> To kosztuje ok 15 zł rocznie. Dla jednych to majątek, dla innych mniej niż 2
> paczki fajek. Ale jeśli naprawde nie chcesz płacić możesz zainstalowac
> Palringo, to taki komunikator działający w Jawie. Ma to obsługę gg.

Przetesowalem Palringo. Fajne, ale jakos srednio wygodne. Zostawie do logowania
się na MSN.
Jednak mobilne GG wydaje mi sie najwygodniejsze. Koszt jest oczywiscie śmieszny,
chodzilo mi raczej o rozeznanie i zrozumienie istoty tej opłaty. Bo to jest
chyba tak, że serwer GG rozpoznaje jaki klient się połączył (nie skąd, ale jakim
klientem) i jesli to mobilne-GG to sprawdza czy konto jest doładowane. Rownie
firma GG może kiedyś wprowadzić opłaty za logowanie się z dowolnych
alternatywnych komunikatorów, nawet na pececie... Dobrze mysle?

latet

do góry

Latet pisze:

> opłaty. Bo to jest chyba tak, że serwer GG rozpoznaje jaki klient się
> połączył (nie skąd, ale jakim klientem) i jesli to mobilne-GG to
> sprawdza czy konto jest doładowane. Rownie firma GG może kiedyś
> wprowadzić opłaty za logowanie się z dowolnych alternatywnych
> komunikatorów, nawet na pececie... Dobrze mysle?

Nie do końca. Zapewne protokół w jakiś sposób to różnicuje i serwer
potrafi wykryć czy łączymy się przez mobilne czy zwykłe GG. W tym drugim
przypadku wszelkie alternatywne komunikatory po prostu się nie
przedstawiają. Dlaczego? Protokół komunikacyjny nie jest otwarty, został
zwyczajnie lata temu rozpracowany przez pasjonatów metodą "reverse
engeeniering" i jako taki jest dostępny. Oficjalnie wewnętrzny regulamin
sieci GG zakazuje łączenia się przez cudze oprogramowanie, ale co mogą
zrobić? Gdyby zaczęli to sprawdzać w jakiś sposób i usuwać konta, to
zaraz ich sieć by się rozsypała w proch i pył. ;)

W takim wypadku od strony serwera, gdy łączysz się przez jakiegokolwiek
alternatywnego klienta, to tak, jakbyś łączył się przez normalne "duże"
GG. Nie ma znaczenia na jakiej platformie to odpalasz - przecież
smartfon z WM to pełnoprawna platforma, komputer podłączony do Internetu. ;)

Opłat za duże GG nie będzie z powodu, który już wymieniłem powyżej.
Wprowadzą coś takiego, a zaraz wszyscy przechodzą na Jabbera, Tlen,
względnie MSN albo zaczynają używać Skype'a do rozmów głosowych. ;)
Strzeliliby sobie w głowę taką decyzją krótko mówiąc.
Plotki odnośnie wprowadzenia opłat za stacjonarne GG powracają co jakiś
czas, do tej pory były jednak zdecydowanie dementowane.

A co do wersji przenośnej, to zwyczajnie zauważyli źródło dochodu.
Ludzie jeszcze byli przyzwyczajeni do tego, że za "bajery na komórkę"
się płaci. Mało to ja znam osób, które wolały wysłać SMSa za 2 zł chcąć
ściągnąć badziewną grafikę albo dzwonek, chociaż pełno lepszych za darmo
w Internecie? ;) To właśnie taka sama sytuacja - wykorzystać
nieświadomość i wmówić użytkownikowi, że daje się mu coś tak
niesamowitego, że musi zapłacić ekstra. Co z tego, że na świecie
przyjęło się już mieć to za darmo? ;)

Oczywiście na Symbianie czy tym bardziej przez Javę to trochę inaczej
wygląda - jeśli nic się nie zmieniło nie ma fajnego rozwiązania dla GG,
które mogłoby konkurować z MobileGadu z Windows Mobile. Wtedy niektórzy
świadomie wolą zapłacić. Jak dla mnie ten oficjalny klient GG na komórkę
to i tak bieda straszna. :)

do góry