-
1. Data: 2010-06-29 23:14:59
Temat: KIA 2500 / 2700 dostawczak - jakie uwagi?
Od: "friday" <f...@o...com>
Witam. Prosze o inforamcje czy ktos uzywa moze dostawczych KIA 2500 lub
2700. Chcialbym zapytac o opinie.
Pozdr.
f.
-
2. Data: 2010-06-29 23:25:37
Temat: Re: KIA 2500 / 2700 dostawczak - jakie uwagi?
Od: "Adam Szewczak" <horses@usuń.poczta.onet.pl>
Użytkownik "friday" <f...@o...com> napisał w wiadomości
news:i0dnor$jei$1@inews.gazeta.pl...
> Witam. Prosze o inforamcje czy ktos uzywa moze dostawczych KIA 2500 lub
> 2700. Chcialbym zapytac o opinie.
>
> Pozdr.
> f.
Zapodam za znajomymi. Dosc bezawaryjny, bardzo odporny na przeladowanie
;P. Wersja z kontenerem ponoc dosc wrazliwa na gwaltowne ruchy cokolwiek by
to oznaczalo. Ale widzialem takie cos i zgodzilbym sie z takowa opinia.
PZDr
Adam
-
3. Data: 2010-06-30 21:33:36
Temat: Re: KIA 2500 / 2700 dostawczak - jakie uwagi?
Od: "jarek" <j...@j...pl>
Użytkownik "friday" <f...@o...com> napisał w wiadomości
news:i0dnor$jei$1@inews.gazeta.pl...
> Witam. Prosze o inforamcje czy ktos uzywa moze dostawczych KIA 2500 lub
> 2700. Chcialbym zapytac o opinie.
W ciagu 8 lat uzytkowania i 140kkm przebiegu (od nowosci):
- troche slabe blachy, ale jeszcze nie mozna powiedziec ze trzyma sie na
rdzy
- wymieniona zawiecha, ale tanie czesci
- wymieniony alternator, dwa razy akumulator :(
- siedzenia strasznie sie niszcza, skaj
- teraz ciekniie pompa wspomagania, ale na razie dolewam :)
Jezdzi sie fajnie, chyba wyeminione wyzej awarie nie sa zbyt powazne, ot
eksploatacja. Dodam, ze zabudowa to kontener, dosyc duzy, jezdzi sie
chybotliwie :)
Jarek
-
4. Data: 2010-07-01 06:04:17
Temat: Re: KIA 2500 / 2700 dostawczak - jakie uwagi?
Od: Czarek Daniluk <c...@n...com>
W dniu 2010-06-29 23:14, friday pisze:
> Witam. Prosze o inforamcje czy ktos uzywa moze dostawczych KIA 2500 lub
> 2700. Chcialbym zapytac o opinie.
>
> Pozdr.
> f.
KOlega ma Preggio z silnikiem 2,5D więc pewnie ta sama jednostka. Ma go
od nowości i 3 razy miał zatarty motor ;)
Pozdrawiam !!
PS:
Przebieg nie ma nawet 100kkm, bo to w jego firmie komputerowej jeździło :)