eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyJebany system
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 362

  • 281. Data: 2012-12-24 14:07:37
    Temat: Re: Jebany system
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Delfino Delphis wrote:
    > PK wrote:
    >
    >> Czyli masz mało kombinacji. Czyli jakbyś wsadził średnio rozgarnięte
    >> małpy, to pewnie w dosyć krótkim czasie ogarnęłyby jak ruszyć i
    >> skręcać.
    >>
    > Chodzi o to, że sytuacja na drodze jest o wiele bardziej
    > skomplikowana. Na typowym szkoleniu lotniczym do licencji
    > turystycznej pierwsze loty samodzielne po kręgu wykonuje się już po
    > ok. 10h praktyki. I nie ma zlituj, lecisz sam, bez instruktora. Albo
    > wylądujesz, albo się zabijesz :)
    >
    > Nie sądzę, aby po 10h przeciętny adept kierownicy poradził sobie sam
    > na mieście. Dlatego wątpliwa wydaje mi się teza, że jeżdżenie jest
    > prostsze, niż latanie.
    >
    > Oczywiście do pełnej licencji trzeba wylatać znacznie więcej, ale tam
    > już nie uczymy się za bardzo tej strony technicznej pilotowania, bo
    > to trzeba już umieć przed pierwszym samodzielnym.

    ale pierdolenie...

    po 10 godzinach latasz na jakimś gównianym małym lotnisku gdzie lata 5
    samolotów na dzień.

    po 10 godzinach nauki jazdy samochodem spoko możesz jeździć po jakiejś
    dziurze gdzie jest podobny mniej więcej ruch.

    to teraz leć tym samolotem po 10 godzinach szkolenia lądować na lotnisku w
    Londynie.


  • 282. Data: 2012-12-24 21:11:55
    Temat: Re: Jebany system
    Od: Delfino Delphis <D...@w...op.pl>

    J.F. wrote:

    > ruch maly, pas dlugi, zagrozen niewiele, przez tych 10h cwiczy sie ...
    > ladowanie ?

    Lot zapoznawczy, potem trochę podstaw w strefie w stylu lot po prostej,
    zakręty itp., a potem już do znudzenia starty i lądowania.


  • 283. Data: 2012-12-24 21:13:32
    Temat: Re: Jebany system
    Od: Delfino Delphis <D...@w...op.pl>

    Marek Dyjor wrote:

    > po 10 godzinach latasz na jakimś gównianym małym lotnisku gdzie lata 5
    > samolotów na dzień.
    >
    Niekoniecznie. Ja szkoliłem się na Babicach, gdzie w porywach i 10 samolotów
    na raz w kręgu spotkasz. Traffic raczej nie jest tutaj problemem.

    > po 10 godzinach nauki jazdy samochodem spoko możesz jeździć po jakiejś
    > dziurze gdzie jest podobny mniej więcej ruch.
    >
    No nie wiem. Mam wątpliwości czy po tych 10h połowa kursantów nie rozwali
    się w zupełnie pustym mieście.


  • 284. Data: 2012-12-24 21:26:05
    Temat: Re: Jebany system
    Od: PK <P...@n...com>

    On 2012-12-24, Ergie <e...@s...pl> wrote:
    > Bzdura!
    >
    > Już wielokrotnie było udowadniane, że powolne rozpędzanie się do 50 km/h nie
    > przynosi żadnych oszczędności, a wręcz przeciwnie. Lepiej szybko osiągnąć 50
    > km/h i utrzymywać tę prędkość na jak najwyższym biegu.

    Co się świetnie sprawdza na wsi i na trasie. W mieście stajesz lub
    skręcasz (zazwyczaj na dwójce) nawet co 200m. Chciałbyś co 200m
    szybko przyspieszać do 50tki?

    pozdrawiam,
    PK


  • 285. Data: 2012-12-24 21:30:28
    Temat: Re: Jebany system
    Od: PK <P...@n...com>

    ["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
    On 2012-12-24, Delfino Delphis <D...@w...op.pl> wrote:
    > Nie sądzę, aby po 10h przeciętny adept kierownicy poradził sobie sam na
    > mieście. Dlatego wątpliwa wydaje mi się teza, że jeżdżenie jest prostsze,
    > niż latanie.

    Powtarzam: pisałem o umiejętności prowadzenia samochodu, a nie
    o umiejętności bezpiecznej jazdy w ruchu ulicznym. Pisząc to
    odpowiadałem na sugestię, jakoby kursanci masowo uwalali placyk, bo
    przejechanie kilku metrów łuku jest niewykonalne (i, jak ktoś już
    wcześniej napisał, zupełnie niespotykane w życiu codziennym, bo
    samochody nie skręcają!).

    pozdrawiam,
    PK


  • 286. Data: 2012-12-24 23:46:38
    Temat: Re: Jebany system
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 22 Dec 2012, Ghost wrote:

    > Użytkownik "HeniekMogiłko" <h...@h...he> napisał
    >> Skoro tak, to nie ma o czym gadać. Dawno już robiłem kurs i mi kazał być
    >> gotowym do natychmiastowego startu :-)
    >
    > A to jakis kurs refleksu byl i pomaranczowe wycieli?

    E, pomarańczowego chyba w ogóle nie ma, nie wolno ;)

    Podejrzewam (że nie wolno) bo tylko przypuszczam że stosuje się
    (dla "drogowych") te same definicje co dla świateł pojazdów:
    http://eur-lex.europa.eu/LexUriServ/LexUriServ.do?ur
    i=OJ:L:2011:323:0046:0152:PL:PDF
    ...a nie chce mi się szkicować rozkładu aby sprawdzić czy mają
    część wspólną :|

    Tak offtopicznie - skąd bierze się upodobanie do kwalifikowania
    środkowego sygnalizatora do "pomarańczowego", gdzieś na świecie
    stosuje się taką konstrukcję?
    Nie, nie pytam o kolejarzy :P, tyle to wiem :D

    pzdr, Gotfryd


  • 287. Data: 2012-12-26 00:41:23
    Temat: Re: Jebany system
    Od: Lort <b...@g...w.ua>

    Kto: Gotfryd Smolik news Gdzie: pl.pregierz,pl.misc.samochody
    Kiedy: 19.12.2012, 11:41:24

    > On Wed, 19 Dec 2012, Marek Dyjor wrote:
    >>> A gdyby ruszył i doszło by do stłuczki?
    > To wypadnie zgodzić się z wysokim sądem, że dedukcja ustąpienia
    > pierwszeństwa wyłącznie na podstawie zatrzymania była nadużyciem.

    Ale co będzie w związku z tym wynikało dla sprawstwa kolizji?

    Bo zakładam, że ruszanie z zamkniętymi oczami nadal nie jest dozwolone
    (nawet na drodze z pierwszeństwem przejazdu), no i że nadal nie wolno
    wykonywać manewrów prowadzących wprost do kolizji - nawet "egzekwując"
    swoje prawa.

    --
    Llort

    lengyel - magyar erőteljes nyelvrokonság


  • 288. Data: 2012-12-26 13:34:59
    Temat: Re: Jebany system
    Od: "Ghost" <g...@e...pl>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1212242333320.4064@quad...
    > On Sat, 22 Dec 2012, Ghost wrote:
    >
    >> Użytkownik "HeniekMogiłko" <h...@h...he> napisał
    >>> Skoro tak, to nie ma o czym gadać. Dawno już robiłem kurs i mi kazał być
    >>> gotowym do natychmiastowego startu :-)
    >>
    >> A to jakis kurs refleksu byl i pomaranczowe wycieli?
    >
    > E, pomarańczowego chyba w ogóle nie ma, nie wolno ;)
    >
    > Podejrzewam (że nie wolno)

    Zapewne dlatego, ze daltonisci nie moga miec prawa jazdy*.


  • 289. Data: 2012-12-26 16:16:51
    Temat: Re: Jebany system
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 26 Dec 2012, Lort wrote:

    > Kto: Gotfryd Smolik news Gdzie: pl.pregierz,pl.misc.samochody
    > Kiedy: 19.12.2012, 11:41:24
    >
    >> On Wed, 19 Dec 2012, Marek Dyjor wrote:
    >>>> A gdyby ruszył i doszło by do stłuczki?
    >> To wypadnie zgodzić się z wysokim sądem, że dedukcja ustąpienia
    >> pierwszeństwa wyłącznie na podstawie zatrzymania była nadużyciem.
    >
    > Ale co będzie w związku z tym wynikało dla sprawstwa kolizji?

    Niewiele.
    Należy przez to rozumieć, że mam na myśli "tak jakby zatrzymania
    nie było" - wszystkie Twoje zastrzeżenia dotyczą w takim samym
    stopniu przypadku kiedy z podporządkowanej ktoś weźmie i wyjedzie,
    wot tak.

    > Bo zakładam, że ruszanie z zamkniętymi oczami nadal nie jest dozwolone
    > (nawet na drodze z pierwszeństwem przejazdu),

    Nie jest. Jazda też (nie jest).

    > no i że nadal nie wolno
    > wykonywać manewrów prowadzących wprost do kolizji - nawet "egzekwując"
    > swoje prawa.

    Oczywiście.
    Szczególnie z pozycji tego kto ma pierwszeństwa ustąpić ;)

    Można na to popatrzeć tak: sytuacja nie różni się istotnie od przypadku,
    kiedy obie strony stoją "bo nie mogą". Dajmy na to po zmianie świateł
    albo w układzie "naprzeciwko w lewo i naprzeciwko prosto" czekają na wolną
    drogę z pierwszeństwem.
    Ten któremu przysługuje pierwszeństwo będzie tak samo twierdził,
    że "właśnie wcisnął gaz i puścił sprzęgło" - i nim zdązył zareagować
    już było "bum".

    W drugim "zwykłym" przypadku (pojazdy naprzeciw na podporządkowanej,
    jeden w lewo drugi prosto) możliwy jest dokładnie taki układ: ten
    skręcający w lewo jedzie (dojeżdża), ten na wprost rusza (bo już
    jakiś czas stał).
    Jakiego orzeczenia oczekujesz po stłuczce i tłumaczeniu "ale tamten
    stał i nie było mu wolno egzekwować pierwszeństwa"?

    pzdr, Gotfryd


  • 290. Data: 2012-12-26 16:22:36
    Temat: Re: Jebany system
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 26 Dec 2012, Ghost wrote:

    > Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
    >>> Użytkownik "HeniekMogiłko" <h...@h...he> napisał
    >>> A to jakis kurs refleksu byl i pomaranczowe wycieli?
    >>
    >> E, pomarańczowego chyba w ogóle nie ma, nie wolno ;)
    >>
    >> Podejrzewam (że nie wolno)
    >
    > Zapewne dlatego, ze daltonisci nie moga miec prawa jazdy*.

    Jedno z drugim ma o tyle mało wspólnego, że daltonista tak samo
    może mieć zatrzymany DR za pomarańczowy migacz ;)
    (zakładając że pojazd nie jest w ruchu m-narodowym, z rejestracją
    kraju który takie kolorki dopuszcza).

    Zastrzeżenie dałem z przezorności - nie chciało mi się sprawdzać,
    czy dopuszczalne zakresy widm zachodzą na siebie :)
    (a tym samym czy istnieje kolor, który wg przepisów może być
    traktowany zarówno jako żółty jak i pomarańczowy).

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 28 . [ 29 ] . 30 ... 37


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: