-
121. Data: 2018-08-13 21:00:42
Temat: Re: Jak znaleźć upływ prądu w ścianie?
Od: q...@t...no1 (Queequeg)
Queequeg <q...@t...no1> wrote:
> Umówiła ich na poniedziałek na wieczór, zobaczymy...
Jeśli ktoś z zapartym tchem śledzi ten serial:
1. Ciepła woda wróciła, odbiornik nadal jest (w sensie ciągnie prąd jak
się go podłączy) -- czyli to nie to :)
2. Właścicielkę umówienie technika przerosło i zmarnowałem wieczór na
czekanie na elektryka, który był faktycznie umówiony na czwartek
(trzynasty, szesnasty, brzmi podobnie, nie?).
3. Ktoś mi zasugerował, że może prąd idzie do piwnicy, a tam ktoś się
podpiął na lewo i np. ma suszarkę do grzybów. Ma to sens. Właścicielka
twierdzi, że nie ma doprowadzonego prądu do piwnicy, ale sam klucza nie
mam i nigdy tam nie byłem (ona ma, piwnica jest podobno zawalona pod
sufit).
No nic, czekamy do czwartku...
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
-
122. Data: 2018-08-13 21:25:32
Temat: Re: Jak znaleźć upływ prądu w ścianie?
Od: "tck" <t...@t...Wytnij.net.pl>
Użytkownik "ń" <ń@ń.ń> napisał w wiadomości
news:pkrlql$eh0$1@node1.news.atman.pl...
A gdy ktoś niespodziewanie podłączy fazę z drugiego końca?
a gdyby tam było przedszkole... w przyszłości
tylko czekać na taką sytuację, wtedy wyłączyć bezpiecznik u siebie i 'odkuć
się';)
--
pozdr
Tomasz
tck(at)top.net.pl
-
123. Data: 2018-08-13 21:52:09
Temat: Re: Jak znaleźć upływ prądu w ścianie?
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2018-08-13 o 17:43, Piotr Gałka pisze:
> W dniu 2018-08-11 o 11:50, (c)RaSz pisze:
>> W dniu 2018-08-11 o 09:26, Robert Wańkowski pisze:
>>> Dobrze, że fazy nie było na bolcu. :-) Ja się spotkałem z
>>> mieszkaniem, gdzie po remoncie część gniazd miała fazę na bolcu.
>>>
>> Ano mnie tak właśnie "dotknęło", gdy na obudowach różnych sprzętów
>> pojawiła się faza. Świeżo po remoncie i rozbudowie instalacji
>> elektrycznej. "Fachowiec" zamienił przewody, gdy coś poprawiał w tablicy
>> rozdzielczej. A przedtem sam porobił w tym pomieszczeniu "uziemienia",
>> uzyskując je z dwóch przewodów doprowadzających, czyli bez przewodu
>> "zerującego"...
>>
>> Bardzo był potem skruszony. No a ja miałem trochę szczęścia, że
>> skończyło się na mrowieniu od metalowej obudowy wiertarki, którą tego
>> samego dnia rozbierałem, i pieczołowicie poprawiłem to, że obudowa *nie*
>> była (wcześniej) podpięta do uziemienia. Spory zbieg okoliczności,
>> prawda?
>>
>> Ha, mogło być niewesoło!
>>
>
> Miałem w kuchni drewniany żyrandol. Po zmianie na metalowy podłączyłem
> obudowę do żółto-zielonego. Że mrowi zauważyłem po roku czy dłużej
> przy wymianie żarówki, ale pomyślałem - zrobiło się przebicie w
> żyrandolu (inny kupiony razem z tym (idea budowy podobna) był z tego
> powodu reklamowany więc przy braku zastanowienia był to narzucający
> się wniosek).
> Dopiero jak rok, czy dwa później wymyśliłem, że umyć będzie łatwiej
> jak zdejmę i przy tej okazji zauważyłem, że obudowa jest "uziemiona"
> to mnie olśniło, że przebicie w żyrandolu skutkowało by przecież
> wywaleniem korków.
> P.G.
Dlatego takimi podłączeniami powinny się zajmować tylko i wyłącznie
osoby z uprawnieniami :)
-
124. Data: 2018-08-14 09:41:55
Temat: Re: Jak znaleźć upływ prądu w ścianie?
Od: q...@t...no1 (Queequeg)
JaNus <bez@adresu> wrote:
> A co do cęgów pomiarowych, to mogę Ci Queequeg wysłać takie w koszcie
> wysyłki. Same cęgi, podłącza się do nich miernik, acz nawet nie wiem jak
> (pewnie mierzy się napięcie?)
Cęgi właśnie przyszły. Dzięki jeszcze raz!
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
-
125. Data: 2018-08-14 10:24:54
Temat: Re: Jak znaleźć upływ prądu w ścianie?
Od: q...@t...no1 (Queequeg)
JaNus <bez@adresu> wrote:
> prądu z tego lewego przyłącza. Gdziesik miałem takie pudełeczko, leciwy
> przerywacz (zdaje się, że do choinki), co to działał jako migacz.
> Poszukam, moooże znajdę.
W sumie... to też może ułatwić poszukiwania i da się w razie czego łatwo
sklecić (przekaźniki mam, generator łatwo zrobić).
Ale to jak energetyka nic nie znajdzie.
> No ale to by chyba była raczej cicha i mała lodówka, absorpcyjna, bo:
> 1. Sprężarkowa bierze (gdy "chodzi") raczej więcej niż 360 W
Hm, raczej mniej.
> 2. Pracuje ("chodzi") z przerwami, a nie ciągle
To prawda, poza tym sprężarkowa nie ruszy od razu po chwilowym zaniku
zasilania. Raz, że PTC do rozruchu musi się schłodzić a dwa, że sprężarka
nie ruszy mając na wyjściu ciśnienie.
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
-
126. Data: 2018-08-14 10:28:16
Temat: Re: Jak znaleźć upływ prądu w ścianie?
Od: q...@t...no1 (Queequeg)
J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Ale lodowka przy wlaczeniu duzy prad bierze, raczej wiecej niz 1.6A
> ...
Zdecydowanie. Mam kompresor zrobiony z dwóch agregatów z lodówki, do tego
własny układ rozruchu, który podaje prąd na uzwojenie rozruchowe trochę
dłużej niż oryginalny PTC. Nie wiem, ile to ciągnie przy rozruchu (nigdy
nie mierzyłem) ale zauważalnie przygasa wtedy światło, poza tym raz po
pociągnięciu (tandetnego, chińskiego) przedłużacza 50m kompresor już nie
chciał ruszyć, za duży spadek na przedłużaczu.
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
-
127. Data: 2018-08-14 10:46:09
Temat: Re: Jak znaleźć upływ prądu w ścianie?
Od: q...@t...no1 (Queequeg)
Queequeg <q...@t...no1> wrote:
> Piszę na razie skrótowo, bo nie miałem jeszcze kiedy przeczytać wszystkich
> odpowiedzi w wątku. Jutro przeczytam :)
Bonus: znalazłem w skrzynce na klatce coś takiego:
http://www.chmurka.net/r/usenet/pajeczyna.jpg
Osłuchanie tego wspomnianym czujnikiem położenia wału od Yamahy pokazuje,
że to może być to (albo wykrywa mi zwiększony pobór np. w kablu obok).
Przyszły dziś cęgi od JaNusa, to będę mógł wieczorem sprawdzić na 100%.
Te kabelki na dole też ładnie połączone, cholera wie co to jest, może
domofon a może pozostałość po starym domofonie...
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
-
128. Data: 2018-08-14 10:52:00
Temat: Re: Jak znaleźć upływ prądu w ścianie?
Od: sirapacz <n...@s...pl>
> twierdzi, że nie ma doprowadzonego prądu do piwnicy, ale sam klucza nie
> mam i nigdy tam nie byłem (ona ma, piwnica jest podobno zawalona pod
> sufit).
a tam karton z lampą "kwoką" i trawka na własny użytek :D:D:D
-
129. Data: 2018-08-14 12:12:36
Temat: Re: Jak znaleźć upływ prądu w ścianie?
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2018-08-13 o 21:52, Uzytkownik pisze:
>> Miałem w kuchni drewniany żyrandol. Po zmianie na metalowy podłączyłem
>> obudowę do żółto-zielonego. Że mrowi zauważyłem po roku czy dłużej
>> przy wymianie żarówki, ale pomyślałem - zrobiło się przebicie w
>> żyrandolu (inny kupiony razem z tym (idea budowy podobna) był z tego
>> powodu reklamowany więc przy braku zastanowienia był to narzucający
>> się wniosek).
>> Dopiero jak rok, czy dwa później wymyśliłem, że umyć będzie łatwiej
>> jak zdejmę i przy tej okazji zauważyłem, że obudowa jest "uziemiona"
>> to mnie olśniło, że przebicie w żyrandolu skutkowało by przecież
>> wywaleniem korków.
>> P.G.
>
> Dlatego takimi podłączeniami powinny się zajmować tylko i wyłącznie
> osoby z uprawnieniami :)
>
Bez przesady. Wyszło mi, że jak mam umyć klosze żyrandola to najszybciej
i najłatwiej mi zdjąć cały żyrandol niż wchodzić na krzesło po każdy
klosz osobno. Mam przed każdymi świętami elektryka wołać do mycia kloszy? :)
A instalację robił na pewno jakiś elektryk z uprawnieniami w czasie
budowy. Do żyrandoli we wszystkich pomieszczeniach doprowadzone jest
uziemienie (czarny, niebieski, brązowy + żółto/zielony) i tylko w kuchni
na żółto/zielonym jest _na_stałe_ faza.
P.G.
-
130. Data: 2018-08-14 12:22:42
Temat: Re: Jak znaleźć upływ prądu w ścianie?
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2018-08-13 o 18:19, s...@g...com pisze:
>> Miałem w kuchni drewniany żyrandol. Po zmianie na metalowy podłączyłem
>> obudowę do żółto-zielonego. Że mrowi zauważyłem po roku czy dłużej przy
>> wymianie żarówki, ale pomyślałem - zrobiło się przebicie w żyrandolu
>> (inny kupiony razem z tym (idea budowy podobna) był z tego powodu
>> reklamowany więc przy braku zastanowienia był to narzucający się wniosek).
>> Dopiero jak rok, czy dwa później wymyśliłem, że umyć będzie łatwiej jak
>> zdejmę i przy tej okazji zauważyłem, że obudowa jest "uziemiona" to mnie
>> olśniło, że przebicie w żyrandolu skutkowało by przecież wywaleniem korków.
>> P.G.
>
> Jak kabel do zyrandola jest trzy zylowy a ktos chcial miec dwa obwody aby regulowac
ilosc swiatla to zazwyczaj ten zolty jest podpinany jako faza.
Wyłącznik jest podwójny, ale jeden - sufit, drugi - szafki zatem do
lampy na suficie dochodzą tylko 3 przewody (normalnie w pokojach jak
jest regulacja dochodzą 4 (niebieski, brązowy, czarny, żółto/zielony).
Normalnie faza jest włączana włącznikiem, a na tym żółto/zielonym jest
ona na stałe.
To na pewno nie jest ta sytuacja, że chodziło o regulowanie ilości światła.
Nie wiem gdzie jest odpowiednia puszka, ale chyba nie da się nie
zauważyć, że łączy się żółto/zielony do jakiegoś innego.
Teraz sobie skojarzyłem, że nie pamiętam, czy kiedykolwiek sprawdziłem
co jest na żółto/zielonym wystającym ze ściany (do szafek).
P.G.