eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaŁadowanie kondensatorów - ciąg dalszy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2015-05-20 17:25:37
    Temat: Ładowanie kondensatorów - ciąg dalszy
    Od: Adam Górski <gorskiamalpawpkropkapeel_@xx>

    Witam,

    Nareszcie dostałem zgodę na przerobienie mojej ładowaczki do kondensatorów.

    Pamiętam rozmowę z RoManem w okoliach 2012.
    Radziłeś wybrać do tego push-pulla w trybie prądowym zasilanym prosto z
    sieci ( skrót myślowy ) zamiast poronionych 24V.

    To co się zmieniło od tamtego czasu to budżet i wymagania.
    Stare wymagania to:
    - Po otrzymaniu sygnału "rozpocznij ładowanie" - ładowanie baterii
    kondensatorów do napięcia 400 - 420V.
    - po osiągnięciu napięcia docelowego - sygnał zwrotny " ładowanie
    zakończone" i przejście do stanu oczekiwania.

    Nowe wymagania dla ładowaczki kondensatorów to zasadniczo 3 - 4kW
    zamiast obecnych 800-900W.
    Jako że stare rozwiązanie nie było rozwojowe, trzeba zacząć od początku.
    Jako że ma być dobrze, tanio nie musi - szukałem trochę gotowych klocków.

    Jak na razie planuje to tak :
    - zasilanie sieciowe 1 faza , 230V 50Hz które zostało tak przygotowane
    że zapewni bezproblemowo 3 -4 kW.

    - pierwszy w kolejności filtr sieciowy PN1215F
    - następnie PFC moduł PF1000A-360 ( albo AIF04ZPFC ) a właściwie 2 szt
    pracujące równolegle

    Na wyjściu zatem mam 360V wyprostowane i od filtrowane ( i rozwiązany
    problem prądu startowego )

    Te właśnie 360VDC , 8 - 9A Max mam do wykorzystania.

    I tu właśnie zaczynają się dylematy - jaka konfiguracja przetwornicy.
    Czy konfiguracja push-pull z 2 mosfetami i kontrolerem na UCC3806 to
    nadal dobry wybór czy może moc już jest za duża i nic tylko full bridge ?



    Pozdrawiam

    Adam Górski


  • 2. Data: 2015-05-22 14:53:26
    Temat: Re: Ładowanie kondensatorów - ciąg dalszy
    Od: Adam Górski <gorskiamalpawpkropkapeel_@xx>

    > Witam,
    >
    > Nareszcie dostałem zgodę na przerobienie mojej ładowaczki do kondensatorów.
    >
    > Pamiętam rozmowę z RoManem w okoliach 2012.
    > Radziłeś wybrać do tego push-pulla w trybie prądowym zasilanym prosto z
    > sieci ( skrót myślowy ) zamiast poronionych 24V.
    >
    > To co się zmieniło od tamtego czasu to budżet i wymagania.
    > Stare wymagania to:
    > - Po otrzymaniu sygnału "rozpocznij ładowanie" - ładowanie baterii
    > kondensatorów do napięcia 400 - 420V.
    > - po osiągnięciu napięcia docelowego - sygnał zwrotny " ładowanie
    > zakończone" i przejście do stanu oczekiwania.
    >
    > Nowe wymagania dla ładowaczki kondensatorów to zasadniczo 3 - 4kW
    > zamiast obecnych 800-900W.
    > Jako że stare rozwiązanie nie było rozwojowe, trzeba zacząć od początku.
    > Jako że ma być dobrze, tanio nie musi - szukałem trochę gotowych klocków.
    >
    > Jak na razie planuje to tak :
    > - zasilanie sieciowe 1 faza , 230V 50Hz które zostało tak przygotowane
    > że zapewni bezproblemowo 3 -4 kW.
    >
    > - pierwszy w kolejności filtr sieciowy PN1215F
    > - następnie PFC moduł PF1000A-360 ( albo AIF04ZPFC ) a właściwie 2 szt
    > pracujące równolegle
    >
    > Na wyjściu zatem mam 360V wyprostowane i od filtrowane ( i rozwiązany
    > problem prądu startowego )
    >
    > Te właśnie 360VDC , 8 - 9A Max mam do wykorzystania.
    >
    > I tu właśnie zaczynają się dylematy - jaka konfiguracja przetwornicy.
    > Czy konfiguracja push-pull z 2 mosfetami i kontrolerem na UCC3806 to
    > nadal dobry wybór czy może moc już jest za duża i nic tylko full bridge ?
    >

    W jednym miejscu czytam że push-pull nadaje się do kilku kilowatów , w
    innym że do 1 kW. Jeszcze inna praca twierdzi że 2 - 3 kW.

    Push-pull z dwoma tranzystorami i dwoma uzwojeniami na pierwotnym bardzo
    uprościł by całą konstrukcję.
    Z drugiej strony full-bridge z synchronicznym prostownikiem na mosfetach
    ma chyba najwyższą sprawność.

    Swoją drogą czy na takie moce to jeszcze są rdzenie....

    Pozdrawiam

    Adam Górski


  • 3. Data: 2015-05-22 15:18:13
    Temat: Re: Ładowanie kondensatorów - ciąg dalszy
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Adam,

    Friday, May 22, 2015, 2:53:26 PM, you wrote:

    [...]

    > W jednym miejscu czytam że push-pull nadaje się do kilku kilowatów , w
    > innym że do 1 kW. Jeszcze inna praca twierdzi że 2 - 3 kW.

    Push-pull z odczepem czy half/full-bridge? Bo wszystkie 3 konfiguracje
    są push-pull...


    > Push-pull z dwoma tranzystorami i dwoma uzwojeniami na pierwotnym bardzo
    > uprościł by całą konstrukcję.

    O matko... :( Najgorsza możliwa konfiguracja dla wysokich napięć.

    > Z drugiej strony full-bridge z synchronicznym prostownikiem na mosfetach
    > ma chyba najwyższą sprawność.

    Przy tak wysokim napięciu wyjściowym na diabła Ci synchroniczne
    prostowanie?

    > Swoją drogą czy na takie moce to jeszcze są rdzenie....

    Ale w czym problem? Są rdzenie do dziesiątek kW nawet.

    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 4. Data: 2015-05-22 16:13:12
    Temat: Re: Ładowanie kondensatorów - ciąg dalszy
    Od: Adam Górski <gorskiamalpawpkropkapeel_@xx>


    >> W jednym miejscu czytam że push-pull nadaje się do kilku kilowatów , w
    >> innym że do 1 kW. Jeszcze inna praca twierdzi że 2 - 3 kW.
    >
    > Push-pull z odczepem czy half/full-bridge? Bo wszystkie 3 konfiguracje
    > są push-pull...

    Myślałem o Push-pull z odczepem. Ale jak widzę niżej - źle myślałem.

    >> Push-pull z dwoma tranzystorami i dwoma uzwojeniami na pierwotnym bardzo
    >> uprościł by całą konstrukcję.
    >
    > O matko... Najgorsza możliwa konfiguracja dla wysokich napięć.

    O i tego właśnie nie wiedziałem. Tylko dlaczego ? Ze względu na
    niesymetryczność rzeczywistych uzwojeń ?

    Zapytam inaczej. Jaka konfiguracja jest najmniej problematyczna przy
    takich mocach i napięciach ?

    >> Z drugiej strony full-bridge z synchronicznym prostownikiem na mosfetach
    >> ma chyba najwyższą sprawność.
    >
    > Przy tak wysokim napięciu wyjściowym na diabła Ci synchroniczne
    > prostowanie?

    Jak się tak teraz zastanawiam na plaster. Chyba tak się zasugerowałem
    schematem przetwornicy 600W 3.3V bo tam to miało sens.

    >> Swoją drogą czy na takie moce to jeszcze są rdzenie....
    >
    > Ale w czym problem? Są rdzenie do dziesiątek kW nawet.

    No to przynajmniej o to się nie muszę martwić.

    Pozdrawiam

    Adam Górski



  • 5. Data: 2015-05-22 17:03:09
    Temat: Re: Ładowanie kondensatorów - ciąg dalszy
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Adam,

    Friday, May 22, 2015, 4:13:12 PM, you wrote:

    >>> W jednym miejscu czytam że push-pull nadaje się do kilku kilowatów , w
    >>> innym że do 1 kW. Jeszcze inna praca twierdzi że 2 - 3 kW.
    >> Push-pull z odczepem czy half/full-bridge? Bo wszystkie 3 konfiguracje
    >> są push-pull...
    > Myślałem o Push-pull z odczepem. Ale jak widzę niżej - źle myślałem.
    >>> Push-pull z dwoma tranzystorami i dwoma uzwojeniami na pierwotnym bardzo
    >>> uprościł by całą konstrukcję.
    >> O matko... Najgorsza możliwa konfiguracja dla wysokich napięć.
    > O i tego właśnie nie wiedziałem. Tylko dlaczego ? Ze względu na
    > niesymetryczność rzeczywistych uzwojeń ?

    Ze względu na indukcyjność rozproszenia, z której energia musi być
    rozpraszana w snubberach, zamiast wracać do zasilania, ja w układach
    half/full bridge.
    Ze względu na niepotrzebne marnowanie powierzchni okna na uzwojenie
    pierwotne o przekroju większym o 40%.

    > Zapytam inaczej. Jaka konfiguracja jest najmniej problematyczna przy
    > takich mocach i napięciach ?

    Moim zdaniem pełny mostek.

    >>> Z drugiej strony full-bridge z synchronicznym prostownikiem na mosfetach
    >>> ma chyba najwyższą sprawność.
    >> Przy tak wysokim napięciu wyjściowym na diabła Ci synchroniczne
    >> prostowanie?
    > Jak się tak teraz zastanawiam na plaster. Chyba tak się zasugerowałem
    > schematem przetwornicy 600W 3.3V bo tam to miało sens.

    Tam zdecydowanie. Ale Ty potrzebujesz wysokiego napięcia a nie prądu.

    >>> Swoją drogą czy na takie moce to jeszcze są rdzenie....
    >> Ale w czym problem? Są rdzenie do dziesiątek kW nawet.
    > No to przynajmniej o to się nie muszę martwić.

    :)

    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 6. Data: 2015-05-22 18:30:30
    Temat: Re: Ładowanie kondensatorów - ciąg dalszy
    Od: Adam Górski <gorskiamalpawpkropkapeel_@xx>


    > >>> W jednym miejscu czytam że push-pull nadaje się do kilku kilowatów , w
    > >>> innym że do 1 kW. Jeszcze inna praca twierdzi że 2 - 3 kW.
    > >> Push-pull z odczepem czy half/full-bridge? Bo wszystkie 3 konfiguracje
    > >> są push-pull...
    >> Myślałem o Push-pull z odczepem. Ale jak widzę niżej - źle myślałem.
    > >>> Push-pull z dwoma tranzystorami i dwoma uzwojeniami na pierwotnym bardzo
    > >>> uprościł by całą konstrukcję.
    > >> O matko... Najgorsza możliwa konfiguracja dla wysokich napięć.
    >> O i tego właśnie nie wiedziałem. Tylko dlaczego ? Ze względu na
    >> niesymetryczność rzeczywistych uzwojeń ?
    >
    > Ze względu na indukcyjność rozproszenia, z której energia musi być
    > rozpraszana w snubberach, zamiast wracać do zasilania, ja w układach
    > half/full bridge.
    > Ze względu na niepotrzebne marnowanie powierzchni okna na uzwojenie
    > pierwotne o przekroju większym o 40%.


    Tak , znowu zapomniałem o indukcyjności rozproszenia. Coś przecież
    trzeba zrobić z energią tam zgromadzoną.

    >
    >> Zapytam inaczej. Jaka konfiguracja jest najmniej problematyczna przy
    >> takich mocach i napięciach ?
    >
    > Moim zdaniem pełny mostek.

    Szukałbyś gotowego kontrolera ( np UCC28950 ) czy raczej nie tędy droga ?

    > >>> Z drugiej strony full-bridge z synchronicznym prostownikiem na mosfetach
    > >>> ma chyba najwyższą sprawność.
    > >> Przy tak wysokim napięciu wyjściowym na diabła Ci synchroniczne
    > >> prostowanie?
    >> Jak się tak teraz zastanawiam na plaster. Chyba tak się zasugerowałem
    >> schematem przetwornicy 600W 3.3V bo tam to miało sens.
    >
    > Tam zdecydowanie. Ale Ty potrzebujesz wysokiego napięcia a nie prądu.

    No właśnie nie do końca bo ładowanie będzie jednak od 0V więc i prąd
    wtedy będzie większy. Spadnie wraz z rosnącym napięciem.
    >
    > >>> Swoją drogą czy na takie moce to jeszcze są rdzenie....
    > >> Ale w czym problem? Są rdzenie do dziesiątek kW nawet.
    >> No to przynajmniej o to się nie muszę martwić.
    >
    > :)
    >
    :)

    Pozdrawiam

    Adam Górski


  • 7. Data: 2015-05-23 00:34:02
    Temat: Re: Ładowanie kondensatorów - ciąg dalszy
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Adam,

    Friday, May 22, 2015, 6:30:30 PM, you wrote:

    [...]

    >> Tam zdecydowanie. Ale Ty potrzebujesz wysokiego napięcia a nie prądu.
    > No właśnie nie do końca bo ładowanie będzie jednak od 0V więc i prąd
    > wtedy będzie większy. Spadnie wraz z rosnącym napięciem.

    Nie możesz wysycić dławika, czyli i tak musisz ograniczyć prąd. To
    implikuje pracę w trybie prądowym. Wybór kontrolera należy do Ciebie.

    [...]

    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 8. Data: 2015-05-23 01:37:07
    Temat: Re: Ładowanie kondensatorów - ciąg dalszy
    Od: Zachariasz Dorożyński <k...@g...com>

    W dniu środa, 20 maja 2015 17:26:07 UTC+2 użytkownik Adam Górski napisał:
    > Witam,
    >
    > Nareszcie dostałem zgodę na przerobienie mojej ładowaczki do kondensatorów.
    >
    > Pamiętam rozmowę z RoManem w okoliach 2012.
    > Radziłeś wybrać do tego push-pulla w trybie prądowym zasilanym prosto z
    > sieci ( skrót myślowy ) zamiast poronionych 24V.
    >
    > To co się zmieniło od tamtego czasu to budżet i wymagania.
    > Stare wymagania to:
    > - Po otrzymaniu sygnału "rozpocznij ładowanie" - ładowanie baterii
    > kondensatorów do napięcia 400 - 420V.
    > - po osiągnięciu napięcia docelowego - sygnał zwrotny " ładowanie
    > zakończone" i przejście do stanu oczekiwania.
    >
    > Nowe wymagania dla ładowaczki kondensatorów to zasadniczo 3 - 4kW
    > zamiast obecnych 800-900W.
    > Jako że stare rozwiązanie nie było rozwojowe, trzeba zacząć od początku.
    > Jako że ma być dobrze, tanio nie musi - szukałem trochę gotowych klocków.
    >
    > Jak na razie planuje to tak :
    > - zasilanie sieciowe 1 faza , 230V 50Hz które zostało tak przygotowane
    > że zapewni bezproblemowo 3 -4 kW.
    >
    > - pierwszy w kolejności filtr sieciowy PN1215F
    > - następnie PFC moduł PF1000A-360 ( albo AIF04ZPFC ) a właściwie 2 szt
    > pracujące równolegle
    >
    > Na wyjściu zatem mam 360V wyprostowane i od filtrowane ( i rozwiązany
    > problem prądu startowego )
    >
    > Te właśnie 360VDC , 8 - 9A Max mam do wykorzystania.
    >
    > I tu właśnie zaczynają się dylematy - jaka konfiguracja przetwornicy.
    > Czy konfiguracja push-pull z 2 mosfetami i kontrolerem na UCC3806 to
    > nadal dobry wybór czy może moc już jest za duża i nic tylko full bridge ?
    >
    >
    >
    > Pozdrawiam
    >
    > Adam Górski

    Do czego taka ładowaczka kondensatorów? Samochod elektryczny zasilany kondensatorami
    to jest czy co?


  • 9. Data: 2015-05-23 19:49:39
    Temat: Re: Ładowanie kondensatorów - ciąg dalszy
    Od: Adam Górski <gorskiamalpawpkropkapeel_@xx>

    On 2015-05-23 01:37, Zachariasz Dorożyński wrote:
    > W dniu środa, 20 maja 2015 17:26:07 UTC+2 użytkownik Adam Górski napisał:
    >> Witam,
    >>
    >> Nareszcie dostałem zgodę na przerobienie mojej ładowaczki do kondensatorów.
    >>
    >> Pamiętam rozmowę z RoManem w okoliach 2012.
    >> Radziłeś wybrać do tego push-pulla w trybie prądowym zasilanym prosto z
    >> sieci ( skrót myślowy ) zamiast poronionych 24V.
    >>
    >> To co się zmieniło od tamtego czasu to budżet i wymagania.
    >> Stare wymagania to:
    >> - Po otrzymaniu sygnału "rozpocznij ładowanie" - ładowanie baterii
    >> kondensatorów do napięcia 400 - 420V.
    >> - po osiągnięciu napięcia docelowego - sygnał zwrotny " ładowanie
    >> zakończone" i przejście do stanu oczekiwania.
    >>
    >> Nowe wymagania dla ładowaczki kondensatorów to zasadniczo 3 - 4kW
    >> zamiast obecnych 800-900W.
    >> Jako że stare rozwiązanie nie było rozwojowe, trzeba zacząć od początku.
    >> Jako że ma być dobrze, tanio nie musi - szukałem trochę gotowych klocków.
    >>
    >> Jak na razie planuje to tak :
    >> - zasilanie sieciowe 1 faza , 230V 50Hz które zostało tak przygotowane
    >> że zapewni bezproblemowo 3 -4 kW.
    >>
    >> - pierwszy w kolejności filtr sieciowy PN1215F
    >> - następnie PFC moduł PF1000A-360 ( albo AIF04ZPFC ) a właściwie 2 szt
    >> pracujące równolegle
    >>
    >> Na wyjściu zatem mam 360V wyprostowane i od filtrowane ( i rozwiązany
    >> problem prądu startowego )
    >>
    >> Te właśnie 360VDC , 8 - 9A Max mam do wykorzystania.
    >>
    >> I tu właśnie zaczynają się dylematy - jaka konfiguracja przetwornicy.
    >> Czy konfiguracja push-pull z 2 mosfetami i kontrolerem na UCC3806 to
    >> nadal dobry wybór czy może moc już jest za duża i nic tylko full bridge ?
    >>
    >>
    >>
    >> Pozdrawiam
    >>
    >> Adam Górski
    >
    > Do czego taka ładowaczka kondensatorów? Samochod elektryczny zasilany
    kondensatorami to jest czy co?
    >

    Zasilacz do lampy łukowej.Impulsowe źródło światła o mocy 15 - 25 kW.
    Kształtowanie impulsu światła do 3 poziomowych schodów. Np 1000 ,500 250
    W/m*m.
    Zasadniczo testowanie paneli słonecznych na linii produkcyjnej.

    Adam


  • 10. Data: 2015-05-23 19:53:10
    Temat: Re: Ładowanie kondensatorów - ciąg dalszy
    Od: Adam Górski <gorskiamalpawpkropkapeel_@xx>


    >
    >>> Tam zdecydowanie. Ale Ty potrzebujesz wysokiego napięcia a nie prądu.
    >> No właśnie nie do końca bo ładowanie będzie jednak od 0V więc i prąd
    >> wtedy będzie większy. Spadnie wraz z rosnącym napięciem.
    >
    > Nie możesz wysycić dławika, czyli i tak musisz ograniczyć prąd. To
    > implikuje pracę w trybie prądowym. Wybór kontrolera należy do Ciebie.
    >

    Dzięki za rady, idę kopać w internecie.

    Adam Górski

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: