eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaKłamiemy, że tego nie da się naprawić...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 60

  • 11. Data: 2021-06-07 23:10:31
    Temat: Re: Kłamiemy, że tego nie da się naprawić...
    Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>

    W dniu 07.06.2021 o 09:31, Marek pisze:
    > Sprawa natury ogólnej, nie tylko dotyczy Apple,  producenci w różnym
    > stopniu stosują ten zabieg dezinformacji ale Apple wydaje się już robi
    > to w sposób przekraczający akceptację społeczną:
    >
    > https://youtu.be/LrILfIE9IB4

    >
    > (W skrócie: Apple na oficjalnym forum pomocy technicznej banuje każdego,
    > kto próbuje pomóc innym jak uzyskać dostęp do danych na iPhonie/iPadzie,
    > który uległ unieruchomieniu np. z powodu zalania. Film doprawiony rzewną
    > historią pewnego amerykańskiego małżeństwa, które na wakacjach w Europie
    > utopili swojego iPhona i stracili dostęp do tysięcy swoich zdjęć, Apple
    > odmówił im naprawy, twierdząc, że tego naprawić się nie da a ich dane są
    > stracone bezpowrotnie. Jednak niezależny serwis podjął się ratunku i
    > iPhone naprawił).

    Jak dla mnie to "Moje małpy to mój cyrk"...czyli, skoro to forum Apple,
    to mogą robić co chcą. To tylko wystawia im opinię.
    >
    > Oczywiście film troszkę sprawę upraszcza, bo z jednej strony Apple ma
    > częściowo rację w tym, że jeśli telefonu nie da się uruchomić to z
    > powodu bariery krytpograficznej  dostępu do danych nie ma, ale cała
    > sztuczka polega na tym by jednak ten telefon uruchomić i ta malutka
    > kwestia jest tutaj przez Apple przemilczana....


    Być może, w spojrzeniu Apple, nie jest to profesjonalna naprawa bo
    ingeruje podstawę zabezpieczeń, co raczej trudno uznać za "fachowo
    wykonaną naprawę". Kiedyś nie udostępniali metody zbrickowania ale
    ludzie sobie sami robili. Dlatego są fajne fora, na których znajdują się
    ludzie, skłonni do wszelakich rzeczy :)
    >
    > Co można z tym zrobić by ograniczać takie nieuczciwe działania?
    > Stosowanie pierwszego prawa konsumenta ("nie konsumować") jest mało
    > skuteczne. Oczywiście przypadki wyjątkowe jak milionowa kara dla Apple w
    > Australii za błąd 53 (https://youtu.be/cDYeby1Vanw) niewiele tu zmieni,
    > bo odpowiednie regulacje lub bat zapobiegawczy powinien być na
    > większości rynków.

    Po prostu jak w wielu przypadkach (już od dawna) szukać pomocy tam gdzie
    można ją otrzymać. Nawet producenci samochodów robią podobnie, nie tylko
    z zabezpieczeniami. Wszelakie udoskonalenia/przeróbki też nie są
    puszczane na oficjalnych forach producentów.


    --
    LordBluzg(R)
    <<<Pasek Grozy TVPiS>>>
    PIBAĆ JES


  • 12. Data: 2021-06-08 00:40:31
    Temat: Re: Kłamiemy, że tego nie da się naprawić...
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Mon, 7 Jun 2021 22:07:30 +0200, heby <h...@p...onet.pl> wrote:
    > Louis oddał cała swoją wiedze za friko na yt. Czy umarł z głodu?

    Ale tu nie chodzi o to czy głoduje, prawda?


    > Sugeruje nie pisać książek technicznych. Niech każdy zaczyna od
    > dodawania patyków i sam sobie wyprowadzi wszystko, zamiast kraść
    > pomysły
    > innych.

    Argumentum ad absurdum.
    Mówimy o wiedzy specyficznej, eksperckiej a nie powszechnej i
    podstawowej.

    --
    Marek


  • 13. Data: 2021-06-08 00:56:54
    Temat: Re: Kłamiemy, że tego nie da się naprawić...
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Mon, 7 Jun 2021 21:35:14 +0100, Cezar <c...@t...pl.invalid>
    wrote:
    > Ja bym to porównał do Open Source.

    Jest delikatna różnica. Z OS się udało bo to przestrzeń wirtualna
    wokół hardware, którą wypełnia się naturalnie, to raz. Dwa: soft (w
    tym obszarze gdzie stosuje się OS) najczęściej jest wymienny t.j. był
    alternatywą do braku funkcjonalności w sofcie pierwotnym-komercyjnym
    (Stallman i drukarki). Trzy to praktycznie brak (pomijając niszowe
    przypadki) kwesti prawnej, producent sprzętu nie zakazuje (czyt. nie
    jest w stanie) użycia softu alternatywnego, t.j. gwarancja oczywiście
    opiewa na daną wspieraną konfigurację hardware+soft ale nie jest
    karalne używanie innej konfiguracji.
    Paradoksalnie 99% przypadków użycia OS jest na sprzęcie, który nie
    jest Open Hardware.

    --
    Marek


  • 14. Data: 2021-06-08 01:03:31
    Temat: Re: Kłamiemy, że tego nie da się naprawić...
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Mon, 7 Jun 2021 23:10:31 +0200, LordBluzg(R)<m...@p...onet.pl>
    wrote:
    > można ją otrzymać.

    No ale właśnie w tym jest problem. Statystyczny, niekumaty user
    mający w tym przypadku produkt Apple idzie na forum Apple szukać
    pomocy. To naturalna i logiczna ścieżka. Jak mnie bolą zęby nie idę
    do kowala tylko do stomatologa.
    Problem w tym, że niestety trzeba wiedzieć, że w tym przypadku
    nalezy iść do kowala ignorując, że stomatolog twierdzi "nie da się i
    nikt nie pomoże."

    --
    Marek


  • 15. Data: 2021-06-08 08:18:12
    Temat: Re: Kłamiemy, że tego nie da się naprawić...
    Od: heby <h...@p...onet.pl>

    On 08/06/2021 00:40, Marek wrote:
    >> Louis oddał cała swoją wiedze za friko na yt. Czy umarł z głodu?
    > Ale tu nie chodzi o to czy głoduje, prawda?

    "zabieraniem chleba ciężko pracującym warsztatom"

    Sam wspomniałeś o tym chlebie, więc pytam czy Louis umarł z głodu.

    >> Sugeruje nie pisać książek technicznych. Niech każdy zaczyna od
    >> dodawania patyków i sam sobie wyprowadzi wszystko, zamiast kraść
    >> pomysły innych.
    > Argumentum ad absurdum.

    Taki sam jak z chlebem.

    I przy okazji: spotkałem w życiu kilku ludzi któży twierdzili że ksiązki
    za darmo to bardzo zły pomysł. Wręcz kradzież. Dlatego uważają, że
    bibliteki należy zlikwidować, każdy ma płacić za dostęp do wiedzy i kultury.

    > Mówimy o wiedzy specyficznej, eksperckiej a nie
    > powszechnej i podstawowej.

    Więc Luois nie umarł z głodu. Kazik z warsztatu naprawiajacego
    telewizory Rubint tez nie umarł, jak pojawiły się książki na temat
    naprawy Rubinów, a taka wszesna, papierowa forma internetu też miała
    podobne pozycje.

    Zakładanie że tego typu wiedza jest podstawą biznesu jest naiwne.
    Podstawą tego biznesu jest doświadczenie. Grazynka z księgowości,
    wiedząca że C18 w odchylaniu poziomym Rubina ma mieć 10uF, nic z tą
    wiedzą nie zrobi. Kolega z sąsiedniego miasta, natomiast, naprawi kilka
    Rubinów szybciej niż gdyby miał to sam wykombinować.

    Fachowcy nie tracą przez to, że wiedza jest dostepna. Ilość domowych
    naprawiaczy, któży potrafią z sukcesem naprawić laptopa, jest promilem
    promila. Nie stanowią dla nich rynku. Dla nich rynek to wytipsowana
    Andżelika która znowu zalała swojego maczka kawą w Starbucksie. A jak
    jakiś hobbysta sobie naprawi sam laptopa, nic nie zmienia.


  • 16. Data: 2021-06-08 09:40:14
    Temat: Re: Kłamiemy, że tego nie da się naprawić...
    Od: K <n...@e...com>

    On 07/06/2021 20:37, Marek wrote:
    > On Mon, 7 Jun 2021 13:49:22 +0100, K <n...@e...com> wrote:
    >> Kazdy kij ma dwa konce, Apple to amerykanska firma i teraz wyobraz
    >> sobie, ze ktos naprawil sobie sprzet wg. porad znalezionych na ich
    >> forum i doszlo do jakiegos wypadku typu zaplon, wybuch, pozar domu,
    >> poparzenia, utrata wzroku itp. W ichnim systemie prawnym ktos moglby
    >> pozwac Apple, ze rozpowrzechnia na swoim forum informacje, ktore do tego
    >
    > To nie na tym polega, mod/naprawę robi niezależny serwis (a nie Apple) i
    > to on ewentualnie odpowiada za szkody. Nikt nie oczekuje od Apple by
    > dawał instrukcje, ma jedynie nie przeszkadzać gdy inni chcą pomóc
    > drugim. Zresztą, jak już zauważył Cezar kontekst jest o wiele szerzy bo
    > chodzi tutaj o "right to repair", o które walczy Luis.
    >

    No wiec dzialaja (Apple) w ramach obowiazujacego prawa czy nam sie to
    podoba czy nie. Nie chca miec tego typu postow na swoim forum wiec niech
    sie ludzie dziala na setkach nieoficjalnych for. Wejdzie prawo, ktore
    ich zmusi do dzielenia sie wiedza to zapewne beda to robili.


  • 17. Data: 2021-06-08 10:13:21
    Temat: Re: Kłamiemy, że tego nie da się naprawić...
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Tue, 8 Jun 2021 08:18:12 +0200, heby <h...@p...onet.pl> wrote:
    > "zabieraniem chleba ciężko pracującym warsztatom"
    > Sam wspomniałeś o tym chlebie, więc pytam czy Louis umarł z głodu.
    > [...]

    Ciachnąłem resztę bo mi przypomina wystąpienia tow. Gomułki. To może
    inaczej.
    Biznes polega na tym, że musi przynosić zyski, rosnące. Jeśli jeden
    warsztat posiadł unikalną wiedzę w zakresie naprawy czegoś, czego
    inni nie są w stanie a następnie podzieli się tą wiedzą z innymi to
    wystąpi mu upływ klientów czy nie?
    Tylko proszę mi tu nie dawać głodnych kawałków o koniecznej wtedy
    optymalizacji, dywersyfikacji by utrzymać bazę klientów na poprzednim
    poziomie (było się nie dzielić).
    Jak się nazywa teraz właściciel biznesu, który mając taką unikalną
    wiedzę naturalnie korzysta z tego faktu a następnie dzieli się nią z
    innymi by sobie pogorszyć? Kiedyś nazywał się idiota ale ciekawy
    jestem jak to teraz wg towarzysza heby ma się nazywać.

    --
    Marek


  • 18. Data: 2021-06-08 10:36:44
    Temat: Re: Kłamiemy, że tego nie da się naprawić...
    Od: heby <h...@p...onet.pl>

    On 08/06/2021 10:13, Marek wrote:
    >> "zabieraniem chleba ciężko pracującym warsztatom"
    >> Sam wspomniałeś o tym chlebie, więc pytam czy Louis umarł z głodu.
    >> [...]
    > Ciachnąłem resztę bo mi przypomina wystąpienia tow. Gomułki.  To może
    > inaczej.
    > Biznes polega na tym, że musi przynosić zyski, rosnące. Jeśli jeden
    > warsztat posiadł unikalną wiedzę w zakresie naprawy czegoś, czego inni
    > nie są w stanie a następnie podzieli się tą wiedzą z innymi to wystąpi
    > mu upływ klientów czy nie?

    Nie. To właśnie ta różnica. W tym przypadku ilość rzeczy do naprawy
    znacząco przerasta moc przerobową. Szczególnie w zakresie problemów
    wymagających nieprzeciętnych zdolności. Możesz sobie zerknąć na samego
    Louisa. Mimo że podzielił się swoją wiedzą z całym światem, ma zawalone
    półki po sufit sprzętem do naprawy. I nie głoduje. Fakty kłuja w oczy
    bidoków z elektrody, chowających swoje drogocenne, zapewniające im
    chleb, schematy pralek Polar, aż boli patrzeć.

    Najzwyczajniej, branża napraw sprzętu specialistycznego różni się od
    branży sprzedwania buraków na targu. Dodatkowa budka w tym drugim
    wypadku odbiera komuś chleb, być może literalnie. W przypadku napraw
    laptopów Apple spowodowała że mniej złomu wylądowało na wysypisku, choć
    ciągle ląduje za dużo.

    Jak być latał w kosmos na rakietach własej roboty, to wiedza jest cenna.
    Jak pracujesz w branzy naprawiania zabawkowych laptopów to dzielenie się
    jest cenne - dzięki nie mu dowiadujesz się jak coś naprawiać za to że
    dzielisz się swoją wiedzą i nie tracisz czasu na odkrywanie kwadratowego
    koła.

    > Jak się nazywa teraz właściciel biznesu, który mając taką unikalną
    > wiedzę naturalnie korzysta z tego faktu a następnie dzieli się nią z
    > innymi by sobie pogorszyć? Kiedyś nazywał się idiota ale ciekawy jestem
    > jak to teraz wg towarzysza heby ma się nazywać.

    Też uważam, że bibliteki to czysty socjalizm dla idiotów. A te naukowce?
    Robią coś przez 20 lat, badają, a potem dzielą się z innymi. Skrany
    debilizm, tu popieram w całej rozciągłości kolegę, dość tego
    rozdawnictwa wiedzy i kultury.

    Jak bym słuchał jakiegoś ciężkiego przypadku konfederaty. Ale oni mają
    popracie tylko wśród nastolatków, więc to musi być jakać pomyłka.


  • 19. Data: 2021-06-08 12:07:47
    Temat: Re: Kłamiemy, że tego nie da się naprawić...
    Od: Cezar <c...@t...pl.invalid>

    On 07/06/2021 23:56, Marek wrote:
    > On Mon, 7 Jun 2021 21:35:14 +0100, Cezar <c...@t...pl.invalid> wrote:
    >> Ja bym to porównał do Open Source.
    >
    > Jest delikatna różnica. Z OS się udało bo to przestrzeń wirtualna wokół
    > hardware, którą wypełnia się naturalnie, to raz. Dwa: soft (w tym
    > obszarze gdzie stosuje się OS) najczęściej jest wymienny t.j. był
    > alternatywą do braku funkcjonalności w sofcie pierwotnym-komercyjnym
    > (Stallman i drukarki). Trzy to praktycznie brak (pomijając niszowe
    > przypadki) kwesti prawnej, producent sprzętu nie zakazuje (czyt. nie
    > jest w stanie) użycia softu alternatywnego, t.j. gwarancja oczywiście
    > opiewa na daną wspieraną konfigurację hardware+soft ale nie jest karalne
    > używanie innej konfiguracji. Paradoksalnie 99% przypadków użycia OS jest
    > na sprzęcie, który nie jest Open Hardware.
    >

    Nie chodziło mi o open hardware.

    Nawiązywałem do (nie) dzielenia się informacjami serwisowymi przez
    niezalezne serwisy.

    Open Hardware to jest troche osobna bajka. Jest normą że chińczycy
    skopiują hardware wcześniej czy później, mniej albo bardziej dokładnie
    ale jest też troche projektów całkowicie otwartych, które dają sobie
    radę finansowo.
    Oczywiście firma notowana na giełdzie to już jest problem. Jej kondycja
    zależy od ciągłego, dużego wzrostu. Jak go nie będzie to inwestorzy odejdą.

    c.


  • 20. Data: 2021-06-08 15:50:18
    Temat: Re: Kłamiemy, że tego nie da się naprawić...
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 8 Jun 2021 08:18:12 +0200, heby wrote:
    > On 08/06/2021 00:40, Marek wrote:

    > I przy okazji: spotkałem w życiu kilku ludzi któży twierdzili że ksiązki
    > za darmo to bardzo zły pomysł. Wręcz kradzież. Dlatego uważają, że
    > bibliteki należy zlikwidować, każdy ma płacić za dostęp do wiedzy i kultury.

    No tak prawde mowiac ... chronimy prawa autorskie, zabraniamy
    kopiowania utworow, a jednoczesnie tworzymy biblioteki, i to jakies
    przymusowe.
    Schizofrenia jakas :-)

    J.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: