-
1. Data: 2009-03-24 19:15:26
Temat: Działanie nowoczesnych central cyfrowych
Od: Tomasz Wójtowicz <s...@t...much.spam>
Mam takie pytania, odnośnie nowoczesnych central telefonicznych (EWSD,
S-12 itp.)
1. Z tego co wiem, abonent jest podłączony do centrali przez tzw. kartę
abonencką, która wyglądem przypomina kartę rozszerzeń z komputera PC.
Chodzi mi o możliwości takiej karty, mianowicie, jaką część roboty
bierze ona na siebie. Widzę takie możliwości:
- wersja full wypas: karta ma przetworniki C/A i A/C zamieniające tor
analogowy od razu na cyfrowy, ponadto posiada dekoder DTMF/pulse i
rejestr, tak że do kontrolera nadrzędnego numer wybrany przez abonenta
trafia od razu w postaci binarnej, ponadto sama generuje wszystkie
sygnały dla ab. (ciągły 400Hz, zajętość, marszruta itp.). W tym
przypadku karta musi być przyłączona do nadrzędnego kontrolera łączem
cyfrowym 64kbit/s + sygnalizacja.
- wersja mini: karta nie ma przetworników C/A i A/C, a po podniesieniu
słuchawki zestawia połączenie *analogowe* z nadrzędnym modułem, gdzie
jest generator sygnałów, dekoder DTMF/pulse i rejestr, oraz przetworniki
C/A i A/C do cyfryzacji rozmowy przesyłanej dalej. W tej wersji karta
mogłaby w ogóle nie mieć łącza cyfrowego, a połączenie między abonentami
z tej samej półki mogłoby być zestawione analogowo. W tej wersji
konieczna byłaby preselekcja jak w PC-1000, żeby znaleźć wolny moduł
nadrzędny.
Więc karty we współczesnych centralach bardziej przypominają którą z wersji?
2. Normalnie sygnał telefoniczny jest cyfrowany 8 bit * 8 kHz, co daje
teoretyczne pasmo przenoszenia 4kHz. Jednak oficjalne specyfikacji
mówią, że zakres przenoszenia kończy się na 3400 Hz. Pytanie, po co jest
te 600 Hz rezerwy? Czy jest to związane z tym, że sinusoida 4 kHz
zrobiła by się prostokątem 4kHz i brzmiała by okropnie, jak gitara
elektryczna w której przesadzili z przesterem? Bo np. płyta kompaktowa
przenosi dźwięk do 22050 Hz i przy tej częstotliwości sinus i prostokąt
brzmią tak samo (o ile w ogóle jeszcze słyszalne), natomiast 4kHz to
jest środek zakresu słyszalności i zrobienie tutaj prostokąta z sinusa
wyszło by strasznie. Więc po to jest te 600Hz obcięte z góry? To by też
tłumaczyło, dlaczego modem analogowy musi się ograniczyć do 56kbps,
podczas gdy ISDNowy ma pełne 64kbps - jego nie obchodzi filtr
dolnoprzepustowy w torze analogowym, o ile nie gada z modemem analogowym.
-
2. Data: 2009-03-24 19:26:10
Temat: Re: Działanie nowoczesnych central cyfrowych
Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>
Tomasz Wójtowicz wrote:
> Mam takie pytania, odnośnie nowoczesnych central telefonicznych (EWSD,
> S-12 itp.)
>
[...]
> - wersja mini: karta nie ma przetworników C/A i A/C, a po podniesieniu
> słuchawki zestawia połączenie *analogowe* z nadrzędnym modułem, gdzie
> jest generator sygnałów, dekoder DTMF/pulse i rejestr, oraz przetworniki
> C/A i A/C do cyfryzacji rozmowy przesyłanej dalej. W tej wersji karta
> mogłaby w ogóle nie mieć łącza cyfrowego, a połączenie między abonentami
> z tej samej półki mogłoby być zestawione analogowo. W tej wersji
> konieczna byłaby preselekcja jak w PC-1000, żeby znaleźć wolny moduł
> nadrzędny.
>
> Więc karty we współczesnych centralach bardziej przypominają którą z
> wersji?
Mniej więcej podobne do mini: to coś nazywa się koncentratorem
>
>
> 2. Normalnie sygnał telefoniczny jest cyfrowany 8 bit * 8 kHz, co daje
> teoretyczne pasmo przenoszenia 4kHz. Jednak oficjalne specyfikacji
> mówią, że zakres przenoszenia kończy się na 3400 Hz. Pytanie, po co jest
> te 600 Hz rezerwy? Czy jest to związane z tym, że sinusoida 4 kHz
> zrobiła by się prostokątem 4kHz i brzmiała by okropnie, jak gitara
> elektryczna w której przesadzili z przesterem? Bo np. płyta kompaktowa
> przenosi dźwięk do 22050 Hz i przy tej częstotliwości sinus i prostokąt
> brzmią tak samo (o ile w ogóle jeszcze słyszalne), natomiast 4kHz to
> jest środek zakresu słyszalności i zrobienie tutaj prostokąta z sinusa
> wyszło by strasznie. Więc po to jest te 600Hz obcięte z góry? To by też
> tłumaczyło, dlaczego modem analogowy musi się ograniczyć do 56kbps,
> podczas gdy ISDNowy ma pełne 64kbps - jego nie obchodzi filtr
> dolnoprzepustowy w torze analogowym, o ile nie gada z modemem analogowym.
Mowa kodowana jest na 12 bitach, później kompresowanych do 8. Pasmo
wynika głownie z historii
M.
-
3. Data: 2009-03-24 20:27:18
Temat: Re: Działanie nowoczesnych central cyfrowych
Od: "Piotr C." <k...@...m.a.i.l.c.om>
Tomasz Wójtowicz wrote:
> Więc karty we współczesnych centralach bardziej przypominają którą z
> wersji?
Wersja mini (niemal dokładnie) to była jedna z pierwszych cyfrowych
central - u nas od połowy lat 70. aż do pocz. 90.
Obecnie wygląda to trochę inaczej, karta abonencka przetwarza sygnał na
cyfrowy niemal od razu. Nie wiem, gdzie odbywa się dekodowanie DTMF...
W zależności od typu centrali (założeń konstrukcyjnych) koncentrator
może samodzielnie realizować większość funkcji bądź nie jest samodzielny.
Co do pasma - nie wiem czy w CD nie jest ograniczane, anyway - sytuacja
jest nieco inna bo owe 22kHz jest praktycznie niesłyszalne. Natomiast
4kHz - owszem. Próbkowanie sinusa 4kHz z szybkością 8kHz mija się z
celem - wyjściowa amplituda będzie losowa (zależna jakoś od fazy) -
zauwaz że może się zdażyć sytuacja, że próbkujesz akurat w poziomach "zero".
P.
-
4. Data: 2009-03-24 21:45:31
Temat: Re: Działanie nowoczesnych central cyfrowych
Od: "Sempiterna" <r...@a...pl>
Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" <s...@t...much.spam> napisał w wiadomości
news:gqbbk9$6gp$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> 2. Normalnie sygnał telefoniczny jest cyfrowany 8 bit * 8 kHz, co daje
> teoretyczne pasmo przenoszenia 4kHz. Jednak oficjalne specyfikacji
> mówią, że zakres przenoszenia kończy się na 3400 Hz. Pytanie, po co
> jest te 600 Hz rezerwy?
Na tzw. sygnalizację pozapasmową.
Pamiętajmy, że w 4 kHz pasma musi zmieścić się wszystko (z telegrafią
podakustyczną włącznie).
Częstotliwość sygnalizacji pozapasmowej, to 3825 Hz. Przy dobrych
filtrach nie słychać piszczenia w kanale, ale filtry RC/LC/etc, idealne
nie są, musi więc powstać margines, aby zarówno sygnalozacja pozapasmowa
nie przeszkadzałą rozmówcom - w górę też jest kanał do niego masz 475 Hz
przerwy, w dół 425 Hz... masz to po to także, aby częstotliwości pasma
rozmównego nie wzbudziły przypadkowo odbiorników sygnalizacji, aby
filtrowi dać szansę odpowietniego wytłumienia sygnałów niepożądanych,
zarówno dla pasma własnego kanału, jak i sąsiedniego +- 1.
--
Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,
Wśród serdecznych przyjaciół psy zająca zjadły.
(C) Ignacy Krasicki - "Przyjaciele"
-
5. Data: 2009-03-24 21:51:08
Temat: Re: Działanie nowoczesnych central cyfrowych
Od: "Sempiterna" <r...@a...pl>
Użytkownik "Sempiterna" <r...@a...pl> napisał w wiadomości
news:49c9547d@news.home.net.pl...
>
> Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" <s...@t...much.spam> napisał w
> wiadomości news:gqbbk9$6gp$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
>> 2. Normalnie sygnał telefoniczny jest cyfrowany 8 bit * 8 kHz, co
>> daje teoretyczne pasmo przenoszenia 4kHz. Jednak oficjalne
>> specyfikacji mówią, że zakres przenoszenia kończy się na 3400 Hz.
>> Pytanie, po co jest te 600 Hz rezerwy?
>
> Na tzw. sygnalizację pozapasmową.
> Pamiętajmy, że w 4 kHz pasma musi zmieścić się wszystko (z telegrafią
> podakustyczną włącznie).
> Częstotliwość sygnalizacji pozapasmowej, to 3825 Hz. Przy dobrych
> filtrach nie słychać piszczenia w kanale, ale filtry RC/LC/etc,
> idealne nie są, musi więc powstać margines, aby zarówno sygnalozacja
> pozapasmowa nie przeszkadzałą rozmówcom - w górę też jest kanał do
> niego masz 475 Hz przerwy, w dół 425 Hz... masz to po to także, aby
> częstotliwości pasma rozmównego nie wzbudziły przypadkowo odbiorników
> sygnalizacji, aby filtrowi dać szansę odpowietniego wytłumienia
> sygnałów niepożądanych, zarówno dla pasma własnego kanału, jak i
> sąsiedniego +- 1.
Kontynuując, jak to Maciek napisał - to w sumie jest zaszłość
historyczna, ze akurat tak... jednak nie moge wykluczyć, że gdzieś
jeszcze są kanały nośne, obecny stan rzeczy pozwala zaoszczedzić na
filtrach, gdy nast.ąpi połączenie traktu analogowego i cyfrowego.
A dla traktu cyfrowego - tu musi być pewien margines na probkowanie, aby
największa częstotliwość w paśmie akustycznym była mniejsza, niż połowa
próbkowania, żeby jakość sygnału nie uległa pogorszeniu. Dziś, w dobie
mocnych kodeków teoretycznie można by sobie pozwolić na szersze pasmo
akustyczne, ale to z kolei podrożyło by całość - inna konstrukcja
komutacji i transmisji - nie wszystko jest jeszcze przesyłane/łączone
VoIP-em.
--
Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,
Wśród serdecznych przyjaciół psy zająca zjadły.
(C) Ignacy Krasicki - "Przyjaciele"
-
6. Data: 2009-03-24 23:55:40
Temat: Re: Działanie nowoczesnych central cyfrowych
Od: nadir <h...@o...pl>
Użytkownik Tomasz Wójtowicz napisał:
> Mam takie pytania, odnośnie nowoczesnych central telefonicznych (EWSD,
> S-12 itp.)
Nowoczesne to one byly 15-20 lat temu.;)
> 1. Z tego co wiem, abonent jest podłączony do centrali przez tzw. kartę
> abonencką, która wyglądem przypomina kartę rozszerzeń z komputera PC.
> Chodzi mi o możliwości takiej karty, mianowicie, jaką część roboty
> bierze ona na siebie. Widzę takie możliwości:
EWSD i S-12 na oczy nie widzialem, ale karty abonenckie OCB i 5ESS nie
przypominaja w zaden sposob kart rozszezen z PC. Jezeli widziales
plyty/kary do routerow, na przyklad CISCO czy NORTEL, to wlasnie one sa
najbardziej zblizone rozmiarem i stopniem skomplikowanie. Niektore plyty
w 5ESS byly wykonane w technologi 16-to warstwowej.
> - wersja full wypas: karta ma przetworniki C/A i A/C zamieniające tor
> analogowy od razu na cyfrowy, ponadto posiada dekoder DTMF/pulse i
> rejestr, tak że do kontrolera nadrzędnego numer wybrany przez abonenta
> trafia od razu w postaci binarnej, ponadto sama generuje wszystkie
> sygnały dla ab. (ciągły 400Hz, zajętość, marszruta itp.). W tym
> przypadku karta musi być przyłączona do nadrzędnego kontrolera łączem
> cyfrowym 64kbit/s + sygnalizacja.
> - wersja mini: karta nie ma przetworników C/A i A/C, a po podniesieniu
> słuchawki zestawia połączenie *analogowe* z nadrzędnym modułem, gdzie
> jest generator sygnałów, dekoder DTMF/pulse i rejestr, oraz przetworniki
> C/A i A/C do cyfryzacji rozmowy przesyłanej dalej. W tej wersji karta
> mogłaby w ogóle nie mieć łącza cyfrowego, a połączenie między abonentami
> z tej samej półki mogłoby być zestawione analogowo. W tej wersji
> konieczna byłaby preselekcja jak w PC-1000, żeby znaleźć wolny moduł
> nadrzędny.
W 5ESS i pewnie w innych tego typu centralach nie ma kart mini,
przetworniki A/C i C/A sa zamontowane bezposrednio na karcie
abonenckiej. Chodzi o to, zeby maksymalnie skrocic droge synalu
analogowego, ekstremalnym tego przykladem jest ISDN. W zaleznosci od
typu, kary mialy w przypadku 5ESS od 8 do 32 wyposazen abonanckich. Od
razu taka karta realizowala konwersje analog-cyfra i odwrotnie,
przydzielana byla takiemu wyposazeniu strzelina czasowa(64kbit/s) i
przez koncentrator trafialo to do pola komutacyjnego. W proces kazdego
polaczenia, nawet sasiadujacych ze soba na karcie wyposazen, jest
"zaangazowane" pole komutacyjne. Nawet jezeli karta ta jest zamontowana
w koncentatorze wyniesionym i oddalonym od HOST-a i jego pola
komutacyjnego o kilkadziesiat kilometrow.
Nie jestem teraz pewien co do odbiornikow DTMF, bo juz nie pamietam wiec
nie powiem/napisze czy byly zamontowane bezposrednio na plycie
abonenckiej czy realizowal to oddzielny uklad w ISLU/AIU.
Poniewaz 5ESS jest/byla dosyc specyficzna centrala w stosunku do innych
central typu HOST nie wykluczam, ze w "wyrobach" Alcatela czy Siemensa
przetworniki A/C i C/A byly montowane w innych podzespolach.
> Więc karty we współczesnych centralach bardziej przypominają którą z
> wersji?
Nie znam budowy i zasady dzialania wszystkich central, bo chocby mozna
by jeszcze zwrocic uwage na rodzimy wyrob w postaci DGT, to obstawiam,
ze pierwsza wersja wchodzi w rachube.
> 2. Normalnie sygnał telefoniczny jest cyfrowany 8 bit * 8 kHz, co daje
> teoretyczne pasmo przenoszenia 4kHz. Jednak oficjalne specyfikacji
> mówią, że zakres przenoszenia kończy się na 3400 Hz. Pytanie, po co jest
> te 600 Hz rezerwy? Czy jest to związane z tym, że sinusoida 4 kHz
> zrobiła by się prostokątem 4kHz i brzmiała by okropnie, jak gitara
> elektryczna w której przesadzili z przesterem? Bo np. płyta kompaktowa
> przenosi dźwięk do 22050 Hz i przy tej częstotliwości sinus i prostokąt
> brzmią tak samo (o ile w ogóle jeszcze słyszalne), natomiast 4kHz to
> jest środek zakresu słyszalności i zrobienie tutaj prostokąta z sinusa
> wyszło by strasznie. Więc po to jest te 600Hz obcięte z góry? To by też
> tłumaczyło, dlaczego modem analogowy musi się ograniczyć do 56kbps,
> podczas gdy ISDNowy ma pełne 64kbps - jego nie obchodzi filtr
> dolnoprzepustowy w torze analogowym, o ile nie gada z modemem analogowym.
Kanal rozmowny to pasmo 300-3400, brutto przymuje sie ze to 4kHz.
Historycznie wzielo sie to z dwoch rzeczy. Przedewszystkim przy
zwielokrotnianiu kanalow w transmisji nalezalo przyjac jakis margines,
zeby glos w sasiednich kanalach nie nanosil sie wzajemnie na siebie.
A, ze to byly czasy chyba miedzywojenne i jakosc filtrow rozna wiec
przyjeto taki a nie inny margines czestotliwosci. Choc byly tez proby z
innymi niz wspomniane wyzej pasmo 300-3400 czestotliwosciami.
Potem, albo i rownoczesnie dolne pasmo 0-300 i gorne 3400-4000 Hz,
zeczeto wykozystywac do sygnalizacji.
Twierdzenie Shannona-Kotielnikowa-Nyquista, i ciul wie kogo jeszcze
mowi, ze czestotliwosc probowania musi byc przynajmniej 2 razy wieksza
od maksymalnej czestotilwosci probkowanej. Wiec, zeby zachowac zgodnosc
wstecz, czestotliwoscia 8kHz probkuje sie pasmo 300-3400. Nie ma sensu
obecnie probkowac calego pasma 4kHz, bo rzadko cos jeszcze jest
przenoszone poza pasmem rozmownym.
-
7. Data: 2009-03-25 11:01:24
Temat: Re: Działanie nowoczesnych central cyfrowych
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" <s...@t...much.spam> napisał w
wiadomości news:gqbbk9$6gp$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> 2. Normalnie sygnał telefoniczny jest cyfrowany 8 bit * 8 kHz, co
> daje teoretyczne pasmo przenoszenia 4kHz. Jednak oficjalne
> specyfikacji mówią, że zakres przenoszenia kończy się na 3400 Hz.
> Pytanie, po co jest te 600 Hz rezerwy? Czy jest to związane z
> tym, że sinusoida 4 kHz zrobiła by się prostokątem 4kHz i
> brzmiała by okropnie, jak gitara elektryczna w której przesadzili
> z przesterem?
Gorzej - mamy zjawisko aliasingu - sinusoida 4.5kHz probkowana 8kHz
odtwarza sie jak 3.5kHz.
A nie ma filtrow wycinajacych idealnie.
Samo filtrowanie byc moze jest juz zrealizowane cyfrowo - tzn np
mamy prosty analogowy filtr tlumiacy czestotliwosci powyzej np
4kHz - niecalkowicie,
za tym przetwornik pracujacy np na 32kHz, i za tym filtr cyfrowy
ograniczajacy pasmo czestotliwosciowe. I wybieramy z tego co
czwarta probke.
Filtry cyfrowe potrafia zrobic "ostre zbocze", co w filtrach
analogowych nie jest latwe. A analogowy tutaj nie powinien
przepuszczac dopiero ponad 16kHz, czyli dosc lagodny filtr.
I dzis to wszystko w jednym ukladzie scalonym, co prowadzi do
modelu ze karta od razu cyfryzuje sygnal. I moze nawet pracujacym 1
bit/3.2MHz - taka technologia ze dzis to sie bardziej oplaca..
> Więc po to jest te 600Hz obcięte z góry? To by też tłumaczyło,
> dlaczego modem analogowy musi się ograniczyć do 56kbps, podczas
> gdy ISDNowy ma pełne 64kbps - jego nie obchodzi filtr
> dolnoprzepustowy w torze analogowym, o ile nie gada z modemem
> analogowym.
Zdaje sie ze te wczesne naginaly te ograniczenia i troche wiecej
emitowaly.
Dopiero jakas zgodnosc z normami zmusila ich do obciecia pasma.
J.
-
8. Data: 2009-03-25 20:14:18
Temat: Re: Działanie nowoczesnych central cyfrowych
Od: Tomasz Wójtowicz <TOO_MUCH_SPAM@TO_MUCH.com>
Dziękuję za wyczerpujące informacje
Pozdrawiam,
Tomek
-
9. Data: 2009-03-29 01:54:03
Temat: Re: Działanie nowoczesnych central cyfrowych
Od: ąćęłńóśźż <u...@w...eu>
A wiesz jak w czasach budowy central EWSD czy S-12 wyglądał telewizor lub samochód, o
samym telefonie już nie wspominając???
JaC
-----
> odnośnie nowoczesnych central telefonicznych EWSD, S-12
~~~~~~~~~~~~
-
10. Data: 2009-03-29 01:57:54
Temat: Re: Działanie nowoczesnych central cyfrowych
Od: ąćęłńóśźż <u...@w...eu>
Swoja droga ciekawy musi być już na wejściu kszałt sygnału "analogowego" z aparatu
DECT :-o
JaC
-----
> Dopiero jakas zgodnosc z normami zmusila ich do obciecia pasma.