Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:2kl9v550vn5ph2fh321armhfnb9tvqej6t@4ax.com...

>> Chciałem ci
>> uświadomić, że nawet 8-bitowy procesorek o niewielkiej mocy, z 4KB
>> SRAM-u ciężko, dziś zrobić bez pipeline (no może powiedzmy, że z nim
>> dużo prościej i taniej),
> Odnosze wrazenie ze nie bardzo wiesz co piszesz :-)

To chyba Ty nie wiesz o czym mówisz. Po co mają ATMEGI pipelining? Ba 20
lat temu procki o podobnej wydajności obywały się bez niego. Przecież można
by było zrobić strukturę procka w lepszej technologii, a jednak się tego nie
robi. Dlaczego? Dlatego, że prościej i taniej jest użyć przetwarzania
potokowego. Po cholerę FLASH, czy SRAM ma mieć czas dostępu przykładowo 10
ns, jak spokojnie można pobrać te dane takt wcześniej, a w następnym
wykonać.

>> a taki TV to nie jest coś co posiada kilka kilo RAMU.
>> Sama pamięć ekranu to coś około 6 MB (przy FullHD).
> A wprowadzajac 4s opoznienia wprowadzasz zapotrzebowanie na kolejne
> megabajty.

a) tej pamięci i tak musi być więcej,
b) kolejne stopnie przetwarzania potokowego wcale nie muszą zrzucać
danych do RAM-u, dostają coś w buforze wejściowym zbudowanym z zatrzasków,
po 1 takcie wynik działania ląduje na buforze wyjściowym, skąd pobiera to
sobie następny stopień.

do góry

On Thu, 20 May 2010 12:29:11 +0200, Marcin Wasilewski wrote:
>Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>> Chciałem ci
>>> uświadomić, że nawet 8-bitowy procesorek o niewielkiej mocy, z 4KB
>>> SRAM-u ciężko, dziś zrobić bez pipeline (no może powiedzmy, że z nim
>>> dużo prościej i taniej),
>> Odnosze wrazenie ze nie bardzo wiesz co piszesz :-)
>
> To chyba Ty nie wiesz o czym mówisz. Po co mają ATMEGI pipelining? Ba 20
>lat temu procki o podobnej wydajności obywały się bez niego.

Pipelining jest znacznie starszy .. ale wlasnie - po co ?

Zeby dzialaly szybciej. Wiec wcale nie jest tak ze "ciezko zrobic",
tylko po prostu bedzie wolniejszy. Ale sam piszesz ze "o niewielkiej
mocy".
Taki o niewielkiej mocy, to ciezej zrobic z pipa :-)

>>> a taki TV to nie jest coś co posiada kilka kilo RAMU.
>>> Sama pamięć ekranu to coś około 6 MB (przy FullHD).
>> A wprowadzajac 4s opoznienia wprowadzasz zapotrzebowanie na kolejne
>> megabajty.
> a) tej pamięci i tak musi być więcej,
> b) kolejne stopnie przetwarzania potokowego wcale nie muszą zrzucać
>danych do RAM-u, dostają coś w buforze wejściowym zbudowanym z zatrzasków,
>po 1 takcie wynik działania ląduje na buforze wyjściowym, skąd pobiera to
>sobie następny stopień.

Nie musza zrzucac. Ale na kazdym etapie bedzie troche pamieci
potrzebne. A przy 100 etapach to juz sporo wychodzi, i uklad robi sie
kosztowny.

J.

do góry

Sun, 16 May 2010 11:18:13 +0200 Tomasz Wójtowicz
<S...@s...com> napisał:

>Zastanawia mnie taka rzecz:
>
>na biurku u mnie leży płytka wizji z telewizora z 1990 roku. Najbardziej
>rzuca się w oczy duży element GTE Sylvania SDL145 - jest to szklana
>linia opóźniająca.

Swoją drogą piękny, nietypowy element, próbowałeś ściągnąć obudowę?
Pociągnij obudowę do góry - płytka szklana(?) na amortyzatorach z
takiej ciemnoszarej pianki, dwa przetworniki piezo, można prześledzić
którędy sygnał biegnie, jak się odbija od ścianek. Jak dla mnie, cud
techniki, chyba fotki tego zrobię :-)

do góry

Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" <S...@s...com> napisał w
wiadomości news:hsod8m$vom$1@news.onet.pl...
> Zastanawia mnie taka rzecz:
>
> na biurku u mnie leży płytka wizji z telewizora z 1990 roku. Najbardziej
> rzuca się w oczy duży element GTE Sylvania SDL145 - jest to szklana linia
> opóźniająca. A jak jest we współczesnych telewizorach, LCD, plazma - czy w
> dekoderze PAL/SECAM też jest taki element, czy teraz dekodowanie robi się
> wyłącznie cyfrowo?

Przepraszam za dygresję, ale się nie mogłem się powstrzymać:

Najlepsza szklana linia opóźniająca to szereg kieliszków z wódką....

Życzę miłego DŁUGIEGO ŁYKENDU w czerwcu

Feromon

do góry

Feromon drogą dyfuzji wniknął w atmosferę grupy:

> Przepraszam za dygresję, ale się nie mogłem się powstrzymać:
>
> Najlepsza szklana linia opóźniająca to szereg kieliszków z wódką....
>
> Życzę miłego DŁUGIEGO ŁYKENDU w czerwcu

Wódki? Literatura przedmiotu zaleca stosowanie innych substancji:

"Kiedy byłem w Paryżu, spotkałem kiedyś Kaczanowskiego i poszliśmy na calva"
- napisał Marek Hłasko w "Nawróconym w Jaffie". Witold pamięta, jak z Hłaską
i Frykowskim przepijali w restauracji La Boheme zaliczkę pisarza. Kelnera do
uprzejmości przekonała harmonia stufrankowych banknotów wyciągniętych przez
Hłaskę. Zażądali trzech stolików i calvadosów ustawionych w rzędzie. Witold
zarządził: spotkamy się w połowie stolików i tam powinniśmy stracić
przytomność. Zamiast tego jednak pobili się z kilkoma francuskimi
studentami, bo ci obrazili Polskę.

Jarek

--
...czyż ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus!

do góry