W temacie taki mały żart :-)

Ale debata ciekawa. Garść stwierdzeń :-)

Czy kolej jest w ogóle potrzebna? (transport ludzi i towarów na duże
odległości)
Czy przepustowość torów jest większa czy mniejsza od dróg asfaltowych?
(chyba jasne, że mniejsza)
Czy nie lepiej byłoby zastąpić kolej autobusami? (pytanie raczej czy
tramwajów nie wyeliminować)
Czy transport kolejowy jest bardziej ekologiczny?
Limity prędkości na drogach? (trzy kolory)
Limity prędkości dla hulajnóg? (na chodnikach z prędkością pieszego, taaaak)
OC które jest zachętą do powodowania wypadków (OC może być co najwyżej
na kierowcę, nigdy na właściciela)
Niech nie zaglądają, to jest syf.
Zielone dla pieszych przy skręcie w prawo (ktoś tu twierdził, że nie ma
a jakoś u mnie jest).
Mandaty progresywne, jak cena chleba zależna od zarobków (nie ma w ogóle
podstaw do okradania obywateli, kierowcy mogą być oceniani po punktach)
Aby część OC trafiała do NFZ. (to nie trafia? bokiem przechodzi?)
Bezpieczeństwu sprzyjają węższe ulice. (nierówno pod sufitem?)
Zniechęcanie kierowców do przyjazdu do miast (jw).
Nie wiemy jaki flejtuch siedział na tym miejscu (może nawet obok
siedzieć, żadna przyjemność).


http://niusy.pl/@youtube.com/afm

(RadekF, do nogi!)