eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyGość wjechał mi w tył i uciekłGość wjechał mi w tył i uciekł
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
    atman.pl!.POSTED!not-for-mail
    From: Sezamka <p...@m...pl>
    Newsgroups: pl.misc.samochody
    Subject: Gość wjechał mi w tył i uciekł
    Date: Wed, 30 Jul 2014 21:15:32 +0200
    Organization: ATMAN - ATM S.A.
    Lines: 42
    Message-ID: <9...@i...pl>
    NNTP-Posting-Host: 176.221.120.45
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=windows-1250
    Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
    X-Trace: node1.news.atman.pl 1406747380 28342 176.221.120.45 (30 Jul 2014 19:09:40
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 30 Jul 2014 19:09:40 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3 (Normal)
    X-Newsreader: MyGate/2.6.0.171 (http://barin.com.ua/soft/mygate/)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.samochody:2540413
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam,

    Zatrzymałam się przed przejściem dla pieszych, i gość wjechał mi w tył
    i uciekł. Mam numer rejestracyjny sprawcy, bo jeden uprzejmy świadek
    zdążył spisać (dziękuję!). Błotnik jest trochę wybity i opadnięty,
    więc będzie trzeba naprawiać. Na policję jadę jutro. I mam pytanie:
    czy jeśli to nie była moja wina, to stracę zniżki? Polisę mam OC
    multidirect. Bo tak się zastanawiam, że jeśli miałabym stracić zniżki,
    a naprawa szkody byłaby dla mnie relatywnie tania (bo wygląda, jakby
    trzeba tylko błotnik 'włozyć' spowrotem na miejsce, ale się nie znam)
    to może bardziej opłacałoby mi się naprawić to we własnym zakresie z
    pominięciem ubezpieczycieli itd... No i tutaj następne pytanie - w
    którym momencie będę mogła podjąć taką decyzję? Czy jeśli już zgłoszę
    to na policję i uruchomię tą całą procedurę z ubezpieczycielami (jakie
    załatwianie mnie tak właściwie teraz czeka?) to czy będę mogła w
    dowolnej chwili się wycofać, czy jak już zgłoszę to klamka zapadła?
    Ponadto zależy mi na jak najszybszym naprawieniu auta, i obawiam się,
    czy przez jakieś wyceny szkód to będę musiała teraz jakiś czas jeździć
    z takim lekko rozwalonym? Ile trwa takie załatwianie?

    Z góry bardzo dziękuję za odpowiedzi!


    PS. Na ogół nie zatrzymuję się na takich przejściach, właśnie m.in. po
    to, aby uniknąć takich sytuacji :/ Ale teraz ludzie byli na przejściu,
    a auta na pasie obok oraz z naprzeciwka sie zatrzymały, więc nie było
    innej opcji. Ponadto nie zatrzymałam się jakoś gwałtownie, bo i
    prędkość jazdy nie była wcale szybka, ponadto wydaje mi się, że
    dłuugi moment stałam, zanim przywalił, więc doprawdy - zdziwne...


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: