mowisz, ze jechał Y oni udowadniaja, ze Y był wtedy w samolocie do
GBR, albo był w pracy w GBR.
Ale to teoretycznie. Ktos bedzie sie tym zajmował dla 200zł mandatu?
> Jestem za karaniem ale tylko wtedy jeżeli dowody /zdjęcie/
> jednoznacznie wskazują na sprawcę. Ciąganie ludzi po sądach bo policja
> domaga się karania "jak leci" jest przegięciem.
Super, ale to niezbyt wiaze sie z moja wypowiedzia.
-
42. Data: 2010-03-19 23:30:54
Temat: Re: Mandaty do zwrotu??
Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>
Budzik napisał(a):
>>> Ale zrozumiałeś w ogóle moje pytanie?
>> Mało tego ze zrozumialem, to jeszcze na nie odpowiedzialem.
> tyle, ze nie na temat...
OK
Dla tego właściciel ma płacić, bo to uprasza problem
rżnięcia głupa, że nie wiadomo kto prowadził.
--
Krzysiek
-
43. Data: 2010-03-20 04:47:41
Temat: Re: Mandaty do zwrotu??
Od: to <t...@a...xyz>
Krzysztof 45 wrote:
>>>> Ale zrozumiałeś w ogóle moje pytanie?
>>> Mało tego ze zrozumialem, to jeszcze na nie odpowiedzialem.
>> tyle, ze nie na temat...
> OK
> Dla tego właściciel ma płacić, bo to uprasza problem rżnięcia głupa, że
> nie wiadomo kto prowadził.
I co, jak właściciel zapłaci za czyjeś wykroczenie, to już wiadomo, kto
prowadził? Piłeś?
--
cokolwiek
-
44. Data: 2010-03-20 08:08:10
Temat: Re: Mandaty do zwrotu??
Od: "Nostradamus" <l...@o...pl>
Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
news:4ba4455d$1@news.home.net.pl...
> I co, jak właściciel zapłaci za czyjeś wykroczenie, to już wiadomo, kto
> prowadził? Piłeś?
To ściągnie od tego komu pożyczył albo więcej mu auta nie da.
Przejedzie cię taki na przejściu, zwieje a wąściciel powie , że nie pamięta
komu auto dał.
-
45. Data: 2010-03-20 08:12:01
Temat: Re: Mandaty do zwrotu??
Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>
to napisał(a):
> I co, jak właściciel zapłaci za czyjeś wykroczenie, to
> już wiadomo, kto prowadził?
Jeżeli właściciel nie poda danych kierującego, to nie
wiadomo kto prowadził.
Od momentu otrzymania zdjęcia jest dużo czasu na ustalenie
przez właściciela kto prowadził.
Więc jeżeli auto nie było ukradzione, a właściciel nie ma
pojęcia kto prowadził jego pojazd, właściciel powinien zapłacić.
Dla mnie to proste.
Drugi przykład.
Pożyczasz furaka Kazikowi, Kazik tankuje po korek i sie
zmywa. Mają numery z kamer, mordka Kazika niewyraźna.
Ty nie pamiętasz komu pożyczyłeś auto.
Kto odpowie przed sądem?
> Piłeś?
Jak zwykle.
--
Krzysiek
-
46. Data: 2010-03-20 09:58:57
Temat: Re: Mandaty do zwrotu??
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik to t...@a...xyz ...
>>>>> Ale zrozumiałeś w ogóle moje pytanie?
>>>> Mało tego ze zrozumialem, to jeszcze na nie odpowiedzialem.
>>> tyle, ze nie na temat...
>> OK
>> Dla tego właściciel ma płacić, bo to uprasza problem rżnięcia głupa, że
>> nie wiadomo kto prowadził.
>
> I co, jak właściciel zapłaci za czyjeś wykroczenie, to już wiadomo, kto
> prowadził? Piłeś?
>
Krzysztof a racje.
Przeciez nie chodzi o poprawe bezpieczenstwa, wykrycie sprawcy wykroczenia
- chodzi o odhaczenia sprawy, +1 w statystykach i zebranie kasy.
I w tym ujeciu ma racje, ze powinien płacic właściciel, bo tak będzie
najprosciej.
-
47. Data: 2010-03-20 09:58:57
Temat: Re: Mandaty do zwrotu??
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Krzysztof 45 m...@v...pl ...
>>>> Ale zrozumiałeś w ogóle moje pytanie?
>>> Mało tego ze zrozumialem, to jeszcze na nie odpowiedzialem.
>> tyle, ze nie na temat...
> OK
> Dla tego właściciel ma płacić, bo to uprasza problem
> rżnięcia głupa, że nie wiadomo kto prowadził.
no wlasnie - nikt nie postuluje tu sprawiedliwoego rozwiazania. Kazdy
postuluje rozwiazanie proste.
I oczywisty jest, ze to jest czesto gonienie w piętkę. Ale dziwisz sie?
Nawet policja nie jezdzi zgodnie z przepisami (wcale sie nie dziwie),
ogólnie przyjętą zasadą(poza ciolkami ze strazy miejskiej) jest, ze mozna
jezdzic osobóeką bezpiecznie +20 to jak tu liczyc na szacunek prawa, skoro
jest ono głupie?
-
48. Data: 2010-03-20 09:58:58
Temat: Re: Mandaty do zwrotu??
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Nostradamus l...@o...pl ...
>> I co, jak właściciel zapłaci za czyjeś wykroczenie, to już wiadomo,
>> kto prowadził? Piłeś?
>
> To ściągnie od tego komu pożyczył albo więcej mu auta nie da.
> Przejedzie cię taki na przejściu, zwieje a wąściciel powie , że nie
> pamięta komu auto dał.
>
to tak jak w kazdej innej sytuacji.
Zabije taki jeden kogos, nóz wyrzuci i sie nie przyznaje...
-
49. Data: 2010-03-20 11:12:26
Temat: Re: Mandaty do zwrotu??
Od: "Nostradamus" <l...@o...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:Xns9D415E2B8A6B1budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
..
\
> to tak jak w kazdej innej sytuacji.
> Zabije taki jeden kogos, nóz wyrzuci i sie nie przyznaje...
Argument godny idioty. Wskaż przepis nakładający na właściciela noża
obowiązek........
Jeśli nie rozróżniarz noża od samochodu to skontaktuj się z lekarzem lub
farmaceutą.
Jak ci się nie podoba ustawa to próbuj ją zmienić a nie pier.... bez sensu.
-
50. Data: 2010-03-20 12:39:25
Temat: Re: Mandaty do zwrotu??
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Nostradamus l...@o...pl ...
>> to tak jak w kazdej innej sytuacji.
>> Zabije taki jeden kogos, nóz wyrzuci i sie nie przyznaje...
>
> Argument godny idioty. Wskaż przepis nakładający na właściciela noża
> obowiązek........
> Jeśli nie rozróżniarz noża od samochodu to skontaktuj się z lekarzem
> lub farmaceutą.
> Jak ci się nie podoba ustawa to próbuj ją zmienić a nie pier.... bez
> sensu.
kwestia nie tyczyła sie obowiazku tylko sposobu w jaki policja moze
udowodnic.
Niemniej poziom twojej wypowiedzi skłania mnie do przemyslenia. Argument
godny idioty? Jestes przy budce z piwem? Co to za poziom? Z wszystkimi tak
rozmawiasz, jak nie zgadzasz sie z czyims zdaniem?
Reasumujac - Plonk warning.