eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyDo dyskusji nad elektrykami
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 86

  • 61. Data: 2018-01-28 16:28:34
    Temat: Re: Do dyskusji nad elektrykami
    Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>

    Dnia Sun, 28 Jan 2018 15:50:23 +0100, Tomasz Gorbaczuk napisał(a):

    >> Dowcip polega na tym że antropogeniczna emisja gazów cieplarnianych
    >> właśnie przekracza możliwości adaptacyjne znanych nam ujemnych sprzężeń.
    >> Ostatni dzwonek.
    >
    > A to już jest pewne? -
    A co, chcesz poczekać aż stanie się pewne na 100%? Może być deko za
    późno :)
    >
    > Linia brzegowa i poziom wody zmienia się cały czas - w ciągu ostatnich 21
    > tys. lat poziom oceanu podniósł się o 120m. Do maksimum brakuje jeszcze
    > sporo :-)
    Wiesz, 120 m na 12 tys.lat to jednak inna jakość niż 65 m na 0,1 tys.
    lat. Pominąwszy drobiazg że przez pierwsze 10 tys. lat to nam
    wystarczało podnieść d..., wziąść swoją dzidę czy maczugę i przjeść parę
    kroków dalej. A ostatnio to conieco pobudowaliśmy na brzegu.


    --
    Jacek
    I hate haters.


  • 62. Data: 2018-01-28 16:40:06
    Temat: Re: Do dyskusji nad elektrykami
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .01.2018 o 16:28 Jacek Maciejewski <j...@g...pl> pisze:


    >> Linia brzegowa i poziom wody zmienia się cały czas - w ciągu ostatnich
    >> 21
    >> tys. lat poziom oceanu podniósł się o 120m. Do maksimum brakuje jeszcze
    >> sporo :-)
    > Wiesz, 120 m na 12 tys.lat to jednak inna jakość niż 65 m na 0,1 tys.
    > lat.

    To już było :-) (no prawie :-) - co powiesz na 14m w ciągu 350 lat.

    http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C390336
    %2C15-tys-lat-temu-gwaltownie-podniosl-sie-poziom-oc
    eanow.html


    Tak, że wiesz możemy sobie co najwyżej kupić czipsy, piwo i popatrzyć na
    to co Matka Ziemia nam szykuje...


    TG


  • 63. Data: 2018-01-28 16:41:27
    Temat: Re: Do dyskusji nad elektrykami
    Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>

    Dnia Sun, 28 Jan 2018 15:56:09 +0100, T. napisał(a):

    > Twierdzę, że palenie węglem też przyczyniało się do emisji CO2.
    Słusznie.
    > Więc dlaczego statystyki zajmują się wyłącznie "paliwami kopalnymi"?
    Nie wiem o jakich "statystykach" mówisz. Ja znam badania wpływu spalania
    rozmaitych rzeczy na klimat, badania wpływu antropogennej emisji metanu
    na klimat itd. Paliwa kopalne sa be ponieważ wprowadzają do obiegu
    dodatkową ilość CO2. Inne paliwa tego nie robią.

    > Podobno największym emitentem metanu, który jest znacznie bardziej szkodliwy
    > jeśli chodzi o efekt cieplarniany, jest bydło.
    Antropogennym to na pewno.

    > A ponoć gospodarkę Afryki rujnowało i rujnuje palenie przez tubylców drewnem i
    roślinami.
    > Mieszka tam ponad 700 mln ludzi, z których znaczna część - pewnie
    > większość - przygotowuje posiłki na wolnym ogniu, a w zimne noce i zimą
    > dogrzewa się od ogniska. Oni też sporo CO2 emitują...
    No zgoda, tak jest. Z tym że rujnuje nie gospodarkę tylko ekosferę.
    I owszem, emitują w ten sposób CO2. Jak już powiedziałem, taka emisja
    jest w zasadzie niegroźna jeśli chodzi o przyczynianie się do
    ocieplenia. I co właściwie ta cała Afryka ma do rzeczy??
    > Jeśli chodzi o samochody to sprawa jest ciekawa, bo diesle emitują mniej
    > CO2 niż samochody benzynowe i mniej go w swoim życiu emitują niż
    > potrzeba na produkcję prądu i baterii do elektryków.
    Jeśli masz na myśli "mniej na km" niż samochody benzynowe to masz rację.
    Jeśli mówisz "mniej niż potrzeba do produkcji baterii i elektryków" to
    nie masz racji. Trzeba na tą produkcję porównywalnych ilości energii.
    Zysk bierze się z tego że robiąc baterie i elektryki oraz przechodząc na
    generację elektryczności OZE, jądrowej i fuzyjnej mamy szansę
    zminimalizować skutki globalnego ocieplenia. Pozostając przy starym
    modelu - szans żadnych.


    --
    Jacek
    I hate haters.


  • 64. Data: 2018-01-28 16:59:19
    Temat: Re: Do dyskusji nad elektrykami
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 28.01.2018 o 15:54, Jacek Maciejewski pisze:

    > Kiedy ja się uczyłem o ociepleniu, mówiono o ujemnym sprzężeniu.

    No widzisz - mówiono, mieli modele na to, skalibrowane i pewne jak
    pomniki lenina, a potem okazało się, że jednak jest na odwtót i ma to
    wyraz w równie doskonałych i równie pewnych modelach, tym niemniej
    prowadzi się badania czy jednak znów się nie jebli i nie jest jednak na
    odwrót;)

    Więc ostrożnie. Jak mnie uczyli to Układ Słoneczny miał 9 planet, był
    dokładnie zbadany, mieliśmy pewność że nie ma w nim życia poza Ziemią i
    w zasadzie to mogliśmy lecieć na Marsa, tylko kasy nie było. Teraz się
    okazuje, ze planet ma mniej, jesteśmy przekonani, że odkrycie życia
    gdzieś poza ziemią w sumie niczym nadzwyczajnym by nie było, ale na
    marsa nie polecimy bo po pierwsze byłoby to w jedną stronę ale nawet
    jakby nie to, to wcale nie tylko w kasie problem. Także więcej pokory
    proponowałbym.

    Owszem globalne ocieplenie jest faktem, owszem istnieje duże
    prawdopodobieństwo je jest ono antropologiczne i tu się "pewniaki"
    kończą. Bo dokładne modelowanie tego jest na razie poza naszym zakresem
    (choćby fakt że modele różnią się zasadniczo i każdy jest dobry znaczy
    że są one dalekie od doskonałości), nie znamy tak dokładnie mechanizmów
    jakbyśmy chcieli (bo nie wiemy tak podstawowej rzeczy czy chmury
    stanowią sprzężenie dodatnie czy ujemne), ani nawet nie jesteśmy pewni
    czy to napewno źle, ze klimat się ociepla. Nie wiemy też o ile się
    ociepli. Wróżymy z fusów.


    >> Widać słabo, skoro twierdzisz, że wzrost temperatury o 1 stopień
    >> powoduje +65 metrów wody w światowych oceanach.
    > Nie ściemniaj, nie przekręcaj i nie wykazuj złej woli.

    Nie ściemniam - mogę cię zacytować jak bardzo chcesz się pogrążać.


    > Powiedziałem że
    > wzrost temperatury o 1 st spowoduje lawinowy proces dalszego wzrostu
    > temperatury w wyniku którego poziom wody podniesie się o 65m. A to chyba
    > brzmi sporo inaczej, nie, Zenuś?

    Nie, nie brzmi inaczej. I nie jest to prawdą.

    > Złośliwości sobie daruj.

    Przecież to ty próbowałeś mnie parę razy obrazić i to bezpośrednio, więc
    czemu skoro próbujesz po raz kolejny miałbym co odpuścić i nie podrzeć
    sobie łacha? W sumie mogłem się powstrzymać... ale nie chciałem. Tym
    bardziej, że sam się podkładasz.
    Shrek


  • 65. Data: 2018-01-28 17:13:12
    Temat: Re: Do dyskusji nad elektrykami
    Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>

    Dnia Sun, 28 Jan 2018 16:40:06 +0100, Tomasz Gorbaczuk napisał(a):

    > To już było :-) (no prawie :-) - co powiesz na 14m w ciągu 350 lat.

    Nie mówię że to nieprawda i tak nie było. Ale powiem że jedno badanie to
    nieco mało. W dodatku jakoś nie podano wytłumaczenia tego procesu co tym
    bardziej obniża wiarygodność. A przede wszystkim, skoro już wiemy że tak
    szybkie zmiany sa możliwe/prawdopodobne to czy naprawdę musimy zaraz to
    sprawdzić na własnej skórze? Jak powiedziałem, 15 tys. lat temu to
    ludzkość liczyła 100 tys. osobników rozsianych po całej planecie i
    żadnej infrastruktury cywilizacyjnej, wystarczyło nieco odejść od brzegu
    :) Dziś to zagadnienie innego kalibru.
    --
    Jacek
    I hate haters.


  • 66. Data: 2018-01-28 17:21:47
    Temat: Re: Do dyskusji nad elektrykami
    Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>

    Dnia Sun, 28 Jan 2018 16:59:19 +0100, Shrek napisał(a):

    > Owszem globalne ocieplenie jest faktem, owszem istnieje duże
    > prawdopodobieństwo je jest ono antropologiczne i tu się "pewniaki"
    > kończą.
    Zakładam że nie nawołujesz żebyśmy sprawdzili te domniemania nic nie
    robiąc by zapobiec przewidywanym skutkom?
    >

    > Nie ściemniam - mogę cię zacytować jak bardzo chcesz się pogrążać.
    No to zacytuj. Tak się przejąłem że aż sam sprawdziłem co mówiłem :)
    >

    > Przecież to ty próbowałeś mnie parę razy obrazić i to bezpośrednio, więc
    > czemu skoro próbujesz po raz kolejny miałbym co odpuścić i nie podrzeć
    > sobie łacha? W sumie mogłem się powstrzymać... ale nie chciałem. Tym
    > bardziej, że sam się podkładasz.
    Schrek, jesteś w mojej ocenie marnym dyskutantem. Nie wartym w zasadzie
    zachodu. Twoja ulubiona metoda to walnąć coś głupiego, wcale bądź luźno
    związanego z tematem a następnie zwinklowanie rozmowy w krzaki. Wszystko
    to podlane sporą dozą wesołkowatości. Jeśli cię to obraża, to trudno,
    czuj się obrażony :)


    --
    Jacek
    I hate haters.


  • 67. Data: 2018-01-28 17:34:38
    Temat: Re: Do dyskusji nad elektrykami
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 28.01.2018 o 17:21, Jacek Maciejewski pisze:

    >> Owszem globalne ocieplenie jest faktem, owszem istnieje duże
    >> prawdopodobieństwo je jest ono antropologiczne i tu się "pewniaki"
    >> kończą.
    > Zakładam że nie nawołujesz żebyśmy sprawdzili te domniemania nic nie
    > robiąc by zapobiec przewidywanym skutkom?

    Nic takiego nie powiedziałem. Tylko tłumacze jak krowie na rowie, że
    akurat emisja CO2 nie jest najgorszym, co może ludzkość spotkać. A przez
    takich właśnie oszołomów, co to uwierzyli chyba że CO2 jest trujące,
    mieliśmy preferowancje dla dizli czy współczynniki zapotrzebawania na
    energię pierwotną, preferujące lokalna kotłownie (a najlepiej kominki na
    "biomase") i teraz w wyniku tych preferencji mamy problem z niską
    emisją, za którą z kolei wini się samochody (które akurat są pomijalnie
    winne) i próbuje wcisnąć elektryki... które z kolei będą emitować więcej
    CO2 niż spalinki.

    Zobacz ile energii i kasy poszło w pisdu, co gorsza na finansowanie
    niskiej emisji. Przypomina się znane powiedzenie o socjaliźmie.

    > Schrek, jesteś w mojej ocenie marnym dyskutantem.
    To nie dyskutuj. NIe ja zacząłem od argumentów typu "a ty jesteś głupi,
    bo ja tak mówię"

    Shrek


  • 68. Data: 2018-01-28 17:46:04
    Temat: Re: Do dyskusji nad elektrykami
    Od: Poldek <p...@i...eu>

    W dniu 2018-01-27 o 18:46, T. pisze:
    >> Elektrofiltry w elektrowniach węglowych odciągają ponad 99% pyłów z
    >> komina https://pl.wikipedia.org/wiki/Elektrofiltr
    >
    >>
    > A ile pyłów wytwarza silnik spalinowy?
    > T.

    Tyle, że reklamują się na płotach ludzie, którzy chcą zarabiać na
    usuwaniu za pieniądze filtrów cząstek stałych.


  • 69. Data: 2018-01-28 19:13:18
    Temat: Re: Do dyskusji nad elektrykami
    Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>

    Dnia Sun, 28 Jan 2018 17:34:38 +0100, Shrek napisał(a):

    > Nic takiego nie powiedziałem.
    I dobrze.

    >Tylko tłumacze jak krowie na rowie, że
    > akurat emisja CO2 nie jest najgorszym, co może ludzkość spotkać. A przez
    > takich właśnie oszołomów, co to uwierzyli chyba że CO2 jest trujące,
    > mieliśmy preferowancje dla dizli czy współczynniki zapotrzebawania na
    > energię pierwotną, preferujące lokalna kotłownie (a najlepiej kominki na
    > "biomase") i teraz w wyniku tych preferencji mamy problem z niską
    > emisją, za którą z kolei wini się samochody (które akurat są pomijalnie
    > winne) i próbuje wcisnąć elektryki... które z kolei będą emitować więcej
    > CO2 niż spalinki.
    A tego lamentu bez składu i ładu nie rozumiem. Typowo shrekowski styl :)
    Dobrze by było jakbyś spróbował najpierw wypowiedzieć jednozdaniową, nie
    więcej jak 5-słowną tezę. Zapewne pomogło by to nadążyć z rozumieniem
    tego co wypisywałbyś dalej, zakładając że było by to uzasadnienie tej
    tezy :)


    --
    Jacek
    I hate haters.


  • 70. Data: 2018-01-28 19:34:02
    Temat: Re: Do dyskusji nad elektrykami
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 28.01.2018 o 19:13, Jacek Maciejewski pisze:

    > A tego lamentu bez składu i ładu nie rozumiem. Typowo shrekowski styl :)
    > Dobrze by było jakbyś spróbował najpierw wypowiedzieć jednozdaniową, nie
    > więcej jak 5-słowną tezę.

    Tłumaczę w punktach.

    1 - dizle emitują mniej CO2 niż benzyniaki i były długo uważane za
    ekologiczne.

    2 - rozporzadzenie o audytach energetycznych faworyzuje palenie węglem
    (współczynnik zapotrzebowania energii pierwotnej 1,1 albo 1,05 nie
    pamiętam, biomasą czyli śmieciami - współczynnik 0,2 a za nieekologiczne
    uważa grzanie prądem - współczynnik 3,0). Sam pomysł współczynnika jest
    pomysłem na oszukiwanie fizyki, gdyż GJ to GJ, ale nie - wskutek
    globalnego ocipienia skupiono się tylko na CO2 i fizykę na potrzeby
    rozporządzenia zmieniono;)

    3 - w wyniku 2 robiono kretyńskie dopłaty, dotacje i pożyczki bezzwrotne
    na finansowanie "ekologicznej" niskiej emisji czyli lokalnych kominów.

    4 - w wyniku 3 powietrze się zjebało i jest pełno pM2,5 PM10 i
    rakotwórczego syfu.

    5 - w wyniku blamażu z 4 wymyślono że winne są samochody (chociaż nie
    są, albo w marginalnym stopniu)

    6 - w wyniku 5 dizle są już passe, wogóle samochody są passe

    7 - ale mamy elektryki! hurra!

    8 - elektryki w oparciu o energetykę w Polsce produkują więcej CO2 niż
    dizle.

    9 - narobiliśmy się, nawydawaliśmy kupę kasy, w efekcie mamy zasmrodzone
    powietrze dotowanymi lokalnymi kominami i więcej co2 generowane przez
    elektryczne samochody. Wszyscy są w murzyńskiej dupie, tylko "ekolodzy"
    szczęściwi - no i producenci kotłów, kóz, smierdziuchów i samochodów
    spalinek też. Elektryki się nie przyjęły, ale producenci też są
    zadowoleni, bo coś tam od rządów dostli, a poza tym dalej produkują
    spalinki, tylko teraz ekologicznie jest wymieniać raz na trzy lata;)

    > Zapewne pomogło by to nadążyć z rozumieniem
    > tego co wypisywałbyś dalej, zakładając że było by to uzasadnienie tej
    > tezy :)

    Zawsze to lepiej niż "szrek jak coś głupiego nie na pisze to chory,
    koniec argumentu";)

    Shrek

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 . 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: