-
11. Data: 2010-10-09 22:35:03
Temat: Re: Jak to się po DC jeździ cd. :)
Od: Przemek V <p...@g...com>
On 9 Paź, 19:08, Rychu <r...@a...pl> wrote:
> No i znów dzisiaj trzeba było trochę pojeździć.
>
> Sytuacja sprzed 20 minut...
>
> Wola Park, z parkingu na "główną" wyjeżdża koleś granatową
> Octavią, pewnie bez spojrzenia czy nic nie jedzie. Hamuję
> ze 2 metry przed jego narożnikiem. Musiałem wyjechać lekko
> na przeciwległy pas. Przy manewrze trąbie i na szczęście koleś
> z naprzeciwka zjeżdża trochę i udaje mi się zmieścić.
>
> Patrzę tylko na gościa i się zastanawiam czym się kierował.
> Jedziemy sobie w stronę Bemowa Górczewską, ten się jakoś czai.
> Spokojnie go wyprzedzam, a potem się zatrzymuję na następnych
> światłach. Ten staje obok mnie, chociaż ma środkowy pas wolny
> przed sobą. Otwiera okno i pokazuje mi, żebym otworzył. Tu mój
> błąd, otwieram. No i słychać z ust gościa "kozaka", który wyglądem
> bardziej by pasował do opisywanego ostatnio "typowego kierowcy BMW".
> No i słychać piękną polszczyznę "czego k wa trąbisz frajerze".
> Powiedziałem mu, żeby się zamknął i zajął baran jazdą. I zamknąłem
> okno. No i się zaczął drzeć, a jak ruszyliśmy, to próbował mi zajechać
> drogę, oczywiście bez kierunków. Akurat w całą sytuację włączył się
> motocyklista, którego mało nie potrącił jak we mnie próbował wjechać.
> No i ten motocyklista też mu coś zaczął nawijać. Potem jeszcze koleś
> próbował za mną jechać, trąbił i mrugał światłami. Potem mi pokazywał,
> że zapisuje mój numer telefonu, bo mam naklejony z tyłu. Na koniec deser
> ...blachy gościa RST xxxx, a z tyłu siedziała jego żona z dzieckiem. :/
> Szkoda dziecka, bo jak tatuś taki narwany, to może mieć potem problemy.
>
> Jak widać nie trzeba być z Warszawy i jeździć BMW, żeby być chamem. :)
Moja żona jeździ do pracy (wiecznie zakorkowaną) Marynarską z której
skręca w lewo w Wynalazek. Wczoraj po odstaniu ileś tam w korku
wjechała wreszcie z włączonym lewym kierunkiem na pusty wydzielony pas
do skrętu w lewo. Oba pasy do jazdy prosto oczywiście stały. W tym
momencie ze stojących na pasach do jazdy prosto wyjechał przed nią
jakiś młodzian (na rejestracji KRA), któremu najwyraźniej w pale się
nie mieściło, że z pasu do skrętu w lewo można skręcać w lewo i
zabawił się w "regulatora" przez dwie zmiany świateł blokując z
premedytacją pas do skrętu w lewo. Nie pomogły włączony lewy kierunek,
długie światła, trąbienie. Na koniec młodzian pokazał jeszcze faka
zanim się wcisnął z powrotem na swój pas do jazdy prosto. Miał
szczęście, że trafił na kobietę. Ja bym się chyba zaczął z nim bić...
-
12. Data: 2010-10-09 23:15:30
Temat: Re: Jak to się po DC jeździ cd. :)
Od: notveryoldman <n...@g...pl>
W dniu 2010-10-09 22:35, Przemek V pisze:
> Ja bym się chyba zaczął z nim bić...
niepokoją mnie wyrażane niejednokrotnie w tym wątku sygnały o możliwości
agresji fizycznej wobec współużytkownika drogi. Może się zastanówcie,
zanim wyjdziecie z własnej świątyni i otworzycie drzwi świątyni innego
wyznawcy bezprawia.
--
notveryoldman
-
13. Data: 2010-10-09 23:29:47
Temat: Re: Jak to się po DC jeździ cd. :)
Od: Przemek V <p...@g...com>
On 9 Paź, 23:15, notveryoldman <n...@g...pl>
wrote:
> W dniu 2010-10-09 22:35, Przemek V pisze:
>
> > Ja bym się chyba zaczął z nim bić...
>
> niepokoją mnie wyrażane niejednokrotnie w tym wątku sygnały o możliwości
> agresji fizycznej wobec współużytkownika drogi.
I słusznie, bo to dżungla jest
> Może się zastanówcie,
> zanim wyjdziecie z własnej świątyni i otworzycie drzwi świątyni innego
> wyznawcy bezprawia.
Conajmniej brygada antyterrorystyczna będzie potrzebna. Zresztą BMW na
warszawskich blachach zobowiązuje.
-
14. Data: 2010-10-09 23:56:40
Temat: Re: Jak to się po DC jeździ cd. :)
Od: Rafa <n...@d...com>
notveryoldman wrote:
> W dniu 2010-10-09 22:35, Przemek V pisze:
> > Ja bym się chyba zaczął z nim bić...
>
> niepokoją mnie wyrażane niejednokrotnie w tym wątku sygnały o
> możliwości agresji fizycznej wobec współużytkownika drogi. Może
> się zastanówcie, zanim wyjdziecie z własnej świątyni i
> otworzycie drzwi świątyni innego wyznawcy bezprawia.
Sytuacja analogiczna do ruchu pieszych na chodniku.
Jesli ktos bedzie ci ciagle zachodzil droge i nie pozwalal isc dalej
bez wyraznej przyczyny to tez albo go w koncu pogonisz, albo
przynajmniej odepchniesz.
--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl
-
15. Data: 2010-10-10 00:25:03
Temat: Re: Jak to się po DC jeździ cd. :)
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Sat, 09 Oct 2010 23:15:30 +0200, notveryoldman napisał(a):
> niepokoją mnie wyrażane niejednokrotnie w tym wątku sygnały o możliwości
> agresji fizycznej wobec współużytkownika drogi. Może się zastanówcie,
> zanim wyjdziecie z własnej świątyni i otworzycie drzwi świątyni innego
> wyznawcy bezprawia.
Nad czym?
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
16. Data: 2010-10-10 09:59:55
Temat: Re: Jak to się po DC jeździ cd. :)
Od: "kml" <A...@g...lp>
Użytkownik "Przemek V" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:dfa7d2ab-9baa-44ee-b4fa-e5becb1d3b19@f14g2000yq
k.googlegroups.com...
Moja żona jeździ do pracy (wiecznie zakorkowaną) Marynarską z której
skręca w lewo w Wynalazek. Wczoraj po odstaniu ileś tam w korku
wjechała wreszcie z włączonym lewym kierunkiem na pusty wydzielony pas
do skrętu w lewo. Oba pasy do jazdy prosto oczywiście stały. W tym
momencie ze stojących na pasach do jazdy prosto wyjechał przed nią
jakiś młodzian (na rejestracji KRA), któremu najwyraźniej w pale się
nie mieściło, że z pasu do skrętu w lewo można skręcać w lewo i
zabawił się w "regulatora" przez dwie zmiany świateł blokując z
premedytacją pas do skrętu w lewo. Nie pomogły włączony lewy kierunek,
długie światła, trąbienie. Na koniec młodzian pokazał jeszcze faka
zanim się wcisnął z powrotem na swój pas do jazdy prosto. Miał
szczęście, że trafił na kobietę. Ja bym się chyba zaczął z nim bić...
--
112? Pijany kierowca blokuje ruch etc.
--
pozdrawiam
kml
-
17. Data: 2010-10-10 10:54:15
Temat: Re: Jak to się po DC jeździ cd. :)
Od: Przemek V <p...@g...com>
On 10 Paź, 09:59, "kml" <A...@g...lp> wrote:
> 112? Pijany kierowca blokuje ruch etc.
Akurat zostawiła komórkę w domu inaczej byłby film i zgłoszenie na
policję.
-
18. Data: 2010-10-10 11:50:17
Temat: Re: Jak to się po DC jeździ cd. :)
Od: "Sumienne Prokotologe ! dbam o poziom józnetóó" <h...@w...pl>
Użytkownik Rychu napisał:
> No i znów dzisiaj trzeba było trochę pojeździć.
>
> Sytuacja sprzed 20 minut...
>
> Wola Park, z parkingu na "główną" wyjeżdża koleś granatową
> Octavią, pewnie bez spojrzenia czy nic nie jedzie. Hamuję
> ze 2 metry przed jego narożnikiem. Musiałem wyjechać lekko
> na przeciwległy pas. Przy manewrze trąbie i na szczęście koleś
> z naprzeciwka zjeżdża trochę i udaje mi się zmieścić.
>
> Patrzę tylko na gościa i się zastanawiam czym się kierował.
> Jedziemy sobie w stronę Bemowa Górczewską, ten się jakoś czai.
> Spokojnie go wyprzedzam, a potem się zatrzymuję na następnych
> światłach. Ten staje obok mnie, chociaż ma środkowy pas wolny
> przed sobą. Otwiera okno i pokazuje mi, żebym otworzył. Tu mój
> błąd, otwieram. No i słychać z ust gościa "kozaka", który wyglądem
> bardziej by pasował do opisywanego ostatnio "typowego kierowcy BMW".
> No i słychać piękną polszczyznę "czego k wa trąbisz frajerze".
> Powiedziałem mu, żeby się zamknął i zajął baran jazdą. I zamknąłem
> okno. No i się zaczął drzeć, a jak ruszyliśmy, to próbował mi zajechać
> drogę, oczywiście bez kierunków. Akurat w całą sytuację włączył się
> motocyklista, którego mało nie potrącił jak we mnie próbował wjechać.
> No i ten motocyklista też mu coś zaczął nawijać. Potem jeszcze koleś
> próbował za mną jechać, trąbił i mrugał światłami. Potem mi pokazywał,
> że zapisuje mój numer telefonu, bo mam naklejony z tyłu. Na koniec deser
> ...blachy gościa RST xxxx, a z tyłu siedziała jego żona z dzieckiem. :/
> Szkoda dziecka, bo jak tatuś taki narwany, to może mieć potem problemy.
>
> Jak widać nie trzeba być z Warszawy i jeździć BMW, żeby być chamem. :)
>
ja nie jestem z warszawy ale mam bmw i jestem hameme w huj
-
19. Data: 2010-10-10 12:33:36
Temat: Re: Jak to się po DC jeździ cd. :)
Od: MariuszM <u...@p...onet.pl>
W dniu 9-10-2010 22:35, Przemek V pisze:
> zanim się wcisnął z powrotem na swój pas do jazdy prosto. Miał
> szczęście, że trafił na kobietę. Ja bym się chyba zaczął z nim bić...
Nie warto.
M.
-
20. Data: 2010-10-10 12:41:38
Temat: Re: Jak to się po DC jeździ cd. :)
Od: "Massai" <t...@w...pl>
Rafa Grzelak wrote:
> Massai wrote:
>
> > Masz na myśli wyjazd na "główną", czyli na tę drogę jeszcze na
> > terenie Wola parku, która tak objeżdża ten parking pod gołym
> > niebem czy też wyjazd na Górczewską?
> >
> > Bo jeśli ten wyjazd na tę wewnętrzną, to ja cię bardzo
> > przepraszam, ale tam jest normalne skrzyżowanie dróg
> > równorzędnych - i on miał pierwszeństwo.
>
> Mowisz o tym?
>
> http://bit.ly/a6a1Y3
Nie, mówiłem o tym wyjeździe z "niekrytego" parkingu, już bliżej
Górczwskiej, co to wyjazd wyprowadza na oddzielny wyjdzielony pas.
--
Pozdro
Massai