Za http://technowinki.onet.pl/2,0,1562772,1,1,artykul.h
tml

12 czerwca zrezygnowano z telewizji analogowej w Stanach Zjednoczonych.
Przesiadka na telewizję cyfrową czeka również Polskę. Wszystkie kraje
członkowskie Unii Europejskiej zobowiązały się to zrobić. Czy za kilka
lat na telewizorach milionów Polaków zagości "śnieg" i nic więcej?
Czy wszystkie starsze telewizory będą nadawały się na śmietnik? Kto
powinien się martwić, a kto może spać spokojnie? Dlaczego telewizja
cyfrowa jest lepsza niż analogowa? Okazuje się, że wielu Polaków nie zna
odpowiedzi na te i inne pytania.

Jak wynika z raportu "2014: Cyfrowa rewolucja" autorstwa firmy doradczej
On Board PR, który opiera się na badaniach PBS DGA, aż 77 proc. Polaków
nie wie, że za 6 lat ich telewizory mogą nie nadawać się do oglądania
telewizji.

Uspokajamy: nie trzeba się zanadto martwić. Przesiadki na standard
cyfrowy nie zauważą abonenci telewizji kablowej (m.in. UPC, Vecta,
Aster), a odcięci od telewizji zostaną tylko ci, którzy odbierają sygnał
telewizyjny z własnej anteny, zamontowanej za oknem czy na dachu. Choć
też nie do końca.

Dlaczego cyfrowa zamiast analogowej?

Przede wszystkim chodzi o jakość. Telewizja cyfrowa w standardzie DVB-T
oferuje lepszą jakość obrazu i dźwięku niż zwykła telewizja analogowa.
Transmisja odbierana obecnie przy pomocy anten analogowych jest
realizowana w standardzie PAL - obraz ma rozdzielczość 768 x 576
punktów, natomiast przesyłany dźwięk oferuje najwyżej 4 kanały. Dzięki
DVB-T obraz może osiągnąć jakość na poziomie 1920 x 1080 punktów (Full
HD), nie wspominając już o dźwięku przestrzennym 5.1.

Lepsza jakość obrazu i dźwięku to nie wszystko. Kolejne zalety nie są z
pewnością tak ważne dla wszystkich użytkowników, ale bez wątpienia
znajdą się osoby, które je docenią. Mowa o tym, że nadawcy będą mogli
wysyłać kilka wersji językowych ścieżki dźwiękowej (do wyboru), napisy
dialogowe, jak również materiały dodatkowe, takie jak wywiad z aktorami
z danego filmu czy komentarze reżysera. Krótko mówiąc: otrzymają
możliwości podobne do tych, jakie mają wydawnictwa DVD.

Pojawi się także możliwość oferowania usług typu VOD (Video On Demand -
wideo na żądanie). Wszystko za sprawą DVB-T, która pozwoli telewidzom na
komunikację z nadawcą poprzez telewizor i "kanał zwrotny".

Tutaj również możliwości telewizji cyfrowej się nie kończą. Okazuje się,
że telewizja analogowa potrzebuje znacznie szerszego pasma
częstotliwości do nadawania transmisji. Wykorzystywana przez telewizję
DVB-T kompresja obrazu umożliwia odbiór od 4 do nawet 16 kanałów więcej,
jeśli użyjemy identycznego pasma co telewizja analogowa. Co więcej,
dzięki telewizji cyfrowej zwolnią się niektóre częstotliwości pasma i
będą mogły z nich korzystać np. służby ratownicze lub telewizje mobilne.

Istotne jest również to, że do odbierania DVB-T nie będzie wymagany
talerz satelitarny - wystarczy zwykła antena. Naziemna telewizja cyfrowa
będzie wprowadzana etapami. Emisja ma rozpocząć się już od września tego
roku, natomiast większości Polaków skorzysta z niej do 2012 r.

Czy będziemy musieli coś płacić?

Odpowiadając na to pytanie warto przyjrzeć się Stanom Zjednoczonym,
gdzie niedawno nastąpiła zmiana telewizji analogowej na cyfrową.
Mieszkańcy mogli skorzystać z nowego sygnału wybierając jedną z trzech
opcji:

a.. posiadacze starych analogowych telewizorów mogli zaopatrzyć się w
konwertery, które zmieniają sygnał cyfrowy z powrotem na analogowy.
Urządzenia kosztowały od 40 do 70 dol.
b.. konsumenci muszą nabyć telewizor przystosowany do odbioru
naziemnej telewizji cyfrowej
c.. konsumenci muszą wykupić abonament telewizji kablowej lub
satelitarnej
Amerykański rząd przygotował także program pomocy finansowej. Dzięki
niemu każde gospodarstwo domowe mogło otrzymać dwa kupony o łącznej
wartości 80 dol. Tym sposobem najuboższe rodziny w Stanach Zjednoczonych
nie musiały ponosić żadnych kosztów związanych ze zmianą sygnału, jeśli
tylko zdecydowały się na najtańszą z opcji.

Jeśli chodzi o Polskę, cyfryzacja obejmie tylko te gospodarstwa domowe,
które korzystają z analogowej telewizji naziemnej. Tak więc abonenci
telewizji kablowej lub satelitarnej nie muszą się martwić przesiadką.

W naszym kraju telewizja cyfrowa będzie nadawana w DVB-T - format ten
wykorzystuje kompresję obrazu MPEG-4, dźwięk MP2 i Dolby Digital Plus.
Jeżeli właśnie przymierzasz się do zakupu nowoczesnego telewizora,
polecamy modele wyposażone w tuner MPEG-4. Warto zwrócić uwagę na
obecność tego tunera i dokładnie zapoznać się ze specyfikacją techniczną
interesującego nas telewizora.

Co warte wzmianki, wymiana anten nie będzie konieczna. Nie była
konieczna też w Stanach Zjednoczonych i w innych państwach, które
przesiadły się z analogowej telewizji na cyfrową.

A co z najuboższymi rodzinami? UKE i KRRiT zapowiedziały już program
dofinansowania takich gospodarstw domowych. Pomoc ma być przygotowana
dla 1,5 mln rodzin, a na ten cel przeznaczy się niespełna 400 mln zł.

W Polsce naziemna telewizja cyfrowa ma zostać uruchomiona do 2012 r.
Jeśli zaś chodzi o wyłączenie emisji analogowej, proces ten podzielono
na 7 etapów i zakończy się on w 2013 r. Szczegółowe informacje o
etapach, datach, planach, jak również samej telewizji DVB-T można
znaleźć na stronie KRRiTV, Ministerstwa Infrastruktury oraz UKE.

Stare telewizory nie trafią na śmietnik

Do odbioru telewizji cyfrowej na analogowych telewizorach konieczny
okaże się specjalny dekoder, który obsłuży DVB-T. Urządzenia te kosztują
obecnie ok. 370 zł. Są to wysokie ceny, zwłaszcza dla najuboższych
rodzin, które korzystają ze starszych telewizorów analogowych - wówczas
cena dekodera może być np. równowartością ich telewizora.

Co istotne, nowoczesne telewizory zakupione przed 2008 r. w większości
miały dekoder MPEG-2, nie zaś MPEG-4 wykorzystywany przez DVB-T.
Posiadacze takich odbiorników również muszą przygotować się na dodatkowe
wydatki - niezbędny okaże się konwerter zwany set-top boksem. Ten
również kosztuje kilkaset złotych.

Grzegorz Kubera





--
Big Jack
//////
( o o) GG: *660675*
--ooO-( )-Ooo-