Wcale nie przypadkiem, dnia Sun, 6 Jun 2010 21:02:24 +0200
doszła do mnie wiadomość
<4c0bf0b1$0$17101$65785112@news.neostrada.pl>
od "aaaa" <a...@a...com> :

>Nie chce znowu podlaczac dysku, zeby dzwiek nagrac, bo boje sie, ze moze
>ulec jakims dalszym uszkodzeniom.

Zapytaj na elektroda.pl, forum odzyskiwanie danych.
--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.

do góry

W dniu 2010-06-06 21:02, aaaa pisze:
> Hej
> Padl mi dysk Seagate 250 GB, 2,5" w laptopie. Po prostu pewnego razu
> komputera uruchomic sie nie dalo- dysk zaczal wygrywac dziwna melodyjke (nie
> stukanie ale raczej gwizdanie). Podlaczenie po USB do innego komputera nic
> nie dalo. Dysk nie jest wykrywany.
> Dysk nie upadl, temperatura byla normalna, nie zostal zalany, nic mu nie
> zrobil zaden wirus. Po prostu przestal dzialac.
> Jest na gwarancji, ale to oznacza tyle, ze moge dostac nowy dysk, a mi
> chodzi o dane, nie o nowy dysk (juz kupilem nowy dysk do laptopa; oczywiscie
> nie Seagate)
> Z tego, co sie orientowalem to odzyskanie danych moze kosztowac do 5000 zl,
> czyli dosyc sporo.
> Ale moze ktos mial dysk Seagate Momentus 5400.4 ST9250827AS, ktory padl w
> podobny sposob i odzyskiwal z niego dane i moze powiedziec ile to
> kosztowalo?
> Czy jest sens szukac podobnego dysku, ale dzialajacego (moze by w firmie
> odzyskujacej mogli przeniesc dobre czesci do zlego dysku czy cos)?
>
> Wydaje mi sie, ze dzwiek wydawany przez dysk jest podobny do tego:
> http://www.sendspace.com/file/fzqxtn
> (a dzwiek mam z jednego forum, gdzie ktos opisuje podobny pad dysku z tej
> samej serii wlasnie)
> Nie chce znowu podlaczac dysku, zeby dzwiek nagrac, bo boje sie, ze moze
> ulec jakims dalszym uszkodzeniom.
>


nie licz że ktoś napisze co, jak i za ile. Firmy odzyskujace dane nie
stosuja zunifikowanych cenników. Poszukaj kogoś kto się tym zajmuje i ma
pojęcie. Tek jak pisałeś jesli padła elektronika problem jest mniejszy
jesli zas pisk dysku to tylko firma odzyskująca dane

do góry

ApanasBudriszko pisze:

> jesli zas pisk dysku to tylko firma odzyskująca dane

Ta "dziwna melodyjka" to prawdopodobnie próby odklejenia głowicy (choć
przed chwilą znalazłem na youtube przypadek z padniętym silnikiem, też
dysk "śpiewa": http://www.youtube.com/watch?v=Hc9emmOmRRQ ).

do góry

W dniu 2010-06-06 23:40, Czarek pisze:
> W dniu 2010-06-06 23:39, ApanasBudriszko napisał/a:
>
>>
>> umiesz czytać ? to przeczytaj co napisał autor
>
> Cóż z tego, że umie, skoro nie potrafi zrozumieć tego co przeczytała?

Zamilknij szczekaczko.


--
animka

do góry

W dniu 2010-06-06 23:39, ApanasBudriszko pisze:

> umiesz czytać ? to przeczytaj co napisał autor

A skąd autor może wiedzieć czy dysk mu naprawdę padł?


--
animka

do góry

Dnia Mon, 07 Jun 2010 00:50:17 +0200, Animka napisał(a):

> W dniu 2010-06-06 23:39, ApanasBudriszko pisze:
>
>> umiesz czytać ? to przeczytaj co napisał autor
>
> A skąd autor może wiedzieć czy dysk mu naprawdę padł?

Wersja dla opoznionych!

cytat z pierwszego posta OP:

"Dysk nie jest wykrywany"

--
pozdrawiam
Norbert

do góry

W dniu 2010-06-07 01:09, Norbert pisze:
> Dnia Mon, 07 Jun 2010 00:50:17 +0200, Animka napisał(a):
>
>> W dniu 2010-06-06 23:39, ApanasBudriszko pisze:
>>
>>> umiesz czytać ? to przeczytaj co napisał autor
>>
>> A skąd autor może wiedzieć czy dysk mu naprawdę padł?
>
> Wersja dla opoznionych!
>
> cytat z pierwszego posta OP:
>
> "Dysk nie jest wykrywany"

Mój jeden dysk też nie był wykrywany, a nie był uszkodzony.


--
animka

do góry

"Animka" <a...@t...nieja.wp.pl> wrote in message
news:huh8ng$2tg$1@node1.news.atman.pl...
> W dniu 2010-06-06 23:39, ApanasBudriszko pisze:
>
>> umiesz czytać ? to przeczytaj co napisał autor
>
> A skąd autor może wiedzieć czy dysk mu naprawdę padł?

A skad moze wiedziec, ze to wszystko mu sie tylko nie sni?

do góry

Animka pisze:

> Mój jeden dysk też nie był wykrywany, a nie był uszkodzony.
>
>

Mój jeden dysk tez nie był. Okazało się, że podłączony działa lepiej...
obawiam się, że Ty też padłaś ofiarą takiej katastrofalnej w skutkach
awarii. ;)

Pzdr, OMSON

do góry

Użytkownik "qwerty" <q...@p...fm> napisał w wiadomości
news:huh1is$d90$1@news.task.gda.pl...
> Użytkownik "aaaa" <a...@a...com> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:4c0bf0b1$0$17101$6...@n...neostrad
a.pl...
>> Z tego, co sie orientowalem to odzyskanie danych moze kosztowac do 5000
>> zl, czyli dosyc sporo.
>
> Trzeba było robić backup, a nie ryzykować. Możesz próbować przełożyć
> elektronikę.

elektronika nic nie da. W praktyce ona pada tylko wtedy gdy dostanie zbyt
wysokie napięcie.Najczęściej co pada to Service Area na talerzu dysku. Można
próbować ożywić dysk podłączając do terminala rs232 i resetując service
area. Gorzej gdy to jest pad mechaniczny nośnika i wtedy niewiele zdziałamy.
Dodam, że to częsty przypadek w 3.5'' Baracudach i Maxtorach ale 2.5'' dyski
padają bardzo często właśnie z tego powodu i są to uszkodzenia mechaniczne
nośnika.

do góry