-
11. Data: 2012-08-18 18:47:06
Temat: Re: Jaki dostawczak...
Od: "Wojciech Smagowicz [ZIWK]" <w...@o...pl>
W dniu 2012-08-17 21:35, kamil/Endurorider.pl pisze:
> Użytkownik "Pabl_o" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
> news:k0lrj0$lnj$1@news.icpnet.pl...
>
>> Jesli Boxer/Jumper/Ducato, to ktory silnik
>
> Do firmy jeździ kurier mający Ducato. Fiat ma ~4 lata, 100k km i zeszłej
> zimy "wybuchł silnik" a ostatnio rozpiżdżyło skrzynię biegów. Generalnie
> to przez pierwsze 2 lata był ok, ale zaraz po gwarancji zaczęła się
> dzika jazda bez trzymanki. Samochód jeżdzi tylko dlatego, że zajmuje się
> nim kumaty mechanik.
Widziałem, jak są używane auta kurierów ;) - (kumaty, SPRYTNY mechanik i
mocno niekumaty kierowca) i jestem w stanie w to uwierzyć... tylko ten
przebieg - jak z allegro...
> Z drugiej strony inny typ zapier... Iveco i ten nie narzeka a jeżdzi
> naprawdę ostro. Ja pogadałbym właśnie z kurierami bo zapewne będziesz
> mieć samochód po którymś z nich :)
Ale trzeba jakąś próbkę - a nie jednostkowy wypadek, być może zawiniony
przez kierowcę...
--
Wojciech Smagowicz
-
12. Data: 2012-08-18 19:01:35
Temat: Re: Jaki dostawczak...
Od: "Wojciech Smagowicz [ZIWK]" <w...@o...pl>
W dniu 2012-08-17 18:30, Pabl_o pisze:
> witam
>
> I stalo sie - rabneli mi Sprintera :(
Współczuję - mam nadzieję, że był ubezpieczony, a złodziejom łapki pourywa.
> Stoje wlasnie przed wyborem nowego dostawczaka, jako, ze nie jestem
> zwolennikiem nabijania kabzy salonom samochodowym celuje w uzywke do 3 lat.
>
> Niestety co czlowiek to inna opinia, ciekawe jest to, ze wlascicielom
> mercedesow trudno przyznac sie do tego, ze bywaja w serwisie i dowiaduje sie
> o tym od ich znajomych :) a sami wlasciciele zachwalaja...
Wstyd, lub skleroza ;)
>
> Jesli Boxer/Jumper/Ducato, to ktory silnik
Te auta są identyczne - powstają w tej samej fabryce.
Poza znaczkiem różnią się tylko silnikiem: 120KM - Fiat ma 2.3l Sofim-a,
a Citroen i Peugeot 2.2l - Forda "PUMA".
Silnik 100KM to zawsze Ford, a 3.0l 160KM to zawsze Sofim.
Znaczek HDI/JTD - to marketing :)
Fordowski 2.2 to na zimno grzechotnik z malarią - głośny i się trzęsie -
po rozgrzaniu znacznie lepiej. Dobrze dobrane przełożenia skrzyni 6
pozwalają na całkiem sympatyczną jazdę nawet "troszkę" przeładowanym autem.
Silnika 2.3 120KM nie znam, ale podobno jest grzeczniejszy.
> Musi byc przynajmniej 2 x wysoki i ok 3,7 m dlugi na pace - 2 euro + 2
> angielki
Miałem z kontenerem max szerokim i max wysokim na najdłuższej ramie - w
sumie prawie 20m3 i silnik 120KM dawał radę - i na równinnej trasie przy
spokojnej jeździe schodziłem w okolice 10l/100km (wg komputera).
> Zdazylem sie dowiedziec, ze 2,2 HDI meczy sporo bolaczek, z kolei
> wlasciciele dosc mlodych 2,2 HDI (poczatek 2011 r) jednak z duzymi
> przebiegami -100 tys twierdza, ze nic sie nie dzieje.
Mnie nic się nie działo - ale nie osiągnąłem zbyt dużego przebiegu.
Co do awaryjności - sporo usterek jest wynikiem indolencji i głupoty
mechaników, którzy nie wiedzą co naprawdę robią.
> Kolejna opinia, to
> taka, ze 3.0 HDI to bardzo dobry silnik ale pali wiecej o prawie 2 l/100 km,
> wiec moze 2,3 Multijet?
--
Wojciech Smagowicz
-
13. Data: 2012-08-18 22:10:44
Temat: Re: Jaki dostawczak...
Od: "Marek P." <mpomicho_cykcykcyk_@gazeta_cykcykcyk_.pl>
Wszyscy nie chcą patrzeć na blachy, ale zaciskają zeby i jada dalej. Rdza
chrupie ale samochód jedzie dalej i zarabia na siebie. Co z ładnej budy jak
do 200 tys ciężko jej dojechać.
-
14. Data: 2012-08-18 22:18:59
Temat: Re: Jaki dostawczak...
Od: "kamil/Endurorider.pl" <f...@g...lp>
Użytkownik "tck" <t...@t...WytniJ.net.pl> napisał w wiadomości
news:k0of4d$ojn$1@inews.gazeta.pl...
>> Do firmy jeździ kurier mający Ducato. Fiat ma ~4 lata, 100k km i zeszłej
>> zimy "wybuchł silnik" a ostatnio rozpiżdżyło skrzynię biegów. Generalnie
>> to przez pierwsze 2 lata był ok, ale zaraz po gwarancji zaczęła się dzika
>> jazda bez trzymanki. Samochód jeżdzi tylko dlatego, że zajmuje się nim
>> kumaty mechanik.
>
> dostawczak u kuriera przez 4 lata 100tys km?? chyba ze to dziadek i tylko
> do kosciola jezdzi;)
Powaga! Też byłem zaskoczony, ale tak jest :)
--
pozdrawiam
kml
-
15. Data: 2012-08-18 22:20:26
Temat: Re: Jaki dostawczak...
Od: "kamil/Endurorider.pl" <f...@g...lp>
Użytkownik "Wojciech Smagowicz [ZIWK]" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:k0ogub$a65$1@inews.gazeta.pl...
> Widziałem, jak są używane auta kurierów ;) - (kumaty, SPRYTNY mechanik i
> mocno niekumaty kierowca) i jestem w stanie w to uwierzyć... tylko ten
> przebieg - jak z allegro...
Wiem, ale pytałem go o to kilka razy i nigdy nie zmieniał wersji a kupować
od niego nie chciałem :)
>
>> Z drugiej strony inny typ zapier... Iveco i ten nie narzeka a jeżdzi
>> naprawdę ostro. Ja pogadałbym właśnie z kurierami bo zapewne będziesz
>> mieć samochód po którymś z nich :)
> Ale trzeba jakąś próbkę - a nie jednostkowy wypadek, być może zawiniony
> przez kierowcę...
Nie wiem :) Chłopak jest sympatyczny, ale nie pytam go za często o samochód
bo widzę jak mu żyłki na czole wychodzą :)
Muszę pogadać z tym od Iveco :)
--
pozdrawiam
kml
-
16. Data: 2012-08-18 22:24:06
Temat: Re: Jaki dostawczak...
Od: "kamil/Endurorider.pl" <f...@g...lp>
Użytkownik "Marek P." <mpomicho_cykcykcyk_@gazeta_cykcykcyk_.pl> napisał w
wiadomości news:k0ob69$gj8$1@inews.gazeta.pl...
> Nie bez powodu większość busów wożących ludzi to Sprintery albo
> LT/Crafter. Nawet ci co zdradzisli markę szybko do niej wracają.
Znam historię T5 blaszaka, z salonu w PL, od 0km do bodajże 300k km i to był
legendarnie zawodny samochód. WSZYSTKO sie wysrało (silnik, skrzynia,
zawieszenie) i to w bardzo spektakularny sposób a bus woził same lekkie
rzeczy i głównie poza miastem. Obsługa w salonie podobnie "fajna".
Może LT/Crafter są lepsze, ale na podstawie tego co widziałem to VW wypada
bardzo nędznie.
--
pozdrawiam
kml
-
17. Data: 2012-08-18 22:50:37
Temat: Re: Jaki dostawczak...
Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>
W dniu 2012-08-18 18:16, tck pisze:
> dostawczak u kuriera przez 4 lata 100tys km?? chyba ze to
> dziadek i tylko do kosciola jezdzi;)
Co w tym dziwnego ?
Kurier trzaska kilometry w mieście ... za wiele ich nie
natrzaska. To nie PH.
Ja nie jestem PH, latam tylko po mieście. "Za miasto" jadę kiedy
trzeba dojechać od miasta do miasta i tam latam znów "po
mieście" jak kurier.
I chyba tylko dzięki przelotom "za miastem" mam 120 000 km. W
marcu będzie 3 rok, i jakieś 150 000 -160 000 km.
Znajomy PH latający non stop w trasach 100 000 natrzaskał w rok.
Ale to PH, który w domu praktycznie nie bywa.
--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
-
18. Data: 2012-08-19 00:12:42
Temat: Re: Jaki dostawczak...
Od: "Pa_blo" <j...@m...pl>
Użytkownik "jerzu" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kjvu281f97cg90cbkbrq9hgqs8mqogaoi2@4ax.
com...
> Z czystej ciekawości: gdzie i kiedy?
Ehhh - dluga historia - z niemieckiego parkingu policyjnego...
Pewnie nie auto bylo celem, bo na pace lezalo towaru za 60 tys euro!
Czegos takiego spodziewalbym sie w PL ale w DE... sadze, ze kryzys dal im
sie we znaki i skorumpowany niemiecki pies nie jest zadnym ewenementem!
Czeka mnie dluga przeprawa z niemieckimi sadami :(
--
Picasso
-
19. Data: 2012-08-26 01:32:14
Temat: Re: Jaki dostawczak...
Od: Auto-Kradex <a...@i...invalid>
W dniu 2012-08-18 18:30, t? pisze:
oraz paszę dla świń.
>
Aaaa, prowadzisz catering dla DoQ :D
--
Kópie karzde ałto za gotufke
Dojazd do klijęnta darmowy
-
20. Data: 2012-08-27 18:40:55
Temat: Re: Jaki dostawczak...
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 26-08-2012 01:32, Auto-Kradex pisze:
> W dniu 2012-08-18 18:30, t? pisze:
> oraz paszę dla świń.
> Aaaa, prowadzisz catering dla DoQ :D
Dokładnie. Twoja stara żre z moimi świniami jak do tej pory nie narzekałeś.
--
Pozdr.