Nie pamietam od kiedy wprowadzono usluge SDI, zakladam, ze
w roku ca. '99. Teraz mamy AD 2002, a SDI nadal funkcjonuje
"w okresie pilotowym".

Słownik Języka Polskiego PWN tak definiuje słowo "pilotowy"
(w tym kontekscie):
"2. środ. <wytworzony na początku produkcji, stanowiący próbną serię,
wyprodukowany na próbę, np. dla sprawdzenia jakości>
Pilotowa partia towaru.
Pilotowa seria papierosów."

Znaczy, ze co - nadal mamy początek produkcji, lub/i nadal jest
to seria probna, lub/i nadal jest to usluga na probe, lub/i jeszcze
nie sprawdzono jakosci?

W regulaminie SDI nie ma ani slowa wyjasnienia owej pilotowosci.
Nie wiem jak w umowie, bo to dokument niedostepny na stronach
TePSy.

W zwiazku z tym:
czy nalezy traktowac usluge SDI, jako cos wylacznie przejsciowego,
cos co w sposob naturalny zostanie zastapione xDSL-em?
Ale wtedy mozna tak potraktowac kazda usluge, bo wszystkie
zostana kiedys ulepszone, zastapione (moze np. telepatia?).

Wiec na czym polega pilotowosc? I jak moze potencjalnie
ta pilotowosc skutkowac dla uzytkownika, ktory po trzech
latach prob/testowania/pilotowania uslugi podpisuje umowe
na jej konsumpcje?

Dodam, ze uzytkownik (in spe) podpisuje umowe na
konsumpcje tej uslugi, bo mimo, ze mieszka w miescie
250-tysiecznym, nie ma dla SDI alternatywy (rozsadnej
jakosciowo i cenowo).

Pozdrawiam,

Moi