eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefoniaFaks internetowy - gdzie polecacie?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 68

  • 51. Data: 2014-06-09 21:51:00
    Temat: Re: Faks internetowy - gdzie polecacie?
    Od: " 666" <j...@g...pl>

    IMHO dithering niemożliwy, bo głowica odczytująca jest raczej nieruchoma (nieruchoma
    listwa w odróżnieniu od ruchomej głowicy
    skanującej) i raczej mało mozliwe, żeby miała aż taką rozdzielczość (poprzeczną
    gęstość odczytu), żeby dithering robić.
    Zresztą dla liczby danych to chyba żadna różnica.

    Mam faks termiczny z 64 poziomami (to raczej teoria, no ale funkcja jest, jeśli
    korporacja wstawi sobie dwa identyczne urządzenia po
    obu stronach drutu, to może się dogadają na 64 poziomy).
    Poziom szarości to chyba akurat łatwiej na termicznym (czas podgrzania kropki
    właściwie płynny analogowo), niż na laserowym (kropka
    albo biała albo czarna).

    BTW kiedyś nadawałem koledze jedną stronę A4 wydrukowaną w kolorze (jakiś drukowany
    katalog, to bardzo trudne zadanie dla faksu z
    uwagi na raster druku) z maszyny Ricoh (dość prosty model faksu, "tylko" 16 poziomów
    szarości) na identyczny model Ricoh.
    Włączyłem półtony i superfine (nie pamiętam już, czy włączanie półtonów samo
    przełączało superfine na fine).
    Nadawanie (w obrębie 022 lata 90-te, pewnie się dogadały na 9600) trwało chyba
    kilkadziesiąt minut!!
    Ale przeszło :-)
    Nawet sobie nie wyobrażam, jaki byłby czas transmisji dla 64 poziomów.


    -----
    > Przyjrzyj sie czy te odcienie to nie jest dithering po stronie nadawczej.
    > No bo i jak na termicznym papierze osiagnac 64 poziomy.


  • 52. Data: 2014-06-09 21:56:13
    Temat: Re: Faks internetowy - gdzie polecacie?
    Od: " 666" <j...@g...pl>

    Rozumiem o co pytasz, ale nie znam odpowiedzi, czy w trakcie rozmowy VoIP umie
    przełączać kodeki, niejako "dynamicznie" dopasowując
    do strumienia danych.
    To jest ciekawe, może jak ktoś napisał VoIP reaguje na sygnał faksu (no nieładnie
    podsłuchiwać rozmowę ;))
    A jest jeszcze odwrotne zagadnienie rozmowy po nadaniu faksu (nawet niektóre faksy
    miały taką funkcję "żądanie rozmowy").


    -----
    > Tu nie chodzi o pakiety, tu chodzi o to ze ktos dzwoni, mowi, operator slyszy mowe,
    dobiera odpowiednio kodek...
    > a tam pani Ziuta mowila "prosze sygnal faksu".
    > Choc w sumie to kodek powinien dobrac przed polaczeniem, wiec chyba ten co jest
    dobrze sobie z faksami radzi, albo potrafi w
    > trakcie przelaczyc na lepszy.


  • 53. Data: 2014-06-10 15:59:47
    Temat: Re: Faks internetowy - gdzie polecacie?
    Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>

    W dniu 2014-06-08 01:28, Jarosław Sokołowski pisze:
    > Pan Maciej Bebenek napisał:
    >
    >>>>> Skoro faks to grafika z 1-bitowym kolorem, to raczej logiczne jest, że
    >>>>> przez sieć cyfrową śmiga cyfrowo a nie z przekodowywaniem A/C i C/A.
    >>>>
    >>>> jednoBAJTOWYM byłoby bliższe prawdy :-)
    >>>
    >>> A to czemu niby?
    >>
    >> bo jest bliżej prawdy ;-)
    >
    > Jak bliżej, skoro dalej?
    >

    A dlatego, że współczesne faksy mogą ttransmitować obrazy z 4-8 bitową
    skalą szarości.


  • 54. Data: 2014-06-10 16:20:29
    Temat: Re: Faks internetowy - gdzie polecacie?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Maciej Bebenek napisał:

    >>>>>> Skoro faks to grafika z 1-bitowym kolorem, to raczej logiczne jest,
    >>>>>> że przez sieć cyfrową śmiga cyfrowo a nie z przekodowywaniem A/C i
    >>>>>> C/A.
    >>>>>
    >>>>> jednoBAJTOWYM byłoby bliższe prawdy :-)
    >>>>
    >>>> A to czemu niby?
    >>>
    >>> bo jest bliżej prawdy ;-)
    >>
    >> Jak bliżej, skoro dalej?
    >
    > A dlatego, że współczesne faksy mogą ttransmitować obrazy z 4-8 bitową
    > skalą szarości.

    A niewspółczesne z jednobitową. Czytam tu o tych kolorowych faksach
    i gębę ze zdumienia otwieram. Przyznaję szczerze, nie wiedziałem nic
    o takich. W czasach, kiedy zdarzało mi się korzystać z faksu, wszystkie
    byłu jednobitowe. A jak korzystać przestawałem, to nie sam, tylko po
    prostu faksy wychodziły z powszechnego użytku. Teraz też widzę, że jak
    ktoś faksuje, to raczej ze starego panasonika, który od lat służy i nie
    chce się zepsuć. Nowy faks widziałem u znajomego, co firmę z dotacji
    unijnych założył. Faks był na liście zakupów, na które można było
    przeznaczyć dofinansowanie, rzeczy których rzeczywiście potrzebował --
    nie było. Więc kupił ten faks "żeby sie kasa nie zmarnowała". No i on
    pewnie potrafi robić na szaro w wielkiej skali. Z tym że, jak pytałem,
    to kolega przez rok nie odebrał ani nie wysłał żadnego faksu, więc
    trudno powiedziec jak to działa.

    --
    Jarek


  • 55. Data: 2014-06-10 18:23:41
    Temat: Re: Faks internetowy - gdzie polecacie?
    Od: " 666" <j...@g...pl>

    A ja odbieram faksy przez radio, na falach pośrednich ;-)
    Co prawda to nieco inny rodzaj transmisji, nadawanie wyłącznie rozsiewcze, czyli bez
    potwierdzania transmisji przez odbiorców.
    A obraz wlatuje na ekran monitora (komputera), nie na papier.
    Fajna sprawa patrzeć, jak tak paseczek po paseczku coś Ci sie pojawia na ekranie ;-)


    -----
    > Z tym że, jak pytałem, to kolega przez rok nie odebrał ani nie wysłał żadnego
    faksu, więc trudno powiedziec jak to działa.


  • 56. Data: 2014-06-11 23:09:34
    Temat: Re: Faks internetowy - gdzie polecacie?
    Od: Tomasz Śląski <t...@k...org.pl>

    W dniu 2014-06-07 01:05, Jarosław Sokołowski pisze:

    > - ceny za utrzymanie linii są absurdalne.

    Swoją drogą, czy ktoś kiedyś policzył, ile rzeczywiście kosztuje
    leżenie/wiszenie pary miedzianej, praca wyposażenia centrali per linia +
    prąd + amortyzacja + obsługa + konserwacja tego całego kramu?


    --
    Ślązak


  • 57. Data: 2014-06-11 23:34:32
    Temat: Re: Faks internetowy - gdzie polecacie?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Tomasz Śląski" napisał
    W dniu 2014-06-07 01:05, Jarosław Sokołowski pisze:
    >> - ceny za utrzymanie linii są absurdalne.
    >Swoją drogą, czy ktoś kiedyś policzył, ile rzeczywiście kosztuje
    >leżenie/wiszenie pary miedzianej, praca wyposażenia centrali per
    >linia + prąd + amortyzacja + obsługa + konserwacja tego całego kramu?

    Teoretycznie to TP policzyla, UKE skontrolowal i zatwierdzil stawke
    dla wirtualnego pasozyta cos chyba ponizej 20zl/mc.

    No coz, przez 10 lat to sie usklada 2400 zl, to juz pewna kwota jest.
    Po 10 latach miedz nadal bedzie przynosila zyski, centrale przyjdzie
    wkrotce wymienic, utrzymanie biezace kosztuje, odsetki tez kosztuja.
    No ale jeszcze sie chyba na rozmowach zarabia.

    Summa summarum stawka wydaje mi sie nieco zanizona - moze kiedys
    koszta byly nizsze, moze UKE jak liczyl, to majatek TP byl w sporym
    stopniu zamortyzowany.

    J.


  • 58. Data: 2014-06-11 23:37:44
    Temat: Re: Faks internetowy - gdzie polecacie?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości
    >A niewspółczesne z jednobitową. Czytam tu o tych kolorowych faksach
    >i gębę ze zdumienia otwieram. Przyznaję szczerze, nie wiedziałem nic
    >o takich. W czasach, kiedy zdarzało mi się korzystać z faksu,
    >wszystkie
    >byłu jednobitowe. A jak korzystać przestawałem, to nie sam, tylko po
    >prostu faksy wychodziły z powszechnego użytku. Teraz też widzę, że
    >jak
    >ktoś faksuje, to raczej ze starego panasonika, który od lat służy i
    >nie
    >chce się zepsuć. Nowy faks widziałem u znajomego, co firmę z dotacji
    >unijnych założył.

    Nowych faksow jest troche, bo spojrz na te wszystkie "urzadzenia
    biurowe".
    Drukarka, skaner, kopiarka ... i faks.
    Ale z drugiej strony czesto stary panasonic :-)


    J.


  • 59. Data: 2014-06-11 23:42:52
    Temat: Re: Faks internetowy - gdzie polecacie?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    >Użytkownik " 666" napisał w wiadomości grup
    >dyskusyjnych:ln53gg$3fb$...@n...supermedia.pl... IMHO dithering
    >niemożliwy, bo głowica odczytująca jest raczej nieruchoma (nieruchoma
    >listwa w odróżnieniu od ruchomej głowicy skanującej) i raczej mało
    >mozliwe, żeby miała aż taką rozdzielczość (poprzeczną gęstość
    >odczytu), żeby dithering robić.

    Ditering po stronie nadawczej - czyli skaner analogowy, a dalej modul
    zamieniajacy szarosci na 010101010.

    >Zresztą dla liczby danych to chyba żadna różnica.

    No wlasnie jest bo zamiast szary-szary-szary leci
    czarny-bialy-czarny-bialy-itd..
    I zamiast protokolu bajtowego leci bitowy.

    >BTW kiedyś nadawałem koledze jedną stronę A4 wydrukowaną w kolorze
    >(jakiś drukowany katalog, to bardzo trudne zadanie dla faksu z uwagi
    >na raster druku) z maszyny Ricoh (dość prosty model faksu, "tylko" 16
    >poziomów szarości) na identyczny model Ricoh.
    >Włączyłem półtony i superfine (nie pamiętam już, czy włączanie
    >półtonów samo przełączało superfine na fine).
    >Nadawanie (w obrębie 022 lata 90-te, pewnie się dogadały na 9600)
    >trwało chyba kilkadziesiąt minut!!
    >Ale przeszło :-)
    >Nawet sobie nie wyobrażam, jaki byłby czas transmisji dla 64
    >poziomów.

    6bitow zamiast 4 to tylko poltora raza dluzej :-)

    Przy kompresji moga dodatkowe cuda wyjsc.

    J.


  • 60. Data: 2014-06-12 01:31:18
    Temat: Re: Faks internetowy - gdzie polecacie?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F. napisał:

    >>> - ceny za utrzymanie linii są absurdalne.
    >> Swoją drogą, czy ktoś kiedyś policzył, ile rzeczywiście kosztuje
    >> leżenie/wiszenie pary miedzianej, praca wyposażenia centrali per
    >> linia + prąd + amortyzacja + obsługa + konserwacja tego całego kramu?
    >
    > Teoretycznie to TP policzyla, UKE skontrolowal i zatwierdzil stawke
    > dla wirtualnego pasozyta cos chyba ponizej 20zl/mc.

    Ode mnie biorą 40 zł za miesiąc. Za telefon niejako, który służy tylko
    za podkładke pod ADSL.

    > No coz, przez 10 lat to sie usklada 2400 zl, to juz pewna kwota jest.
    > Po 10 latach miedz nadal bedzie przynosila zyski, centrale przyjdzie
    > wkrotce wymienic, utrzymanie biezace kosztuje, odsetki tez kosztuja.
    > No ale jeszcze sie chyba na rozmowach zarabia.

    Miedź miedzią, wisi sobie jak ją powiesili i może zarabiać albo nie
    zarabiać. Ale do tego jest jeszcze ta cała centrala. Nie skorzystałem
    z niej *ani razu* przez całe siedem lat. A prąd żre cały czas. Ciekawe
    ile to wychodzi w przeliczeniu na jeden numer. Może nawet warto ją
    wymienic na bardziej nowoczesną, żeby mniej żarła. Fikcja, kompletna
    fikcja, sprzedawanie usług, z których nikt nie korzysta.

    > Summa summarum stawka wydaje mi sie nieco zanizona - moze kiedys
    > koszta byly nizsze, moze UKE jak liczyl, to majatek TP byl w sporym
    > stopniu zamortyzowany.

    No jasne, podwyższyć, żeby porządne łącze internetowe było droższe.
    A ludzie przenieśli się na jakieś LTE czy inne radio. Już w tej chwili
    tepsa (czy jak oni teraz się zwą) namawia abonamentów neostrady do
    zmiany na LTE. Będzie jak w trzecim świecie.

    --
    Jarek

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: