Witam

Od kilku lat bez problemow mi sluzy karta graficzna Gigabyte GeForce
8600 GT. Ma ona pasywne chlodzenie - spory radiator, wiekszy od samej
karty. Nigdy nie bylo z tym klopotow, ale ostatnio widze, ze sie grzeje.
I to mocno. Narzedzie do kontroli temperatur pokazuje mi, ze juz na
starcie grafika ma 60 stopni, a jak wlacze jakas gre to robi sie 80 i
nawet widzialem 89 stopni. Caly komputer sie przez to podgrzewa, a i nie
wiem jak dlugo pociagnie sama karta. Odkurzalem ja, ale to nie pomoglo.
Czy to oznacza, ze karta bedzie do wymiany, czy sa na to jakies sposoby?
Karta najnowsza juz nie jest, ale sluzy calkiem dobrze poza tym mankamentem.

--
GAD Zombie
http://gad.art.pl/ http://sadist.art.pl/
http://gry-samochodowe.gad.art.pl/

do góry

W dniu 2013-04-16 08:14, GAD Zombie pisze:
> Witam
>
> Od kilku lat bez problemow mi sluzy karta graficzna Gigabyte GeForce
> 8600 GT. Ma ona pasywne chlodzenie - spory radiator, wiekszy od samej
> karty. Nigdy nie bylo z tym klopotow, ale ostatnio widze, ze sie grzeje.
> I to mocno. Narzedzie do kontroli temperatur pokazuje mi, ze juz na
> starcie grafika ma 60 stopni, a jak wlacze jakas gre to robi sie 80 i
> nawet widzialem 89 stopni. Caly komputer sie przez to podgrzewa, a i nie
> wiem jak dlugo pociagnie sama karta. Odkurzalem ja, ale to nie pomoglo.
> Czy to oznacza, ze karta bedzie do wymiany, czy sa na to jakies sposoby?
> Karta najnowsza juz nie jest, ale sluzy calkiem dobrze poza tym
> mankamentem.
>
Zobacz czy da się (pewnie tak) zdjąć radiator, najlepiej próbować gdy
jest jeszcze gorący. Ta karta ma swoje lata (mam też 8600gt, ale z
wentylatorem), więc pasta termoprzewodząca może już nie spełniać swoich
funkcji. Wyczyść starą i nałóż nową pastę. W dawnych czasach do jakiejś
innej, pasywnej karty przykręciłem jakiś mały wiatraczek z odzysku.
Różnica w temperaturze kolosalna.

do góry

> Nigdy nie bylo z tym klopotow, ale ostatnio widze, ze sie grzeje. I to
> mocno. Narzedzie do kontroli temperatur pokazuje mi, ze juz na starcie
> grafika ma 60 stopni


a radiator na palec jaką ma temperaturę?

do góry

Dnia Tue, 16 Apr 2013 08:14:21 +0200, GAD Zombie napisał(a):
...
Dziwnym przypadkiem mam podobnie. Tyle że ja już wymieniałem pastę i
czyściłem z kurzu. Dodatkowo procesor zaczął się mocniej grzać jeśli
tylko wystąpi jego większe obciążenie.


--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

do góry

W dniu 2013-04-16 10:20, mappl pisze:
>> Nigdy nie bylo z tym klopotow, ale ostatnio widze, ze sie grzeje. I to
>> mocno. Narzedzie do kontroli temperatur pokazuje mi, ze juz na starcie
>> grafika ma 60 stopni
>
>
> a radiator na palec jaką ma temperaturę?

Niestety "na palec" rowniez nieciekawie, bo jest goracy jak sie go
dotyka. Dlatego wiem, ze pomary sa w miare poprawne. Faktycznie karta
rozgrzewa caly komputer od srodka :). Na zime piecyk dobry, ale idzie
lato i przydalaby sie chlodziarka w zamian :)

--
GAD Zombie
http://gad.art.pl/ http://sadist.art.pl/
http://gry-samochodowe.gad.art.pl/

do góry

W dniu 2013-04-16 10:36, piecia aka dracorp pisze:
> Dnia Tue, 16 Apr 2013 08:14:21 +0200, GAD Zombie napisał(a):
> ...
> Dziwnym przypadkiem mam podobnie. Tyle że ja już wymieniałem pastę i
> czyściłem z kurzu. Dodatkowo procesor zaczął się mocniej grzać jeśli
> tylko wystąpi jego większe obciążenie.
Pomijając to, że się od paru dni zrobiło ogólnie cieplej, to takie
objawy często oznaczają też padnięcie kondensatorów zasilacza (a
przynajmniej znaczną utratę parametrów). Warto sprawdzić zasilacz, czy
to otwierając go i organoleptycznie, czy przez podmianę na jakiś
inny/nowy sprawdzony i pewny.


--
| Bartłomiej Kuźniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173

do góry

Przy okazji takiej operacji polecam wypolerowanie powierzchni.

R

do góry

Dnia Tue, 16 Apr 2013 13:19:52 +0200, BartekK napisał(a):

> Pomijając to, że się od paru dni zrobiło ogólnie cieplej, to takie
> objawy często oznaczają też padnięcie kondensatorów zasilacza (a
> przynajmniej znaczną utratę parametrów). Warto sprawdzić zasilacz, czy
> to otwierając go i organoleptycznie, czy przez podmianę na jakiś
> inny/nowy sprawdzony i pewny.
A tam to chyba nie zaglądałem jeszcze. Dzięki sprawdzę.
Bo na płycie głównej wszystkie są w porządku, żaden nie jest spuchnięty.

--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

do góry