W dniu 2019-02-26 o 21:23, Shrek pisze:
> W dniu 26.02.2019 o 18:52, WS pisze:
>
>> w moto (zwlaszcza sportowych, jak i samochodach) licza sie jednak
>> osiagi, kiedys widzialem (nie pamietam juz szczegulow), ze kupujacym
>> konkretny model polecano starsze wersje, sprzed zmian, bo mialy
>> moniejsze silniki, ograniczenie emisji i halasu jednak "psuje" silnik :(
>
> Shadow 750. 83 - 66KM, pod koniec wieku miały już 44KM. Tetaz to można
> chyba już na A2 nimi jeździć;)

Prawie mnie przekonałeś, że odrzucenie tłumików i katalizatorów jest
najwłaściwszą drogą, którą jako ludzkość powinniśmy podążać.

do góry

On Wednesday, February 27, 2019 at 1:09:51 PM UTC+1, Poldek wrote:

> Prawie mnie przekonałeś, że odrzucenie tłumików i katalizatorów jest
> najwłaściwszą drogą, którą jako ludzkość powinniśmy podążać.

;) no bez przesady, ale gdzies powinien byc "punkt rownowagi", praktycznie wszystkie
tego typu systemy maja plusy dodatnie i ujemne ;)

np. poprzednio mialem Honde CBR600 F4i, jak ja kupowalem to kilka osob odradzalo, bo
pali wiecej 0.5-1 litr/100 niz poprzedniczka F4. Roznica byla taka, ze zamist gaznika
miala wtrysk i dolozony katalizator.

Co lepsze? Wiecej tlenkow azotu w spalinach, czy wieksza emisja (modnego ostatnio)
CO2?

No i im nowsze/bardziej skomplikowane systemy, tym bardziej awaryjne, co jest malo
eko, bo powoduje szybsza wymiane na nowe pojazdy... a to tez koszt dla srodowiska

do góry

Dnia Tue, 26 Feb 2019 11:26:09 -0800 (PST), WS napisał(a):

> No i eko produkt ostatnich czasow - "rower" elektryczny,
> w cudzyslowiu, bo coraz czesciej widuje na szlakach
>(Beskid Zywiecki) takie jadace ~50km/h pod gore,
> czyli wg PoRD motocykle (elektryzne), ale oczywiscie bez rejestracji,
> udajace rowery ;)

Rower elektryczny jest cichy. Jesli kierowca nie jest debilem i porusza się
ścieżkami/drogami, to moim zdaniem nie wyrządza szkód, chociaż formalnie
rzecz biorąc, popełnia oczywiście wykroczenie. Gdyby chciał pojeździć
legalnie, pewnie dostałby zgodę od leśnictwa.


--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

do góry

W dniu 27.02.2019 o 13:09, Poldek pisze:

>> Shadow 750. 83 - 66KM, pod koniec wieku miały już 44KM. Tetaz to można
>> chyba już na A2 nimi jeździć;)
>
> Prawie mnie przekonałeś, że odrzucenie tłumików i katalizatorów jest
> najwłaściwszą drogą, którą jako ludzkość powinniśmy podążać.

Ale ta z 83 ma tłumiki - i to widać dobre, bo mimo, że o 1/3 mocniejsza,
to cichsza;) A kata nie ma żaden znany mi moto.

Shrek

do góry

W dniu 27.02.2019 o 15:15, WS pisze:

> Co lepsze? Wiecej tlenkow azotu w spalinach, czy wieksza emisja (modnego ostatnio)
CO2?
>
> No i im nowsze/bardziej skomplikowane systemy, tym bardziej awaryjne, co jest malo
eko, bo powoduje szybsza wymiane na nowe pojazdy... a to tez koszt dla srodowiska

Zawsze mnie bawiło, ze ponoć ekologicznie jest wymieniać samochody co
pięć lat. To tak jakby porzed supermarketem stali ekolodzy i lobbowali
za jednorazowymi torebkami i plastikową "zastawą stołową".

Shrek

do góry

W dniu 27.02.2019 o 10:43, Poldek pisze:

> W Warszawie popularnością cieszą się przede wszystkim litry z wydechami
> "racing exhaust" i różnego rodzaju harleyopodobne generatory dudnienia,
> które przechodzi przez ściany lepiej jak przez powietrze.

Te po prostu najlepiej słychać.

Shrek

do góry

W dniu 2019-02-26 o 12:04, Myjk pisze:

> No bo jak nie jedzie, to nic dziwnego. Dlatego lepiej hulajnogi też lepsze
> elektryczne. Pomijając cenę oczywiście. :P No ale to się musi w końcu
> zmienić.
>

Nie tylko cenę:
https://gloswielkopolski.pl/poznan-wybuch-hulajnogi-
elektrycznej-w-bloku-na-ul-gorczyczewskiego/ar/13869
542

--
Pozdrawiam,
Marek

do góry

On 2019-02-26 20:07, Maciek wrote:
> Dnia Tue, 26 Feb 2019 15:12:48 +0100, Poldek napisał(a):
>
>> Szaleństwo na motorach w lasach, parkach narodowych odbywa się też na
>> potęgę i można im naskoczyć.
>
> Zgadza się i to należy ostro tępić. Z tym że to ne tylko motocykle, ale też
> quady.
> Zgłaszaj leśniczemu, policji. Jeśli nic nie zrobią - zgłaszaj o szczebel
> wyżej.
>
>

Ja zawsze wchodzę na drabinę jak chcę coś powiedzieć ...

do góry

On Wednesday, February 27, 2019 at 10:49:10 PM UTC+1, Shrek wrote:

> Zawsze mnie bawiło, ze ponoć ekologicznie jest wymieniać samochody co
> pięć lat. To tak jakby porzed supermarketem stali ekolodzy i lobbowali
> za jednorazowymi torebkami i plastikową "zastawą stołową".

;)
aczkolwiek tu jest troche lepiej, bo ten 5 letni nie trafia na smietnik tylko idzie
dalej, wiec teoeretycznie jest szansa, ze w takim lancuszku zezlomowany zostanie ~15
letni pojazd, a 2-3 zmienia wlascicieli...

> A kata nie ma żaden znany mi moto.

hm.. podobno moja CBR f4i miala, do GSX-Ra widze na
https://allegro.pl/listing?string=SUZUKI%20GSX-R%201
000%20KATALIZATOR

do góry

Dnia Thu, 28 Feb 2019 00:31:43 +0100, kk napisał(a):

> Ja zawsze wchodzę na drabinę jak chcę coś powiedzieć ...

Nie jesteś przypadkiem Marcinem Dańcem albo Robertem Górskim? Bo oni mają
tak samo błyskotliwe poczucie humoru... ;)


--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

do góry