-
61. Data: 2012-01-04 00:55:36
Temat: Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
Od: "Kris_Poland" <n...@w...pl>
Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:jdo5g9$snl$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "WS" <L...@c...pl> napisał w wiadomości
> news:a6971284-768b-4375-85cb-bc20fc45963b@l19g2000yq
c.googlegroups.com...
>> Mozna zrobic samochod, ktory i 500tys przejedzie, ale
>> najprawdopodobniej bedzie to jakis wolnossacy diesel o duzej
>> pojemnosci i kiepskich osiagach...
>
> Farmazony prawisz... miałem seryjną toyotę camry
> z silnikiem 2,2 littra - wolnossącą benzynę kupioną
> z licznikiem 47 tysięcy mil (w USA) i sprzedałem ją
> z licznikiem ponad 270 tysięcy mil. I jeżdziłaby u mnie
> dużo dłużej ale zaczęła ją łapać rdza tam gdzie miała
> dzwona i nie miała już oryginalnej blachy więc jak
> przyszedł czas na pompę wody i rozrząd to sprzedałem.
> 270 * 1.6 = 432 tyś km. Jak widzisz 500 to żaden wyczyn.
> A są tu ludzie co mają auta z dużo większym przebiegiem
> i nie jest to wolnossący diesel...
i nic nie padlo
skrzynia, silnik, wspomaganie, maglownica, przeklanie, elektornika komp?
pomijam tarcze sprzegla i inne typowe elementy
-
62. Data: 2012-01-04 08:20:56
Temat: Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Użytkownik "Kris_Poland" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:je04j3$4dp$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
> news:jdo5g9$snl$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik "WS" <L...@c...pl> napisał w wiadomości
>> news:a6971284-768b-4375-85cb-bc20fc45963b@l19g2000yq
c.googlegroups.com...
>>> Mozna zrobic samochod, ktory i 500tys przejedzie, ale
>>> najprawdopodobniej bedzie to jakis wolnossacy diesel o duzej
>>> pojemnosci i kiepskich osiagach...
>>
>> Farmazony prawisz... miałem seryjną toyotę camry
>> z silnikiem 2,2 littra - wolnossącą benzynę kupioną
>> z licznikiem 47 tysięcy mil (w USA) i sprzedałem ją
>> z licznikiem ponad 270 tysięcy mil. I jeżdziłaby u mnie
>> dużo dłużej ale zaczęła ją łapać rdza tam gdzie miała
>> dzwona i nie miała już oryginalnej blachy więc jak
>> przyszedł czas na pompę wody i rozrząd to sprzedałem.
>> 270 * 1.6 = 432 tyś km. Jak widzisz 500 to żaden wyczyn.
>> A są tu ludzie co mają auta z dużo większym przebiegiem
>> i nie jest to wolnossący diesel...
>
> i nic nie padlo
> skrzynia, silnik, wspomaganie, maglownica, przeklanie, elektornika komp?
>
> pomijam tarcze sprzegla i inne typowe elementy
Tak, pomin tarcze sprzęgła, bo to była toyota z automatem 4-biegowym. :)
W czasie całego użytkowania samochodu miałem tylko kilka
problemów związanych jak się potem okazało ze stłuczką jaką
to auto przeszło z pierwszym właścicielem i potem dostało
nieoryginalną chłodnicę i nieoryginalne części od klimy...
A więc miałem problemy z cieknącą chłodnicą i uchodzącym
gazem z klimy, z którymi problemami wcześniej czy później się
uporałem. Wymieniałem regularnie hamulce w miarę zużywania się,
raz przeguby bo im się gumowe buty poprzedzierały a na samym
końcu wymiana amortyzatorów i pomalowałem sprężyny tylne bo zaczęły
rdzewieć. Wymieniłem też poduszki gumowe pod silnikiem i skrzynią
oraz dosłownie kilka elementów zawieszenia (końcówki drążków
albo inną pierdółkę zauważoną w czasie wymiany gum i sprawdzania
zbieżności, pomijalne koszty). Generalnie wyśmienicie wspominam
to auto a jeździłem nim z Chicago od Nowego Yorku i Niagara Falls
przez Florydę, South Dakota, Colorado, Las Vegas aż do Los Angeles.
To był rocznik 1995 a posiadałem go od 1998 roku do 2009
i jestem bardzo zadowolony. Acha - auto zrobiło całe życie na
ORYGINALNYM wydechu! Teraz podobno już takich camry
nie robią. Faktycznie widząc nowe camry w salonie wyposażenie
wnętrza mają dużo gorsze i więcej plastików - widać oszczędności.
No ale ja zmieniałem olej w silniku regularnie. To samo z olejem
w skrzyni automatycznej, aczkolwiek zrobiłem tu dłuzszą przerwę,
olej był czarny zamiast różowy, ale po wymianie wszystko było ok.
-
63. Data: 2012-01-16 23:08:15
Temat: Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
Od: "Kris_Poland" <n...@w...pl>
Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:je0ul7$fhs$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Kris_Poland" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:je04j3$4dp$1@mx1.internetia.pl...
>>
>> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
>> news:jdo5g9$snl$1@inews.gazeta.pl...
>>> Użytkownik "WS" <L...@c...pl> napisał w wiadomości
>>> news:a6971284-768b-4375-85cb-bc20fc45963b@l19g2000yq
c.googlegroups.com...
>>>> Mozna zrobic samochod, ktory i 500tys przejedzie, ale
>>>> najprawdopodobniej bedzie to jakis wolnossacy diesel o duzej
>>>> pojemnosci i kiepskich osiagach...
>>>
>>> Farmazony prawisz... miałem seryjną toyotę camry
>>> z silnikiem 2,2 littra - wolnossącą benzynę kupioną
>>> z licznikiem 47 tysięcy mil (w USA) i sprzedałem ją
>>> z licznikiem ponad 270 tysięcy mil. I jeżdziłaby u mnie
>>> dużo dłużej ale zaczęła ją łapać rdza tam gdzie miała
>>> dzwona i nie miała już oryginalnej blachy więc jak
>>> przyszedł czas na pompę wody i rozrząd to sprzedałem.
>>> 270 * 1.6 = 432 tyś km. Jak widzisz 500 to żaden wyczyn.
>>> A są tu ludzie co mają auta z dużo większym przebiegiem
>>> i nie jest to wolnossący diesel...
>>
>> i nic nie padlo
>> skrzynia, silnik, wspomaganie, maglownica, przeklanie, elektornika komp?
>>
>> pomijam tarcze sprzegla i inne typowe elementy
>
> Tak, pomin tarcze sprzęgła, bo to była toyota z automatem 4-biegowym. :)
>
> W czasie całego użytkowania samochodu miałem tylko kilka
> problemów związanych jak się potem okazało ze stłuczką jaką
> to auto przeszło z pierwszym właścicielem i potem dostało
> nieoryginalną chłodnicę i nieoryginalne części od klimy...
> A więc miałem problemy z cieknącą chłodnicą i uchodzącym
> gazem z klimy, z którymi problemami wcześniej czy później się
> uporałem. Wymieniałem regularnie hamulce w miarę zużywania się,
> raz przeguby bo im się gumowe buty poprzedzierały a na samym
> końcu wymiana amortyzatorów i pomalowałem sprężyny tylne bo zaczęły
> rdzewieć. Wymieniłem też poduszki gumowe pod silnikiem i skrzynią
> oraz dosłownie kilka elementów zawieszenia (końcówki drążków
> albo inną pierdółkę zauważoną w czasie wymiany gum i sprawdzania
> zbieżności, pomijalne koszty). Generalnie wyśmienicie wspominam
> to auto a jeździłem nim z Chicago od Nowego Yorku i Niagara Falls
> przez Florydę, South Dakota, Colorado, Las Vegas aż do Los Angeles.
>
> To był rocznik 1995 a posiadałem go od 1998 roku do 2009
> i jestem bardzo zadowolony. Acha - auto zrobiło całe życie na
> ORYGINALNYM wydechu! Teraz podobno już takich camry
> nie robią. Faktycznie widząc nowe camry w salonie wyposażenie
> wnętrza mają dużo gorsze i więcej plastików - widać oszczędności.
>
> No ale ja zmieniałem olej w silniku regularnie. To samo z olejem
> w skrzyni automatycznej, aczkolwiek zrobiłem tu dłuzszą przerwę,
> olej był czarny zamiast różowy, ale po wymianie wszystko było ok.
ciekawa historia