-
61. Data: 2018-01-22 09:53:26
Temat: Re: Kable rozruchowe
Od: viktorius <v...@i...pl>
W dniu 2018-01-22 o 09:04, Kris pisze:
> W dniu poniedziałek, 22 stycznia 2018 08:59:35 UTC+1 użytkownik viktorius napisał:
>
>> Pozostała linka, cały myk nie jechać za szybko, odpalać z dwójki i
>> powoli puszczać sprzęgło.
> Zawsze odpalam z trójki. Co do puszczania powoli sprzegła to nigdy się tym nie
przejmuję. Puszczam "normalnie"
>
A mnie ojce uczyli, że z dwójki :)
Anyway, powodem przeskoczenia paska o ząbek mogło być wszystko, ja to
sobie tłumaczę za dużym szarpnięciem spowodowanym za szybkim puszczeniem
sprzęgła.
Mogła być również za duża prędkość holowania albo cokolwiek innego.
Fakt jest faktem, przeskoczył, nabroił. Jest to prawdopodobne, jak
bardzo? A może łatwiej trafić szóstkę w totka? To nie wiem ;)
--
viktorius
-
62. Data: 2018-01-22 09:58:43
Temat: Re: Kable rozruchowe
Od: viktorius <v...@i...pl>
W dniu 2018-01-21 o 11:36, PeJot pisze:
> W dniu 2018-01-19 o 01:46, J.F. pisze:
>>
>> Jakby kto szukal:
>> w Lidlu kabelki z podswietleniem LED i 10mm^2,
>
> Ejże, a nie jest to przypadkiem Biedronka Edyszyn ?
>
>
>
Widziałem takie w sobotę w Carrefour :)
Jak się ładnie do producenta z Chin uśmiechniesz, to mogą być "twoje
logo" edyszyn. Byleby dojechały/dopłynęły przez zakończeniem zimy, bo
zostaniesz z kontenerem kabli, które ciężko będzie sprzedać w lato ;)
--
viktorius
-
63. Data: 2018-01-22 10:48:42
Temat: Re: Kable rozruchowe
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2018-01-21 o 21:33, Kris pisze:
>>>> No wlasnie chodzi o to, ze byc moze jest dobry kabel za 40 zl :-)
>>>>
>>> Na kablu za 40zł trzeba będzie delikwenta-dawcę trzymać przez jakiś czas,
>>> żeby własny akumulator się doładował i dopiero da się odpalić. Ja na swoich
>>
>> Nie trzeba. Wystarczy odpalić dawce prądu, wprowadzić na obroty
>> i już biorca może kręcić rozrusznikiem.
>>
> Widać że nigdy nie próbowałeś na marketowych kablach
Mam kabel za 50zł.
Fakt że kupiony na stacji a nie w markecie.
Myślisz ze jest z innego źródła niż te w markecie?
Pozdrawiam
-
64. Data: 2018-01-22 11:06:25
Temat: Re: Kable rozruchowe
Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)
J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>>> w Lidlu kabelki z podswietleniem LED i 10mm^2, i wyglada na to, ze
>>> tyle jest, a to w zasadzie wystarczy.
>
>>Jak oni to podświetlenie zrobili? Kable są ze sobą połączone? Czy
>>taki spadek mają, że aż na LEDa wystarcza? :D
>
> Bateryjki w krokodylach :-)
A jak wykrywają podłączenie krokodylka? Mechanicznie?
>>> No i wysyp "prostownikow", tych automatycznych, z wyswietlaczem
>>> LCD.
>>Mam taką Lidlową ładowarkę, tylko bez wyświetlacza. Bardzo solidna.
>
> I to jest wada, bo teraz moglbys miec z wyswietlaczem, ale najpierw
> stara musi sie zepsuc :-)
To prawda :)
--
[ GSX 1300 R Hayabusa 2000r & Yaris I FL 1.3 Terra 2004r ]
[ PMS+ PJ+ S+ p+ M- W P+:++ X+ L++ B+ M++ Z+++ T w- CB++ ]
[ a@b a=grp b=chmurka.net http://www.chmurka.net/ ]
-
65. Data: 2018-01-22 11:16:06
Temat: Re: Kable rozruchowe
Od: "miumiu" <a...@b...pl>
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:p44c25$a0i$3@node1.news.atman.pl...
>W dniu 2018-01-21 o 21:33, Kris pisze:
>
>>>>> No wlasnie chodzi o to, ze byc moze jest dobry kabel za 40 zl :-)
>>>>>
>>>> Na kablu za 40zł trzeba będzie delikwenta-dawcę trzymać przez jakiś
>>>> czas,
>>>> żeby własny akumulator się doładował i dopiero da się odpalić. Ja na
>>>> swoich
>>>
>>> Nie trzeba. Wystarczy odpalić dawce prądu, wprowadzić na obroty
>>> i już biorca może kręcić rozrusznikiem.
>>>
>> Widać że nigdy nie próbowałeś na marketowych kablach
>
> Mam kabel za 50zł.
> Fakt że kupiony na stacji a nie w markecie.
> Myślisz ze jest z innego źródła niż te w markecie?
>
>
> Pozdrawiam
Te w markecie potrafią mieć 2 albo 4mm2 przekroju i się po prostu grzeją od
nadmiaru prądu. Nie przejdzie przez nie tyle prądu żeby uruchomić silnik.
Pzdr
-
66. Data: 2018-01-22 12:19:11
Temat: Re: Kable rozruchowe
Od: sirapacz <n...@s...pl>
W dniu 2018-01-19 o 23:06, Zenek Kapelinder pisze:
> Bylo ze pasek nie wie.
>
Jedna JEDYNA różnica jaka może być, to gdy kierowca odpalanego auta jest
debilem i robi strzał ze sprzęgła i to na jedynce. Szarpnięcie może
hipotetycznie spowodować przeskoczenie. Jednakowoż nie jestem w stanie
sobie wyobrazić przy jakiej prędkości ten strzał musiałby nastąpić albo
jak luźny napinacz by był.
W normalnej pracy nic nie jest w stanie dać takiego udaru - ani
strzelanie sprzęgłem na pracującym silniku ani nawet takie zablokowanie
kół hamulcem by silnik zgasł (bo obroty będą spadać stopniowo, choć szybko).
Reasumując - normalnemu kierowcy ze sprawnym samochodem nic nie przeskoczy.
-
67. Data: 2018-01-22 12:22:48
Temat: Re: Kable rozruchowe
Od: sirapacz <n...@s...pl>
> Przyjechałem, zgasiłem, wszystko było OK.
> Rano spory mróz, kręcenie rozrusznikiem niewiele dawało, silnik
> zagadywał, ale nie zapalał. Na kopciucha też nie pomagało, aku zaczął
> zdychać.
> Pozostała linka, cały myk nie jechać za szybko, odpalać z dwójki i
> powoli puszczać sprzęgło.
> Widocznie strzał ze sprzęgła był zbyt duży i obciążenie na pasku za duże.
> Silnik odpalił, ale pracował nierówno i niemiłosiernie kopcił.
Miałem tak w 1.3JTD - gęsty olej+napinacz olejowy łańcucha+ (-27 do
-30stC) = przeskoczenie rozrządu
u mnie poleciały prawie wszystkie dźwigienki zaworowe
Zdarzyło się to podczas zwykłego odpalania po nocy.
-
68. Data: 2018-01-22 12:56:58
Temat: Re: Kable rozruchowe
Od: viktorius <v...@i...pl>
W dniu 2018-01-22 o 12:22, sirapacz pisze:
>
>> Przyjechałem, zgasiłem, wszystko było OK.
>> Rano spory mróz, kręcenie rozrusznikiem niewiele dawało, silnik
>> zagadywał, ale nie zapalał. Na kopciucha też nie pomagało, aku zaczął
>> zdychać.
>> Pozostała linka, cały myk nie jechać za szybko, odpalać z dwójki i
>> powoli puszczać sprzęgło.
>> Widocznie strzał ze sprzęgła był zbyt duży i obciążenie na pasku za duże.
>> Silnik odpalił, ale pracował nierówno i niemiłosiernie kopcił.
>
> Miałem tak w 1.3JTD - gęsty olej+napinacz olejowy łańcucha+ (-27 do
> -30stC) = przeskoczenie rozrządu
> u mnie poleciały prawie wszystkie dźwigienki zaworowe
>
> Zdarzyło się to podczas zwykłego odpalania po nocy.
U mnie napinacz czysto mechaniczny, to był silnik 4ct90.
--
viktorius
-
69. Data: 2018-01-22 13:14:47
Temat: Re: Kable rozruchowe
Od: sirapacz <n...@s...pl>
> teraz w modzie jest aluminium pokryte miedzia, ale to przynajmniej w
> przypadku kabli latwo zauwazyc
ja o tym się dowiedziałem na etapie kładzenia kalbli antenowych w
ścianach. W zasadzie to rok po położeniu. Przerdzewiała główna żyła -
stalowa jak się okazało a jedynie miedziowana.
Wcześniej nie miałem pojęcia, że takie kable robią...
-
70. Data: 2018-01-22 13:39:30
Temat: Re: Kable rozruchowe
Od: Yakhub <a...@a...aa>
Dnia Mon, 22 Jan 2018 10:06:25 +0000 (UTC), Adam Wysocki napisał(a):
>>>Jak oni to podświetlenie zrobili? Kable są ze sobą połączone? Czy
>>>taki spadek mają, że aż na LEDa wystarcza? :D
>>
>> Bateryjki w krokodylach :-)
>
> A jak wykrywają podłączenie krokodylka? Mechanicznie?
Nie wykrywają. Dioda się świeci, gdy krokodylek jest "otwarty". Gdy się
zamyka - gaśnie. Diody zasilane z baterii.
Przypuszczam, że najdalej po 3 użyciu coś się z tym światełkiem popsuje,
ale dopóki działa - jest całkiem sprytne i względnie proste.
--
Yakhub