-
1. Data: 2010-07-30 13:36:04
Temat: Klimatyzacja - czujnik ciśnienia
Od: Yakhub <y...@g...pl>
Witam.
Mam w samochodzie (Rover 25) uszkodzony czujnik ciśnienia w układzie
klimatyzacji.
Pan Klimek zasugerował możliwość, że do chwili sprowadzenia nowego
czujnika, może mi stary "zewrzeć na krótko", tak, aby klimatyzacja
działała. Zasugerował też, że jest to niebezpieczne, bo - cytuję - "może
wyjebać chłodnicę".
Prawda li to? Czy można to po prostu zewrzeć i jeździć, czy może faktycznie
lepiej przemęczyć się te kilka dni?
--
Yakhub
-
2. Data: 2010-07-30 14:08:59
Temat: Re: Klimatyzacja - czujnik ciśnienia
Od: wchpikus <w...@w...wp.pl>
Witam!
Zasugerował też, że jest to niebezpieczne, bo - cytuję - "może
> wyjebać chłodnicę".
>
> Prawda li to? Czy można to po prostu zewrzeć i jeździć, czy może faktycznie
> lepiej przemęczyć się te kilka dni?
>
Moze.
Presostat to czujnik cisnienia gazu w ukladzie.
Jesli cisnienie jest za wysokie, wylacza sprezarke.
Brak tego czujnika (zwarcie) spowoduje wzrost cisnienia gazu ponad
mozliwosci ukladu.Moze to doprowadzic do rozerwania przewodow lub chlodnicy.
Ale mozesz sprawdzic jedna rzecz.
Presostat przewaznie ma 2 czujniki, jeden ktory kontroluje poziom
minimalny gazu, dla jakiego kompresor sie zalaczy, drugi do maxymalnego
cisnienia.
Zalezy ktory jest uszkodzony.
Jesli nie zalacza sie, to znaczy ze padl od strony minimalnej, wiec
zwarcie go generalnie nic nie zrobi zlego.Chyba ze masz za malo
czynnika, czego sie nie dowiesz jesli go pominiesz i zatrzesz sprezarke.
Gaz ladowany do klimatyzacji jest z olejem, smarujacym sprezarke.
-
3. Data: 2010-07-30 22:06:31
Temat: Re: Klimatyzacja - czujnik ciśnienia
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
wchpikus pisze:
> Zalezy ktory jest uszkodzony.
> Jesli nie zalacza sie, to znaczy ze padl od strony minimalnej, wiec
> zwarcie go generalnie nic nie zrobi zlego.Chyba ze masz za malo
> czynnika, czego sie nie dowiesz jesli go pominiesz i zatrzesz sprezarke.
> Gaz ladowany do klimatyzacji jest z olejem, smarujacym sprezarke.
No dokładnie.
IMO bardziej niebezpieczne jest zwarcie tej niskociśnieniowej części, bo
może doprowadzić do zatarcia się sprężarki.
To że jakiś element układu strzeli z powodu zbyt wysokiego ciśnienia
jest tu chyba mniej prawdopodobny, a nawet jak coś pęknie, to pewnie
załatanie dziury nie będzie tak kosztowne jak zatarta sprężarka.
Zwłaszcza że niektóre sprężarki mają dodatkowy zawór upustowy który w
sytuacji wzrostu ciśnienia wypuszczą nadmiar czynnika.
Tak czy siak IMO nie warto ryzykować i lepiej jeździć z takimi układami
sprawnymi. Kilka dni z otwartymi szybami przeżyje :)