-
11. Data: 2010-08-01 16:27:25
Temat: Re: Inna opona na jednej osi
Od: "Bastion" <b...@m...pl>
Użytkownik "BQB" <a...@a...spamowy.com.invalid> napisał w wiadomości
news:4c53279e$1@news.home.net.pl...
> Bastion pisze:
> Szerokość ta sama? Rozmiar felgi ten sam? Nie jest to może zimówka? Odnośnie
starego bieżnika, to przy mniej niż 1,6 mm Pan
> policmajster zabiera dowód.
Wlasnie sprawdzilem (Jezu co za upal;))
Zapasowa felga ma 0,5 cm wieksza srednice,
czyli duza szansa, ze to chodzi o felge.
Wieksza felga + wyzszy bierznik na lewym przednim kole
powoduje sciaganie w lewo?
Dzieki za podpowiedzi.
-
12. Data: 2010-08-01 19:21:47
Temat: Re: Inna opona na jednej osi
Od: " Wmak" <w...@g...pl>
> Wlasnie sprawdzilem (Jezu co za upal;))
> Zapasowa felga ma 0,5 cm wieksza srednice,
> czyli duza szansa, ze to chodzi o felge.
>
>
Nawet, jak felga ma zewnętrzną średnicę nieco większą, to opona po
napompowaniu się ułoży i będzie miała identyczną średnicę.
Problem raczej leży w innej szerokości a najprawdopodobniej w innym offsecie
( ET ) tej felgi.
Tak, czy inaczej - na przedniej osi trzeba mieć dokładnie identyczne felgi i
opony.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
13. Data: 2010-08-02 11:24:36
Temat: Re: Inna opona na jednej osi
Od: "Bastion" <b...@m...pl>
Użytkownik " Wmak" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
news:i34afb$kdg$1@inews.gazeta.pl...
>
>
> Nawet, jak felga ma zewnętrzną średnicę nieco większą, to opona po
> napompowaniu się ułoży i będzie miała identyczną średnicę.
> Problem raczej leży w innej szerokości a najprawdopodobniej w innym offsecie
> ( ET ) tej felgi.
> Tak, czy inaczej - na przedniej osi trzeba mieć dokładnie identyczne felgi i
> opony.
Wrocilem od oponiaza-
fachura spojrzal i wydal diagnoze... auto sciaga bo na jednej osi sa zupelnie
rozne opony. Stara opona byla tak uszkodzona, ze nie nadawala sie do naprawy
(dziura byla taka, ze swobodnie mozna bylo wlozyc kciuk)
Podprostowali felge, kupilem dwa uzywane Continentale i auto jezdzi jak nowe:)
W sumie cala akcja z kotem i awaryjnym hamowaniem wyniosla mnie 170 zl.