tg pisze:
> bezprzewodowa moze nie ale ultrax flat od ultrax premium sie chyba nie
> rozni zbyt wiele?

No właśnie, różni się czy nie?
Nie znalazłem jej w marketach jak się rozglądałem żeby móc przetestować.

http://www.youtube.com/watch?v=88E2xpkdxFk

--
Pozdrowienia,
Jaytee
* It's 5:50am. do you know where your stack pointer is?

do góry

Jacek Politowski <s...@n...istnieje> napisał(a):

> Finalnie wybór padł na takiego Della:
> http://allegro.pl/item555859882.html
>
> Ze dwa lata już używam i nie ciągnie mnie do zamiany na cokolwiek
> innego....

Ja też mam taką w pracy od 6 miesięcy. Kto nie ma ten niedługo będzie miał bo
Dell opanowuje firmy w Polsce. Ale za nic nie moge sie do tej klawiatury
przyzwyczajć. Długie klawisze i długi skok klawiszy. Fatalnie sie pisze. W
dodatku lekka jak piórko ciągle sie suwa po biurku. Jak ktoś odrobinę ciupie w
gierki w fomu to juz w ogóle fatalnie przez te monstrualnie długie klawisze.
Ja zdecydowanie tego nie polecam.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Jaytee pisze:

> No właśnie, różni się czy nie?
> Nie znalazłem jej w marketach jak się rozglądałem żeby móc przetestować.

To samo prawie. Minimalnie różni się wizualnie. Ale konstrukcja ta sama.
IMHO ta i jej poprzedniczka to jedne z lepszych klawiatur na rynku.


--
RudeBoy Selecta
ASUS P5W DH Deluxe + Core2Duo E6750 @2,88GHz + 4GB RAM OCZ
Giagabyte GF 7600GT 256MB + Samsung 320GB + Cretive X-FI
DVD/RW Asus + CD LITE-ON + 2x Samsung 173p+ i Antec P182

do góry

goto pisze:
>> Jeżeli chodzi o wygodę, to moim zdaniem nic nie boi Logitecha Ultra X.
>> Niestety nie mogę powiedzieć tego samego o trwałości tej klawiatury.
>
> Mam już jedną w szafie, nie wytrzymała.

Co Wy z nimi robicie. Bo ja w moja klepie od prawie 3 lat po 8-12 godzin
na dobę i ma się świetnie. Ale ja swoją czasem czyszczę :) I nie
urządzam bufetu na biurku.

--
RudeBoy Selecta
ASUS P5W DH Deluxe + Core2Duo E6750 @2,88GHz + 4GB RAM OCZ
Giagabyte GF 7600GT 256MB + Samsung 320GB + Cretive X-FI
DVD/RW Asus + CD LITE-ON + 2x Samsung 173p+ i Antec P182

do góry

In article <go40tt$337$1@inews.gazeta.pl>
Gil <g...@g...pl> wrote:
> Jacek Politowski <s...@n...istnieje> napisał(a):

>> Finalnie wybór padł na takiego Della:
>> http://allegro.pl/item555859882.html

> (...) Długie klawisze i długi skok klawiszy.

Długie klawisze? A cóż to?

A że długi skok, to akurat dla mnie zaleta - do "laptopowych" nie mogę
przywyknąć i używam tylko tam gdzie muszę (czyt.: w laptopie).

Wielkość i skok klawiszy - dla mnie akurat. Być może mogłaby być nieco
cichsza, ale do słynnych Optimusów "z klikiem" to jej daleko ;-)

Ten Dell, dla mnie, ma układ prawie idealny, co prawda chciałem inny
enter ("pełny", zagięty, a nie "płaski"), ale zadziwiająco prosto było
się przestawić. Cieszy natomiast normalny, długi backspace - klawiatur
z backspace wielkości pojedynczego, normalnego klawisza i obok ma
backslash strawić nie mogę.

Tradycyjny układ bloku funkcyjnego i kursorów też jest miły.

Nie rozumiałem tylko skrócenia rzędu funkcyjnych - F12 nie kończy się
równo z backspace, tylko mw. w jego połowie - do tego dłużej się
przyzwyczajałem - długo miałem problemy z trafianiem w funkcyjne.
Teraz jednak, jak próbuję to przeanalizować, to nawet mam wrażenie, że
jest to układ wygodniejszy - klawisze są bardziej "w zasięgu" palców.

Ale generalnie jest to, wbrew pozorom, bardzo tradycyjna klawiatura, z
wszelkimi tego wadami i zaletami.


> dodatku lekka jak piórko ciągle sie suwa po biurku.

Fakd, zbyt ciężka nie jest, a gumki (tylko dwie) do bardzo
przyczepnych nie należą, ale jakoś nie zauważyłem, żeby uciekała mi
spod palców, a biurko mam raczej z gatunku mocno śliskich.

--
Jacek Politowski

do góry

Jacek Politowski <s...@n...istnieje> napisał(a):

> Ale generalnie jest to, wbrew pozorom, bardzo tradycyjna klawiatura, z
> wszelkimi tego wadami i zaletami.

Tu nie sposób się spierać. To są upodobania indywidualne. Na pewno Dell super
wygląda na biurku. Ja preferuje duże i ciężkie klawiatury od IBM i NEC
desktopowych. Niskie klawisze i krótki skok ale z wyraźnym oparciem. Bardzo
łatwo dostać za nie wielkie pieniądze a są wyśmienite. Daleko lepsze niż to co
leży na półkach za 60-100 zł i lepsze od nowych Logitechów.
Najbardzej mnie ktoś rozśmieszył w tym wątku jak polecał Logitech Ultra X Flat
bo jest świetna i już 2 takie zjechał.
Moja IBM robiła w biurze 5 lat. Potem u mnie 3 lata ostro grana a klawisze
W,Q,E,A,S,D nawet się nie wytarły.
No to na razie


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

goto wrote:

> Ostatecznie można kupić http://tnij.com/lIDWP ale może znajdę coś
> bliżej i taniej. Do tej pory najbliższa ideałowi jest klawiatura od
> maców, ale ona ma kiepski układ klawiszy dodatkowych (po prostu
> niektórych brak) i jest biała dzięki czemu szybko widać na niej
> nieczystości.

Jeżeli możesz przeboleć te przyciski, to tę płaską makową klawiaturę mogę
polecić. Rzeczywiście szybciej się brudzi niż czarna, ale jednocześnie
szybciej się ją czyści niż jakąkolwiek inną, którą widziałem - po prostu
wycieram wilgotną szmatą i po chwili czyste zarówno przyciski, jak i
przestrzeń między nimi.

W porównaniu do UltraX Flat, to klawisze wciskają się lżej - dla jednych to
zaleta, dla innych wada. Dla mnie jest ok w tym względzie. Do tego cieżka,
porządna i mniej tandetnie wykonana niż UltraX flat. Po 1,5 roku używania
częściej używane klawisze trochę się błyszczą. Odrobinę zbyt droga jak na
przewodową klawiaturę.

pozdrawiam,
Przemek

do góry

Gil wrote:

> Najbardzej mnie ktoś rozśmieszył w tym wątku jak polecał Logitech Ultra X Flat
> bo jest świetna i już 2 takie zjechał.

No cóż, polecam, bo na siebie zarabia. Ja sam zjechałem ich już dużo
więcej niż 2, a i tak nie żałuję. Próbowałem kilku typów klawiatur i
niestety na innych spadała mi wydajność przy szybkim pisaniu i rosła
liczba literówek. Więc sumarycznie, nawet jak muszę co jakiś czas kupić
nową, to i tak jest to dla mnie po prostu opłacalne. Co z tego, że będę
miał klawiaturę nie do zajechania, jak wykonanie zlecenia zajmie mi na
niej powiedzmy 10% dłużej.

Pozdrawiam,
Arkadesh

do góry

Arkadiusz Dymek <a...@n...bedzie> napisał(a):

> Gil wrote:
>
> > Najbardzej mnie ktoś rozśmieszył w tym wątku jak polecał Logitech Ultra X Fla
> t
> > bo jest świetna i już 2 takie zjechał.
>
> No cóż, polecam, bo na siebie zarabia. Ja sam zjechałem ich już dużo
> więcej niż 2, a i tak nie żałuję. Próbowałem kilku typów klawiatur i
> niestety na innych spadała mi wydajność przy szybkim pisaniu i rosła
> liczba literówek. Więc sumarycznie, nawet jak muszę co jakiś czas kupić
> nową, to i tak jest to dla mnie po prostu opłacalne. Co z tego, że będę
> miał klawiaturę nie do zajechania, jak wykonanie zlecenia zajmie mi na
> niej powiedzmy 10% dłużej.
> Pozdrawiam,
> Arkadesh

Dell, IBM czy NEc oferuje rozwiązania biznesowe i w tym sa tez ergonomiczne
klawiatury do wprowadzania tekstu.
Logitech chce się jakoś przytulic do tego segmentu ale to co dałeś na
przykładzie to żenada.
W jakich to biurach stosuje się klawiatury Logitech Ultra X?
Dobrej klawiatury nie da sie zjechać w 2-3 lata a ty piszesz że zjechałeś 2
sztuki.
Jesteś zawodową maszynistką przepisującą tekst codzinnnie po 8 godzin? Ale
ten zawód już umarł po OCR i skanowaniu tekstów.
Kup dobrą klawiature IBM, NEC, DELL a nie Logitech co dla pospólstwa robią to
poznasz co to dobra klawiatura. I nie będzisz musiał co dwa lata wymieniać.





--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Gil wrote:

> Jesteś zawodową maszynistką przepisującą tekst codzinnnie po 8 godzin? Ale
> ten zawód już umarł po OCR i skanowaniu tekstów.

Prawie. Znaczy tłumaczem jestem, więc stukania po klawiszach mi w życiu
nie brakuje.

> Kup dobrą klawiature IBM, NEC, DELL a nie Logitech co dla pospólstwa robią to
> poznasz co to dobra klawiatura. I nie będzisz musiał co dwa lata wymieniać.

A jaki model konkretnie byś polecił? Przy założeniu, że skok i układ
tego Logitecha jest dla mnie idealny? Do tego obowiązkowy jest
tradycyjny układ bloku Insert/Delete itd. nad kursorami i blok
klawiatury numerycznej. W macalniach zazwyczaj nic sensownego nie ma,
trudno wyrobić sobie zdanie na podstawie zdjęcia.

Pozdrawiam,
Arkadesh

do góry