-
1. Data: 2010-04-29 20:53:39
Temat: Kobiety kultura
Od: Grzegorz Brycki <g...@o...pl>
Witam,
Chciałbym potwierdzić swoje dotychczasowe odczucia w stosunku do pewnej
praktyki stosownej masowo przez kobiety za kierownicą :)
- totalnia zlewka chcących zmienić pas ruchu, włączyć się do ruchu.
Mówiąc kolokwialnie "pi..... ci... nie wpuści".
Moim zdaniem wynika to z naszej pierdykniętej kultury romantycznej, w
której kobiety całowało się w rączki, przepuszczało bezwarunkowo w
drzwiach. Co prawda sytuacja się zmieniła na tyle, że teraz w zasadzie
to czasami faceci mogliby być przepuszczani przez kobiety i całowani po
rączkach (życie pokazało że zaradność nie jest przywiązana do płci)
natomiast kobiety bardzo chętnie korzystają z tego "starego przejścia"
by uniknąć odpowiedzialności społecznej za nie fair zachowanie czyli:
"Nie przepuszczę, bo jestem kobietą i to ja mam pierszeństwo. Poza tym
się spieszę i chcę z tego prawa skorzystać. A żeby nie drażnić lwa udaję
że nie zauważyłem".
Proponuję ustalić jakiś wspólny gest przezszybkowy ;-) który często
stosowany pozwoli "nieumknąć" kobietom przed społeczną odpowiedzialnością :)
GB
-
2. Data: 2010-05-03 02:01:12
Temat: Re: Kobiety kultura
Od: Piter <b...@e...pl>
na ** p.m.s ** Grzegorz Brycki pisze tak:
> Moim zdaniem wynika to z naszej pierdykniętej kultury romantycznej
Od razu widać że jesteś niedoświadczonym kierowcą. Kobietę zawsze
należy podejść podstępem. Robisz oczy jakby godzilla wyskoczyła zza
rogu. Kobieta odwraca głowę a Ty gazu ;)
--
Piter
vw golf mk2 1.3 '87
vw passat B5 1.6 '98