eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetJak podzielić dysk?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 44

  • 41. Data: 2009-07-26 10:10:28
    Temat: Re: Jak podzielić dysk?
    Od: Michal Kawecki <k...@o...px>

    Dnia Sat, 25 Jul 2009 21:55:19 +0200, Radosław Sokół napisał(a):

    > W dniu 23.07.2009 00:09, Michal Kawecki pisze:
    >> instalkami/sterownikami. To wszystko powinno siedzieć na innej,
    >> niesystemowej partycji. Po to właśnie m.in. wymyślono partycje, żeby
    >
    > Nie musi. Można nie robić obrazów, a tylko kopie zapasowe.

    Owszem, można, ale w Linuksie a nie w Windows. Dlatego nawet Microsoft
    powrócił do idei obrazów partycji, np. w swoim programie do backupu
    systemu pn. Complete PC Backup.

    Osobiście nie znam szybszej metody na powrót do pracy z zainstalowanymi
    i aktywowanymi programami, powgrywanymi licencjami i zabezpieczeniami,
    skonfigurowanym systemem z powgrywanymi łatkami. Wykonanie tego od zera
    zabiera masę czasu i często jest niemożliwe z uwagi na rozpowszechniony
    obecnie sposób licencjonowania oprogramowania (patrz np. soft
    giveawayoftheday) tudzież częsty brak oprogramowania źródłowego (np.
    notebooki, notabene zawsze fabrycznie podzielone na partycje - dziwne,
    prawda?). Dlatego nie pisz mi tutaj o kopiach zapasowych jako o formie
    przywracania systemu do działania, bo to jest sposób myślenia rodem z
    czasów DOS-a i Windows 98. Powiem więcej, dzisiaj, w dobie ogromnych
    dysków twardych i technologii umożliwiających wykonywanie obrazów bez
    potrzeby zamykania systemu operacyjnego i poszczególnych programów, jest
    on wręcz archaiczny.

    > Partycje w komputerach PC wymyślono przede wszystkim po to,
    > by umożliwić instalację kilku systemów operacyjnych (a głów-
    > nie MS-DOS równolegle z Xenixem lub OS/2). Początkowo nawet
    > MS-DOS potrafił obsługiwać tylko tę jedyną partycję, z której
    > się uruchomił.

    Partycje w komputerach PC wymyślono po to, żeby rozdzielić statyczny
    system od danych użytkowników oraz od często zmieniających się plików
    tymczasowych. Patrz na zalecenia instalatora dowolnego systemu
    unixopodobnego. DOS/Windows przyszedł później i od samego początku był
    od podstaw źle zaprojektowany. No i tak to zostało, niestety.
    --
    M. [Windows Desktop Experience MVP]
    /odpowiadając na priv zmień px na pl/
    https://mvp.support.microsoft.com/profile/Michal.Kaw
    ecki


  • 42. Data: 2009-07-26 11:13:08
    Temat: Re: Jak podzielić dysk?
    Od: Radosław Sokół <r...@m...com.pl>

    W dniu 26.07.2009 12:10, Michal Kawecki pisze:
    > Osobiście nie znam szybszej metody na powrót do pracy z zainstalowanymi
    > i aktywowanymi programami, powgrywanymi licencjami i zabezpieczeniami,

    Tylko że kopie zapasowe nie są sposobem na *szybki* powrót do
    pracy, a na *umożliwienie* powrotu *w ogóle*. Przecież awarie
    wymagające odtworzenia systemu nie zdarzają się codziennie, a
    w najgorszym przypadku raz na dwa, trzy lata. Oszczędność
    jednego dnia w takim przypadku nie jest według mnie kluczowa.

    Częściej zdarzało mi się musieć sięgnąć do *danych* sprzed
    jakiegoś okresu, co w przypadku obrazu jest bardziej skompli-
    kowane, niż w przypadku zwykłego archiwum z plikami.

    PS. Ja obrazów po prostu nie robię. W serwerach mam RAID 1,
    więc awaria dysku nie jest dla mnie tragedią. Dane regu-
    larnie kopiuję. A jak przypadkiem strzeli mi dysk w
    komputerze wykorzystywanym do pracy, to przesiądę się
    na inny, a tamtego zainstaluję od nowa, ciesząc się
    przy tym czystym systemem, bez całej historii aktuali-
    zacji i instalacji oprogramowania.

    > Partycje w komputerach PC wymyślono po to, żeby rozdzielić statyczny
    > system od danych użytkowników oraz od często zmieniających się plików
    > tymczasowych. Patrz na zalecenia instalatora dowolnego systemu
    > unixopodobnego. DOS/Windows przyszedł później i od samego początku był
    > od podstaw źle zaprojektowany. No i tak to zostało, niestety.

    Pierwszym systemem operacyjnym na PC (oczywiście rozumiane
    jako komputery IBM PC i zgodne, bo tego tyczy ta grupa i
    podział dysku na partycje akurat w ten sposób) był MS-DOS/
    PC-DOS i on wprowadził pojęcie partycji. I nie widział nic
    na innej partycji, niż swoja. Nic, po prostu nic.

    --
    |"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
    """""""|
    | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
    | | Politechnika Śląska |
    \................... Microsoft MVP ......................../


  • 43. Data: 2009-07-26 17:09:51
    Temat: Re: Jak podzielić dysk?
    Od: Michal Kawecki <k...@o...px>

    Dnia Sun, 26 Jul 2009 13:13:08 +0200, Radosław Sokół napisał(a):

    > W dniu 26.07.2009 12:10, Michal Kawecki pisze:
    >> Osobiście nie znam szybszej metody na powrót do pracy z zainstalowanymi
    >> i aktywowanymi programami, powgrywanymi licencjami i zabezpieczeniami,
    >
    > Tylko że kopie zapasowe nie są sposobem na *szybki* powrót do
    > pracy, a na *umożliwienie* powrotu *w ogóle*. Przecież awarie
    > wymagające odtworzenia systemu nie zdarzają się codziennie, a
    > w najgorszym przypadku raz na dwa, trzy lata. Oszczędność
    > jednego dnia w takim przypadku nie jest według mnie kluczowa.

    Tylko że kopie zapasowe to zupełnie inny temat niż ten, o którym toczy
    się dyskusja. Choćby z tej przyczyny, że kopii zapasowych nie umieszcza
    się na tym samym dysku. A my dyskutujemy przecież o zasadności
    partycjonowania dysków, a nie o zasadności wykonywania kopii zapasowych.

    > Częściej zdarzało mi się musieć sięgnąć do *danych* sprzed
    > jakiegoś okresu, co w przypadku obrazu jest bardziej skompli-
    > kowane, niż w przypadku zwykłego archiwum z plikami.

    Gdybyś w obrazie partycji systemowej miał zawarty *tylko* system i
    programy, to nie musiałbyś w nim grzebać.

    > PS. Ja obrazów po prostu nie robię. W serwerach mam RAID 1,
    > więc awaria dysku nie jest dla mnie tragedią. Dane regu-
    > larnie kopiuję. A jak przypadkiem strzeli mi dysk w
    > komputerze wykorzystywanym do pracy, to przesiądę się
    > na inny, a tamtego zainstaluję od nowa, ciesząc się
    > przy tym czystym systemem, bez całej historii aktuali-
    > zacji i instalacji oprogramowania.

    No to skoro przytaczasz przykład z własnych doświadczeń, to i ja powiem
    o swoim:
    a/ Laptop serwisowy. Podstawowy sprzęt w pracy administratora
    osiągalnego 24h/d. Powgrywana cała masa niezbędnego oprogramowania
    firmowego, narzędziowego i bazodanowego, częściowo online a częściowo ze
    źródeł wraz z certyfikatami fizycznie leżących gdzieś w firmie, z
    którego część została aktywowana online i przypisana do systemu.
    Ostatnio zdarzyło mi się (poza firmą) dwukrotnie wymieniać w nim dysk
    twardy z powodu awarii pierwszej partycji na hdd (bad sectors).
    Skorzystałem z obrazów partycji systemowej, które regularnie tworzę
    sobie w tle przy pomocy Drive Snaphota i zapisuję na sąsiedniej partycji
    tego samego dysku, a potem wyrzucam na dysk USB. Cała operacja wymiany
    zajęła za każdym razem raptem kilka godzin, po czym miałem w pełni
    sprawny, skonfigurowany i działający sprzęt. Nawet nie chcę myśleć, ile
    czasu zajęła by mi reinstalacja tego bajzlu i jakie straty mogłaby
    ponieść z tego powodu firma.
    b/ Serwery bazodanowe i TS. Partycje systemowe regularnie zgrywam do
    obrazków, które wraz bazą Oracle i danymi użytkowników codziennie
    zrzucam na tasiemki. Dyski zabezpieczone RAID-10. W razie awarii
    *systemu* - a przed tym, niestety, nawet najlepszy RAID nie ustrzeże - w
    ciągu kilku godzin kilkudziesięciu użytkowników wraca do pracy.
    Natomiast reinstalacja oprogramowania wiązałaby się z przestojem
    liczonym w dniach, a nie w godzinach, zaś każda godzina pracy tych
    kilkudziesięciu pracowników kosztuje - i to niemało.

    Jeśli dalej chcesz udowadniać wyższość ponownego stawiania systemu i
    odtwarzania danych z kopii zapasowych, nad obrazkami, to sorry, ale nie
    mam więcej pytań...

    >> Partycje w komputerach PC wymyślono po to, żeby rozdzielić statyczny
    >> system od danych użytkowników oraz od często zmieniających się plików
    >> tymczasowych. Patrz na zalecenia instalatora dowolnego systemu
    >> unixopodobnego. DOS/Windows przyszedł później i od samego początku był
    >> od podstaw źle zaprojektowany. No i tak to zostało, niestety.
    >
    > Pierwszym systemem operacyjnym na PC (oczywiście rozumiane
    > jako komputery IBM PC i zgodne, bo tego tyczy ta grupa i
    > podział dysku na partycje akurat w ten sposób) był MS-DOS/
    > PC-DOS i on wprowadził pojęcie partycji. I nie widział nic
    > na innej partycji, niż swoja. Nic, po prostu nic.

    No dobra, nie chce mi się grzebać w Wikipedii, wierzę Ci na słowo ;-).
    Niemniej w tym wypadku praktyki stosowane przez Microsoft nie są moim
    zdaniem dobrym wzorem do naśladowania. A Unix, Linux - tak. Kto wie,
    może za jakiś czas w Windows 8 Microsoft zdecyduje się w końcu na
    wyrzucenie folderu \Users poza partycję systemową, IMO wszystko zmierza
    w tym właśnie kierunku. Ciekawym pomysłem byłoby sparowanie tego z
    uruchamianiem gołego, skonfigurowanego systemu operacyjnego z pliku vhd.
    Do tego dorzućmy osobny folder na programy i dane programów, no i byłaby
    to fajna i bardzo bezpieczna struktura.
    --
    M. [Windows Desktop Experience MVP]
    /odpowiadając na priv zmień px na pl/
    https://mvp.support.microsoft.com/profile/Michal.Kaw
    ecki


  • 44. Data: 2009-07-27 16:26:29
    Temat: Re: Jak podzielić dysk?
    Od: Radosław Sokół <r...@m...com.pl>

    W dniu 26.07.2009 19:09, Michal Kawecki pisze:
    >> Częściej zdarzało mi się musieć sięgnąć do *danych* sprzed
    >> jakiegoś okresu, co w przypadku obrazu jest bardziej skompli-
    >> kowane, niż w przypadku zwykłego archiwum z plikami.
    >
    > Gdybyś w obrazie partycji systemowej miał zawarty *tylko* system i
    > programy, to nie musiałbyś w nim grzebać.

    Owszem. Ale musiałbym *i tak* robić wtedy kopię danych
    w inny sposób, niż obrazem.

    > a/ Laptop serwisowy. Podstawowy sprzęt w pracy administratora
    > osiągalnego 24h/d. Powgrywana cała masa niezbędnego oprogramowania

    Ten przypadek rozumiem i jest to sensowne wykorzystanie
    obrazów, bo jest to tańsze i prostsze niż trzymanie zapa-
    sowego komputera zdolnego natychmiast przejąć "obowiązki"
    uszkodzonego.

    Aczkolwiek obraz zabezpiecza Cię jedynie przed awarią
    dysku lub oprogramowania, a nie przed poważniejszą awarią
    sprzętu. A - szczerze - wydaje mi się, że awaria sprzętu
    jest jednak bardziej prawdopodobna, niż samoistne uszko-
    dzenie systemu operacyjnego.

    > b/ Serwery bazodanowe i TS. Partycje systemowe regularnie zgrywam do
    > obrazków, które wraz bazą Oracle i danymi użytkowników codziennie
    > zrzucam na tasiemki. Dyski zabezpieczone RAID-10. W razie awarii

    Ekhm, serwery powinny być zduplikowane i automatycznie przej-
    mować obowiązki uszkodzonego/wyłączonego.

    > *systemu* - a przed tym, niestety, nawet najlepszy RAID nie ustrzeże - w
    > ciągu kilku godzin kilkudziesięciu użytkowników wraca do pracy.

    Jak często zdarzają Ci się awarie systemu? Przez kilka ostat-
    nich lat miałem chyba ze dwa przypadki, że *system* (progra-
    mowo) odmówił współpracy i były one związane chyba z Windows
    XP, którego na serwerach się raczej nie stosuje. Windows Ser-
    ver i Linuksy działają bez problemu, dopóki sprzęt nie nawali.

    > Niemniej w tym wypadku praktyki stosowane przez Microsoft nie są moim
    > zdaniem dobrym wzorem do naśladowania. A Unix, Linux - tak. Kto wie,

    Instalatory chyba wszystkich dystrybucji Linuksa oferują ja-
    ko jedną z opcji instalację na pojedynczej partycji. Po pros-
    tu zazwyczaj jest to absolutnie wystarczające rozwiązanie.

    > w tym właśnie kierunku. Ciekawym pomysłem byłoby sparowanie tego z
    > uruchamianiem gołego, skonfigurowanego systemu operacyjnego z pliku vhd.
    > Do tego dorzućmy osobny folder na programy i dane programów, no i byłaby
    > to fajna i bardzo bezpieczna struktura.

    Raczej sugerowałbym właśnie odseparowanie systemu, programów
    i danych tak, żeby odinstalowywanie wiązało się z wywaleniem
    jednego folderu z programem, bez konieczności śledzenia za
    pomocą oprogramowania miejsc, w których dana aplikacja powty-
    kała swoje pliki współdzielone.

    Wtedy nie trzeba by było tworzyć obrazów, bo wystarczyłby
    dobry, działający poza systemem operacyjnym, program do
    tworzenia niby-obrazu wybranych folderów (system plus ewen-
    tualnie aplikacje plus ewentualnie dane).

    --
    |"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
    """""""|
    | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
    | | Politechnika Śląska |
    \................... Microsoft MVP ......................../

strony : 1 ... 4 . [ 5 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: