-
131. Data: 2010-08-11 11:31:06
Temat: Re: Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok
Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
Gwidon wrote:
> DoQ <p...@g...com> napisał(a):
>
>> Gwidon pisze:
>>
>>> Pytam się, a żeby zahamować, to trzeba stać czy jechać?
>>> A żeby jechać to co jest potrzebne?
>> Podczas hamowania silnikiem dalej jedziesz, nie zuzywasz paliwa a
>> alternator ładuje akumulator. KPW czy trzeba ci to narysowac?
>>
>
> No to jeszcze raz, do skutku aż załapiesz.
> Żeby hamować, trzeba najpierw się rozpędzić. Żeby się rozpędzić, co jest
> potrzebne? Jak nie wiesz, zapytaj panią od fizyki.
>
Dziecinko, zahamować czy wytracić wysokość (energię potencjalną
wysokości) musisz i tak -- czy ułamek tej energii wypromieniujesz przez
żarówki czy też wszystko pójdzie w ciepło -- efekt jest *ten sam*
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
-
132. Data: 2010-08-11 11:46:50
Temat: Re: Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok
Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
Jakub Witkowski wrote:
> W dniu 2010-08-09 12:22, Sebastian Kaliszewski pisze:
>> Gwidon wrote:
>>> Znalazłem dziś program, który oblicza ile tracimy na niepotrzebnym
>>> zużyciu
>>> paliwa przez nakaz jazdy na światłach w dzień.
>>> Mnie wyszło 240 zł rocznie, a wam?
>>>
>>> http://dadrl.pl/bin/KosztySwiatelMijania.zip
>>
>> A skąd założenie że ten program działa w ogóle z sensem?
>>
>>
>> Proste szacowanie:
>>
>> moc zużywana przez oświetlenie w dzień: 130W (2x55W mijania 4x5W
>> pozycyjne przód i tył).
>
> Plus deska rozdzielcza, tablice rejestracyjne i jakieś duperelki.
Akurat w jednym z moich samochodów deska podświetlona jest zawsze, i przy w
>
>> Średnia moc podczas bardzo łagodnej jazdy to 10KW. Czyli 1.3% zużytego
>> paliwa.
>
> Po co ci jakaś tam średnia moc silnika? Co to ma do rzeczy?
Po to żeby zobaczyć jaki średnio ułamek palonego paliwa idzie na
światła. Tak po prostu łatwiej i będzie zdecydowanie mniejszy błąd.
>
> Ważny jest: łączny czas włączenia świateł oraz pobierana z silnika (za
> pośrednictwem
> alternatora) dodatkowa moc. Nie zapomnij o sprawności alternatora.
ok, tu mój błąd -- trzba ok 80% policzyć (czyli całość pomnożyć razy
1.25 -- w sumie z oświetleniem tablic i takimi duperelami będzie ok 170W).
> Sprawność silnika
> niestety nie jest identyczna w różnych warunkach pracy, ale można w
> pierwszym
> przybliżeniu uśrednić ją i przeliczyć pracę na zużyte paliwo.
Kłopot ze znalezieniem sensownych danych. Co gorsza w zależności od
stylu jazdy, "reżimu pracy" (miasto w korku, miasto przejezdne, trasa,
mieszane, itd...) bardzo się zmienia.
Dane o średniej mocy wykorzystywanej podczas jazdy są bardziej stabilne
i mniej zależne od pojazdu.
A zużycie paliwa na 100km każdy potrafi sobie w miarę nieźle (z błedem
rzędu 10%) policzyć.
>
>> Przyjmijmy że 50% czasu to jest jazda w dobrych warunkach pogodowych w
>> dzień.
>
> Bardzo subiektywne założenie. To powinien być zmienny parametr kalkulacji.
Powinien, ot przyjąłem takie założenie.
>
>> W dodatku to szacowanie nie uwzględnia, że kiedy np. stoisz w korku
>> "na biegu jałowym"
> > to światła nic nie dodają -- energia i tak byłaby zmarnowana
> (zużywana jest na podtrzymanie pracy silnika).
>
> Niestety nie ma tak dobrze. Alternator bardziej obciąży silnik, a układ
> dbający o stałość obrotów biegu jałowego zwiększy dawkę powietrza i paliwa.
Tylko jeśli jest tego paliwa na tyle mało brane, że obroty spadają
poniżej minimum. W co najmniej jednym z moich samochodów zużycie się nie
zmienia (żeby żarło więcej trzeba zdecydowanie mocniej obciążyć).
Poza tym w samochodach gaźnikowych żadnego takiego ukłądu nie było -- ot
dysza wolnych obrotów i musi sie kręcić.
> Dotyczy to każdego obciążenia, nie tylko świateł i nie tylko od
> alternatora.
>
Ale tylko jeśli wykracza poza "widełki"
pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
-
133. Data: 2010-08-11 11:49:17
Temat: Re: Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok
Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
AW wrote:
> W dniu 2010-08-10 05:17, Seba pisze:
>> Dnia Fri, 6 Aug 2010 19:58:54 +0000 (UTC), Gwidon napisał(a):
>>
>>> Znalazłem dziś program, który oblicza ile tracimy na niepotrzebnym
>>> zużyciu
>>> paliwa przez nakaz jazdy na światłach w dzień.
>>
>> <ciach>
>>
>> Taki piękny flejmik możnaby z tego wychodować, a nelixa jakoś nie
>> widać...
>>
>>
>
> Gwidon jest, niewątpliwie, jego godnym następcą.
>
Jak się rozkręcił (i zaczął gadać o esbeckich stacjach, partii
okupacyjnej, itd...) to zaczyna wyglądać na to, że to Neelix nową ksywkę
przyjął bo na starą już nikt nie zwracał uwagi
pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
-
134. Data: 2010-08-11 11:49:59
Temat: Re: Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok
Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
Gwidon wrote:
> crawshank <c...@o...pl> napisał(a):
>
>> W dniu 2010-08-06 21:58, Gwidon pisze:
>>> Znalazłem dziś program, który oblicza ile tracimy na niepotrzebnym zużyciu
>>> paliwa przez nakaz jazdy na światłach w dzień.
>>> Mnie wyszło 240 zł rocznie, a wam?
>>>
>>> http://dadrl.pl/bin/KosztySwiatelMijania.zip
>>>
>>>
>> to nadal mniej niz koszt jazdy na Platformie ...
>>
>>
>
> Nie do końca, bo to platforma wymyśliła ten zbrodniczy i idiotyczny nakaz.
>
Tak, Neelix, wiemy, wiemy...
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
-
135. Data: 2010-08-11 12:32:38
Temat: Re: Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok
Od: Yans van Horn <y...@n...spam>
On 2010-08-11 11:23, Sebastian Kaliszewski wrote:
>> Uważasz zatem, że żarówka 55W w czołgu będzie zużywała mniej energii
>> niż w
>> maluchu?
>
> Chemicznej? Oczywiście że mniej
Udowodnij powyższe twierdzenie.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
-
136. Data: 2010-08-11 12:42:49
Temat: Re: Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok
Od: Yans van Horn <y...@n...spam>
On 2010-08-11 11:31, Sebastian Kaliszewski wrote:
> Gwidon wrote:
>> DoQ <p...@g...com> napisał(a):
>>> Gwidon pisze:
>>>
>>>> Pytam się, a żeby zahamować, to trzeba stać czy jechać?
>>>> A żeby jechać to co jest potrzebne?
>>> Podczas hamowania silnikiem dalej jedziesz, nie zuzywasz paliwa a
>>> alternator ładuje akumulator. KPW czy trzeba ci to narysowac?
>>>
>>
>> No to jeszcze raz, do skutku aż załapiesz.
>> Żeby hamować, trzeba najpierw się rozpędzić. Żeby się rozpędzić, co jest
>> potrzebne? Jak nie wiesz, zapytaj panią od fizyki.
>>
>
> Dziecinko, zahamować czy wytracić wysokość (energię potencjalną
> wysokości) musisz i tak -- czy ułamek tej energii wypromieniujesz przez
> żarówki czy też wszystko pójdzie w ciepło -- efekt jest *ten sam*
A od kiedy to zjeżdzająć z góry zawsze musisz wytracać energię poprzez
hamowanie hamulcami lub alternatorem ?
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
-
137. Data: 2010-08-11 12:58:48
Temat: Re: Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok
Od: "kamil" <k...@s...com>
"Gwidon" <g...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:i3tgqj$q6b$1@inews.gazeta.pl...
> crawshank <c...@o...pl> napisał(a):
>
>> W dniu 2010-08-06 21:58, Gwidon pisze:
>> > Znalazłem dziś program, który oblicza ile tracimy na niepotrzebnym
>> > zużyciu
>> > paliwa przez nakaz jazdy na światłach w dzień.
>> > Mnie wyszło 240 zł rocznie, a wam?
>> >
>> > http://dadrl.pl/bin/KosztySwiatelMijania.zip
>> >
>> >
>>
>> to nadal mniej niz koszt jazdy na Platformie ...
>>
>>
>
> Nie do końca, bo to platforma wymyśliła ten zbrodniczy i idiotyczny nakaz.
I jeszcze stracila samolot w Smolensku, nie zapominaj!
Ustawe uchwalono w 2007 roku. Przypomnij mi, ktora partia rzadzila wtedy?
Pozdrawiam
Kamil
-
138. Data: 2010-08-11 13:04:43
Temat: Re: Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok
Od: Yans van Horn <y...@n...spam>
On 2010-08-10 17:27, DoQ wrote:
> Yans van Horn pisze:
>
>> Zmierz również ile energii zużyjesz aby sie rozpędzić do tych 20km/h z
>> włączonym i wyłączonym dynamem.
>> Zasada zachowania energii się kłania.
>
> Szkoda ze lokomotywy sie na tym nie znają.
Sam podałeś przykład roweru, teraz zmieniasz na lokomotywę, może
czas się zdecydować o czym piszesz ?
Czy też nie potrafisz przedstawić absolutnie żadnych konkretów
(obliczeń) na poparcie swoich teorii ?
Rozumiem, z tego co w niejasny sposób sugerujesz, iż nie zgadzasz sie z
tym co napisałem. Jeśli tak, to bądź tak miły i wskaż błąd.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
-
139. Data: 2010-08-11 13:14:53
Temat: Re: Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Wed, 11 Aug 2010 11:58:48 +0100, kamil napisał(a):
> I jeszcze stracila samolot w Smolensku, nie zapominaj!
>
> Ustawe uchwalono w 2007 roku. Przypomnij mi, ktora partia rzadzila wtedy?
>
A która jej pomagała?
http://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/glosowania?OpenAgent
&5&34&98
a w szczególnosci:
http://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/InfoForPPIDec?OpenAg
ent&27710&PO&Za
Ale to jeszcze nic.
Sam nakaz jazdy na światłach cały rok wprowadził poseł Dolniak w imieniu
klubu PO:
http://orka.sejm.gov.pl/Druki5ka.nsf/wgdruku/1342-A/
$file/1342-A.pdf
Reszta stada baranów na - nomen omen - Wiejskiej tylko przyklepała.
Bezmyślnie jak zwykle.
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"
-
140. Data: 2010-08-11 13:58:33
Temat: Re: Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok
Od: DoQ <p...@g...com>
MichałG pisze:
> A moze zamiast elektrowni należałoby budować tory dla hamujących lokomotyw?
A moze zamiast pisac douczysz sie troche?
http://www.mkm.szczecin.pl/encyklopedia.php?what=rek
uperacja
Pozdrawiam
Pawel