-
71. Data: 2010-06-17 11:46:10
Temat: Re: Komarzyce atakują
Od: __Maciek <i...@c...org>
Tue, 15 Jun 2010 11:05:14 +0000 (UTC) Jarosław Sokołowski
<j...@l...waw.pl> napisał:
>Znajomy powiesił kilaka takich w ogrodzie. Jak się włączy, to po paru
>godzinach gromadzi się w zbiorniczku na zwłoki całe mnóstwo leśnych
>stworzonek.
Bo to nie jest sprzęt do eksploatacji na zewnątrz. Takich lamp powinno
się używać tylko w pomieszczeniach i umieszczać je tak żeby przez okno
nie było widać światła z nich.
Tak przy okazji to mamy w Polsce producenta takich lamp, Pomel:
http://www.lampaowadobojcza.pl/
(warto zobaczyć dział "Porady")
Ceny niestety są wysokie (od 500zł), chińskie lampy z Allegro są bez
porównania tańsze (ale pewnie jakość, trwałość itd. wiadomo...).
W wielu spożywczakach mają te lampy Pomelu, raz nawet widziałem jak
smażyło jakiegoś większego insekta (ale mniejszego od osy), dzwięk był
raczej w okolicach 70-100Hz, więc żadne tam 10 impulsów na sekundę.
Jak robal dotknął siatki to już go złapało i wypuściło z niego przez
jakieś 10s piękną chmurkę pary.
OIMW to stosowane są napięcia rzędu 3-5kV. Pomel dla swoich lamp
podaje 5kV: http://www.lampaowadobojcza.pl/lampy_razace.php
-
72. Data: 2010-06-17 13:06:15
Temat: Re: Komarzyce atakują
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan __Maciek napisał:
>> Znajomy powiesił kilaka takich w ogrodzie. Jak się włączy, to po paru
>> godzinach gromadzi się w zbiorniczku na zwłoki całe mnóstwo leśnych
>> stworzonek.
>
> Bo to nie jest sprzęt do eksploatacji na zewnątrz. Takich lamp powinno
> się używać tylko w pomieszczeniach i umieszczać je tak żeby przez okno
> nie było widać światła z nich.
Roztropna uwaga. Więcej powiem, *lokalna* eksterminacja komarów
w ogrodzie jest z góry skazana na niepowodzenie. Ile by tego
nie utłuc, wróg nadeśle z zaplecza posiłki drogą lotniczą. Można
jedynie *próbować* czymś odstraszać albo jakoś ogłupiać przy
użyciu substancji zmieniających świadomość.
> Tak przy okazji to mamy w Polsce producenta takich lamp, Pomel:
> http://www.lampaowadobojcza.pl/ (warto zobaczyć dział "Porady")
Jasne, że warto:
Porady >> Dlaczego należy stosować świetlówki ofoliowane?
"Czy wiecie Państwo iż jedna świetlówka fluoroscencyjna zawiera taką
ilość rtęci która wystarczyłaby do skażenia 15 000 litrów wody pitnej."
Zgodnie w wymaganiami Uni Europejskiej w zakresie bezpieczeństwa
zdrowotnego żywności w całym biznesie spożywczym należy maksymalnie
eliminować ryzyko zanieczyszczenia produktów spożywczych substancjami
obcymi tj: chemikalia, szkło itp. Zabezpieczenie świetlówek w lampach
owadobójczych specjalną folią chroni w przypadku zbicia lub uszkodzenia
przed przedostawaniem się fragmentów szkła oraz substancji chemicznych
zawartych w luminoforze na zewnątrz.
Stosowanie świetlówek "bezpiecznych" jest wymagane przez system HACCP.
Czy stać Cię na takie RYZYKO?
A skąd ja mam wiedzieć, czy mnie stać? Wiem tylko, że jakiś inny urzędnik
tej same Unii Europejskiej uważa, że mnie stać, więc ma wobec mnie inne
wymagania. Ten urzędnik najwyraźniej ma w dupie moje 15 000 litrów wody
pitnej (razy, dajmy na to, dwadzieścia nieofoliowanych świetlówek), więc
gdybym nie zrobił sobie zapasu żarówek, to teraz po przeczytaniu zaleceń
UE wobec biznesu spożywczego, nie mógłbym spokojnie spać w nocy.
> OIMW to stosowane są napięcia rzędu 3-5kV. Pomel dla swoich lamp
> podaje 5kV: http://www.lampaowadobojcza.pl/lampy_razace.php
Wygląda jak klatka dla chomika.
--
Jarek