Witam,

Zapytałem o kluby, kongres, i.t.p.
Ozzy napisał:
"Pytasz o Kluby MC (Motor Club) - Poland. Olbrzymi temat -
nie wiem czy na opisanie wystarczyłoby mi atramentu (ha, ha,
ha)."

Prawdę powiedziawszy to nie miałem pojęcia, że motocykliści
tak się shierarchizowali.
Ale myślę, ze to dobrze. Ostatecznie człowiek to stadne
zwierzę a w każdym stadzie obowiązują pewne zasady. :)

Całość:
http://www.warszawa.pl/Moto/800,6331,0,1,0,0-Kongres
_MC_Poland.html


--
Pozdrawiam
Szuwaks

do góry

On 20 Paź, 12:46, "Szuwaks" <s...@g...pl> wrote:

> Prawdę powiedziawszy to nie miałem pojęcia, że motocykliści
> tak się shierarchizowali.

Trochę generalizowanie. Może wśród właścicieli armatur. Cała reszta po
prostu ze sobą jeździ bez konieczności posiadania dodatkowych
ideologii i ma w pompie cały ten kongres i 'wartości', których broni.

--
Łukasz,
Transalp 650, WAW

do góry

W dniu 2010-10-20 12:46, Szuwaks pisze:
> Witam,
>
> Zapytałem o kluby, kongres, i.t.p.
> Ozzy napisał:
> "Pytasz o Kluby MC (Motor Club) - Poland. Olbrzymi temat - nie wiem czy
> na opisanie wystarczyłoby mi atramentu (ha, ha, ha)."
>
> Prawdę powiedziawszy to nie miałem pojęcia, że motocykliści tak się
> shierarchizowali.
> Ale myślę, ze to dobrze. Ostatecznie człowiek to stadne zwierzę a w
> każdym stadzie obowiązują pewne zasady. :)

Część motocyklistów się zrzesza, część nie. Kilku moich kumpli się
gdzieś pozapisywało, bo się nudzili popołudniami i weekendami, kilku się
wypisało, bo nie mieli na to czasu. Niektórzy zapisują się ze względu na
zasady panujące w klubach. Niektórzy z tych samych powodów się wypisują.
W przeciągu kilku lat dwa czy trzy kluby namawiały mnie na wstąpienie w
ich szeregi, ale po pierwsze - nie po to mam motocykl, żeby jeździć tam,
gdzie trzeba, wypada, czy ktoś mi powie; po drugie - mam ochotę jeżdżę,
nie mam - nie jeżdżę; po trzecie - za bardzo mi to wszystko trąci
kibolstwem.
Tak, czy inaczej - mamy demokrację. Możesz jeździć w klubie, możesz też
mieć to w dupie i jeździć po swojemu. Hierarchię znajdziesz w MC,
natomiast w motocyklizmie króluje anarchia i to jest najpiękniejsze.

pozdr
DP
TL-S

do góry

On 20 Paź, 12:46, "Szuwaks" <s...@g...pl> wrote:
> Prawdę powiedziawszy to nie miałem pojęcia, że motocykliści
> tak się shierarchizowali.
> Ale myślę,  ze to dobrze. Ostatecznie człowiek to stadne
> zwierzę a w każdym stadzie obowiązują pewne zasady. :)

Gdyby chodziło o szydełkowanie, to rzecz miała by się tak:

- Jedni szydełkują, kiedy chcą i co chcą - bo lubią.
- Inni szydełkują na co dzień bo lubią a przy okazji wydziergają sobie
ciepły sweter.
- A inni jeszcze nie lubią szydełkować samotnie - ci zakładają koła
gospodyń wiejskich, wybierają przewodniczących, uchwalają regulaminy i
współzawodniczą z innymi kołami.

E pluribus unum :))

--
Nikanor
[SH300, DR350, Agility125-wciąż na sprzedaż]

do góry

On 20 Paź, 14:06, Don Pedro <n...@o...pl> wrote:
> Tak, czy inaczej - mamy demokrację. Możesz jeździć w klubie, możesz też
> mieć to w dupie i jeździć po swojemu. Hierarchię znajdziesz w MC,
> natomiast w motocyklizmie króluje anarchia i to jest najpiękniejsze.
>
Dobrze powiedziane!

Jak bede na emeryturze to tez sie gdzies zapisze ;)

Takie wrazenie odnosze z tych zdjec, te glownie weterani w tych
klubach dzialaja.

--
amos

do góry

Kongres i MC dla mnie to zabawa w harcerstwo , dorabianie ideologii.

Anarchy in Poland 4life
--
Glub

do góry

"Ludzi - motocyklistów skupionych wokół Kongresu MC Poland jest kilka
tysięcy (!!!) to potężna organizacja, uznana i szanowana tak w Europie
jak i poza nią."
no jakoś wcześniej nie słyszałem o tak potężnej organizacji w naszym
pięknym kraju ...

do góry

N1 <s...@v...pl> wrote:
> "Ludzi - motocyklistów skupionych wokół Kongresu MC Poland jest kilka
> tysięcy (!!!) to potężna organizacja, uznana i szanowana tak w Europie
> jak i poza nią."
> no jakoś wcześniej nie słyszałem o tak potężnej organizacji w naszym
> pięknym kraju ...

Dla mnie to samozwańczy twór.
--
Glub

do góry

Witam,

Użytkownik "N1" <s...@v...pl> napisał w wiadomości
news:i9umsj$7hp$2@inews.gazeta.pl...
> "Ludzi - motocyklistów skupionych wokół Kongresu MC Poland
> jest kilka tysięcy (!!!) to potężna organizacja, uznana i
> szanowana tak w Europie jak i poza nią."
> no jakoś wcześniej nie słyszałem o tak potężnej
> organizacji w naszym pięknym kraju ...

Ja też nie, ale ja nie jestem motocyklistą :)

http://www.klubymotocyklowe.pl/index.php

--
Pozdrawiam
Szuwaks

do góry

Witam,

Użytkownik "Glub" <g...@g...com> napisał w wiadomości
news:i9us8r$p5b$1@inews.gazeta.pl...

>> "Ludzi - motocyklistów skupionych wokół Kongresu MC
>> Poland jest kilka
>> tysięcy (!!!)
>> no jakoś wcześniej nie słyszałem o tak potężnej
>> organizacji w naszym
>> pięknym kraju ...
> Dla mnie to samozwańczy twór.

A kiedy nie byłby samozwańczy? -:)

--
Pozdrawiam
Szuwaks

do góry