W dniu 2018-05-08 o 22:26, Olaf Frikiov Skiorvensen pisze:
> Wcale nie przypadkiem, dnia Tue, 8 May 2018 12:00:17 +0200
> doszła do mnie wiadomość <5af1752b$0$682$65785112@news.neostrada.pl>
> od "Artur" <...@...pl> :
>> Ktoś zaproponował mi odkupienie starego komputera.
>> W celu oceny czy warto chciałbym sprawdzić składniki
>> hardwaru i softwaru.
>> Kiedyś, dawno temu, znałem do tego 2 programy,
>> Everest i SIW.
>> Co teraz warto by było w tym celu zastosować?
>> Chodziłoby mi raczej o program, którego nie trzeba
>> instalować na badanym komputerze.
>>
>> Proszę o rady.
>
> Najlepsze są najprostsze:
> Cpu-z, Gpu-z, Ssd-z, Crystaldiskinfo.
> No i testy wypada zrobić:
> memtest86, prime95, Victoria for windows, MHDD.

Zawartość komputera i sprzęt pokaże Everest (ja mam już od kilku lat
Everest Ultimate Edition). Pokaże nawet numery kości pamięci, moduły,
sprzęt i w ogóle wszystko. Program uruchamia sie w mig i jest przydatny
nawet na stałe w komputerze.




--
animka

do góry

W dniu 2018-05-08 o 20:59, Artur pisze:
> Plik xml też zapisałem, ale nie wiem czym go odczytać. Sam próbuje mi
> otworzyć IE,
>
Nie zwracaj uwagi na Animkę, "ten typ tak ma" ;)
Pliki XML to stara odmiana HTML-o-podobna, powinna go otwierać każda
(chyba) przeglądarka WWW

--
Nie interesujesz się polityką? To lekkomyślne chowanie głowy w piasek!
Wszak polityka interesuje się tobą i tak, a rządzący też się interesują,
głównie zawartością twojego portfela. Dlatego zachowaj czujność!

do góry

Użytkownik "JaNus" <bez@adresu> napisał w wiadomości
news:5af24d26$0$679$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2018-05-08 o 20:59, Artur pisze:
>> Plik xml też zapisałem, ale nie wiem czym go odczytać. Sam próbuje mi
>> otworzyć IE,
>>
> Nie zwracaj uwagi na Animkę, "ten typ tak ma" ;)
> Pliki XML to stara odmiana HTML-o-podobna, powinna go otwierać każda
> (chyba) przeglądarka WWW

Tak podejrzewałem, skoro sam próbował otworzyć IE.
To moje lenistwo, że wczoraj nie poszukałem tej informacji
w Internecie, a także, że nie zrobilem tego, co już mi świtało.
Mianowicie zrobiłen skrót na pulpicie używanej przeze mnie
przeglądarki FireFox i do niej przeciągnąłem plik xml. Bingo.
Pokazała się zawartość mojego komputera w postaci trochę
czytelniejszej, niż w pliku txt. Pewnie naiwnie spodziewałem
się czegoś zbliżonego do postaci online, czyli graficznej.
Tak czy owak dzięki za pomoc.
Programu Everest ( wersji darmowej do użytku domowego),
a także programu o nazwie SIW, używałem "przed wiekami"
i nawet nie wiem wiem jak by się zachowały na nowszym
systemie, a podejrzewam, że taki tam jest.

Artur

do góry

Wcale nie przypadkiem, dnia Wed, 9 May 2018 01:54:17 +0200
doszła do mnie wiadomość <pctdcv$c39$1@news.icm.edu.pl>
od Animka <a...@t...wp.pl> :
>W dniu 2018-05-08 o 22:26, Olaf Frikiov Skiorvensen pisze:
>> Wcale nie przypadkiem, dnia Tue, 8 May 2018 12:00:17 +0200
>> doszła do mnie wiadomość <5af1752b$0$682$65785112@news.neostrada.pl>
>> od "Artur" <...@...pl> :
>>> Ktoś zaproponował mi odkupienie starego komputera.
>>> W celu oceny czy warto chciałbym sprawdzić składniki
>>> hardwaru i softwaru.
>>> Kiedyś, dawno temu, znałem do tego 2 programy,
>>> Everest i SIW.
>>> Co teraz warto by było w tym celu zastosować?
>>> Chodziłoby mi raczej o program, którego nie trzeba
>>> instalować na badanym komputerze.
>>>
>>> Proszę o rady.
>>
>> Najlepsze są najprostsze:
>> Cpu-z, Gpu-z, Ssd-z, Crystaldiskinfo.
>> No i testy wypada zrobić:
>> memtest86, prime95, Victoria for windows, MHDD.
>
>Zawartość komputera i sprzęt pokaże Everest (ja mam już od kilku lat
>Everest Ultimate Edition). Pokaże nawet numery kości pamięci, moduły,
>sprzęt i w ogóle wszystko. Program uruchamia sie w mig i jest przydatny
>nawet na stałe w komputerze.

Bezpłatny Everest nie jest dalej rozwijany.
Lepiej mieć kilka programów typu portable(nie wymagających
instalatora), często aktualizowanych, niż jedną starą kobyłę, w
dodatku większość informacji prezentowanych przez takie kobyły ma
znikome znaczenie dla usera.
--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.

do góry

> Bezpłatny Everest nie jest dalej rozwijany.
> Lepiej mieć kilka programów typu portable(nie wymagających
> instalatora), często aktualizowanych, niż jedną starą kobyłę, w

teraz wyjdę na trola, czego chicałem uniknąć, ale nie wytrzymam. po
cholere Wam te programy? Gość chce kupić kompa o znanej konfiguracji i
chce ją sprawdzić bez otwierania kompa. tego jaki jest radiator i
wnetylator się nie dowie. jeśli stwierdzi jaki jest chipset, procesor i
ilośc ramu (ew szybkość) to ma wszystko co powinien żeby kupić.
(ewnetulanie karta graficzna, ale ja trzeba sprawdzić w inny sposób)

teraz z moje spostrzeżenia:
obsługuje kilka kompów i jeśli działają - nigdy nic nie sprawdzałem
aidą, everestem i innym tego typu programami. jeśli coś nie działa -
najpierw memtest, ale to niema związku z pytaniem zawartym w temacie.
jeśli komp jest nieznany to najpierw śrubokręt, sprężarka idt - OT

ToMasz

do góry

Użytkownik "ToMasz" <N...@o...pl> napisał w wiadomości
news:5af2b6e6$0$608$65785112@news.neostrada.pl...

> Bezpłatny Everest nie jest dalej rozwijany.
> Lepiej mieć kilka programów typu portable(nie wymagających
> instalatora), często aktualizowanych, niż jedną starą kobyłę, w
stąd moje pytanie na grupie :-)

> Gość chce kupić kompa o znanej konfiguracji ... [...]
o NIEznanej konfiguracji

> obsługuje kilka kompów
ja nie obsługuję tego komputera, rozważam jego zakup

Artur

do góry

On Wed, 9 May 2018 03:21:43 +0200, JaNus wrote:

> Pliki XML to stara odmiana HTML-o-podobna

Tak, a Škoda to stara odmiana Volkswagenopodobna.

--
pozdrawiam
Roman Tyczka

do góry

On 2018-05-09, Olaf Frikiov Skiorvensen <B...@i...invalid> wrote:
> Bezpłatny Everest nie jest dalej rozwijany.
> Lepiej mieć kilka programów typu portable(nie wymagających
> instalatora), często aktualizowanych, niż jedną starą kobyłę, w
> dodatku większość informacji prezentowanych przez takie kobyły ma
> znikome znaczenie dla usera.

Odpalić z pendrajwa/CD jakiegoś Linuksa-live, pod nim dmidecode,
opcjonalnie (dodatkowo) lspci, lsusb i chyba wiecej nie trzeba.

--
Marcin

do góry

W dniu 2018-05-09 o 17:51, Roman Tyczka pisze:
> On Wed, 9 May 2018 03:21:43 +0200, JaNus wrote:
>
>> Pliki XML to stara odmiana HTML-o-podobna
>
> Tak, a Škoda to stara odmiana Volkswagenopodobna.
>
Nie "~podobna", tylko "~pochodna" :)

--
Powiedzenie oddające ducha Ameryki:

"Cokolwiek robisz
- rób to dobrze!"
Rzymskie (podobno):
Quidqiud agis prudenter agas et respice finem

do góry