Użytkownik J.F napisał:
> Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" napisał w wiadomości
> Użytkownik AlexY napisał:
>>> Rower? Nie basen raczej? O ile mi wiadomo rower dość znacznie obciąża
>>> stawy.
>
>> Wbrew pozorom nie. Ciężko kolano sobie nadwyrężyłem uprawiając
>> turystykę pływacką (znaczy opłynąć osiem kilometrów jeziora w ramach
>> zwiedzania brzegu), ciężki uraz stawu skokowego (nie byłem w stanie po
>> prostej swobodnie, bez utykania, przejść) - wyleczyłem jeżdżąc
>> rekereacyjnie na rowerze...
>
> Hm, ale nadwyrezyc kolano w czasie plywania ?

Jak po paru miesiącach za biurkiem zacznie się wakacje od dokładnego
zwiedzenia brzegów jeziora - od strony wody...
>
>> Rower nie wymusza nagłych, ciężkich obciążeń - kręci się lekko.
>
> A woda wymusza ?

W klasyku kolano pracuje ciut niefizjologicznie - ze sporym obciążeniem
bocznym. Trzeba ostrożnie zwiększać obciążenia - jednak rozsądek potrafi
przegrać z chęcią popływania tu i teraz...

--
Darek

do góry

Użytkownik "Mario" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:llr262$n5d$1@dont-email.me...
Być może ma, ale nie wiadomo jakie. Wkłada się człowieka do tomografu i
kilka Tesli nie ma jakichś istotnych skutków na organizm, a wielokrotnie
mniejsze pola mają leczyć.

=========

Nie odbieramy bardzo silnej radiostacji kilometr dalej, dobrze odbieramy
słabą 50 km dalej. A po przestrojemiu odwrotnie.

--
Spamerów i "pytaczy" informuję, iż bardzo narażają się na to, że ich
adresy e-mail będą podawane harwesterom służącym do rozsyłania spamu.

do góry

W dniu 2014-05-26 15:51, AlexY pisze:
>> Nie rozumiem po co kierujesz te pytania do mnie?
>> Proponuję, abyś skierował zapytanie do firmy, która te kaczki przerabia
>> na leki:
>> http://www.boiron.fr/
>> http://boiron.pl/kontakt/
>
> Bo to Ty powołujesz się na takie same mechanizmy działania.
>
>

Podobne, a nie takie same.

do góry

W dniu 2014-05-26 11:18, Mario pisze:

>> Tu nie ma żadnej magii, ani czarów, a fizjoterapia jest uznaną,
>> klinicznie przebadaną i potwierdzoną metodą leczniczą, uznawaną przez
>> obecną medycynę.
>
> Tak jak akupunktura. Czyli jakieś obrzeża medycyny. Stosowane ale w
> sumie nikt nie wie jak to działa.

Medycyna bardzo dobrze wie jak to działa. To, że ty tego nie wiesz,
świadczy tylko o tym, że jesteś laikiem w tym temacie i nie powinieneś
się tu wypowiadać.

> Nie jesteś medykiem, nie miałeś nigdy do czynienia jako
>> pacjent i gówno wiesz na ten temat.
>> Dlatego spierd....j stąd i już więcej nie wypowiadaj się na ten temat.
>
> Wal się. Nie jesteś moderatorem.
>

Ani ty nie jesteś moderatorem, a piszesz do ludzi: "wypad", "spierdalaj"
i bynajmniej nie ja rozpocząłem dyskusję na tak "wysokim" poziomie kultury.

do góry

Użytkownik "Mario" napisał w wiadomości
>> Tu nie ma żadnej magii, ani czarów, a fizjoterapia jest uznaną,
>> klinicznie przebadaną i potwierdzoną metodą leczniczą, uznawaną
>> przez
>> obecną medycynę.

>Tak jak akupunktura. Czyli jakieś obrzeża medycyny. Stosowane ale w
>sumie nikt nie wie jak to działa.

Bardzo duzo rzeczy w medycynie bylo na zasadzie "nikt nie wie jak, ale
to dziala".
Chocby aspiryna, czy antybiotyki.

Tak mi sie wydaje ze to dopiero od 2-3 dekad daje sie "zejsc do glebi"
i wyjasnic niektore mechanizmy na poziomie czasteczkowym.


J.

do góry

On 05/26/2014 02:56 PM, J.F wrote:
> Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" napisał w wiadomości
>> Wbrew pozorom nie. Ciężko kolano sobie nadwyrężyłem uprawiając
>> turystykę pływacką (znaczy opłynąć osiem kilometrów jeziora w ramach
>> zwiedzania brzegu), ciężki uraz stawu skokowego (nie byłem w stanie po
>> prostej swobodnie, bez utykania, przejść) - wyleczyłem jeżdżąc
>> rekereacyjnie na rowerze...
>
> Hm, ale nadwyrezyc kolano w czasie plywania ?

Zależy od stylu. Swego czasu przy problemach z kolanami lekarz
powiedział mi, że mogę pływać o ile nie będzie to żabka (czyli praca nóg
na boki). Crawl i inne style, gdzie machasz tylko góra/dół są dla kolan ok.

Podobnie z rowerem - nie ma co uogólniać. Jak kadencja będzie za mała i
będziesz jeździł siłowo, to kolana dostają 'po dupie'. Ale wystarczy ją
zwiększyć i robi się z tego miłe bezwysiłkowe ćwiczenie. A dalej się
przemieszczasz:-)


Pozdrawiam

Marek
--
"If you want something done...do yourself!"
Jean-Baptiste Emmanuel Zorg

do góry

W dniu 2014-05-26 20:20, uzytkownik pisze:
> W dniu 2014-05-26 11:18, Mario pisze:
>
>>> Tu nie ma żadnej magii, ani czarów, a fizjoterapia jest uznaną,
>>> klinicznie przebadaną i potwierdzoną metodą leczniczą, uznawaną przez
>>> obecną medycynę.
>>
>> Tak jak akupunktura. Czyli jakieś obrzeża medycyny. Stosowane ale w
>> sumie nikt nie wie jak to działa.
>
> Medycyna bardzo dobrze wie jak to działa. To, że ty tego nie wiesz,
> świadczy tylko o tym, że jesteś laikiem w tym temacie i nie powinieneś
> się tu wypowiadać.
>
>> Nie jesteś medykiem, nie miałeś nigdy do czynienia jako
>>> pacjent i gówno wiesz na ten temat.
>>> Dlatego spierd....j stąd i już więcej nie wypowiadaj się na ten temat.
>>
>> Wal się. Nie jesteś moderatorem.
>>
>
> Ani ty nie jesteś moderatorem, a piszesz do ludzi: "wypad", "spierdalaj"
> i bynajmniej nie ja rozpocząłem dyskusję na tak "wysokim" poziomie kultury.
>

Spierdalaj było odpowiedzią na wypierdalaj, a wypad nie dotyczyło
dyskutanta, ale firm oferujących czary-mary na rynku medycznym.

--
pozdrawiam
MD

do góry

W dniu 24.05.2014 11:48, Zachariasz Dorożyński pisze:
[...]
> Na okoliczność magnesów się doktoryzowałem. Wyszło że zwiększają natlenienie bo
tlen jako jedyny gaz jest ferromagnetykiem.
1. Paramagnetykiem.
2. Wiele innych gazów ma te własności, natomiast tlen jest
prawdopodobnie najpospolitszym w przyrodzie gazem, który w stanie
podstawowym jest paramagnetyczny.

Pozdrawiam,

W.P.

do góry

W dniu wtorek, 27 maja 2014 20:34:08 UTC+2 użytkownik Witold P. napisał:
> W dniu 24.05.2014 11:48, Zachariasz Doro�y�ski pisze:
>
> [...]
>
> > Na okoliczno�� magnes�w si� doktoryzowa�em. Wysz�o �e
zwi�kszaj� natlenienie bo tlen jako jedyny gaz jest ferromagnetykiem.
>
> 1. Paramagnetykiem.
>
> 2. Wiele innych gaz�w ma te w�asno�ci, natomiast tlen jest
>
> prawdopodobnie najpospolitszym w przyrodzie gazem, kt�ry w stanie
>
> podstawowym jest paramagnetyczny.
>
>
>
> Pozdrawiam,
>
>
>
> W.P.

Racja, Przejęzyczenie z tym ferromagnetykiem. To nie idzie czy pospolity czy nie.
Raczej o to ze jedyny w organizmie o takich właściwościach. Co z tego że w mgławicy
XDR15437 może być tyle paramagnetycznego Kryptonitu w stanie gazowym że głowa mała
jak w człowieku go nie ma.

do góry

On Sun, 25 May 2014 10:24:18 +0200, Robert Wańkowski<r...@w...pl>
wrote:
> Podaj proszę przykład takich badań, gdzie wykazanow większą
skuteczność od
> placebo.

oczywiście że były, proszę:
1.Metaanalizy skuteczności homeopati wzg. placebo opublikowane przez
Lancet w 1997: K.Linde "Are the Clinical Effects of Homeopathy
Placebo Effects?" Lancet 1997 nr 350 s. 834

2. Szerokie badania przeprowadzala tez Madeleine Ennis, prof.
immunologi na uniw. Queens. Celem badań było przedstawienie
naukowych dowodów przeciw homeopatii (źródło: M. Ennis
Flow-cytrometric Analysis of Badophil Activation "Inflammation
Research" 2001 nr 50 s. 47) Badania były oparte o wysoce rozcieńczone
roztwory histaminy. Badania przeprowadzaly 4 niezalezne laboratoria,
sprawozdanie z badań zakończono stwierdzeniem, że "roztwory
histaminowe, zarówno w postaci koncentratów farmakologicznych jak i
rozcieńczeń wykluczających jej zawartość wywoływały statystycznie
znaczące wstrzymanie aktywności granulocytów zasadochłonnych przez
antyimmunoglobulinę E".
Problem z homeopatią to, że ciągle nie można bezspornie udowodnić jej
nieskuteczności.

--
Marek

do góry