Witam, sprawdzałem już kabelki z tyłu klapki immo, nawet skróciłem bo
myślałem, że na zgięciu może jednak były troche uszkodzone, problem dalej
pozostaje, dalej świecą się obydwie lampki na klawiaturze, czasem jak
zostawie samochod na jakis czas po przekreceniu kluczyka jakby cos
zaskakiwalo, (bo mruga kontrolka podgrzewania świec) czasem nawet uda się
odpalic jak świeci sie to wszystko dluzej , ostatnio "trafiłem" na moment
kiedy działało , wpisałem szybko kod, odpaliłem ale znów silnik zaczął
przerywac(immobilizer zaczyna odcinac pompe paliwa) i po chwili zgasł,
dopiero dzis sie dowiedziałem z internetu, że można prosto odłączyc
immobiliser pod warunkiem ze uda się wpisac kod i uruchomic silnik, pozniej
nalezy odłączyc kable od klawiatury i w ten sposob podobno juz nie trzeba
wiecej wpisywac kodu itd, u mnie niestety troche na to za poźno bo już nie
moge trafic na moment kiedy mozna wpisac kod czyli kiedy swieci sie jedna
kontrolka i dziala podgrzewanie swiec, z drugiej strony skoro immobilizer
odcina pompe paliwa to dlaczego nie działa też wtedy podgrzewanie świec?Czy
ktoś wie jak inaczej odłączyc ten syf? Cały dzien dzisiaj zmarnowałem i
wszystko na marne, teraz ładuje akumulator , bo przez to judłanie mi się
rozładował i licze na łut szczęście jutro i że znów zatrybi chociaz na
chwile i uda mi się odłączyc te cholerna wtyczke tego cholernego
immobilisera. Przepraszam za sposób w jaki napisałem tego posta ale już nie
mam nerwów.
Pozdrawiam
Artur