-
11. Data: 2010-06-17 18:53:57
Temat: Re: Kontrole polis OC
Od: "Papkin" <s...@s...net>
Adam Szewczak wrote:
> O takie info sie pojawilo w onet
> http://moto.onet.pl/1615858,1,kolejne-kontrole-polis
-oc,artykul.html?node=2
>
> Dla tych co chca od razu przeczytac
Ano prawie milion zlotych, goscia puszcza w skarpetkach ale za poskpaienie tych
kilku stowek (byc moze gapiostwo tj zapomnialo mu sie) placisz pozniej
bajonskie sumy.
Najtansze OC to 200-300zl, jesli ktos na ROK zaluje takiej kwoty (tankowanie
benzyniaka PB98 pod korek) to cycki opadaja.
-
12. Data: 2010-06-17 19:23:55
Temat: Re: Kontrole polis OC
Od: "...:::Tomek:::..." <t...@N...space.pl>
W dniu 2010-06-17 17:21, Icek pisze:
> Masz fanaberie miec auto bez OC to Twoj
> biznes. Ale jak Cie zlapia ze to auto jedzie bez OC to inna sprawa.
A jak w czasie tej fanaberii spowodujesz wypadek, to kto zapłaci za
zniszczenia?
--
Pozdrawiam
Tomek
-
13. Data: 2010-06-17 19:46:09
Temat: Re: Kontrole polis OC
Od: JaromirD <r...@q...pl>
...:::Tomek:::... wrote:
> W dniu 2010-06-17 17:21, Icek pisze:
>> Masz fanaberie miec auto bez OC to Twoj
>> biznes. Ale jak Cie zlapia ze to auto jedzie bez OC to inna sprawa.
>
> A jak w czasie tej fanaberii spowodujesz wypadek, to kto zapłaci za
> zniszczenia?
>
A kto płaci za tych, którzy fanaberii nie mieli ale i tak jeździli bez
ubezpieczenia?
-
14. Data: 2010-06-17 20:15:43
Temat: Re: Kontrole polis OC
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "...:::Tomek:::..." <t...@N...space.pl> napisał
>W dniu 2010-06-17 17:21, Icek pisze:
>> Masz fanaberie miec auto bez OC to Twoj
>> biznes. Ale jak Cie zlapia ze to auto jedzie bez OC to inna
>> sprawa.
>
> A jak w czasie tej fanaberii spowodujesz wypadek, to kto zapłaci
> za zniszczenia?
UFG. My wszyscy .. niekoniecznie, regresy plus zlapani na drodze i
moze wystarczy.
Na razie cos nie slychac o koniecznosci doplat do UFG, mimo ze jak
slychac - pelno jezdzi bez OC.
J.
-
15. Data: 2010-06-17 22:19:51
Temat: Re: Kontrole polis OC
Od: "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl>
Użytkownik "Papkin" <s...@s...net> napisał w wiadomości
news:4c1a5326$1@news.home.net.pl...
> Najtansze OC to 200-300zl, jesli ktos na ROK zaluje takiej kwoty
> (tankowanie benzyniaka PB98 pod korek) to cycki opadaja.
Nie każdy mieszka w wiosce zabitej dechami, jeździ maluchem i jest
nauczycielem, listonoszem lub policjantem...
Dla całkiem sporej grupy ludzi składki OC są zdecydowanie wyższe i wg ich
kalkulacji im się opłaca (do czasu) ryzykować.
Pozdrawiam
Czabu
-
16. Data: 2010-06-18 00:28:36
Temat: Re: Kontrole polis OC
Od: Butek <e...@i...invalid>
W dniu 10-06-17 22:19, Czabu pisze:
>
> Dla całkiem sporej grupy ludzi składki OC są zdecydowanie wyższe i wg
> ich kalkulacji im się opłaca (do czasu) ryzykować.
>
Nie wspominajac o ludziach ktorzy sobie "robia" w garazowym zaciszu auto
przez lat pare, w miare funduszy i czasu, mozliwosc zaistnienia szkody
placonej z OC wynosi 0% (no chyba, ze fragment wału albo skrzynia biegow
spadnie "robiacemu" z półki na glowe, albo uderzy sie o ramę na cegłach
- wtedy oczywiscie migiem pobiegnie do TU, zeby mu zwrocila kase za
leczenie z jego wlasnego OC...). A czasowo wyrejestrowac sie nie nie da.
--
butek
Safety note: Don't put all your enriched uranium hexafluoride in one
bucket. Use at least two or three buckets and keep them in separate
corners of the room. This will prevent the premature build-up of a
critical mass.
-
17. Data: 2010-06-18 12:13:35
Temat: Re: Kontrole polis OC
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> > Masz fanaberie miec auto bez OC to Twoj
> > biznes. Ale jak Cie zlapia ze to auto jedzie bez OC to inna sprawa.
>
> A jak w czasie tej fanaberii spowodujesz wypadek, to kto zapłaci za
> zniszczenia?
ale ja pisze o konkretnym przypadku tj masz auto w garazu i w zadnym wypadku
nie wolno Ci nim poruszac sie po drodze
Icek
-
18. Data: 2010-06-18 16:40:30
Temat: Re: Kontrole polis OC
Od: "Adam Szewczak" <horses_usuń@poczta.onet.pl>
Użytkownik "Butek" <e...@i...invalid> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hve7il$g9q$...@a...e-wro.net...
> W dniu 10-06-17 22:19, Czabu pisze:
>>
>> Dla całkiem sporej grupy ludzi składki OC są zdecydowanie wyższe i wg
>> ich kalkulacji im się opłaca (do czasu) ryzykować.
>>
>
> Nie wspominajac o ludziach ktorzy sobie "robia" w garazowym zaciszu auto
> przez lat pare, w miare funduszy i czasu, mozliwosc zaistnienia szkody
> placonej z OC wynosi 0% (no chyba, ze fragment wału albo skrzynia biegow
> spadnie "robiacemu" z półki na glowe, albo uderzy sie o ramę na cegłach -
> wtedy oczywiscie migiem pobiegnie do TU, zeby mu zwrocila kase za leczenie
> z jego wlasnego OC...). A czasowo wyrejestrowac sie nie nie da.
>
> --
> butek
Ja za jeden ze swoich samochodow zaplacilem w tym roku 340 zl OC/rok, w
zeszlym bylo 404zl
Ale za drugiego jest 2x tyle i to na rok. A obecnie rece mi opadly do roboty
dalej i od lutego zaczal juz na nim bluszcz porastac :/
PZDr
Adam