Użytkownik "woohoo" <2...@D...pl> napisał w wiadomości
news:i0363q$hrv$1@usenet.news.interia.pl...

> Megaskutery, jak np. Burgman 600, są do turystyki - nie do miejskich
> korków.
widywałem często tego typu skutery w Europie w "dalekobieżnych" przelotach
miejskich na obwodnicach lub autostradowych odcinkach wielkich miast jak
Paryż, Lyon czy Barcelona gdzie jechał sobie gość w garniturze bez bagażu,
pewnie do lub z pracy. W ścisłych centrach widywane są głównie 50 tki.
--
Jackare

do góry

Użytkownik "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm> napisał w wiadomości
news:4c251cd8$0$17102$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Jackare" <j...@i...pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:i0345r$bnb$...@n...news.atman.pl...
>> A dlaczego ? Co złego w małej miejskiej 50-ce ? Tu od zapierdalalności
>> ważniejsza jest poręczność,
>
> To akurat zalezy od miasta. Czesto, gesto akurat 45km/h nie wystarcza do
> sprawnego poruszania sie po miescie i ew. terenach podmiejskich. Istnieje
> spore niebezpieczenstwo, gdyz samochodziarze wyprzedzaja na milimetry, a
> nie przepisowe 1,5m. Nie mam nic do pojazdow wielkosci 50'tki, ale
> zasuwajacych szybciej. Kumpel mial gilere runner zrobiona na 80'ke i to w
> zupelnosci wystarczylo do sprawnego przemieszczania sie.
>
>> możliwość zostawienia byle gdzie.
>
> A co za roznica czy moto - nawet i litr, czy skuter 50'tka? Tak czy siak
> na chodniku sie zmiesci.
>
>> Jeżeli ktoś ma moto o pojemności > lub = 500 to po co mu skut - monstrum
>> z ogromnym silnikiem.
>
> Bez przesady - nie kazdy skuter o pojemnosci wiekszej niz 50'tka to
> monstrum. Wezmy taka np. vespe lx 50 i gts 250. Roznica w dlugosci wynosi
> 17,5cm, a szerokosci 1,5cm. Wysokosc siedzenia? Roznica wynosi tylko
> 3,5cm. A w mocy? Blisko 18KM - producent podaje, ze 250 moze leciec ponad
> 110km/h. To do miasta to az naddto, ale spokojnie na terenach podmiejskich
> tez wystarczy... przepisowa 50'tka juz na terenach kolo miasta nie da
> rady.
>
> Podobno ten Downtown 300 zaskakuje niewielkimi wymiarami - nie wiem jak
> jest naprawde, tylko tak czytalem. I powiem szczerze - skoro tak zaskoczyl
> redaktora to chetnie bym sam sprawdzil i porownal z jakas 125, albo nawet
> 50'tka.
>
>> Właśnie mała 50 jako uzupełnienie, zachęta do motocyklizmu dla dzieci,
>> pojazd na codzienne zakupy i do jeżdżenia do garażu.
>
> W sumie ok, ale nie widze czemu mala 250'tka mialaby nie robic tego samego
> (w sensie z wyjatkiem zachety dla dzieci).
>
>> Nie wiem jakie cechy mają modele wystawiane przez Michała, wg mnie
>> sensownie byłoby wystawić skutery 4T vs 2T aby potencjalni zainteresowani
>> mogli zobaczyć różnice w dynamice i charakterystyce silnika.
>
> Tu sie w 100% zgadzam.
>
>> Jackare
>> Bytom
>
> No i juz wiem czemu mowisz, ze 50'tka jest wystarczajaca. Do Bytomia to
> faktycznie nic wiecej nie potrzeba - tam to chyba nigdy nie jechalem
> szybciej niz 45km/h ;)
>
da sie, da. Po Bytomiu i po całej Silesii. Trzeba tylko wiedzieć którędy i
jak ;))))
--
Jackare

do góry

Użytkownik "woohoo" <2...@D...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:i036t1$il6$...@u...news.interia.pl...
> No ale w takim razie co mają powiedzieć rowerzyści, którzy jeżdżą drogami,
> a nie chodnikami? Większość z nich jednak przeżywa.

Szczerze? W mojej opini nie powinni w ogole poruszac sie po drogach na
ktorych dopuszczalna predkosc wynosi wiecej niz 20-30km/h. Obok kazdej
normalnej drogi powinna byc sciezka rowerowa, ew. dopuszczalne powinno byc
poruszanie sie po chodniku.

Ale to dyskusja nieodpowiednia w tym miejscu.

--
pzdr:
Ivam

do góry

Użytkownik "Jackare" <j...@i...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:i038ju$cbd$...@n...news.atman.pl...
> da sie, da. Po Bytomiu i po całej Silesii. Trzeba tylko wiedzieć którędy i
> jak ;))))

I to jest powod dla ktorego tam nie jechalem wiecej niz te 45;) Jak juz
jestem na poludniu to wole bardziej na wschod od katowic... np. do Krakowa.

--
pzdr:
Ivam

do góry

On Sat, 26 Jun 2010 00:04:54 +0200, Ivam
<filipz@wytnij_to_prosze_poczta.fm> wrote:

[...]
>> No ale w takim razie co mają powiedzieć rowerzyści, którzy jeżdżą
>> drogami, a nie chodnikami? Większość z nich jednak przeżywa.
>
> Szczerze? W mojej opini nie powinni w ogole poruszac sie po drogach na
> ktorych dopuszczalna predkosc wynosi wiecej niz 20-30km/h. Obok kazdej
> normalnej drogi powinna byc sciezka rowerowa, ew. dopuszczalne powinno
> byc poruszanie sie po chodniku.

Ha ha ha ha. :-) Ostatnio jeżdżę sporo rowerem i nasze polskie ścieżki
rowerowe to srogość pierwszej klasy. Ostatnio rozbawiła mnie trochę mnie
wielki metalowy kontener postawiony dokładnie na ścieżce rowerowej, dość
absurdalnie to wyglądało.

A ja mam kolarzówkę i lubię pocisnąć, na chodniku i na ścieżce rowerowej
robi się to zdecydowanie gorzej niż na asfalcie.

> Ale to dyskusja nieodpowiednia w tym miejscu.

E, czemu, rowerzyści to tacy Bracia Mniejsi a o ruchu drogowym to w
sumie tutaj też na miejscu.

--
Leszek 'Leslie' Karlik

do góry

"Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm>

Ivam, napisałeś dokładnie wszystko to co chciałem napisać:)
--
Glub

do góry

On 26 Cze, 00:04, "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm> wrote:
>
> Szczerze? W mojej opini nie powinni w ogole poruszac sie po drogach na
> ktorych dopuszczalna predkosc wynosi wiecej niz 20-30km/h. Obok kazdej
> normalnej drogi powinna byc sciezka rowerowa, ew. dopuszczalne powinno byc
> poruszanie sie po chodniku.
>
To fakt. Jade kiedyś rano o 8 w Wawie na Modlińskiej od strony
Nieporętu, patrze a tam sznur autobusów na buspasie. Przeciskam się,
przeciskam a na czele autobusów jedzie wyluzowany rowerzysta na
leżąco :-)

--
Artur
ZZR 1200

do góry

Glub napisał(a):

> Mieszkam na Ursynowie, pracuje na Targówku, robiłem tą trasę 50. Lipa
> totalna.
>

Bo na 50tke ciut za długa, chociaż to zalezy też jaką 50tke.

> Ty myślisz ze skuter-motorower będzie w zasięgu zainteresowania
> motocyklistów na codzień jeżdżących okolicami 500 i wyżej?
> Mi się wydaje ze raczej coś z megaskuterów prędzej, jeśli w ogóle.
>

Etam, właśnie 50tka jest idealnym uzupełnieniem stajni na miasto.
Maxiskuter to raczej sprzęt uniwersalny.

--
Pozdrawiam - Maciek, ely50/srx250/vfr800[']

do góry

W dniu 2010-06-26 08:26, AZ pisze:
> To fakt. Jade kiedyś rano o 8 w Wawie na Modlińskiej od strony
> Nieporętu, patrze a tam sznur autobusów na buspasie. Przeciskam się,
> przeciskam a na czele autobusów jedzie wyluzowany rowerzysta na
> leżąco :-)

Znaczy się nogami do przodu - karawanem? :
P

--
wo_Ohoo!

do góry

Użytkownik "Leszek Karlik" <l...@h...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:op.vevnq9uvbkkx24@attitude-adjust...
> Ha ha ha ha. :-) Ostatnio jeżdżę sporo rowerem i nasze polskie ścieżki
> rowerowe to srogość pierwszej klasy.

A drogi tez mamy na poziomie europy zachodniej? Ja mowie jak powinno byc,
ale nie licze, ze tak bedzie.

--
pzdr:
Ivam

do góry