Cześć,

Wydumałem sobie taki układ:

http://www.chmurka.net/r/usenet/stab.png

To zasilacz stabilizowany z ograniczeniem prądu, zbudowany na dosyć starym
układzie LM723 i inspirowany kitem AVT5161 sprzed 12 lat. Cel jest taki,
żeby na wyjściu było stałe napięcie (ok. 14.5V -- podładowywanie
akumulatora) do konkretnego prądu (ok. 5A). Po przekroczeniu tego prądu
napięcie ma zacząć spadać.

Wspomniany AVT5161: https://serwis.avt.pl/manuals/AVT5161.pdf

Układ bez obciążenia działa, ale pod obciążeniem przestaje.

Wyregulowałem wyjście bez obciążenia na 14.51V, obciążyłem rezystorem 8R2,
co dało prąd 1.61A, ale wyjście spadło do 13.98V (mierzone względem masy z
mostka, nie masy wyjściowej).

Napięcia bez obciążenia (mierzone względem masy z mostka):

- LM723 zasilanie: 21.5V
- LM393 OUT: 0.103V
- LM723 IN+: 7.26V
- LM723 IN-: 7.26V
- LM723 OUT: 15.61V
- TIP35C baza: 15.10V
- Bramka BD139: 0A

Czyli wszystko jest OK. Niestety pod obciążeniem się to zmienia.

- LM723 zasilanie: 18.5V (to jest OK, przysiada z wartości szczytowej AC
do skutecznej -- z trafo jest 16.33V AC)
- LM393 OUT: 0.09V (jest OK, ogranicznik prądu się nie włącza)
- LM723 IN+: 7.26V (jest OK, napięcie odniesienia stabilne)
- LM723 IN-: 7.05V (!)
- LM723 OUT: 15.63V
- TIP35C baza: 14.95V
- Bramka BD139: 0.155mA

Co tu się dzieje? Czemu LM723 nie potrafi wysterować tej pary tranzystorów
tak, żeby utrzymać regulację? Czemu prąd bramki BD139 jest tak niski
(spadek 17mV na R2 = 110R)?

W AVT5161 była użyta para 2SC3281, hfe = 55-160, ja użyłem TIP35C, hfe =
25-50 -- przyszło mi do głowy, że to może być powód, ale... przecież przy
takim prądzie LM723 ma duży zapas.

Swoją drogą, w AVT5161 masa dzielnika dla wejścia odwracającego jest brana
zza bocznika w obwodzie masy. Czemu tak jest? Rozumiem, że autor mógł
chcieć uniezależnić regulację od spadku na tym boczniku, ale przecież
osiągnie odwrotny efekt.

Tak czy inaczej -- o co tu może chodzić?

--
- Witaj bezpłatny lekarzu.
- Witaj nieuleczalnie chory pacjencie.