-
101. Data: 2016-06-14 21:58:10
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Maciek"
> Z lekarzem i prawnikiem racja, ale prawo jazdy niestety trzeba mieć.
> Komunikacja miejska jest fatalna, beznadziejna i droższa często niż dojazd
> własnym samochodem, do niektórych miejsc
> wcale nie dojedziesz inaczej niż autem, więc weź już te swoje teorie.
Kup sobie rower, hulajnogę, czy inne wrotki.
---
Kołowrotki
-
102. Data: 2016-06-14 21:59:14
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Wiwo"
> Z lekarzem i prawnikiem racja, ale prawo jazdy niestety trzeba mieć.
> Komunikacja miejska jest fatalna, beznadziejna i droższa często niż dojazd
> własnym samochodem, do niektórych miejsc
> wcale nie dojedziesz inaczej niż autem, więc weź już te swoje teorie.
Są rowery, skutery, kajaki i całe mnóstwo innych środków transportu. Jeśli
nie jest Ci dane zdobyć prawo jazdy, musisz wybrać coś innego, ewentualnie
się przeprowadzić.
Znam masę ludzi, którzy mieszkają na totalnych zadupiach, nie mają samochodu
i prawa jazdy, a do pracy/szkoły/zakupy się jakoś dostają, więc Twoja
teoria, że prawo jazdy trzeba mieć, jest z dupy.
---
Prowadzenie pojazdu to podstawowa umiejętność i potrzeba. Powinni tego uczyć
w podstawówce a nie na kursach pj.
-
103. Data: 2016-06-14 22:02:08
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "sirapacz"
> ---
> A piechtochodem może kierować czy ma w domu siedzieć ?
piechotochód jak wyjdzie ci na czerwonym pod koła to zrobi krzywdę sobie
a nie Tobie. Ty będziesz miał co najwyżej piechotochoda na sumieniu (nie
ważne czyja wina i tak będziesz się zastanawiał czy mogłeś uniknąć) i
potencjalnie sprawę w sądzie, gdzie będą ważyć winę.
piechotochód w jednotonowym pojeździe może zmieść innego piechotochoda
na pasach, może wjechać innemu samochodowi do przestrzeni pasażerskiej
do głębokości drugiego fotela, wreszcie może spowodować katastrofę w
ruchu lądowym.
---
Czyli w domu
-
104. Data: 2016-06-14 22:02:50
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Uncle Pete"
>> Prawda jest taka, że przed egzaminem uczyła się tylko po to, żeby zdać,
>> a po egzaminie dopiero ją uczyłem jeździć.
>
> No to kiepską szkołę wybraliście, mnie np. uczyli jeździć i tylko
> usłyszałem kilka uwag dotyczących zdawania egzaminu. Egzamin zdałem za
> drugim razem, za pierwszym zupełnie słusznie oblałem.
> ---
> Ona zdała egzamin a Ty nie to kto lepszą szkołę wybrał ? :-)
Ja, bo po zdaniu egzaminu nikt nie musiał mnie uczyć jeździć )))
---
Ale wiesz, nie mówimy o uczeniu jeżdżenia chyba, że Ty :-)
-
105. Data: 2016-06-14 22:05:12
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: JaceK <JaceK@wu_pe.pe_el>
On 14.06.2016 21:30, oblany wrote:
>
> Użytkownik "JaceK" <JaceK@wu_pe.pe_el> napisał w wiadomości
> news:5760467b$0$36013$c3e8da3$76a7c58f@news.astraweb
.com...
>> On 14.06.2016 19:53, Smok Eustachy wrote:
>>> W dniu 13.06.2016 o 16:20, oblany pisze:
>>>> Jestem rozczarowany i wkurzony
>>>
>>> Poszło tylko na prawo:
>>> Racja:
>>> http://smocze.opary.salon24.pl/714814,karta-rowerowa
>>>
>>> Zdefiniujmy zasadniczy problem: żeby zdać egzamin na prawo jazdy trzeba
>>> być wg. obowiązujące filozofii doświadczonym kierowcą.
>>
>> Nie sądzę... Zdałem wg. nowych zasad a nie miałem żadnego
>> doświadczenia. I chociaż miałem kłopoty na egzaminie teoretycznym to w
>> przeciwieństwie do kolegi "oblewacza" do głowy mi nie przyszło, aby
>> winić za to "system" i szukać innego kraju aby dostać prawko.
>>
>> Nie wiem po co szukać jakiejś filozofii - zasady egzaminu są znane,
>> reguły zdania również. "olewacz" po prostu nie wykonał poprawnie
>> manewru i tym samym nie dał podstaw egzaminatorowi do uznania jego
>> umiejętności za wystarczające.
>
> Są znane, ale czy są normalne i słuszne, a system jest zdrowy?
Moim zdaniem raczej tak. Nie wiem czy wiesz, ale jeśli jesteś
przekonany, że wszystko było na tyle OK, że powinieneś zdać to możesz
się odwołać.
http://www.rp.pl/artykul/889043-Oblales-egzamin-na-p
rawo-jazdy---sprobuj-sie-odwolac.html
-
106. Data: 2016-06-14 22:07:54
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Smok Eustachy"
> Jestem rozczarowany i wkurzony
Poszło tylko na prawo:
Racja:
http://smocze.opary.salon24.pl/714814,karta-rowerowa
Zdefiniujmy zasadniczy problem: żeby zdać egzamin na prawo jazdy trzeba
być wg. obowiązujące filozofii doświadczonym kierowcą. A nie można
zdobyć np. 5 letniego doświadczenia na kursie. To tak, jakby maturę
kazali zdawać pierwszakom = jak zda to może się uczyć dalej
---
"Blogerka Mona uprzejmie donosi, że kilkaset tysięcy ludzi jeździ bez prawa
jazdy (http://mona11.salon24.pl/704127,egzamin-na-prawo-ja
zdy). Nie do końca
jednak wiadomo, czy tu chodzi o osoby którym prawo jazdy zabrali, czy o
ludzi, którzy se dali siana ze zdawaniem na prawko. Zakładam, że chodzi o
osoby jeżdżące bez kursu i egzaminu i uprzejmie proszę nie trollować mi tu
opowieściami o wyczynach osobników, które straciły prawko w wyniku punktów
czy tam sądowego zakazu."
Myślę, że chodzi o pasażerów :-)
-
107. Data: 2016-06-14 22:08:05
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: t-1 <t...@t...pl>
Twórca wątku pyta się, czy jest ktoś na grupie kto sam lub jego znajomy
zdawał skutecznie na PJ poza Polską .
A na tak proste pytanie odzywa się kilkunastu filozofów pieprząc bez
sensu o wszystkim tylko nie o meritum, widocznie z tych co i na drodze
się wymądrzają.
-
108. Data: 2016-06-14 22:09:14
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: masti <g...@t...hell>
oblany wrote:
>
> Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości
> news:njor8p$4pv$1@dont-email.me...
>> oblany wrote:
>>
>>
>>> Czyli jak już zdam te super umiejętności, potem już będę mógł jeździć
>>> nieprzepisowo jak wszyscy,
>>
>> tak, zdobędziesz prawo do bycia rozsmarowanym przez ciężarówkę gdy
>> będziesz przejeżdżał na czerwonym
>
> Żółte to nie czerwone i byłem na tyle blisko sygnalizatora, że naprawdę
> lepiej przejechać niż deptać ostro po hamulcu.
wszyscy mistrzowie późnopomarańczowego tak mówią.
Jeżeli przy prędkościach egzaminacyjnych nie jesteś w stanie zahamować
to lepiej, żebyś nie jeździł
--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
109. Data: 2016-06-14 22:09:51
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: masti <g...@t...hell>
T. wrote:
> W dniu 2016-06-14 o 17:16, twistedme pisze:
>> W dniu 2016-06-14 o 16:47, T. pisze:
>>
>>>
>>> Wyniki badań wskazują, że w ciągu doby dopuszczalną prędkość
>>> przekroczyło 166 314 (73%) kierowców, w tym o więcej niż 10 km/h
>>> przekroczyło 103 645 (45%) kierowców.
>>>
>>
>> O ile wzrosła liczba kolizji/wypadków?
>>
>
> Dane gdzieś podali za ostatni długi weekend - podobno dość znacznie
> wzrosła liczba wypadków w stosunku do roku wcześniej. Szczegółów nie
> znam. Z drugiej strony należałoby jeszcze analizować natężenie ruchu.
nie w ogóle tylko w miejscach fotoradarów.
--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
110. Data: 2016-06-14 22:12:01
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "t-1"
Twórca wątku pyta się, czy jest ktoś na grupie kto sam lub jego znajomy
zdawał skutecznie na PJ poza Polską .
A na tak proste pytanie odzywa się kilkunastu filozofów pieprząc bez
sensu o wszystkim tylko nie o meritum, widocznie z tych co i na drodze
się wymądrzają.
---
Moim zdaniem od meritum lepsze jest spectrum