W dniu 2011-07-11 18:13, J.F pisze:
> Pytanie raczej jak sie to skonczy dla TP .. ubytek pol miliona abonentow ?
> Czy dodatkowe wplywy jak po babci odziedziczy wnuczek i zechce miec
> internet .. a tu trzeba za instalacje linii zabulic ..

a co byś wolał w firmie takiej jak operator, x klientów z abonamentem bo
28pln czy x\3 z abonamentem po 3x28 dla przykładu:)
Logiczne jest że lepiej oddać iluś klientów a zostawić część z nich co
dodatkowo neo wezmą.


--

do góry

W dniu 2011-07-11 11:12, Big Jack pisze:
> W wiadomości
> news://news-archive.icm.edu.pl/iveen7$pnj$1@pyro.tvk
.wroc.pl
> *Przemysław Gubernat* napisał(-a):
>
>> Na socjalnym też można było :)
>
> Można było mieć jak się to załatwiło wcześniej. Później było
> zdecydowanie trudniej lub wręcz wcale się nie dało.
>
później wcale się nie dało. Kiedyś TP miała system osobny do neo i
osobny do telefonii. Jak System od telefonii zaczął obsługiwać obie
usługi to się nie dało na 100% bo nikt zamówienia nie wystawił.

--

do góry

Użytkownik "Jawi" napisał w wiadomości
>W dniu 2011-07-11 18:13, J.F pisze:
>> Pytanie raczej jak sie to skonczy dla TP .. ubytek pol miliona
>> abonentow ?
>> Czy dodatkowe wplywy jak po babci odziedziczy wnuczek i zechce miec
>> internet .. a tu trzeba za instalacje linii zabulic ..

>a co byś wolał w firmie takiej jak operator, x klientów z abonamentem
>bo 28pln czy x\3 z abonamentem po 3x28 dla przykładu:)

Co bym wolal to czesto od "wskaznikow" zalezy.
Ktos sobie wymyli ze celem jest podniesc ilosc klientow o 3%, a tu
takie dzialanie.

W dodatku watpie zeby klient ktory siedzi na socjalnym zechcial
zaplacic 3 razy wiecej. Czesc zaplaci pelny abonament, czyli chyba 2x
wiecej, czesc zrezygnuje.
Co moze summa summarum by sie TP oplacilo, bo wplywy te same a koszta
mniejsze, ale obawiam sie ze z sytuacji skorzystaja Netia, dialog i
inne "pasozyty", tlumaczac emerytom ze wcale nie musza placic 2x
wiecej..

>Logiczne jest że lepiej oddać iluś klientów a zostawić część z nich
>co dodatkowo neo wezmą.

I znow obawiam sie ze nie wezma. Do tej pory nie brali, to czemu
mieliby teraz brac ?
Moze gdyby TP miala nadmiar klientow i nowi wymagali inwestycji ...
ale traca linie od lat, czyli sprzet stoi niewykorzystany.

Jedyny zysk to tak jak pisze - babcia zrezygnuje, umrze, przyjdzie
wnuczek i uslyszy - internet tak, ale 600zl za instalacje nowej linii.
Albo 300 i dwuletnia umowa.

J.

do góry

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości
Pan J.F napisał:
>> Emeryci nie tacy glupi, sa telefony "dla seniora", a przeciez
>> wiekszosc obsluguje zwykle, nawet sms potrafia wyslac.

>Z telefonami "dla seniora" to nie chodzi o głupotę, tylko o co
>innego.
>Drobnych literek nie widać. To się robi jeszcze przed emeryturą.

Nie tylko, zbyt skomplikowane menu przeraza, jak ktos nie
przyzwyczajony do komputera to ma klopot.
A on by chcial tak normalnie - otworzyc notes, wpisac numer i
porozmawiac :-)

J.

do góry

Pan J.F napisał:

>>> Emeryci nie tacy glupi, sa telefony "dla seniora", a przeciez
>>> wiekszosc obsluguje zwykle, nawet sms potrafia wyslac.
>>
>> Z telefonami "dla seniora" to nie chodzi o głupotę, tylko o co innego.
>> Drobnych literek nie widać. To się robi jeszcze przed emeryturą.
>
> Nie tylko, zbyt skomplikowane menu przeraza, jak ktos nie
> przyzwyczajony do komputera to ma klopot.

Różne rzeczy można o mnie mówić, ale raczej nie to, że nie jestem
przyzwyczajony do komputera. Ale menu w telefonie czasem mnie przeraża.
Bo przyzwyczaiłem się, że w komputerze mam jak chcę, a w telefonach
jest z tym kłopot.

> A on by chcial tak normalnie - otworzyc notes, wpisac numer i
> porozmawiac :-)

Ilu takich jest? A poza tym, jeśli rzeczywiście tak chce, to w czym
problem? Przecież w każdym telefonie tak się da. Może z wyjątkiem
tych wybrakowanych, w których nie zamontowano klawiszy.

--
Jarek

do góry

Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> writes:

>> A on by chcial tak normalnie - otworzyc notes, wpisac numer i
>> porozmawiac :-)
>
> Ilu takich jest? A poza tym, jeśli rzeczywiście tak chce, to w czym
> problem? Przecież w każdym telefonie tak się da. Może z wyjątkiem
> tych wybrakowanych, w których nie zamontowano klawiszy.

Jak bedzięcie mieli w rodzinie osobę, która nie jest w stanie znaleźć
na słuchawce zielonego przycisku, albo która w ogóle nic lub prawie
nic nie widzi, to pogadamy.

MJ

do góry

Pan Michal Jankowski znalazł właściwe przyciski by napisać:

>>> A on by chcial tak normalnie - otworzyc notes, wpisac numer i
>>> porozmawiac :-)
>>
>> Ilu takich jest? A poza tym, jeśli rzeczywiście tak chce, to w czym
>> problem? Przecież w każdym telefonie tak się da. Może z wyjątkiem
>> tych wybrakowanych, w których nie zamontowano klawiszy.
>
> Jak bedzięcie mieli w rodzinie osobę, która nie jest w stanie znaleźć
> na słuchawce zielonego przycisku, albo która w ogóle nic lub prawie
> nic nie widzi, to pogadamy.

To "albo" pokazuje dwie różne rzeczy. Czy przycisk z cyferką znaleźć
łatwiej niż ten zielony? Jeśli tak, to rzeczywiście najlepiej komuś
takiemu używać telefonu z widełkami i słuchawką. Może nawet z tarczą
-- nie znam się na tym, ale zakładam, że Alzhaimer może wykasować
z pamięci przyciski, a pozostawić wspomnienie tarczy.

W przeciwnym razie potrzebny "telefon dla seniora", to nie jakiś sprzet
dla idiotów, jak niektórzy chyba tu sugerują, tylko ergonomicznie
zaprojektowane urządzenie. Dobrej klawiatury z wypukłymi przyciskami
można używać nawet bez patrzenia na nią.

-- Jarek

PS
Komórke można ustawić tak, by rozmowę odbierało się przez wciśniecie
dowolnego przycisku.

do góry

Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> writes:

> Komórke można ustawić tak, by rozmowę odbierało się przez wciśniecie
> dowolnego przycisku.

Każdą komórkę? I rozłączało też? Tu najgorzej wypadają słuchawki
bezprzewodowe do telefonów stacjonarnych, jak nie rozłączy, to już na
ten numer nie zadzwonisz...

Eh, te wynalazki...

MJ

do góry

Pan Michal Jankowski napisał:

>> Komórke można ustawić tak, by rozmowę odbierało się przez wciśniecie
>> dowolnego przycisku.
>
> Każdą komórkę?

Skąd mam wiedzieć, czy każdą? W moich tak było odkąd pamiętam, widać
wszystkie porządne to mają. Przeważnie miałem Nokie. W 6310i jest to
w Menu [4]Ustawienia >> [3]Ustawienia połączeń >> [2]Dowolny klawisz
odbioru >> [1]Tak. Numerki w nawiasach są na przykład dla osób
niewidomych, lub po prostu ceniących sobie wygodę -- klawisze "M4321"
włączają tę funkcję, a "M4322" wyłączają. Mnie się czasem zdarza podczas
prowadzenia samochodu włączać BT w telefonie (menu i cztery jedynki)
-- całkiem na ślepo.

> I rozłączało też?

Jako emulacja trzaśnięcia słuchawką o widełki? Jak się rozmówca rozłączy,
to mój telefon po chwili robi to samo. Mnie to wystarcza. Nie wszystkie
komórki tak mają?

> Tu najgorzej wypadają słuchawki bezprzewodowe do telefonów stacjonarnych,
> jak nie rozłączy, to już na ten numer nie zadzwonisz...

W domu jako słuchawki bezprzewodowej używam komórki z WiFi. Ona rozłącza
się sama. Mam jeszcze słuchwakę DECT Panasonic. Ta nie rozłącza, za to
po pewnym czasie wyje dość głośno gdy jest włączona, a połączenie nie
jest zestawione. Dodzwonić się w tym czasie do mnie można -- inny telefon
zrobi dzyń-dzyń.

> Eh, te wynalazki...
>
> MJ

--
Jarek

do góry

Użytkownik "Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> napisał w wiadomości
news:kjzoc11rker.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
> Czy można w miarę tanio kupić komórkę, którą odbiera się przez zdjecie
> słuchawki z widełek i rozłącza przez odłożenie słuchawki na widełki?
> Serio pytam.

W rzeczy samej, można.

--
127.0.0.1 www.facebook.com
127.0.0.1 www.twitter.com
127.0.0.1 www.blip.pl
>>(+)(o)<<

do góry